Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Szkalowanie Kościoła pod pretekstem jego "win"

Szkalowanie Kościoła pod pretekstem jego "win"

Data: 2012-12-02 19:48:06
Autor: abc
Szkalowanie Kościoła pod pretekstem jego "win"
Giacomo kardynał Biffi, arcybiskup Bolonii napisał, że postawa duszpasterzy,
skruszonych za rzekome winy Kościoła, może w uczniach, zwłaszcza tych,
którym obce są teologiczne zawiłości, wzbudzić "duchowy niepokój".

"Niewątpliwie musimy prosić o wybaczenia Boga i naszych braci za winy, które
każdy z nas popełnia, łamiąc przykazania i powszechną zasadę miłości
bliźniego, a także postępując wbrew nakazom właściwie ukształtowanego
sumienia" -- przypomina kardynał Biffi w liście przygotowanym na Jubileusz
Roku 2000 i XXIII Kongres Eucharystyczny w Bolonii.

Czy powyższe słowa odnoszą się także do Kościoła? Czy Kościół w ogóle ma
grzechy?

"Nie, Kościół, rozpatrywany w prawdziwości swej istoty, nie ma grzechów,
dlatego że >>cały jest Chrystusem<<.  Jego głową jest Syn Boży, któremu nie
da się przypisać niczego moralnie nagannego.

Kościół jest Mistycznym Ciałem Chrystusa. Prawdziwą głową Kościoła jest sam
Jezus Chrystus, który w sposób niewidzialny zamieszkuje go, rządzi nim i
jednoczy w Sobie Jego członków. Chrystusowi nie można przecież przypisać
niczego moralnie niewłaściwego.

Ilekroć pojawia się zło, zawsze jest ono dziełem jednostki. Choćby było to
zło przedstawicieli Kościoła, jego księży, biskupów, papieży nawet, choćby
czyniąc je powoływali się na swoje rozumienie świętej nauki, ostatecznie
zawsze błąd jest ich.

Dlatego nie ma tu możliwości przepraszania w imieniu całego Kościoła. Winy
członków nie mogą splamić tego, co z samej istoty jest nieskalane.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2012-12-02 10:58:04
Autor: khanula
Szkalowanie Kościoła pod pretekstem jego "win"
W dniu niedziela, 2 grudnia 2012 19:48:06 UTC+1 użytkownik abc napisał:
Giacomo kardyna� Biffi, arcybiskup Bolonii napisa�, �e postawa duszpasterzy,


nie potrzebny zaden pretekst, wystardzy wiedza historyczna i obserwacja poczynan kk w obecnych czasach

Data: 2012-12-02 20:05:51
Autor: u2
Szkalowanie Kościoła pod pretekstem jego "win"
W dniu 2012-12-02 19:58, khanula@gazeta.pl pisze:
nie potrzebny zaden pretekst, wystardzy wiedza historyczna i obserwacja poczynan kk w obecnych czasach

No, zwlaszca artykul 212 kk jest podejrzany.

Data: 2012-12-02 22:53:33
Autor: Marek Czaplicki
Szkalowanie Kościoła pod pretekstem jego "win"
abc pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela 02 grudzień 2012 19:48:

Dlatego nie ma tu możliwości przepraszania w imieniu całego Kościoła. Winy
członków nie mogą splamić tego, co z samej istoty jest nieskalane.


No tak. Jak na konwentyklu partyjnym. Winni członkowie nie partia. :)
--
A dlaczego tak pusto jest na tej grupie?
Inni wiedzą coś czego my nie wiemy?
abc

Data: 2012-12-04 08:46:55
Autor: Aleksander Nabagło
Szkalowanie Kościoła pod pretekstem jeg o "win"
!

abc pisze:
Ilekroć pojawia się zło, zawsze jest ono dziełem jednostki. Choćby było to
zło przedstawicieli Kościoła, jego księży, biskupów, papieży nawet, choćby
czyniąc je powoływali się na swoje rozumienie świętej nauki, ostatecznie
zawsze błąd jest ich.

Dlatego nie ma tu możliwości przepraszania w imieniu całego Kościoła. Winy
członków nie mogą splamić tego, co z samej istoty jest nieskalane.
>
> --
> Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku
> oddzielić
> katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Na przyklad prawo swieckie w jednym miejscu stanowi,
ze wlasnosc mieszkania spoldzielczego jest niepodzielna.
W innym miejscu prawo, w kontekscie spadku, dzieli te wlasnosc.
Nie ma jednak w tym zadnej sprzecznosci -- jedno prawo,
to prawo spoldzielcze, drugie prawo to prawo spadkowe.

Tak, manipulowanie podzielnoscia
jest nierozerwalne z sama manipulacją.

--
A
..

Szkalowanie Kościoła pod pretekstem jego "win"

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona