Data: 2009-10-26 07:42:39 | |
Autor: Hermann | |
Szewach Weiss, panie tzva adonai...proszęprzeczytaćuważnie...ale prosze mieć pod ręką szklanke wódeczki...światsię panu | |
http://www.rp.pl/artykul/382882_Weiss__Na_strazy_pamieci_historycznej.html Nie kumam. Ojciec pani noblistki był żołnierzem Waffen SS tak jak inny noblista znany jako autor Blaszanego Bębenka. Czyżby profesor Weiss nie wiedział, że być żołnierzem Waffen SS a SS-mannem czyli członkiem organizacji SS to nie to samo? Brunner -- |
|
Data: 2009-10-26 10:13:55 | |
Autor: HaMMeR | |
Szewach Weiss, panie tzva adonai...pros zęprzeczytaćuważnie...ale prosze mieć pod ręką szklanke wódeczki...św iatsię panu | |
Hermann wrote:
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -http://www.rp.pl/artykul/382882_Weiss__Na_strazy_pamieci_historycznej.html Te 'subtelne roznice' pozostawiam takim jak ty kuglarzom na potrzeby relatywizmu moralnego... SS-mani czlonkowie i SS-mani zolnierze maja identycznie tak samo zbrukane rece krwia mordowanych tysiacami Polakow, a wiec sa mordercami, a stosowanie wobec niektorych z nich 'taryfy ulgowej' jest kleska poczucia sprawiedliwosci oraz jest wyrazem braku norm moralnych i zwyklego poczucia czlowieczenstwa u politykow zdejmujacych z SS-manow odpowiedzialnosc i ten ogrom winy, ktore jako slusznie nalozone na nich brzemie ma na nich spoczywac do konca ich nedznych dni!!! Wstydze sie za tych polackich, politycznych i kulturalnych kacykow, w tym i lokalnych, ktorzy dla potrzeb haniebnej 'strategii' politycznej poprawnosci, 'rozgrzeszyli' tworce 'Blaszanego Bębenka' z jego czasu sluzby w SS, z jego czasu hanby! H |
|