Szef CBA dostał od Zbigniewa Ziobry zgodę na pokazanie w telewizji tuż przed wyborami 2007 r. dowodów na korupcję posłanki PO Beaty Sawickiej. Czy nie dostał jej jednak po fakcie? I czy obaj nie naruszyli prawa?
Sprawa Sawickiej wróciła wczoraj na procesie cywilnym, jaki szef CBA Mariusz Kamiński wytoczył minister w kancelarii premiera Julii Piterze. Kamiński żąda przeprosin za wypowiedzi Pitery o niezgodnych z prawem i "uwikłanych politycznie" działaniach CBA, m.in. w sprawie afery gruntowej i sprawie Sawickiej.

Sawicka przyjęła od podstawionego agenta CBA 100 tys. zł łapówki w zamian za ustawienie przetargu na zakup wartej 3 mln zł działki na Helu. Została zatrzymana 1 października 2007 r., a 16 października Kamiński zaprezentował nagrania wideo i taśmy z podsłuchu, które były dowodem na korupcję posłanki. Do wyborów było wtedy kilka dni.

Wczoraj nagranie z tej konferencji odtworzył sąd, ale ciekawsza rzecz zdarzyła się chwilę później. Pełnomocnik Kamińskiego złożył do akt zgodę ministra Zbigniewa Ziobry na "upublicznienie w mediach materiałów przekazanych przez CBA" poznańskiemu wydziałowi Prokuratury Krajowej (prowadził śledztwo przeciwko Sawickiej).

Spójrzmy na daty. O wyrażenie takiej zgody szef CBA wystąpił 12 października. Tego dnia jego pismo wpłynęło do ministerstwa. 15 października miał je w swoich rękach zastępca Ziobry Jerzy Engelking. Zadekretował wniosek Kamińskiego na prok. Krzysztofa Sieraka, dyrektora biura przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej. Sierak otrzymał pismo 16 października. Najważniejszy jest jednak podpis Zbigniewa Ziobry "wyrażam zgodę" - z datą 15 października.

Wszystko wydaje się więc lege artis, bo zgoda wydana została dzień przed konferencją. W aktach wczorajszej sprawy znalazła się jednak jeszcze jedna kartka - informacja od Sieraka dla Kamińskiego o zgodzie Ziobry. Datowana na 25 października! Czyli tego dnia formalnie Kamiński dowiedział się, że może - za zgodą Ziobry - wykorzystać w konferencji nagrania z podsłuchu i podglądu Sawickiej. Zrobił to dziewięć dni wcześniej.

Mec. Jacek Dubois, jeden z adwokatów Sawickiej, mówi: - Zgodę ministra Ziobry widzieliśmy. I mieliśmy wątpliwości, czy nie została wydana po fakcie.

Wątpliwości znów dostarcza sam szef CBA. W procesie z Piterą zeznawał też o odłożeniu "na po wyborach" zatrzymania ministra sportu Tomasza Lipca. Kamiński mówił, że 15-16 października 2007 r. funkcjonariusze CBA naciskali na prokuraturę, by zatrzymać ministra, ale prokuratura zwlekała. Kamiński interweniował wówczas u Ziobry, ale "minister powiedział, że po powrocie do Warszawy zajmie się sprawą". Ziobro był wówczas w trakcie kampanii, w terenie. Czy podpis na zgodzie w sprawie Sawickiej - z 15 października - dał na odległość?

- To pismo przypomina mi samobójczego gola - komentuje pełnomocnik Julii Pitery mec. Jerzy Naumann. - Może stanowić dowód na nieprawidłowości w CBA, a nawet naruszenie prawa karnego.

Oprócz zgody Ziobry w sprawie Sawickiej potrzebna była jeszcze zgoda samego Kamińskiego - o odtajnieniu materiałów operacyjnych. Takiej zgody nie przedstawił wczoraj w sądzie. Wcześniej mówił tylko, że ją wydał. Tego dokumentu nie widzieli dotąd jednak także adwokaci Sawickiej, choć mówi o nim prokuratura.

Kamiński zeznawał, że odtajnienie dokonane zostało "na potrzeby śledztwa", "dla prokuratury".

Konferencję organizował jednak on sam, a nie poznańska prokuratura. Nie tłumaczył, że jej celem jest dobro śledztwa. Przeciwnie, mówił o konieczności odparcia zarzutów upolitycznienia CBA, o "obronie dobrego imienia Biura".

Czy zatem cele konferencji Kamińskiego odpowiadały "potrzebom śledztwa"?

I czy racji nie miał wczorajszy świadek w procesie Kamiński - Pitera Janusz Kaczmarek, były prokurator krajowy, gdy mówił: - Jeśli wysokiej rangi urzędnik robi konferencję prasową w przeddzień wyborów parlamentarnych i pokazuje jako główną osobę podejrzaną posła z partii opozycyjnej, to wpisuje się w działalność polityczną.

Kamiński odparł na to w kuluarach, że Kaczmarek mówi tak "z osobistych powodów", bo "zapewne obwinia mnie o złamanie kariery".


http://wyborcza.pl/1,75248,6455240,Szef_CBA_strzelil_sobie_samoboja.html


Przemek
--

Poseł Janusz Palikot o  braciach Kaczyńskich:
"Dajemy się oszukiwać durnym bliźniakom"

http://wyborcza.pl/1,75248,6455240,Szef_CBA_strzelil_sobie_samoboja.html

P.

--

Poseł Janusz Palikot o  braciach Kaczyńskich:
"Dajemy się oszukiwać durnym bliźniakom"