Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Szczyt wszystkiego...

Szczyt wszystkiego...

Data: 2009-08-16 23:07:48
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Szczyt wszystkiego...

Właśnie gadam ze znajomym...
Otóż. Gość ma rower, szrot taki maksymalny - bez hamulców (bo gdyby je
miał, to by mu się koła nie kręciły, takie są krzywe), niedawno złamał ramę
- strzeliła mufa suportowa. Ale nie ma kasy na nowy rower, więc jeździ. A w
zasadzie jeździł, bo dzisiaj ten szrot w środku lasu (!!!) został
skradziony...
Kolega, oczywiście, zgłosił kradzież na policji, ta niechętnie powiedziała,
że musi mieć dowód zakupu (rower kolega ma od komunii).
Wniosek z tego prosty - noście u-locki do lasu i przypinajcie rower do
drzewa nawet jak odchodzicie na 40m od roweru, jak mój znajomy.
(ja się do tej pory śmieję z tej kradzieży. Tak jak znajomy :-D)

I teraz tylko niech złodziej rower wymyje i zacznie mocniej jeździć.
Genitalia może stracić.

zyga
--
A fe, A psik, A ha

Data: 2009-08-17 15:15:26
Autor: amrac
Szczyt wszystkiego...
Ej a może to właśnie policyjna prowokacja jest, żeby wybić złodziei od środka, jak trutka na szczury:D

Szczyt wszystkiego...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona