Data: 2009-03-20 09:08:39 | |
Autor: Piotr | |
Szansa na sprawiedliwość w sądzie? | |
W końcu...
""Gazeta Wyborcza": Do precedensowego wyroku doszło w Krakowie. Sąd zdecydował, że zabójca musi zapłacić żonie ofiary 70 tys. zł odszkodowania o 400 zł miesięcznej renty - czytamy w "Wyborczej". Do tej pory sprawcy płacili rekompensaty tylko w wyniku śmierci spowodowanej w wypadku drogowym. Sąd zdecydował, że w wyniku brutalnego zabójstwa, żona ofiary została pozbawiona nie tylko środków utrzymania, ale straciła najbliższą osobę i przez to chęć do życia." http://wiadomosci.onet.pl/1937713,11,item.html W sądzie świadek cały czas zwracała się do sędziego per "wysoka sprawiedliwości". Co niemożliwie sędziego irytowało, więc zwracał kilka razy kobiecinie uwagę, że mówić należy "Wysoki Sądzie". Bez skutku. W końcu mocno już wkurzony sędzia wykrzyknął: Tu niema żadnej sprawiedliwości, tu jest sąd!! .... I pomyśleć, ile to już lat prawnicy pracują nad tym, żeby okrzyk sędziego był prawdą, całą prawdą i tylko prawdą. pzdr Piotr |
|