Jak teoria ewolucji wyjaśni istnienie szatana, satanizmu, wróżb i czarów!?

Albo solidna nauka i wiedza, albo gusła ciemnowiecza, Naród Wybrany, wielbiący obecnie Lucyfera, który także nie istnieje.

Gdyby podawano nam czysta wiedzę odrzucając jakiekolwiek mistycyzmy i mzimu, to miałbym odrobinę szacunku. Podkreślę jeszcze raz dobitnie...
*ODROBINĘ SZACUNKU*.

Ale podaje się nam na srebrnej tacy satanizm, znaki diabelskie, pentagramy, rytuały, magię, wróżby, horoskopy, kabałę, i wiele innych 'cudów' ciemnowiecza z teorią ewolucji na szczycie.

Mało tego... zwalcza się chrześcijaństwo, które nikomu nie przeszkadza, nikogo nie morduje, nie atakuje żadnych państw, nie przeprowadza masowych mordów, w ścisłym przeciwieństwie do satanistów z USA i polskiego rządu, na którym ciążą setki oskarżeń, począwszy od Smoleńska na zatruwaniu soli skończywszy.

No i ta niezwykła fala poparcia dla Narodu Wybranego przez Boga, który według władz, mediów i teorii ewolucji *nie istnieje*!



A na forach grasują masy trolli, broniących ewolucji oraz... Narodu Wybranego przez Boga, który... nie istnieje!





Czy może to ktoś wyjaśnić... 'naukowo'?

piątek, 16 marca 2012 00:08. carbon entity 'Mr Bean' <MrBean@hotmail.com>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Jak teoria ewolucji wyjaśni istnienie szatana, satanizmu, wróżb i czarów!?

Albo solidna nauka i wiedza, albo gusła ciemnowiecza, Naród Wybrany,
wielbiący obecnie Lucyfera, który także nie istnieje.

Czy może to ktoś wyjaśnić... 'naukowo'?

Czytaeś Carla Gustava Junga -- - on to wyjaśnił istnieniem sił nieświadomości zbiorowej, czary działają dzięki zbiorowym kompleksom, demony są to zbiorowe kompleksy (zbiorowe psychozy). Ludzie w stanie takiej psychozy są podatni na sugestię podobnie jak w gabinecie hipnotyzera i na tym polegają czary i wróżby, na wpływie człowieka na człowieka.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Jakub A. Krzewicki <drukpakunley@gmail.org> napisał(a):

Czytaes Carla Gustava Junga -- - on to wyjasnil‚ istnieniem sil nieswadomo
›ci zbiorowej, czary dzialaja dzieki zbiorowym kompleksom, demony sa to zbiorow
e kompleksy (zbiorowe psychozy). Ludzie w stanie takiej psychozy sa podatni na sugestie podobnie jak w gabinecie hipnotyzera i na tym polegaja… czary i wrozby, na wplywie czlowieka na czlowieka.

to budda byl w takim razie niezlym swirem. Te jego posagi, plsakorzezby pelne wezy, potworow, smokow wieloglowych zionacych ogniem ktore go otaczaja oraz posagi demonow ( z dlugasnymi ogonami oraz zwierzecymi, paskudnymi lapskami) poustawiane wokol jego *swiatyn* oraz *modlitwa* do demona (ktora przytacza na filmie Cejrowski, do ktorego link ci podalem), ktora codziennie odprawiaja mnisi, to pewnie przejaw zbiorowej paranoi buddystow:))

I ty w to wierzysz? To cierpisz moze na paranoje?

--

piątek, 16 marca 2012 01:34. carbon entity ' Obserwator' <fajny.d.arzbor@NOSPAM.gazeta.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

to budda byl w takim razie niezlym swirem. Te jego posagi, plsakorzezby
pelne wezy, potworow, smokow wieloglowych zionacych ogniem ktore go
otaczaja oraz posagi demonow
( z dlugasnymi ogonami oraz zwierzecymi, paskudnymi lapskami) poustawiane
wokol jego *swiatyn* oraz *modlitwa* do demona (ktora przytacza na filmie
Cejrowski, do ktorego link ci podalem), ktora codziennie odprawiaja mnisi,
to pewnie przejaw zbiorowej paranoi buddystow:))

I ty w to wierzysz? To cierpisz moze na paranoje?

Paranoją albo histerią to by było, gdyby np. jakiś strażnik urwał się z obroży i zaczął rozrabiać, co raczej nie grozi dopóki buddyzm posiada jeszcze jakąkowiek moc duchową. Napisaem dopóki, bo wśród buddystów panuje zgoda co do stopniowego upadku Dharmy -- - żyjemy w epoce bogini Kali. Oswojone kompleksy nie są jednakowoż psychozą. To tak, jak gdybyś nazwał pekińczyka wilkiem.

Już nie będę wdawał się w takie śzczegóły, co mogą znaczyć zwierzęce łapy w symbolice, bo nie tylko demony w ścisłym tego słowa znaczeniu je mają, ale np. Gandharwowie uganiający się za Apsarasami (czyli istoty porównywalne do satyrów i elfów z mitologii europejskich). Pan Wojtek dużo rzeczy wulgaryzuje...

PS. I jeszcze jedno powinno się tobie nasunąć. Buddyzm nawet z wilka zrobi pekińczyka, to jest kwestia czasu. Tylko z muzułmanami się nam nie udało, chociaż byliśmy już dwa razy w historii bardzo blisko -- - za drugim po prostu nie zdążyliśmy.

PS^2. Więc jak masz jakieś Innere Schweinehund, to oswój je sam, żeby nie oswoili go inni.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Jakub A. Krzewicki <drukpakunley@gmail.org> napisał(a): Paranoją albo histerią to by było, gdyby np. jakiś strażnik urwał się z obroży i zaczął rozrabiać, co raczej nie grozi dopóki buddyzm posiada jeszcze jakąkowiek moc duchową. Napisaem dopóki, bo wśród buddystów panuje zgoda co do stopniowego upadku Dharmy -- - żyjemy w epoce bogini Kali. Oswojone kompleksy nie są jednakowoż psychozą. To tak, jak gdybyś nazwał pekińczyka wilkiem.

Już nie będę wdawał się w takie śzczegóły, co mogą znaczyć zwierzęce łapy w symbolice, bo nie tylko demony w ścisłym tego słowa znaczeniu je mają, ale np. Gandharwowie uganiający się za Apsarasami (czyli istoty porównywalne do satyrów i elfów z mitologii europejskich). Pan Wojtek dużo rzeczy wulgaryzuje...

PS. I jeszcze jedno powinno się tobie nasunąć. Buddyzm nawet z wilka zrobi pekińczyka, to jest kwestia czasu. Tylko z muzułmanami się nam nie udało, chociaż byliśmy już dwa razy w historii bardzo blisko -- - za drugim po prostu nie zdążyliśmy.

PS^2. Więc jak masz jakieś Innere Schweinehund, to oswój je sam, żeby nie oswoili go inni.

*************************************************

jaka moc duchowa i od KOGO moze posiadac buddyzm , skoro sam Dalajlama codziennie rano odprawia taka modlitwe:


Ty ktory otworzyles usta i pokazlaes kly
Ty ktory masz troje oczu na strasznej twarzy
Ty ktory zalozyles na siebie wieniec z czaszek
Ty obdarzony twarza na ktora nie da sie patrzec
Ciebie uwielbiam.

To jest modlitwa do demona, Szatana.

Budda podobno oswoil demony....??? A moze to jego oswoil demon?
Swiat buddystow zapelniaja najgrozniejsze maszkary i demony. Paranoja?
Buddyzm tybetanski jest przepelniony magia, czarami - czysty okultyzm.
Okultyzm to domena demonow, a nie Boga. W buddyzmie nie ma Boga.

Modlitwa do Szatana zaczyna sie od 20 min. 40 sek.

http://gloria.tv/?media=265827

Co moze zrobic z czlowieka buddyzm, to mozna sie dowiedziec przesluchujac nagrania osob ktore daja tzw. swiadectwa. Niewiele osob chce to robic publicznie. Brak im odwagi i nie chca narazic sie
na kpiny, zlosliwosci i szyderstwa, ktore moga zniszczyc im zycie.

Dopoki w tym czlowiek tkwi, jest przewaznie jako tako o ile nie angazuje sie
zbyt mocno w okultystyczne czary mary. Problemy zaczynaja sie pojawiac, kiedy
czlowiek chce z tego wyjsc i postanawia zostac wyznawca Jezusa Chrystusa.



--

piątek, 16 marca 2012 02:57. carbon entity ' Obserwator' <fajny.d.arzbor@NOSPAM.gazeta.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Budda podobno oswoil demony....??? A moze to jego oswoil demon?

Jak w klasztorze mnich tybetański palił goopoty to go odsyłano do biblioteki. Poczytaj sobie zatem obszerną książkę pani Joanny Greli, absolwentki filozofii na Uniwersytecie Jagiellońskim i nauczycielki tradycji Szangpa Kagyu poświęconą historii, kwestiom filozoficznym, etnologicznym i rytualnym dotyczącym praktyki strażników pt. "Mahakala - sześcioręki strażnik w buddyzmie tybetańskim". Zachęcam do przeczytania w bibliotece (a pana Cejrowskiego do kupienia) tej książki, bo odpowie ona na większość pytań dotyczących symboliki strażników. Niestety nie mogę wykonać skanu, gdyż zaczytany egzemplarz (kupiony u bukinisty za złotówkę) rozpadłby się -- - jest intensywnie używany i pobazgrany nieczytelnymi notatkami przez poprzednich właścicieli.

Tymczasowo na potrzeby dyskusji wrzucę natomiast wywiad z XVII Karmapą Thaye Dorjee pt. Strażnicy Dharmy http://tinyurl.com/84zfpnl

A żeby się jeszcze pobulwersować i wypalić karmę swojego gniewu, znajdź tekst Short Mahakala Practice na chomiku. Wykonuję to sam w razie obawy o większe kłopoty.

PS. Zamiat tego możesz zaśpiewać sobie "Kapitana Żbika" Big Cyc -- - to taka "polska pudża Mahakali".

PS^2. Chrześcijaństwo w Irlandii w czasach celtyckich też powoływało na strażników półdemonicznych gniewnych herosów. Św. Patryk zrobił tak z niejakim Cú Chulainn mac Lug czyli Sétanta. Wpływy tego strażnika trwają w Irlandii aż do dziś, dowodem Irlandzka Armia Republikańska.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

I ty w to wierzysz? To cierpisz moze na paranoje?

Paranoja to facecik udajacy samolocik na krzyzu.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Użytkownik "Mr Bean" <MrBean@hotmail.com> napisał w wiadomości news:toSdnU35NfTt6__SnZ2dnUVZ_gadnZ2dwestnet.com.au...

Jak teoria ewolucji wyjaśni istnienie szatana, satanizmu, wróżb i czarów!?

Albo solidna nauka i wiedza, albo gusła ciemnowiecza, Naród Wybrany, wielbiący obecnie Lucyfera, który także nie istnieje.

Gdyby podawano nam czysta wiedzę odrzucając jakiekolwiek mistycyzmy i mzimu, to miałbym odrobinę szacunku. Podkreślę jeszcze raz dobitnie...
*ODROBINĘ SZACUNKU*.

Ale podaje się nam na srebrnej tacy satanizm, znaki diabelskie, pentagramy, rytuały, magię, wróżby, horoskopy, kabałę, i wiele innych 'cudów' ciemnowiecza z teorią ewolucji na szczycie.

Mało tego... zwalcza się chrześcijaństwo, które nikomu nie przeszkadza, nikogo nie morduje, nie atakuje żadnych państw, nie przeprowadza masowych mordów, w ścisłym przeciwieństwie do satanistów z USA i polskiego rządu, na którym ciążą setki oskarżeń, począwszy od Smoleńska na zatruwaniu soli skończywszy.

No i ta niezwykła fala poparcia dla Narodu Wybranego przez Boga, który według władz, mediów i teorii ewolucji *nie istnieje*!



A na forach grasują masy trolli, broniących ewolucji oraz... Narodu Wybranego przez Boga, który... nie istnieje!





Czy może to ktoś wyjaśnić... 'naukowo'?

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Istnienie chrześcicjaństwa to mit. To co się nazywa chrzescijaństwem to w wiekszości poboczne sekty poodłanczane z większej katolickiej sekty watykańskiej niewiele mającej wspólnego z prawdziwym pierwotnym chrześcijaństwem. Oczywiscie pozostały jakies niedobitki jak np. koptowie, ale to patrzac liczbowo margines. Jest jeszcze parwosławie z bizantyjskim rodowodem, co do którego osobiscie nie mam zdania.  Wszystko inne jest skażone w mniejszym lub wiekszym stopniu katolicyzmem, ktore zniszczyło chrzescijaństwo i przeinaczyło jego niedługo trwająca spuściznę.
Czy chrzescijanstwo jest takie nimu nie przeszkadzajace to bym tu polemizował. Przykład Polska, gdzie od 89 roku trwa próba powrotu do stosunków fełdalnych ze strony KRK.
Co do troli, to ty jesteś jednym z nich tyle, że katolskim.


sofu

On 16/03/2012 3:43 PM, sofu wrote:

Istnienie chrześcicjaństwa to mit. To co się nazywa chrzescijaństwem to
w wiekszości poboczne sekty poodłanczane z większej katolickiej sekty
watykańskiej niewiele mającej wspólnego z prawdziwym pierwotnym
chrześcijaństwem. Oczywiscie pozostały jakies niedobitki jak np.
koptowie, ale to patrzac liczbowo margines. Jest jeszcze parwosławie z
bizantyjskim rodowodem, co do którego osobiscie nie mam zdania. Wszystko
inne jest skażone w mniejszym lub wiekszym stopniu katolicyzmem, ktore
zniszczyło chrzescijaństwo i przeinaczyło jego niedługo trwająca spuściznę.
Czy chrzescijanstwo jest takie nimu nie przeszkadzajace to bym tu
polemizował. Przykład Polska, gdzie od 89 roku trwa próba powrotu do
stosunków fełdalnych ze strony KRK.
Co do troli, to ty jesteś jednym z nich tyle, że katolskim.


sofu

Ani nie jestem trolem, ani nie jestem katolikiem. Jestem ponownie narodzonym Chrześcijaninem, znam doskonale Biblię i znam nieźle realia tego świata, którego dzieje są zapisane w Biblii już 2000 lat temu, a niektóre wydarzenia są znacznie starsze, sięgające nawet lat 2500 p.n.e.

Ponieważ korzystam z mądrości najmądrzejszej księgi na Ziemi, czyli Biblii, jestem postrachem wszystkich tych, którzy kpią z Biblii oraz z Boga.

Stosuję zawsze siłę argumentów a jedyne argumenty, jakie są stosowane przeciwko mnie to argumenty siły, ponieważ w retoryce nikt z przeciwników nie jest mi w stanie sprostać.

Na tym polega czerpanie z mądrości samego Boga. Żaden przeciwnik Boga nie jest w stanie pokonać Jego mądrości.

Czyli stosując Jego mądrość nikt nie jest w stanie ze mną dyskutować.

Prosty przykład ciebie.

Tematem tego wątku jest: Szatan i teoria ewolucji.

Po twoim wpisie jest ewidentne, że temat ten przerasta twoje możliwości intelektualne.

Ale nie przejmuj się. przed tobą kilku innych coś tam idiotycznego nabazgrało i rezultat jest ten sam.

Żadnej konkretnej polemiki czy nawet próby wyjaśnienia tego powszechnie znanego zjawiska.

Ale... wszyscy nadal mają szansę...

Życzę... szczęścia!

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Hmmm... mam niezły pomysł. Muszę psr zareklamować na moich witrynach. Podejrzewam, że wielu innych Chrześcijan zechce zabrać tutaj głos i nieco uciszyć w ten sposób grupę bezmyślnych trolli. ;)

Masoneria zbankrutuje, jeżeli będą musieli opłacać zwiększoną ilość nieudaczników, którzy będą pisali: "A jo się nie zgodom."

;)

Ponieważ korzystam z mądrości najmądrzejszej księgi na Ziemi, czyli
Biblii, jestem postrachem wszystkich tych, którzy kpią z Biblii oraz z

Boga.


Juz sie postalem ze strachu.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Użytkownik "Mr Bean" <MrBean@hotmail.com> napisał w wiadomości news:0vydnZP4F632mv7SnZ2dnUVZ_s6dnZ2dwestnet.com.au...

On 16/03/2012 3:43 PM, sofu wrote:

Istnienie chrześcicjaństwa to mit. To co się nazywa chrzescijaństwem to
w wiekszości poboczne sekty poodłanczane z większej katolickiej sekty
watykańskiej niewiele mającej wspólnego z prawdziwym pierwotnym
chrześcijaństwem. Oczywiscie pozostały jakies niedobitki jak np.
koptowie, ale to patrzac liczbowo margines. Jest jeszcze parwosławie z
bizantyjskim rodowodem, co do którego osobiscie nie mam zdania. Wszystko
inne jest skażone w mniejszym lub wiekszym stopniu katolicyzmem, ktore
zniszczyło chrzescijaństwo i przeinaczyło jego niedługo trwająca spuściznę.
Czy chrzescijanstwo jest takie nimu nie przeszkadzajace to bym tu
polemizował. Przykład Polska, gdzie od 89 roku trwa próba powrotu do
stosunków fełdalnych ze strony KRK.
Co do troli, to ty jesteś jednym z nich tyle, że katolskim.


sofu

Ani nie jestem trolem, ani nie jestem katolikiem. Jestem ponownie narodzonym Chrześcijaninem, znam doskonale Biblię i znam nieźle realia tego świata, którego dzieje są zapisane w Biblii już 2000 lat temu, a niektóre wydarzenia są znacznie starsze, sięgające nawet lat 2500 p.n.e.

Ponieważ korzystam z mądrości najmądrzejszej księgi na Ziemi, czyli Biblii, jestem postrachem wszystkich tych, którzy kpią z Biblii oraz z Boga.

Stosuję zawsze siłę argumentów a jedyne argumenty, jakie są stosowane przeciwko mnie to argumenty siły, ponieważ w retoryce nikt z przeciwników nie jest mi w stanie sprostać.

Na tym polega czerpanie z mądrości samego Boga. Żaden przeciwnik Boga nie jest w stanie pokonać Jego mądrości.

Czyli stosując Jego mądrość nikt nie jest w stanie ze mną dyskutować.

Prosty przykład ciebie.

Tematem tego wątku jest: Szatan i teoria ewolucji.

Po twoim wpisie jest ewidentne, że temat ten przerasta twoje możliwości intelektualne.

Ale nie przejmuj się. przed tobą kilku innych coś tam idiotycznego nabazgrało i rezultat jest ten sam.

Żadnej konkretnej polemiki czy nawet próby wyjaśnienia tego powszechnie znanego zjawiska.

Ale... wszyscy nadal mają szansę...

Życzę... szczęścia!

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Hmmm... mam niezły pomysł. Muszę psr zareklamować na moich witrynach. Podejrzewam, że wielu innych Chrześcijan zechce zabrać tutaj głos i nieco uciszyć w ten sposób grupę bezmyślnych trolli. ;)

Masoneria zbankrutuje, jeżeli będą musieli opłacać zwiększoną ilość nieudaczników, którzy będą pisali: "A jo się nie zgodom."

;)

============

Gdyby twój mózg miał wielkośc choć orzecha laskowego, to byś wiedział jaką wartość w rozpoznawaniu złego, ma znajomość księgi na którą się powołujesz. Radze też przychamować swoją pyche nieuzasadnioną, bacz byś prawdziwego Boga nie obraził i na jego karę nie zasłużył.
Cywilizacja ludzka za sprawa rządnych pieniędzy i władzy cwaniaków wytworzyła wiele religii, ale mają się się one nijak do wiary w Boga Prawdziwego Wielkiego Dinozaurosa..
Prawda objawiła się w postaci zapomnianego pitivala znalezionego w wiejskim sraczu. Mimo stopniowego zużycia się karteczek tej świętej księgi, nie ma nikogo na świecie, kto by znał lepiej treści tam zawarte niż ja. Zostały utrwalone w mojej pamięci i stąd moja madrość
osiagnęła nieomal boski wymiar. O sztanach i złych duchach wiem w przeciwieństwie do ciebie wszystko gdyż nie raz chroniłem przed nimi
rodzaj  ludzki swoimi modlitwami. Radze porzucić fałszywe wiary i otworzyc swój skarlały mózg na prawdę.  Bogiem prawdziwym jest Wielki Dinozaurus i do niego sie trzeba modlić o wszelakie łaski. Nie bluźnic przed nim teoriami niesprawdzonymi i nie wyznawać wiar fałszywych.
Bóg stworzył na swoje podobieństwo dinozaury kilkaset milionów lat temu.
Wielki Dinozauros oddał im we władanie Ziemie i przykazał
aby się miłowali. I żyli tak kilkadziesiąt milionów lat, aż w końcu niepomni
przykazań Boga Dinozaurosa zaczęli się pożerać wzajemnie. Wtedy rozgniewany
Bóg zesłał na nich ogień z nieba i wygubił. Pozostały po nich jedynie
skamieniałe szczątki. Pożeracze dinozaurów stawiali obfite smrodliwe klocki
i to z nich na drodze ewolucji powstał człowiek. Taka jest prawda, a kto
temu przeczy oddając cześć nieistniejacym katolickim bogom, ten się będzie
smażył w czeluściach piekieł przez wieki wieków.



sofu

W dniu 2012-03-16 18:06, sofu pisze:

Gdyby twój mózg miał wielkośc choć orzecha laskowego, to byś wiedział
jaką wartość w rozpoznawaniu złego, ma znajomość księgi na którą się
powołujesz. Radze też przychamować swoją pyche nieuzasadnioną, bacz byś
prawdziwego Boga nie obraził i na jego karę nie zasłużył.

Mnie Mr.Bean ani ziebi, ani grzeje.

On 16/03/12 19:54, u2 wrote:

W dniu 2012-03-16 18:06, sofu pisze:

Gdyby twój mózg miał wielkośc choć orzecha laskowego, to byś wiedział
jaką wartość w rozpoznawaniu złego, ma znajomość księgi na którą się
powołujesz. Radze też przychamować swoją pyche nieuzasadnioną, bacz byś
prawdziwego Boga nie obraził i na jego karę nie zasłużył.

Mnie Mr.Bean ani ziebi, ani grzeje.

Nie mozna czlowieka ploszyc (o ile to mozliwe zeby sploszyc go)
Ja spijam kazdy Jego post jak najcenniejszy nektar ;-)

--
whitey

Dnia 16-03-2012 o 10:27:00 Mr Bean <MrBean@hotmail.com> napisał(a):

jestem postrachem wszystkich tych, którzy kpią z Biblii oraz z Boga.

w retoryce nikt z przeciwników nie jest mi w stanie sprostać..

Czyli stosując Jego mądrość nikt nie jest w stanie ze mną dyskutować.

Bean - czas na pigułkę. Przechodzisz w fazę ostrego uderzenia.

--

Nikanor

On 17/03/2012 7:06 AM, Nikanor wrote:

Dnia 16-03-2012 o 10:27:00 Mr Bean <MrBean@hotmail.com> napisał(a):

jestem postrachem wszystkich tych, którzy kpią z Biblii oraz z Boga.

w retoryce nikt z przeciwników nie jest mi w stanie sprostać.

Czyli stosując Jego mądrość nikt nie jest w stanie ze mną dyskutować.

Bean - czas na pigułkę. Przechodzisz w fazę ostrego uderzenia.

--

Nikanor

To wam zupełnie odbija.

Żyjecie w świecie pełnym nonsensów i uważacie to coś normalnego i nobliwego.

Gorzej... większość tego nie dostrzega.

To juĹź jest chyba nieuleczalne...

sobota, 17 marca 2012 02:15. carbon entity 'Mr Bean' <MrBean@hotmail.com>
contaminated pl.soc.religia with the following letter:

To wam zupełnie odbija.

Żyjecie w świecie pełnym nonsensów i uważacie to coś normalnego i
nobliwego.

Gorzej... większość tego nie dostrzega.

To juĹź jest chyba nieuleczalne...

Oswajamy to. Pójdź pan na spektakl Witkacego albo Mrożka, to waści przejdzie.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Mr Bean <MrBean@hotmail.com> Odpowiedz na
news:0vydnZP4F632mv7SnZ2dnUVZ_s6dnZ2dwestnet.com.au:

Stosuję zawsze siłę argumentów a jedyne argumenty, jakie są stosowane przeciwko mnie to argumenty siły, ponieważ w retoryce nikt z przeciwników nie jest mi w stanie sprostać.

Stosujesz argumenty nienawiści i pogardy. Nawet potrafisz w biblii znaleźć cytatu które pokazują że biblia nakazuje nienawidzieć wszystkich którzy myślą inaczej niż ty. Już zapomniałeś fasola?
 

Na tym polega czerpanie z mądrości samego Boga. Żaden przeciwnik Boga nie jest w stanie pokonać Jego mądrości.

Czyli stosując Jego mądrość nikt nie jest w stanie ze mną dyskutować.

A to prawda. Każdy który posługuje się jakąkolwiek mądrością nie jest w stanie z tobą dyskutować bo zalewasz go potokiem swoich bzdur.

Pozdrawiam
--
Piotr Sobolewski
"My jsme Borg. Odpor je marny, budete asimilovani..."
adramel.cba.pl - portfolio 3d

W dniu 2012-03-16 08:43, sofu pisze:

Istnienie chrześcicjaństwa to mit. To co się nazywa chrzescijaństwem to
w wiekszości poboczne sekty poodłanczane

Odlaczam, odlanczam, wylaczam, wylanczam, hie, hie, hie :)

W dniu 2012-03-16 00:08, Mr Bean pisze:

Jak teoria ewolucji wyjaśni istnienie szatana, satanizmu, wróżb i czarów!?






Czy może to ktoś wyjaśnić... 'naukowo'?

Naukowo się nie da. Wszystko to tylko teorie. Bardziej lub mniej naciągane.

Jak teoria ewolucji wyjaśni istnienie szatana, satanizmu, wróżb i czarów!?

Tak samo jak kosciol wyjasnia oddzialywania elektromagnetyczne.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Mr Bean napisał:

Jak teoria ewolucji wyjaśni istnienie szatana, satanizmu, wróżb i czarów!?

Już wyjaśniam:

"Bytów nie mnożyć, fikcyj nie tworzyć, tłumaczyć fakty jak najprościej."



--
"Jak już nie będę mogła sobie sama nalać tej herbaty z baniaczka to mam
inne wyjście na taką sytuację" M.Czubaszek