Data: 2011-07-22 14:18:29 | |
Autor: Przemysław W | |
Szansa (nie tylko) dla sutannowych dewiantów. | |
- To, co budziło tyle emocji, zostało zrobione - powiedział premier Donald Tusk, otwierając oddział odwykowy o wzmocnionym zabezpieczeniu z pododdziałem dla sprawców przestępstw seksualnych w Szpitalu Psychiatrycznym w Choroszczy. - Terapia pedofilów zmniejsza recydywę tego typu przestępstw o 70 procent. - podkreślił.
Premier stwierdził również, że "niektórzy wątpili w to przedsięwzięcie, jakim są ośrodki terapii dla groźnych pedofilów". Podkreślił wagę społeczną tego zagadnienia. Nowa placówka, zdaniem szefa rządu, pomoże zwiększyć bezpieczeństwo dzieci. Donald Tusk przywołał statystyki. - W ubiegłym roku ponad pięć tysięcy dzieci było ofiarami wykroczeń i przestępstw o podłożu pedofilskim. W pierwszej połowie tego roku to ponad 2,1 tys. dzieci - mówił Tusk. - To nie jest fikcyjny problem - dodał. Podkreślił, że w recydywa w przestępstwach tego typu jest powszechna. - Recydywa w tego typu przestępstwach jest niestety bardzo powszechna. Tego typu terapia, jaką będziemy stosować w tych ośrodkach, powoduje - według specjalistów - szansę redukcji recydywy o 70 proc. (...) Nie muszę chyba nikomu tłumaczyć, ile dzieci dzięki temu może być bezpiecznych - powiedział premier. Dodał, że osoby, które nie będą chciały poddać się terapii będą izolowane od społeczeństwa. - Osadzeni pedofile wiedzą, i chciałbym, żeby ta wiedza dotarła do każdego, kto cierpiąc na tę przypadłość, stanowi zagrożenie dla dzieci, że zakończenie odsiadki nie oznacza życia poza kontrolą i możliwości popełniania przestępstwa - podkreślił Donald Tusk. W uroczystości otwarcia zakładu wzięła udział również minister zdrowia Ewa Kopacz. - Ośrodki dla pedofilów są gotowe na przyjęcie pacjentów; dzięki tej formie terapii izolujemy ich od dzieci, ale dajemy szansę leczenia według najnowszych europejskich standardów - podkreśliła. Minister przypomniała, że osadzeni w takich placówkach będą poddawani farmakoterapii i psychoterapii. Poinformowała, że standardy leczenia opisał prof. Zbigniew Lew-Starowicz, opierając się na doświadczeniach, które już funkcjonują w Europie. - Dzisiaj możemy powiedzieć, że zarówno trzy ośrodki, które były przewidziane zapisem tej ustawy, jak również i pięć poradni - są gotowe do przyjęcia pacjentów - dodała Kopacz. Zaznaczyła, że ta forma leczenia pozwala na ochronę dzieci, ale równocześnie leczenie "tych, którzy będąc przestępcami, są jednocześnie ludźmi chorymi". - Dzisiaj izolujemy ich od dzieci, ale dajemy szansę leczenia według najnowszych europejskich standardów - przekonywała. "Chemiczna kastracja pedofilów" w Polsce Tzw. chemiczna kastracja pedofilów polega na przeprowadzeniu - połączonego z psychoterapią - leczenia farmakologicznego, prowadzącego w szczególności do obniżenia popędu seksualnego skazanego. Rozwiązanie to, wprowadzone nowelizacją Kodeksu karnego i kilku innych ustaw, weszło w życie w czerwcu 2010 r. W przypadku gwałtu na osobie poniżej 15. roku życia lub osobie najbliższej, umieszczenie w zakładzie zamkniętym lub skierowanie na leczenie ambulatoryjne ma być obligatoryjne. http://wiadomosci.onet.pl/kraj/tusk-to-co-budzilo-tyle-emocji-zostalo-zrobione,1,4800453,wiadomosc.html Przemek -- "W białej księdze z rewelacji, którymi karmiono nas przez rok, nie zostało nic. Nie ma magnesu, nie ma helu, nie ma sztucznej mgły. W 38 milionowym kraju nie znalazł się ani jeden poważny człowiek, który te bzdury by firmował własnym nazwiskiem" http://www.youtube.com/watch?v=HEl_8eBXmtI&NR=1 |
|