Data: 2009-12-13 09:20:17 | |
Autor: abc | |
Szczyt bezczelnych oszustów | |
Pogląd, że człowiek może wpływać - świadomie bądź nie - na klimat globalny,
jest przejawem pychy. Naszym klimatem rządzi Słońce i naturalne procesy zachodzące na Ziemi. Słońce ma swoje okresy wysokiej i niskiej aktywności. W zależności od tego do Ziemi dociera mniej lub więcej ciepła, co musi odbijać się na wysokości temperatury na naszym globie. Ale to ma o wiele mniejsze znaczenie od zmian magnetycznych Słońca sterujących dopływem galaktycznych promieni kosmicznych do dolnej troposfery, które inicjują tworzenie w niej chmur. Wulkany wprowadzają do atmosfery najwyżej siedem gigaton węgla rocznie, czyli mniej niż ludzie. Człowiek ma w tych sprawach niewiele do powiedzenia. Najnowsze prognozy oparte na przewidywanej aktywności Słońca, które właśnie kończy okres wysokiej aktywności, wskazują na czekającą nas kolejną miniepokę lodowcową, w którą, jak przewidują astronomowie, zaczniemy wchodzić około roku 2020. Natomiast wielka epoka lodowcowa, taka jak ta, która po 100 tysiącach lat trwania skończyła się około 11 tysięcy lat temu, może - jak uczy geologia - nastąpić za 50 albo za 500 lat, ale jest to realne zagrożenie. Ale czy coś się złego stanie, jeśli na wszelki wypadek ograniczymy emisję CO2? Działania środowiska realizującego cele antycywilizacyjne mają doprowadzić do stagnacji gospodarczej, a przez to technologicznej. Szczególnie groźne, z punktu widzenia ekonomicznego, mogą być te konsekwencje dla Polski, która w 95 proc. czerpie energię ze spalania węgla. Ograniczenia emisji CO2 oznaczają radykalny wzrost cen energii nawet o 60 - 100 proc. Przecież to będzie katastrofa. Tym bardziej że nie zdążymy w oczekiwanym czasie przestawić całej gospodarki na inne źródła energii. Pamiętamy wyłączenia prądu z okresu PRL, obawiam się, że mogłoby nas to ponownie czekać. Gdy przyjdzie mróz i ziemię skuje lód, wtedy tylko ta przeklinana cywilizacja i wytworzony przez nią przemysł będą mogły nas uratować. Obawiam się, czy do tego czasu będziemy przygotowani na te trudne chwile, jeśli hamować nas będą sztuczne ograniczenia postępu. Więcej http://www.rp.pl/artykul/230987_Czlowiek_nie_ma_nic_do_klimatu_.html -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2009-12-13 10:39:52 | |
Autor: pluton | |
Szczyt bezczelnych oszustów | |
Pogląd, że człowiek może wpływać - świadomie bądź nie - na klimatglobalny, jest przejawem pychy. Wulkany wprowadzają do Poglad, ze czlowiek moze byc potezniejszy od wulkanu jest przejawem pychy. A poza tym kazde pojdynce zdanie w tym co napisales, bez wysilku da sie obalic. -- pozdrawiam P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online Nullification |
|
Data: 2009-12-13 11:31:51 | |
Autor: abc | |
Szczyt bezczelnych oszustów | |
A poza tym kazde pojdynce zdanie w tym co napisales, bez wysilku da sieNo to obal. Autor jest lekarzem, radiologiem, profesorem nauk medycznych, taternikiem. Pracował w Instytucie Onkologii w Gliwicach, w Instytucie Badań Jądrowych w Warszawie, od 1993 r. w Centralnym Laboratorium Ochrony Radiologicznej w Warszawie, gdzie kierował Zakładem Higieny Radiacyjnej. Obecnie na emeryturze. Jest autorem wielu prac na temat zmian klimatycznych, znanym na świecie krytykiem teorii o zgubnym wpływie człowieka. Jego teorie były publikowane m.in. w magazynie popularnonaukowym "21st Century". W marcu 2008 był jednym z autorów opracowania "Przyroda, a nie wpływ ludzi, decyduje o klimacie. Podsumowanie raportu Pozarządowego Panelu do spraw Klimatu". http://www.rp.pl/artykul/230987_Czlowiek_nie_ma_nic_do_klimatu_.html -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2009-12-13 13:16:31 | |
Autor: Marek | |
Szczyt bezczelnych oszustów | |
abc pisze:
[...] Szczególnie groźne, z punktu widzenia ekonomicznego, mogą być te konsekwencje dla Polski, która w[...] Jeżeli ekologiczne jest spalanie słomy, wierzby pozyskiwanej ze specjalnych upraw a to dlatego, że rośliny te rosnąc pochłaniały CO2 w procesie syntezy to dlaczego nie jest ekologiczne spalanie węgla jako kopaliny? Przecież to były kiedyś rośliny, które również pobrały z atmosfery CO2, tyle tylko, że przed kilkuset milionami lat. -- Marek |
|
Data: 2009-12-13 05:28:23 | |
Autor: Marek | |
Szczyt bezczelnych oszustów | |
On 13 Gru, 13:16, Marek <niest...@przykro.mi.pl> wrote:
abc pisze: Kiedyś w atmosferze Ziemi było znacznie wiecej CO2, przez co nie mogło rozwinąć sie zycie, takie, jak obecnie, gdyż procentowa zawartość tlenu była za mała. Dopiero po związaniu tego "nadmiaru" CO2 mogła rozwinąć się fauna.. Jednak eko-terroryści przemilczają fakt, ze najwięcej CO2 nie jest związane w węglu i ropie, tylko w skałach wapiennych i krzemionce, wytworzonych przez rafy koralowe i okrzemki zyjące w morzach. |
|
Data: 2009-12-13 18:17:29 | |
Autor: pluton | |
Szczyt bezczelnych oszustów | |
Jednak eko-terroryści przemilczają fakt, ze najwięcej CO2 nie jestzwiązane w węglu i ropie, tylko w skałach wapiennych i krzemionce, wytworzonych przez rafy koralowe i okrzemki zyjące w morzach. Przemilczaja tez fakt, ze sporo CO2 jest zwiazane w betonie i szkle. Pewnie dlatego, ze nikt nie pali w piecu betonem, szklem, skalami wapiennymi ani krzemionka. pozdrawiam pluton |
|
Data: 2009-12-13 14:19:34 | |
Autor: pluton | |
Szczyt bezczelnych oszustów | |
Jeżeli ekologiczne jest spalanie słomy, wierzby pozyskiwanej ze Sluszne pytanie. Ale zadziala tylko na idiotow, ktorzy nie umieja myslec. I dla nich male wyjasnienie: 1) chodzi bardziej o slowo 'odnawialne' niz ekologiczne. wegiel nie jest zrodlem odnawialnym, przynajmniej w perspektywie miliona lat, w przeciwienstwie od slomy, ktora odnawiamy co rok. 2) wegiel z roslin, ktore wyginely milion lat temu stworzyl sie 'milion lat temu'. od tego czasu ustalila sie pewna rownowaga klimatyczna, bez udzialu CO2 'uwiezionego' w tym weglu. Obecnie w krotkim czasie kilkuset lat caly ten CO2 wywalamy ponownie w atmosfere, zaklocajac mocno rownowage, ustalona bez tego CO2. -- pozdrawiam P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online Nullification |