On 2011-03-07 19:07, TGor wrote:

Jak wiemy Japkowe telefony "wcale się nie rysują z tyłu a z przodu tym
bardziej". Dlatego na pewno, aby dać się choć trochę dogonić konkurencji
Apple wraca do starego, nudengo aluminium:

http://fkn.pl/quq

Swoja droga, strasznie niedopracowane sa obecne urzadzenia tego typu.
Iphone 4 ma swoj chwyt smierci plus byc moze jeszcze nie rozwiazany problem white balance'u.
Testowalem ostatnio trzy telefony na Androidzie :Desire, Defy i Galaxy S.
Kazdy z nich ma mniejsze lub wieksze niedobrobki. Odnosze wrazenie, ze sa to wersje beta z dopiskiem na pudelku "przetestowac na klientach"...
Prawde powiedziawszy Ipod 2 touch z tej calej grupy najlepiej sprawowal sie w codziennym uzytkowaniu. Najmniej bylo dziwnych przyciec, komunikatow o bledach czy totalnych zawieszen.
Android po pierwszym kontakcie dosc mocno mnie rozczarowal.
IOS wydaje sie o wiele bardziej dopracowany, ale bazuje na wersji w/w Ipoda.

Dnia Mon, 07 Mar 2011 20:11:55 +0100, atm napisał(a):

Prawde powiedziawszy Ipod 2 touch z tej calej grupy najlepiej sprawowal sie w codziennym uzytkowaniu. Najmniej bylo dziwnych przyciec, komunikatow o bledach czy totalnych zawieszen.

Właśnie dlatego, że to iPod. 99.99% tego co użyszkodnicy nazywają się
wieszaniem, blokowaniem, zacinaniem itp w telefonach jest wtedy, kiedy
telefon czeka na zakończenie obsługi modułu telefonicznego.
I dotyczy to w zasadzie dowolnego telefonu z dowolnym systemem.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Buhahha nie rozsmieszaj mnie JA ZA TA GRUPA GLOSOWALEM jak powstawala"-
Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

"Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message news:1tpaeab3pdxfm$.dlglepper.institute.com...

Dnia Mon, 07 Mar 2011 20:11:55 +0100, atm napisał(a):

Prawde powiedziawszy Ipod 2 touch z tej calej grupy najlepiej sprawowal
sie w codziennym uzytkowaniu. Najmniej bylo dziwnych przyciec,
komunikatow o bledach czy totalnych zawieszen.

Właśnie dlatego, że to iPod. 99.99% tego co użyszkodnicy nazywają się
wieszaniem, blokowaniem, zacinaniem itp w telefonach jest wtedy, kiedy
telefon czeka na zakończenie obsługi modułu telefonicznego.
I dotyczy to w zasadzie dowolnego telefonu z dowolnym systemem.

Marzy Ci się - nie dotyczy iPhone 4 - nic się tam nie przycina ani
nie blokuje. Nie ma żadnego czekania na "moduł telefoniczny".
To są jakieś wymówki nieudaczników.

Dnia Mon, 7 Mar 2011 15:13:24 -0600, Pszemol napisał(a):

Marzy Ci się - nie dotyczy iPhone 4 - nic się tam nie przycina ani
nie blokuje. Nie ma żadnego czekania na "moduł telefoniczny".
To są jakieś wymówki nieudaczników.

i dlatego właśnie animowane kółeczko jest najczęściej oglądaną animacją w
tym urządzeniu, buszmenie.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Trole sa niekonsekwetne.... " - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

"Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message news:dwi9g7f3jd6e.dlglepper.institute.com...

Dnia Mon, 7 Mar 2011 15:13:24 -0600, Pszemol napisał(a):

Marzy Ci się - nie dotyczy iPhone 4 - nic się tam nie przycina ani
nie blokuje. Nie ma żadnego czekania na "moduł telefoniczny".
To są jakieś wymówki nieudaczników.

i dlatego właśnie animowane kółeczko jest najczęściej oglądaną
animacją w tym urządzeniu, buszmenie.

Jakie animowane kółeczko??? O czym Ty bredzisz, buszmenie?
Używałeś kiedyś iPhone 4 czy znasz go tylko z opowiadań ludzi
nieprzychylnych? Dla mnie to co piszesz brzmi jak jakieś bajki
szaleńca co to iPhone 4 na oczy nie widział nawet na wystawie...

Dnia Mon, 7 Mar 2011 15:46:11 -0600, Pszemol napisał(a):

Jakie animowane kółeczko??? O czym Ty bredzisz, buszmenie?
Używałeś kiedyś iPhone 4 czy znasz go tylko z opowiadań ludzi
nieprzychylnych? Dla mnie to co piszesz brzmi jak jakieś bajki
szaleńca co to iPhone 4 na oczy nie widział nawet na wystawie...

Nie, no coś ty, nawet na applefobię nie wchodzę jak wcześniej nie wyłączę
wyświetlania obrazków w moim Internet Explorerze 5

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Nie osmieszaj sie ... iphona 4 bede mial w lipcu" - Paweł "robbo" Kamiński
aka Jan Strybyszewski

"Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message news:1kd1x8btjtkur.dlglepper.institute.com...

Dnia Mon, 7 Mar 2011 15:46:11 -0600, Pszemol napisał(a):

Jakie animowane kółeczko??? O czym Ty bredzisz, buszmenie?
Używałeś kiedyś iPhone 4 czy znasz go tylko z opowiadań ludzi
nieprzychylnych? Dla mnie to co piszesz brzmi jak jakieś bajki
szaleńca co to iPhone 4 na oczy nie widział nawet na wystawie...

Nie, no coś ty, nawet na applefobię nie wchodzę jak wcześniej
nie wyłączę wyświetlania obrazków w moim Internet Explorerze 5

Wybacz, ale używam iPhone 4 od wielu miesięcy i mogę Cię
zapewnić, że mój telefon nie cierpi na dolegliwości opisane
wcześniej. Nie ma żadnych zwisów, czekania na moduł telefoniczny.
Żadnych animowanych kółeczek. Ktoś Ci nagadał bajek a Ty wierzysz.

Dnia Mon, 7 Mar 2011 17:11:53 -0600, Pszemol napisał(a):

Wybacz, ale używam iPhone 4 od wielu miesięcy i mogę Cię
zapewnić, że mój telefon nie cierpi na dolegliwości opisane
wcześniej. Nie ma żadnych zwisów, czekania na moduł telefoniczny.
Żadnych animowanych kółeczek. Ktoś Ci nagadał bajek a Ty wierzysz.

o tym to będzie można porozmawiać jak już pewnego dnia wstaniesz z klęczek,
zdejmiesz go z ołtarzyka i zaczniesz używać.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Kiedy mnie tam trolowanie sie podoba" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

"Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message news:wz3jyckchftr$.dlglepper.institute.com...

Dnia Mon, 7 Mar 2011 17:11:53 -0600, Pszemol napisał(a):

Wybacz, ale używam iPhone 4 od wielu miesięcy i mogę Cię
zapewnić, że mój telefon nie cierpi na dolegliwości opisane
wcześniej. Nie ma żadnych zwisów, czekania na moduł telefoniczny.
Żadnych animowanych kółeczek. Ktoś Ci nagadał bajek a Ty wierzysz.

o tym to będzie można porozmawiać jak już pewnego dnia wstaniesz
z klęczek, zdejmiesz go z ołtarzyka i zaczniesz używać.

Nie oceniaj innych według siebie z tym antyołtarzykiem i Apple-voodoo... :-)

Używam go bardzo intensywnie -  ciągle w tle pracuje Skype,
Fring zalogowany do wszystkiego co można się zalogować.
Klienta poczty elektronicznej albo przeglądarkę Safari staram
się zamykać gdy nie potrzebuję, ale zdarza się że i całymi dniami
chodzą w tle. Oprócz tego program do pogody, GasBuddy do
lokalizacji cen paliwa na stacji i kilka innych, często używanych
programów. Wielokrotnie przełączam się w czasie rozmowy
telefonicznej na jakąś aplikację, najczęściej Safari lub e-mail
aby coś sprawdzić dzwoniącemu "bo ja mam internet a on nie".
Telefon się chowa w górny pasek ekranu i w każdej chwli
można go spowrotem wywołać na pierwszy plan.

Może te problemy o których usłyszałeś od kogoś dotyczyły
starszych wersji OSa? Nie wiem - nic takiego się u mnie nie dzieje.

Dnia Tue, 8 Mar 2011 07:10:37 -0600, Pszemol napisał(a):

Używam go bardzo intensywnie -  ciągle w tle pracuje Skype,
Fring zalogowany do wszystkiego co można się zalogować.
Klienta poczty elektronicznej albo przeglądarkę Safari staram
się zamykać gdy nie potrzebuję, ale zdarza się że i całymi dniami
chodzą w tle. Oprócz tego program do pogody, GasBuddy do

ROTFL!!!!! Chodzą w tle.... systemy ci się niuniek pomerdały.
"Multitasking" w kościele Apple oznacza, że aplikacja nie jest ubijana, ale
tylko zamrażana. Tylko kilku nielicznych producentów dostało od Apple
błogosławieństwo żeby w tle ciągle działać i to też tylko bardzo krótki
czas, około 10 minut, po czym program jest zamrażany. Programy które mają
dostęp (i pozwolenie) do notyfikacji systemowych są wybudzane w momencie
zaistnienia okreslonych zdarzeń (np. przychodzące wiadomości), choć
najczęściej jest to tylko systemowe powiadomienie i balonik przy ikonce.

Niemniej jak po typowym kociku świadków Jobsa nie spodziewałem się po tobie
jakiejkolwiek rzetelnej wiedzy na temat tego co tak bezkrytycznie wpychasz
innym, więc nie martw się, wcale mnie nie zawiodłeś.


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"PS3 nie zostało złamane NIGDY a kasy do ugrania na piractwie wiecej niz w
Cydii prawda? Wiec nie mow hoooop" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

"Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message news:1x3ogeojm7p6n$.dlglepper.institute.com...

Dnia Tue, 8 Mar 2011 07:10:37 -0600, Pszemol napisał(a):

Używam go bardzo intensywnie -  ciągle w tle pracuje Skype,
Fring zalogowany do wszystkiego co można się zalogować.
Klienta poczty elektronicznej albo przeglądarkę Safari staram
się zamykać gdy nie potrzebuję, ale zdarza się że i całymi dniami
chodzą w tle. Oprócz tego program do pogody, GasBuddy do

ROTFL!!!!! Chodzą w tle.... systemy ci się niuniek pomerdały.
"Multitasking" w kościele Apple oznacza,

Piszesz nie na temat. Pisaliśmy o tym, że coś tam czeka na
moduł telefoniczny, że jakieś kółeczko appla się kręci... skup się.

Niemniej jak po typowym kociku świadków Jobsa nie spodziewałem się po tobie
jakiejkolwiek rzetelnej wiedzy na temat tego co tak bezkrytycznie wpychasz
innym, więc nie martw się, wcale mnie nie zawiodłeś.

??? Zarzucasz iPhonowi że się zawiesza, że ma jakieś problemy
ale sam go nie używasz i nie wierzysz człowiekowi który go używa.
To sie właśnie nazywa fanatyzm. Ciebie nie interesują relacje
z pierwszej ręki - Ty powtarzasz jakieś bzdury których nie sprawdziłeś.

Dnia Tue, 8 Mar 2011 09:57:30 -0600, Pszemol napisał(a):

Piszesz nie na temat. Pisaliśmy o tym, że coś tam czeka na
moduł telefoniczny, że jakieś kółeczko appla się kręci... skup się.

to ty, buszmenie, napisałeś "ciągle w tle pracuje Skype", tak radośnie
mijając się z prawdą, że ciągle równa się 10 minut.

??? Zarzucasz iPhonowi że się zawiesza, że ma jakieś problemy
ale sam go nie używasz i nie wierzysz człowiekowi który go używa.

no tak, ale jestem głupi, że oczekiwałem od buszmena umiejętności czytania
ze zrozumieniem. Gupia cipa ze mnie.

Ale zapisz sobie na karteczce, może jakiś inteligentny człowiek będzie miał
wystarczające pokłady samozaparcia i cierpliwości, żeby ci wytłumaczyc
znaczenie tych kilku wyrazów: "telefon czeka na zakończenie obsługi modułu
telefonicznego"

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Apple daje multitasking tylko wtedy gdy dziala on rewelacyjnie a wiec 3GS
i HD proste i logiczne"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

"Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message news:j0hx6y0fr1xm.dlglepper.institute.com...

Dnia Tue, 8 Mar 2011 09:57:30 -0600, Pszemol napisał(a):

Piszesz nie na temat. Pisaliśmy o tym, że coś tam czeka na
moduł telefoniczny, że jakieś kółeczko appla się kręci... skup się.

to ty, buszmenie, napisałeś "ciągle w tle pracuje Skype", tak radośnie
mijając się z prawdą, że ciągle równa się 10 minut.

A co się niby dzieje po 10 minutach? Bo ja ciągle jestem widoczny
online i wszyscy mogą się ze mną skontaktować, przychodzą chaty
i rozmowy głosowe... Nie wnikam jak to fizycznie działa, bo tego
nie wiem - liczą się efekty: Skype pozostawiony w tle cały dzień
udostępnia mi możliwość odebrania rozmowy w każdej chwili.
Oprócz Skype, podobna aplikacja Fring też jest tam cały dzień w tle
i sobie pracuje nadzorując czy ktoś chce do mnie się dodzwonić
na VoIPa z IPFone.pl.

??? Zarzucasz iPhonowi że się zawiesza, że ma jakieś problemy
ale sam go nie używasz i nie wierzysz człowiekowi który go używa.

no tak, ale jestem głupi, że oczekiwałem od buszmena
umiejętności czytania ze zrozumieniem. Gupia cipa ze mnie.

Ale zapisz sobie na karteczce, może jakiś inteligentny człowiek będzie miał
wystarczające pokłady samozaparcia i cierpliwości, żeby ci wytłumaczyc
znaczenie tych kilku wyrazów: "telefon czeka na zakończenie obsługi modułu
telefonicznego"

Telefon NIE CZEKA na nic, można W TRAKCIE AKTYWNEJ ROZMOWY
przełączyć telefon na dowolną aplikację i mówiąc do osoby po drugiej
stronie sprawdzać e-mail, oglądać Safari czy używać chaty na Skypie.
Z tych aplikacji można bez problemu przełączyć się spowrotem
w moduł telefoniczny i np. wpisać coś z klawiatury do systemu
bankowego, jakiś PIN czy cóś, i w trakcie trwania rozmowy wrócić
do e-maila. Nic się nie zawiesza, nie blokuje, nie czeka nic na nic.
Wszystko działa tak jak ma działać, bez najmniejszych problemów.
Zmyślasz jakieś bzdury albo aplikujesz jakieś błędy z wcześniejszych
wersji iPhone do iPhone 4 który ma już te problemy ewidentnie poprawione.

Dnia Tue, 8 Mar 2011 11:39:01 -0600, Pszemol napisał(a):

Telefon NIE CZEKA na nic, można W TRAKCIE AKTYWNEJ ROZMOWY
przełączyć telefon na dowolną aplikację i mówiąc do osoby po drugiej
stronie sprawdzać e-mail, oglądać Safari czy używać chaty na Skypie.

No tak, zdolność czytania ze zrozumieniem sobie już wyjaśniliśmy...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"WIesz Apple nie musi sie rzucac na kazda nisze z rozpacza w oczach jak
"Nokia ktorej wyciekaja pieniadze" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

"Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message news:2mxpotbibpfa$.dlglepper.institute.com...

Dnia Tue, 8 Mar 2011 11:39:01 -0600, Pszemol napisał(a):

Telefon NIE CZEKA na nic, można W TRAKCIE AKTYWNEJ ROZMOWY
przełączyć telefon na dowolną aplikację i mówiąc do osoby po drugiej
stronie sprawdzać e-mail, oglądać Safari czy używać chaty na Skypie.

No tak, zdolność czytania ze zrozumieniem sobie już wyjaśniliśmy...

A jesteś pewny że posiadasz umiejętność zrozumiałego PISANIA?

Dnia Tue, 8 Mar 2011 16:19:52 +0000, Waldek Godel napisał(a):

Dnia Tue, 8 Mar 2011 09:57:30 -0600, Pszemol napisał(a):

Piszesz nie na temat. Pisaliśmy o tym, że coś tam czeka na
moduł telefoniczny, że jakieś kółeczko appla się kręci... skup się.

to ty, buszmenie, napisałeś "ciągle w tle pracuje Skype", tak radośnie
mijając się z prawdą, że ciągle równa się 10 minut.

??? Zarzucasz iPhonowi że się zawiesza, że ma jakieś problemy
ale sam go nie używasz i nie wierzysz człowiekowi który go używa.

no tak, ale jestem głupi, że oczekiwałem od buszmena umiejętności czytania
ze zrozumieniem. Gupia cipa ze mnie.

Lepiej zobacz, jak się miota by przeinaczyć zeskanowany fragment
dokumentacji od HTC :) Komedia :)


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"The beer was good and there was even a free lunch. The demons
tormenting the redhaired woman tied to the stake had been so shiny
they'd hurt to look at. Gone now, but the whole thing had been
beautiful. Everything was beautiful."

"Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote in message news:o9mmxhphva01$.1j2pc4odiyz9y$.dlg40tude.net...

Dnia Tue, 8 Mar 2011 16:19:52 +0000, Waldek Godel napisał(a):

Dnia Tue, 8 Mar 2011 09:57:30 -0600, Pszemol napisał(a):

Piszesz nie na temat. Pisaliśmy o tym, że coś tam czeka na
moduł telefoniczny, że jakieś kółeczko appla się kręci... skup się.

to ty, buszmenie, napisałeś "ciągle w tle pracuje Skype", tak radośnie
mijając się z prawdą, że ciągle równa się 10 minut.

??? Zarzucasz iPhonowi że się zawiesza, że ma jakieś problemy
ale sam go nie używasz i nie wierzysz człowiekowi który go używa.

no tak, ale jestem głupi, że oczekiwałem od buszmena umiejętności czytania
ze zrozumieniem. Gupia cipa ze mnie.

Lepiej zobacz, jak się miota by przeinaczyć zeskanowany fragment
dokumentacji od HTC :) Komedia :)

Nic się nie miotam - nigdzie w tej "dokumentacji" nie ma napisane
że to są widełki do używania a nie przechowywania telefonu.

Dnia Tue, 8 Mar 2011 11:39:51 -0600, Pszemol napisał(a):

Lepiej zobacz, jak się miota by przeinaczyć zeskanowany fragment
dokumentacji od HTC :) Komedia :)

Nic się nie miotam - nigdzie w tej "dokumentacji" nie ma napisane
że to są widełki do używania a nie przechowywania telefonu.

Wiara ponoć góry przenosi.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"The gift is the blessing of the giver."

"Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote in message news:kxyufd4fy98.qpw6k59sysab.dlg40tude.net...

Dnia Tue, 8 Mar 2011 11:39:51 -0600, Pszemol napisał(a):

Lepiej zobacz, jak się miota by przeinaczyć zeskanowany fragment
dokumentacji od HTC :) Komedia :)

Nic się nie miotam - nigdzie w tej "dokumentacji" nie ma napisane
że to są widełki do używania a nie przechowywania telefonu.

Wiara ponoć góry przenosi.

Jaka wiara? Raczej wieloznaczność przekazu.

Dnia Tue, 8 Mar 2011 12:33:55 -0600, Pszemol napisał(a):

"Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote in message news:kxyufd4fy98.qpw6k59sysab.dlg40tude.net...

Dnia Tue, 8 Mar 2011 11:39:51 -0600, Pszemol napisał(a):

Lepiej zobacz, jak się miota by przeinaczyć zeskanowany fragment
dokumentacji od HTC :) Komedia :)

Nic się nie miotam - nigdzie w tej "dokumentacji" nie ma napisane
że to są widełki do używania a nie przechowywania telefonu.

Wiara ponoć góry przenosi.

Jaka wiara? Raczej wieloznaczność przekazu.

Twoja wiara.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"You're not the same as you were before. You were much
more..."muchier". You've lost your "muchness"."

"Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote in message news:1ua1fm2hfazeb.zyn03e83uhg7.dlg40tude.net...

Dnia Tue, 8 Mar 2011 12:33:55 -0600, Pszemol napisał(a):

"Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote in message
news:kxyufd4fy98.qpw6k59sysab.dlg40tude.net...

Dnia Tue, 8 Mar 2011 11:39:51 -0600, Pszemol napisał(a):

Lepiej zobacz, jak się miota by przeinaczyć zeskanowany fragment
dokumentacji od HTC :) Komedia :)

Nic się nie miotam - nigdzie w tej "dokumentacji" nie ma napisane
że to są widełki do używania a nie przechowywania telefonu.

Wiara ponoć góry przenosi.

Jaka wiara? Raczej wieloznaczność przekazu.

Twoja wiara.

Masz jakieś urojenia.

Dnia Tue, 8 Mar 2011 12:52:55 -0600, Pszemol napisał(a):

Wiara ponoć góry przenosi.

Jaka wiara? Raczej wieloznaczność przekazu.

Twoja wiara.

Masz jakieś urojenia.

TTST, OSD :P


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".

W dniu 11-03-08 17:19, Waldek Godel pisze:

Dnia Tue, 8 Mar 2011 09:57:30 -0600, Pszemol napisał(a):

Piszesz nie na temat. Pisaliśmy o tym, że coś tam czeka na
moduł telefoniczny, że jakieś kółeczko appla się kręci... skup się.

to ty, buszmenie, napisałeś "ciągle w tle pracuje Skype", tak radośnie
mijając się z prawdą, że ciągle równa się 10 minut.

Myślałem że mit o 10 minutach mamy już w tym wątku obalony...

--
Grych

Dnia Tue, 08 Mar 2011 17:35:55 +0100, Tomek "Grych" Gryszkiewicz
napisał(a):

Myślałem że mit o 10 minutach mamy już w tym wątku obalony...

przecież to plotka...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Po co uzywac czegos tak topornego jak BT do przesyłania czegokolwiek ?" -
Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

W dniu 11-03-08 18:29, Waldek Godel pisze:

Dnia Tue, 08 Mar 2011 17:35:55 +0100, Tomek "Grych" Gryszkiewicz
napisał(a):

Myślałem że mit o 10 minutach mamy już w tym wątku obalony...

przecież to plotka...

No właśnie, zasłyszałeś gdzieś to 10 minut i powtarzasz ;-)

A Skype działa. W tle. Odbiera wiadomości z chata, odbiera telefony voip - robi to co skype powinien robić. Dłużej niż 10 minut. Nie używając żadnych uberfeatures pochodzących z tajnej umowy, tylko standardowego API. Wcześniej o tym pisałem w tym wątku.

Zdaje się że domyślam się, skąd się wzięła legenda 10 minut: jedną z dopuszczalnych możliwości pracy w backgroundzie aplikacji jest dokończenie operacji; aplikacja ma na to 5 minut. Wcześniej o tym pisałem w tym wątku.

Ale to jest tylko jedna z możliwości pracy w backgroundzie. W większości możliwych zastosowań to wystarcza. Uprzedzając pytanie, nie wszystko da się zrobić, np. nie ma możliwości odpalić w tle programu dokonującego cały czas obliczeń typu seti@home :) Nie da się też zrobić żadnego deamona, klienta torrenta itd - takie rzeczy nie będą pracować w backgroundzie.

Mam nadzieję że ostatecznie to wyjaśniłem :)

--
Grych

"Tomek "Grych" Gryszkiewicz" <grych@nospam.tg.pl> wrote in message news:il5q9c$iap$1inews.gazeta.pl...

Mam nadzieję że ostatecznie to wyjaśniłem :)

Fanatykowi niewiele da się wyjaśnić, bo nie przyjmuje
do wiadomości niczego pozytywnego o iPhone którego
fanatycznie nienawidzi.

W dniu 11-03-08 14:22, Waldek Godel pisze:

ROTFL!!!!! Chodzą w tle.... systemy ci się niuniek pomerdały.
"Multitasking" w kościele Apple oznacza, że aplikacja nie jest ubijana, ale
tylko zamrażana. Tylko kilku nielicznych producentów dostało od Apple
błogosławieństwo żeby w tle ciągle działać i to też tylko bardzo krótki
czas, około 10 minut, po czym program jest zamrażany. Programy które mają

Jakieś źródło na temat tych nielicznych producentów? Z tego co wiem, każdy jest traktowany tak samo i żadna z aplikacji na niezłamanym iOS nie może działać 10 minut w tle.
Każda aplikacja może natomiast po przejściu w suspend dostać 600 sekund na dokończenie operacji. Korzysta się z tego np. przy dokańczaniu wysyłania plików.

--
Grych

Dnia Tue, 08 Mar 2011 15:57:46 +0100, Tomek "Grych" Gryszkiewicz
napisał(a):

Jakieś źródło na temat tych nielicznych producentów? Z tego co wiem, każdy jest traktowany tak samo i żadna z aplikacji na niezłamanym iOS nie może działać 10 minut w tle.

tego nikt dokładnie nie wie, bo jak zwykle wszelkie niestandardowe umowy są
tajne, ale wychodzi, że niektóre zwierzęta są równiejsze.
Np. Tomtom potrafi przetrwać rozmowę telefoniczną niezależnie od jej
długości, choć to trzeba by dokładnie zmierzyć. Kolejnym przykładem jest
Skype, choć może porobili jakieś tricki, że systemowe notyfikacje mu
wystarczają.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Apple daje multitasking tylko wtedy gdy dziala on rewelacyjnie a wiec 3GS
i HD proste i logiczne"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

W dniu 11-03-08 16:01, Waldek Godel pisze:

Dnia Tue, 08 Mar 2011 15:57:46 +0100, Tomek "Grych" Gryszkiewicz
napisał(a):

Jakieś źródło na temat tych nielicznych producentów? Z tego co wiem,
każdy jest traktowany tak samo i żadna z aplikacji na niezłamanym iOS
nie może działać 10 minut w tle.

tego nikt dokładnie nie wie, bo jak zwykle wszelkie niestandardowe umowy są
tajne, ale wychodzi, że niektóre zwierzęta są równiejsze.

Aha, no wiadomo ;)

Np. Tomtom potrafi przetrwać rozmowę telefoniczną niezależnie od jej
długości, choć to trzeba by dokładnie zmierzyć. Kolejnym przykładem jest
Skype, choć może porobili jakieś tricki, że systemowe notyfikacje mu
wystarczają.

To ciekawe co piszesz z tym Tomtomem, to by oznaczało, że faktycznie potrafi więcej niż inne programy. Daj jakieś źródło tych rewelacji, chętnie poczytam.
Skype korzysta z notyfikacji push (do wyświetlania komunikatów z chatu) + konfiguracji background mode = voip. To nie są żadne tricki, to standardowe metody opisane w API.

--
Grych

Dnia Tue, 08 Mar 2011 16:10:15 +0100, Tomek "Grych" Gryszkiewicz
napisał(a):

To ciekawe co piszesz z tym Tomtomem, to by oznaczało, że faktycznie potrafi więcej niż inne programy. Daj jakieś źródło tych rewelacji, chętnie poczytam.

dokładnych info nie ma, to może być tylko marketingowy bełkot na temat tych
10 minut, ale mam wrażenie, że jednak nie:
http://isource.com/2010/06/22/tomtom-app-updated-for-ios-4-does-turn-by-turn-while-running-in-the-background/
i tym podobne

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Sekte to ma Nokia w postaci takich troli jak ty "- Paweł "robbo" Kamiński
aka Jan Strybyszewski

W dniu 11-03-08 16:31, Waldek Godel pisze:

Dnia Tue, 08 Mar 2011 16:10:15 +0100, Tomek "Grych" Gryszkiewicz
napisał(a):

To ciekawe co piszesz z tym Tomtomem, to by oznaczało, że faktycznie
potrafi więcej niż inne programy. Daj jakieś źródło tych rewelacji,
chętnie poczytam.

dokładnych info nie ma, to może być tylko marketingowy bełkot na temat tych
10 minut, ale mam wrażenie, że jednak nie:
http://isource.com/2010/06/22/tomtom-app-updated-for-ios-4-does-turn-by-turn-while-running-in-the-background/
i tym podobne

Nie znalazłem tutaj żadnych informacji o przerywaniu rozmowy przez aplikację, piszą tylko, że Tomtom może nawigować w trakcie rozmowy. Nie jest to żaden megafeature, tylko standardowa funkcjonalność iOS>4.0.

Zdaje mi się że Twoje informacje o tajnych umowach apple z największymi producentami to tylko plotka...

--
Grych

"Tomek "Grych" Gryszkiewicz" <grych@nospam.tg.pl> wrote in message news:il5j2c$mrf$1inews.gazeta.pl...

Zdaje mi się że Twoje informacje o tajnych umowach apple z największymi producentami to tylko plotka...

On tylko same plotki powtarza bo sam nie ma iPhone.
Jest jego fanatycznym, oślepionym ideologicznie wrogiem.

Dnia Tue, 8 Mar 2011 09:59:32 -0600, Pszemol napisał(a):

On tylko same plotki powtarza bo sam nie ma iPhone.

zapomniałeś dodać "bo go nie stać"
Bez tego nie będziesz stuprocentowym fanbojem

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"WIesz Apple nie musi sie rzucac na kazda nisze z rozpacza w oczach jak
"Nokia ktorej wyciekaja pieniadze" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

"Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message news:1c748jx8l2r4p$.dlglepper.institute.com...

Dnia Tue, 8 Mar 2011 09:59:32 -0600, Pszemol napisał(a):

On tylko same plotki powtarza bo sam nie ma iPhone.

zapomniałeś dodać "bo go nie stać"
Bez tego nie będziesz stuprocentowym fanbojem

Opisywałem Twój aktualny stan zaślepienia.
Nie wdawałem się w przyczyny tego stanu... :-P

On tylko same plotki powtarza bo sam nie ma iPhone.

zapomniałeś dodać "bo go nie stać"
Bez tego nie będziesz stuprocentowym fanbojem

Daj na luz. Goscie od iZabawek sa juz po tamtej stronie mocy, kazdy zainteresowany pewnie czytal juz o technikach i regulaminie pracownikow sklepow z jablkiem. Swoja droga trzeba sporo wiedzy i praktyki zeby przekonac kogos do zakupu myszki z jednym klawiszem za cene pieciu normalnych tak sprawnie by potem zachwalal ja ze wszech miar i bronil jej dobrego imienia w usenecie.

--
Pozdr
G

Dnia Wed, 9 Mar 2011 00:38:14 -0000, G Nowak napisał(a):

Daj na luz. Goscie od iZabawek sa juz po tamtej stronie mocy, kazdy zainteresowany pewnie czytal juz o technikach i regulaminie pracownikow sklepow z jablkiem. Swoja droga trzeba sporo wiedzy i praktyki zeby przekonac kogos do zakupu myszki z jednym klawiszem za cene pieciu normalnych tak sprawnie by potem zachwalal ja ze wszech miar i bronil jej dobrego imienia w usenecie.

No właśnie nie, to jest jak pranie mózgu w sektach. Oni później sami sobie
wmawiają, że tak jest najlepiej

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Nie wiesz co to proxy, wiec informuje sie iz jestem na urlopie i nazywam
sie Jan Strybyszewski"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

"Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message news:khxpqh191sms$.dlglepper.institute.com...

Dnia Wed, 9 Mar 2011 00:38:14 -0000, G Nowak napisał(a):

Daj na luz. Goscie od iZabawek sa juz po tamtej stronie mocy, kazdy
zainteresowany pewnie czytal juz o technikach i regulaminie pracownikow
sklepow z jablkiem. Swoja droga trzeba sporo wiedzy i praktyki zeby
przekonac kogos do zakupu myszki z jednym klawiszem za cene pieciu
normalnych tak sprawnie by potem zachwalal ja ze wszech miar i bronil jej
dobrego imienia w usenecie.

No właśnie nie, to jest jak pranie mózgu w sektach. Oni później sami sobie
wmawiają, że tak jest najlepiej

Tobie dopiero musiał ktoś wyprać mózg że nie widzisz ani jednej zalety
w żadnym produkcie Apple - nie sądzisz że to nienormalne w drugą stronę?

"G Nowak" <gnowak84.wytnijto@gmail.com> wrote in message news:il6i5m$asr$1inews.gazeta.pl...

On tylko same plotki powtarza bo sam nie ma iPhone.

zapomniałeś dodać "bo go nie stać"
Bez tego nie będziesz stuprocentowym fanbojem

Daj na luz. Goscie od iZabawek sa juz po tamtej stronie mocy,

Nie dolewaj oliwy do ognia. Na jakiej podstawie zarzucasz
nieracjonalność komuś, kto wybrał coś innego niż Ty wybrałeś?
Wybór iPhone to jest racjonalny wybór - jedynie kryteria są inne niż Twoje.
Są ludzie którzy nie liczą każdego grosza i kryterium taniości aparatu
nie stoi u nich na pierwszej pozycji na liście priorytetów. U Ciebie stoi
i Ty sądzisz że to wybór emocjonalny bo dla Ciebie byłby taki - ale nie
sądź innych według siebie.

kazdy zainteresowany pewnie czytal juz o technikach
i regulaminie pracownikow sklepow z jablkiem.

A co to ma do rzeczy?
Sądzisz że klient podejmuje decyzje o zakupie w sklepie?
Ja pojechałem po swój do odległego sklepu Apple tylko
dlatego, że w lokalnej budce AT&T już nie mieli takich jak
ja chciałem kupić (z mniejszą pamięcią).

Swoja droga trzeba sporo wiedzy i praktyki zeby przekonac kogos do zakupu myszki z jednym klawiszem za cene pieciu normalnych tak sprawnie by potem zachwalal ja ze wszech miar i bronil jej dobrego imienia w usenecie.

Widzisz, i znowu udowadniasz że cała Twoja koncentracja ogniskuje
się na cenach i duszeniu grosików. Myszki nie różnią się w cenach
proporcjonalnie do ilości guzików jakie mają - dla mnie np. wystarczą
dwa, i cokolwiek więcej niż dwa jest wadą a nie zaletą bo źle mi się
taką myszkę trzyma w ręce.

Dnia Wed, 9 Mar 2011 10:03:42 -0600, Pszemol napisał(a):

Daj na luz. Goscie od iZabawek sa juz po tamtej stronie mocy,

Nie dolewaj oliwy do ognia. Na jakiej podstawie zarzucasz
nieracjonalność komuś, kto wybrał coś innego niż Ty wybrałeś

Po raz ostatni bo miałem nie karmić: nikt ci nie zarzuca, że coś ci się
porobiło, bo kupiłeś sobie taki czy inny telefon. To twoja prywatna sprawa.
O tym, że masz nierówno pod sufitem świadczy nie twój telefon, tylko
bezmózga ewangelizacja na produkty Apple jaką tu prowadzisz.
A ponieważ są tu w większości ludzie inteligentni (i jedna maskotka), tylko
ośmieszasz się i robisz z siebie idiotę. Zakładając, że trzeba w ogóle
robić.
I to tyle w tym temacie, bo z początku byłeś zabawny, niemniej jak każdy
troll robisz się powoli nudny i zaczynasz przyprawiac o pawia.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Ten nastolatek jest oszustem a Apple mowi ze nic nie wybuchlo... zreszta
czemu nie zacytowales stanowiska Apple ?"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

"Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message news:1ltmxxx6v70o4$.dlglepper.institute.com...

Dnia Wed, 9 Mar 2011 10:03:42 -0600, Pszemol napisał(a):

Daj na luz. Goscie od iZabawek sa juz po tamtej stronie mocy,

Nie dolewaj oliwy do ognia. Na jakiej podstawie zarzucasz
nieracjonalność komuś, kto wybrał coś innego niż Ty wybrałeś

Po raz ostatni bo miałem nie karmić: [...]

Po raz kolejny nie wniosłeś nic merytorycznego do dyskusji
i tylko bijesz pianę. Daruj sobie - zmęczeni już jesteśmy Twoimi
bluzgami na Apple, iPhone i ich użytkowników.

W dniu 2011-03-09 17:19, Waldek Godel pisze:

Dnia Wed, 9 Mar 2011 10:03:42 -0600, Pszemol napisał(a):

Daj na luz. Goscie od iZabawek sa juz po tamtej stronie mocy,

Nie dolewaj oliwy do ognia. Na jakiej podstawie zarzucasz
nieracjonalność komuś, kto wybrał coś innego niż Ty wybrałeś

Po raz ostatni bo miałem nie karmić: nikt ci nie zarzuca, że coś ci się
porobiło, bo kupiłeś sobie taki czy inny telefon. To twoja prywatna sprawa.
O tym, że masz nierówno pod sufitem świadczy nie twój telefon, tylko
bezmózga ewangelizacja na produkty Apple jaką tu prowadzisz.
A ponieważ są tu w większości ludzie inteligentni (i jedna maskotka), tylko
ośmieszasz się i robisz z siebie idiotę. Zakładając, że trzeba w ogóle
robić.
I to tyle w tym temacie, bo z początku byłeś zabawny, niemniej jak każdy
troll robisz się powoli nudny i zaczynasz przyprawiac o pawia.

I tą konkluzją można by zakończyć karmienie i wysłać trolla na dietę:)

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

"Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.USUNTO.pl> wrote in message news:4d77a9ea$0$2508$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-03-09 17:19, Waldek Godel pisze:

Dnia Wed, 9 Mar 2011 10:03:42 -0600, Pszemol napisał(a):

Daj na luz. Goscie od iZabawek sa juz po tamtej stronie mocy,

Nie dolewaj oliwy do ognia. Na jakiej podstawie zarzucasz
nieracjonalność komuś, kto wybrał coś innego niż Ty wybrałeś

Po raz ostatni bo miałem nie karmić: nikt ci nie zarzuca, że coś ci się
porobiło, bo kupiłeś sobie taki czy inny telefon. To twoja prywatna sprawa.
O tym, że masz nierówno pod sufitem świadczy nie twój telefon, tylko
bezmózga ewangelizacja na produkty Apple jaką tu prowadzisz.
A ponieważ są tu w większości ludzie inteligentni (i jedna maskotka), tylko
ośmieszasz się i robisz z siebie idiotę. Zakładając, że trzeba w ogóle
robić.
I to tyle w tym temacie, bo z początku byłeś zabawny, niemniej jak każdy
troll robisz się powoli nudny i zaczynasz przyprawiac o pawia.

I tą konkluzją można by zakończyć karmienie i wysłać trolla na dietę:)

To nie nastąpi nigdy, bo nie macie nad sobą ŻADNEJ kontroli, niestety.

Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał

I to tyle w tym temacie, bo z początku byłeś zabawny, niemniej jak każdy
troll robisz się powoli nudny i zaczynasz przyprawiac o pawia.

W końcu. Amen.

"Tomek" <tomaa33@wytnijtowp.pl> wrote in message news:il89m6$ng4$1news.onet.pl...

Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał

I to tyle w tym temacie, bo z początku byłeś zabawny, niemniej jak każdy
troll robisz się powoli nudny i zaczynasz przyprawiac o pawia.

W końcu. Amen.

Liczysz na cuda - Walduś nigdy się nie zamknie.

Po raz ostatni bo miałem nie karmić: nikt ci nie zarzuca, że coś ci się
porobiło, bo kupiłeś sobie taki czy inny telefon. To twoja prywatna sprawa.
O tym, że masz nierówno pod sufitem świadczy nie twój telefon, tylko
bezmózga ewangelizacja na produkty Apple jaką tu prowadzisz.
A ponieważ są tu w większości ludzie inteligentni (i jedna maskotka), tylko
ośmieszasz się i robisz z siebie idiotę. Zakładając, że trzeba w ogóle
robić.
I to tyle w tym temacie, bo z początku byłeś zabawny, niemniej jak każdy
troll robisz się powoli nudny i zaczynasz przyprawiac o pawia.

Wiesz, Pszemol napisal, ze chodzi u niego plynnie. Uzywa aplikacji w tle, ktore dzialaja na (pseudo) multitaskingu i wszystko jest ok.
Chyba wie co pisze? Ewentualnie bierze jako sprzet porownawczy Cassiopeie A10 ale nie sadze.

"atm" <_@vp.pl> wrote in message news:il8k54$1d9$1news.onet.pl...

Po raz ostatni bo miałem nie karmić: nikt ci nie zarzuca, że coś ci się
porobiło, bo kupiłeś sobie taki czy inny telefon. To twoja prywatna sprawa.
O tym, że masz nierówno pod sufitem świadczy nie twój telefon, tylko
bezmózga ewangelizacja na produkty Apple jaką tu prowadzisz.
A ponieważ są tu w większości ludzie inteligentni (i jedna maskotka), tylko
ośmieszasz się i robisz z siebie idiotę. Zakładając, że trzeba w ogóle
robić.
I to tyle w tym temacie, bo z początku byłeś zabawny, niemniej jak każdy
troll robisz się powoli nudny i zaczynasz przyprawiac o pawia.

Wiesz, Pszemol napisal, ze chodzi u niego plynnie. Uzywa aplikacji w tle, ktore dzialaja na (pseudo) multitaskingu i wszystko jest ok.
Chyba wie co pisze?

Różnica między mną a Waldkiem jest taka, że ja kupiłem iPhone 4
wiele miesięcy temu i jest to aktualnie mój jedyny telefon który
codziennie używam. Walduś niestety nie ma iPhone i wszystko co
o nim wie to plotki od ludzi którzy z jakichś powodów mają awersję
do wszystkich wyrobów Apple z definicji.
Już tak jest, że jest grupa ludzi która nienawidzi Microsoft i w MS
Windows zawsze będzie widzieć same wady i żadnych zalet...
Inna grupa nienawidzi Apple i w każdym wyrobie Appla będzie
widzieć same wady i żadnych zalet. Nie dogadasz się z tymi ludzmi
bo oni są sterowani ideologicznie a nie racjonalnie. Z ideologią nie
wygrasz na argumenty.

Ewentualnie bierze jako sprzet porownawczy Cassiopeie A10 ale nie sadze.

Mam taką starą rozebraną na kawałki z szufladzie - niestety
po jakimś zalaniu wodą z jeziora w czasie nurkowania nie
udało się jej już zreanimować. To już historia - archaizm...

W dniu 2011-03-09 17:03, Pszemol pisze:

Widzisz, i znowu udowadniasz że cała Twoja koncentracja ogniskuje
się na cenach i duszeniu grosików. Myszki nie różnią się w cenach
proporcjonalnie do ilości guzików jakie mają - dla mnie np. wystarczą
dwa, i cokolwiek więcej niż dwa jest wadą a nie zaletą bo źle mi się
taką myszkę trzyma w ręce.

Co tylko dowodzi, że w życiu nie miałeś dobrze wyprofilowanej wieloprzyciskowej myszki w ręku.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

"Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.USUNTO.pl> wrote in message news:4d77a6e5$0$2453$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-03-09 17:03, Pszemol pisze:

Widzisz, i znowu udowadniasz że cała Twoja koncentracja ogniskuje
się na cenach i duszeniu grosików. Myszki nie różnią się w cenach
proporcjonalnie do ilości guzików jakie mają - dla mnie np. wystarczą
dwa, i cokolwiek więcej niż dwa jest wadą a nie zaletą bo źle mi się
taką myszkę trzyma w ręce.

Co tylko dowodzi, że w życiu nie miałeś dobrze wyprofilowanej wieloprzyciskowej myszki w ręku.

Jeśli dla Ciebie to jakiś dowód- proszę bardzo.
Według mnie - nie jest to dowodem na nic.

Co tylko dowodzi, że w życiu nie miałeś dobrze wyprofilowanej
wieloprzyciskowej myszki w ręku.

Mam Logitecha, wg mnie dobrze wyprofilowanego z dodatkowymi dwoma guzikami oraz kolkiem wychylanym na boki. Dzieki ale z tych ficzerow nie korzystam. Nie odczuwam potrzeby. Co wiecej wspanialy sterownik
od mychy za nic nie chcial zachowac osobno obslugi wcisnietego kolka w 3ds maxie. Podziekowalem i pozostalem przy dwoch podstawowych i rolce.
Nie kazdy zatem zachlystuje sie ze szczescia w zwiazku z wieksza iloscia guzikow.

"atm" <_@vp.pl> wrote in message news:il8jsq$cm$1news.onet.pl...

Co tylko dowodzi, że w życiu nie miałeś dobrze wyprofilowanej
wieloprzyciskowej myszki w ręku.

Mam Logitecha, wg mnie dobrze wyprofilowanego z dodatkowymi dwoma guzikami oraz kolkiem wychylanym na boki. Dzieki ale z tych ficzerow nie korzystam. Nie odczuwam potrzeby. Co wiecej wspanialy sterownik
od mychy za nic nie chcial zachowac osobno obslugi wcisnietego kolka w 3ds maxie. Podziekowalem i pozostalem przy dwoch podstawowych i rolce.
Nie kazdy zatem zachlystuje sie ze szczescia w zwiazku z wieksza iloscia guzikow.

Dusigrosze się zachłystują...
Pomyśl, za zaledwie 10zł więcej mają 2 ekstra guziki!!!!

Orgazmu muszą dostawać na samą myśl tandetnej, chinskiej myszki
z 10 guzikami co kosztuje mniej kasy niĹź dobrze wyprofilowany
przyzwoity Logitech z dwoma guzikami i rolką...

Dnia Wed, 9 Mar 2011 13:55:51 -0600, Pszemol napisał(a):

Dusigrosze się zachłystują...
Pomyśl, za zaledwie 10zł więcej mają 2 ekstra guziki!!!!

Orgazmu muszą dostawać na samą myśl tandetnej, chinskiej myszki
z 10 guzikami co kosztuje mniej kasy niĹź dobrze wyprofilowany
przyzwoity Logitech z dwoma guzikami i rolką...

Pomacaj, kotuś, kiedyś którąś z topowych myszek Razera. Możesz się mocno
zdziwić.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Control the coinage and the courts — let the rabble have the rest."
Thus the Padishah Emperor advises you. And he tells you; "If you want
profits, you must rule." There is truth in these words, but I ask
myself; "Who are the rabble and who are the ruled?"

"Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote in message news:46vebcsjzzke.1d8ycfnv4auzm.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 9 Mar 2011 13:55:51 -0600, Pszemol napisał(a):

Dusigrosze się zachłystują...
Pomyśl, za zaledwie 10zł więcej mają 2 ekstra guziki!!!!

Orgazmu muszą dostawać na samą myśl tandetnej, chinskiej myszki
z 10 guzikami co kosztuje mniej kasy niĹź dobrze wyprofilowany
przyzwoity Logitech z dwoma guzikami i rolką...

Pomacaj, kotuś, kiedyś którąś z topowych myszek Razera.
Możesz się mocno zdziwić.

Nie mam naprawdę takiej potrzeby.
Wyśmienicie radzę sobie myszką Logitecha M-BZ105A,
choć i ta ma dwa guziki za wiele...

Dnia Wed, 9 Mar 2011 16:41:09 -0600, Pszemol napisał(a):

"Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote in message news:46vebcsjzzke.1d8ycfnv4auzm.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 9 Mar 2011 13:55:51 -0600, Pszemol napisał(a):

Dusigrosze się zachłystują...
Pomyśl, za zaledwie 10zł więcej mają 2 ekstra guziki!!!!

Orgazmu muszą dostawać na samą myśl tandetnej, chinskiej myszki
z 10 guzikami co kosztuje mniej kasy niĹź dobrze wyprofilowany
przyzwoity Logitech z dwoma guzikami i rolką...

Pomacaj, kotuś, kiedyś którąś z topowych myszek Razera.
Możesz się mocno zdziwić.

Nie mam naprawdę takiej potrzeby.
Wyśmienicie radzę sobie myszką Logitecha M-BZ105A,
choć i ta ma dwa guziki za wiele...

Znaczy masz myszkę 5-przyciskową, z wychylną rolką, chwalisz, że wygodna, a
przy tym twierdzisz, że "Orgazmu muszą dostawać na samą myśl tandetnej,
chinskiej myszki z 10 guzikami co kosztuje mniej kasy niĹź dobrze
wyprofilowany przyzwoity Logitech z dwoma guzikami i rolką..."

Że nie wspomnę, że wcześniej twierdzisz, że cokolwiek co ma więcej niż 2
przyciski i rolke jest niewygodne :)

Próbowałeś może ustalić sam ze sobą co właściwie myślisz?

Aha, MX400 jest toporna w porĂłwnaniu z Razerem. --
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I try to believe in as many as six impossible things before breakfast.
Count them, Alice. One, there are drinks that make you shrink. Two,
there are foods that make you grow. Three, animals can talk. Four, cats
can disappear. Five, there is a place called Underland.
Six, I can slay the Jabberwocky."

"Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote in message news:ojb2m5kipray.wiaj11ahnn81.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 9 Mar 2011 16:41:09 -0600, Pszemol napisał(a):

"Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote in message
news:46vebcsjzzke.1d8ycfnv4auzm.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 9 Mar 2011 13:55:51 -0600, Pszemol napisał(a):

Dusigrosze się zachłystują...
Pomyśl, za zaledwie 10zł więcej mają 2 ekstra guziki!!!!

Orgazmu muszą dostawać na samą myśl tandetnej, chinskiej myszki
z 10 guzikami co kosztuje mniej kasy niĹź dobrze wyprofilowany
przyzwoity Logitech z dwoma guzikami i rolką...

Pomacaj, kotuś, kiedyś którąś z topowych myszek Razera.
Możesz się mocno zdziwić.

Nie mam naprawdę takiej potrzeby.
Wyśmienicie radzę sobie myszką Logitecha M-BZ105A,
choć i ta ma dwa guziki za wiele...

Znaczy masz myszkę 5-przyciskową, z wychylną rolką, chwalisz, że wygodna, a
przy tym twierdzisz, że "Orgazmu muszą dostawać na samą myśl tandetnej,
chinskiej myszki z 10 guzikami co kosztuje mniej kasy niĹź dobrze
wyprofilowany przyzwoity Logitech z dwoma guzikami i rolką..."

Że nie wspomnę, że wcześniej twierdzisz, że cokolwiek co ma więcej niż 2
przyciski i rolke jest niewygodne :)

Bo jest! Te dwa przyciski z boku tylko przeszkadzają.

Próbowałeś może ustalić sam ze sobą co właściwie myślisz?

Jest to ustalone.

Aha, MX400 jest toporna w porĂłwnaniu z Razerem.

Być może...

Dnia Wed, 09 Mar 2011 20:19:53 +0100, atm napisał(a):

Co tylko dowodzi, że w życiu nie miałeś dobrze wyprofilowanej
wieloprzyciskowej myszki w ręku.

Mam Logitecha, wg mnie dobrze wyprofilowanego z dodatkowymi dwoma guzikami oraz kolkiem wychylanym na boki. Dzieki ale z tych ficzerow nie korzystam. Nie odczuwam potrzeby. Co wiecej wspanialy sterownik
od mychy za nic nie chcial zachowac osobno obslugi wcisnietego kolka w 3ds maxie. Podziekowalem i pozostalem przy dwoch podstawowych i rolce.
Nie kazdy zatem zachlystuje sie ze szczescia w zwiazku z wieksza iloscia guzikow.

No ale ty nie twierdzisz po wariacku, Ĺźe z powodu dodatkowych przyciskĂłw
źle ci się myszkę trzyma :)

Ja tam mam Razera, 9 przyciskĂłw. Doskonale wyprofilowany i wygodny. W
ciągłym użyciu są oczywiście 4 przyciski - LPM, PPM i lewa para bocznych,
ustawiona na "naprzód" i "cofnij" w przeglądarce. A jak odpalam jakąś grę,
to w ruch idzie wszystkie 9 :) Co komu wygodne i co komu potrzebne,
oczywiście :)

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
A world is supported by four things ... the learning of the wise,
the justice of the great, the prayers of the righteous and the valor
of the brave. But all of these are as nothing ... without a ruler
who knows the art of ruling. Make that the science of your tradition!

"Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote in message news:10k2viinpg6xg$.qt62c9elv5u5.dlg40tude.net...

Mam Logitecha, wg mnie dobrze wyprofilowanego z dodatkowymi dwoma
guzikami oraz kolkiem wychylanym na boki. Dzieki ale z tych ficzerow nie
korzystam. Nie odczuwam potrzeby. Co wiecej wspanialy sterownik
od mychy za nic nie chcial zachowac osobno obslugi wcisnietego kolka w
3ds maxie. Podziekowalem i pozostalem przy dwoch podstawowych i rolce.
Nie kazdy zatem zachlystuje sie ze szczescia w zwiazku z wieksza iloscia
guzikow.

No ale ty nie twierdzisz po wariacku, Ĺźe z powodu dodatkowych przyciskĂłw
źle ci się myszkę trzyma :)

No i to jest prawda, bo te guziki czasem wchodzą w paradę...

Ja tam mam Razera, 9 przyciskĂłw. Doskonale wyprofilowany i wygodny. W
ciągłym użyciu są oczywiście 4 przyciski - LPM, PPM i lewa para bocznych,
ustawiona na "naprzód" i "cofnij" w przeglądarce. A jak odpalam jakąś grę,
to w ruch idzie wszystkie 9 :) Co komu wygodne i co komu potrzebne,
oczywiście :)

No i właśnie o to chodzi. Jak ktoś chce zapłacić dużo kasy za myszkę
z jednym guzikiem bo mu się taka podoba i ładnie leży w ręce to
w czym problem? Dlaczego się z niego wyśmiewać?
Ja mam mychę z dwoma dodatkowymi guzikami i ich po prostu nie używam.
Kupując myślałem że się przyzwyczaję, że to będzie cool, ale jednak stare
nawyki biorą górę i klikam w guzik 'back' w przeglądarce lewym guzikiem
myszki zamiast parę guzików dedykowanych do tego celu...

Nigdy mnie ekstra guziki nie rajcowały - ani w myszce ani na klawiaturze.
Pamiętam te czasy jak produkowało sie klawiatury z 20-ekstra guzikami
własnie w myśl maksymy: więcej guzików -> klawiatura lepsza... droższa.
Bezsens.

On Wed, 9 Mar 2011 16:45:41 -0600,  Pszemol wrote:

No i właśnie o to chodzi. Jak ktoś chce zapłacić dużo kasy za myszkę
z jednym guzikiem bo mu się taka podoba i ładnie leży w ręce to
w czym problem? Dlaczego się z niego wyśmiewać?

problem w tym ze jak ktos chce miec trzy guziki, to system mu ich nie
obsluzy, bo przeciez kazda mysz powinna miec jeden guzik :-)

J.

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:1t6hn69aahcmpkrqnqvv4plc70thge19qh4ax.com...

On Wed, 9 Mar 2011 16:45:41 -0600,  Pszemol wrote:

No i właśnie o to chodzi. Jak ktoś chce zapłacić dużo kasy za myszkę
z jednym guzikiem bo mu się taka podoba i ładnie leży w ręce to
w czym problem? Dlaczego się z niego wyśmiewać?

problem w tym ze jak ktos chce miec trzy guziki, to system mu ich nie
obsluzy, bo przeciez kazda mysz powinna miec jeden guzik :-)

Nie ma takiej obsługi również w MS Windows.
Do takich myszek musisz mieć specjalny, proprietary driver.
Natywny driver windowsiany obsługuje tylko trzy przyciski.

Czy takie myszki nie są dostępne do Mac OSX z driverem?

W dniu 2011-03-10 14:33, Pszemol pisze:

Nie ma takiej obsługi również w MS Windows.
Do takich myszek musisz mieć specjalny, proprietary driver.
Natywny driver windowsiany obsługuje tylko trzy przyciski.

Ciekawe w takim razie, że z pięcioma przy jakimś A4techu też dawał sobie radę.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

"Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.USUNTO.pl> wrote in message news:4d78d8b4$0$2494$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-03-10 14:33, Pszemol pisze:

Nie ma takiej obsługi również w MS Windows.
Do takich myszek musisz mieć specjalny, proprietary driver.
Natywny driver windowsiany obsługuje tylko trzy przyciski.

Ciekawe w takim razie, że z pięcioma przy jakimś A4techu
też dawał sobie radę.

Tysiące rzeczy w Windows się robi driverami...
Nie zmienia to wcale nic w kontekście tego co jest wbudowane
w system i odziedziczone z poprzednich wersji systemu "natywnie"
a co jest dodane przez specjalny driver.

Dnia Thu, 10 Mar 2011 08:18:41 -0600, Pszemol napisał(a):

"Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.USUNTO.pl> wrote in message news:4d78d8b4$0$2494$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-03-10 14:33, Pszemol pisze:

Nie ma takiej obsługi również w MS Windows.
Do takich myszek musisz mieć specjalny, proprietary driver.
Natywny driver windowsiany obsługuje tylko trzy przyciski.

Ciekawe w takim razie, że z pięcioma przy jakimś A4techu
też dawał sobie radę.

Tysiące rzeczy w Windows się robi driverami...
Nie zmienia to wcale nic w kontekście tego co jest wbudowane
w system i odziedziczone z poprzednich wersji systemu "natywnie"
a co jest dodane przez specjalny driver.

Toteż piszę ci, jełopie, że obsługiwał to SYSTEMOWY, DOMYŚLNY driver z
Windows XP. Nie było NIC doinstalowywane. Jesteś w stanie to zrozumieć,
kretynie?

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"The beer was good and there was even a free lunch. The demons
tormenting the redhaired woman tied to the stake had been so shiny
they'd hurt to look at. Gone now, but the whole thing had been
beautiful. Everything was beautiful."

"Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote in message news:fjojw3ejbhwt.1ri4ey9fz0p8t$.dlg40tude.net...

Toteż piszę ci, jełopie, [..] Jesteś w stanie to zrozumieć,
kretynie?

Czy to jakiś test na to ile obelg zniosę zanim zacznę Cię ignorować?

On 2011-03-10 18:40, Pszemol wrote:

"Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote in message
news:fjojw3ejbhwt.1ri4ey9fz0p8t$.dlg40tude.net...

Toteż piszę ci, jełopie, [..] Jesteś w stanie to zrozumieć,
kretynie?

Czy to jakiś test na to ile obelg zniosę zanim zacznę Cię ignorować?

Wiesz, panowie sa tak hej do przodu, ze zapomnieli o netykiecie
szczegolnie o ostatnim punkcie:
http://usenet.gazeta.pl/usenet/1,47944,1709961.html
Moze to byc efekt zbyt duzej ilosci kolek i guzikow w myszce ;]
Daj na luz - nie zmienisz swiata.
Zdrowko

Użytkownik "Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> napisał

Toteż piszę ci, jełopie, że obsługiwał to SYSTEMOWY, DOMYŚLNY driver z
Windows XP. Nie było NIC doinstalowywane. Jesteś w stanie to zrozumieć,
kretynie?

Wierzysz po tylu postach w tylu wątkach, że on potrafi cokolwiek zrozumieć?
On jest niereformowalny i dał tego przykład wiele razy.

Dnia Thu, 10 Mar 2011 17:49:36 +0100, Tomek napisał(a):

Użytkownik "Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> napisał

Toteż piszę ci, jełopie, że obsługiwał to SYSTEMOWY, DOMYŚLNY driver z
Windows XP. Nie było NIC doinstalowywane. Jesteś w stanie to zrozumieć,
kretynie?

Wierzysz po tylu postach w tylu wątkach, że on potrafi cokolwiek zrozumieć?
On jest niereformowalny i dał tego przykład wiele razy.

Jak mu się bezpośrednie instrukcje krok po kroku wydaje (w celu aktywowania
hotspota w desire na przykład) to jakoś daje radę. I na tym jak widać się
kończą jego możliwości.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Dar jest błogosławieństwem ofiarodawcy"

On Thu, 10 Mar 2011 17:31:36 +0100,  Andrzej Libiszewski wrote:

Nie ma takiej obsługi również w MS Windows.
Do takich myszek musisz mieć specjalny, proprietary driver.
Natywny driver windowsiany obsługuje tylko trzy przyciski.

Ciekawe w takim razie, że z pięcioma przy jakimś A4techu
też dawał sobie radę.

Tysiące rzeczy w Windows się robi driverami...
Nie zmienia to wcale nic w kontekście tego co jest wbudowane
w system i odziedziczone z poprzednich wersji systemu "natywnie"
a co jest dodane przez specjalny driver.

Toteż piszę ci, jełopie, że obsługiwał to SYSTEMOWY, DOMYŚLNY driver z
Windows XP. Nie było NIC doinstalowywane. Jesteś w stanie to zrozumieć,
kretynie?

No, tak prawde mowiac to moze i standardowy driver odbierze wiecej
komunikatow przez USB i przekaze je dalej, ale zeby system cos z tym
robil wiecej to powatpiewam, bo i co mialby robic. I tak dobrze ze obsluguje dwie rolki a niektore programy to nawet
trzeci przycisk.

J.

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:ic4in6ttorrri8ovpaii7pd1006jd1080u4ax.com...

On Thu, 10 Mar 2011 17:31:36 +0100,  Andrzej Libiszewski wrote:

Nie ma takiej obsługi również w MS Windows.
Do takich myszek musisz mieć specjalny, proprietary driver.
Natywny driver windowsiany obsługuje tylko trzy przyciski.

Ciekawe w takim razie, że z pięcioma przy jakimś A4techu
też dawał sobie radę.

Tysiące rzeczy w Windows się robi driverami...
Nie zmienia to wcale nic w kontekście tego co jest wbudowane
w system i odziedziczone z poprzednich wersji systemu "natywnie"
a co jest dodane przez specjalny driver.

Toteż piszę ci, jełopie, że obsługiwał to SYSTEMOWY, DOMYŚLNY driver z
Windows XP. Nie było NIC doinstalowywane. Jesteś w stanie to zrozumieć,
kretynie?

No, tak prawde mowiac to moze i standardowy driver odbierze wiecej
komunikatow przez USB i przekaze je dalej, ale zeby system cos z tym
robil wiecej to powatpiewam, bo i co mialby robic.
I tak dobrze ze obsluguje dwie rolki a niektore programy to nawet
trzeci przycisk.

Co jest przykre, bo środkowy przycisk był tam od samego początku,
a co najmniej od Windows 3.11 które miałem obcykane aż do samego
dołu WINAPI co do poszczególnych komunikatów WM_LMOUSEDOWN itp.

Dodatkowe drivery myszek z 5-10 guzikami, czy zintegrowane do
pakietu MS Windows XP czy nie nie pracują wyłącznie w interfejsem
myszki lecz posługują się dodatkowo interfejsem klawiatury lub
potrafią wykryć funkcje systemowe tak jak "back page" w domyślnej
przeglądarce lub wywołać funkcję systemową "uruchom domyślny
program pocztowy". Ale to jest bardzo daleko od natywnego drivera
myszki w MS Windows, zrozumie to jednak tylko programista...

On Thu, 10 Mar 2011 13:18:14 -0600,  Pszemol wrote:

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message

No, tak prawde mowiac to moze i standardowy driver odbierze wiecej
komunikatow przez USB i przekaze je dalej, ale zeby system cos z tym
robil wiecej to powatpiewam, bo i co mialby robic.
I tak dobrze ze obsluguje dwie rolki a niektore programy to nawet
trzeci przycisk.

Co jest przykre, bo środkowy przycisk był tam od samego początku,
a co najmniej od Windows 3.11 które miałem obcykane aż do samego
dołu WINAPI co do poszczególnych komunikatów WM_LMOUSEDOWN itp.

IMO nie byl - MS chyba nigdy nie robil myszy z 3 klawiszami.
Ale konkurencje tolerowal, driver obslugiwal inne myszy i nawet mozna
bylo kliknac trzecim klawiszem bez narazania systemu :-)

Dodatkowe drivery myszek z 5-10 guzikami, czy zintegrowane do
pakietu MS Windows XP czy nie nie pracują wyłącznie w interfejsem
myszki lecz posługują się dodatkowo interfejsem klawiatury lub
potrafią wykryć funkcje systemowe tak jak "back page" w domyślnej
przeglądarce lub wywołać funkcję systemową "uruchom domyślny
program pocztowy". Ale to jest bardzo daleko od natywnego drivera
myszki w MS Windows, zrozumie to jednak tylko programista...

A w sumie to nawet nie wiem - to jest sprawa drivera czy aktualnej
aplikacji ? J.

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:5diin65d4jbl8g4aeh63b9u69f8jmj6l9i4ax.com...

On Thu, 10 Mar 2011 13:18:14 -0600,  Pszemol wrote:

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message

No, tak prawde mowiac to moze i standardowy driver odbierze wiecej
komunikatow przez USB i przekaze je dalej, ale zeby system cos z tym
robil wiecej to powatpiewam, bo i co mialby robic.
I tak dobrze ze obsluguje dwie rolki a niektore programy to nawet
trzeci przycisk.

Co jest przykre, bo środkowy przycisk był tam od samego początku,
a co najmniej od Windows 3.11 które miałem obcykane aż do samego
dołu WINAPI co do poszczególnych komunikatów WM_LMOUSEDOWN itp.

IMO nie byl - MS chyba nigdy nie robil myszy z 3 klawiszami.
Ale konkurencje tolerowal, driver obslugiwal inne myszy i nawet mozna
bylo kliknac trzecim klawiszem bez narazania systemu :-)

Komunikat był w sterowniku, był left, right and middle button.

Dodatkowe drivery myszek z 5-10 guzikami, czy zintegrowane do
pakietu MS Windows XP czy nie nie pracują wyłącznie w interfejsem
myszki lecz posługują się dodatkowo interfejsem klawiatury lub
potrafią wykryć funkcje systemowe tak jak "back page" w domyślnej
przeglądarce lub wywołać funkcję systemową "uruchom domyślny
program pocztowy". Ale to jest bardzo daleko od natywnego drivera
myszki w MS Windows, zrozumie to jednak tylko programista...

A w sumie to nawet nie wiem - to jest sprawa drivera czy aktualnej
aplikacji ?

Trzeba byłoby uruchomić debuggera windows i zobaczyć
jakie komunikaty przychodzą w kolejki przy naciskaniu tych
guzików. Obstawiałbym że te specjalne guziki podstawiają
się pod jakieś klawisze kontrolne... udając rozszerzenie klawiatury.
Zauważ, że w Windows mozesz mieć kilka myszek i klawiatur
na raz wpiętych i współpracujących ze sobą bez błędnie.

Dnia Thu, 10 Mar 2011 19:12:24 +0100, J.F. napisał(a):

On Thu, 10 Mar 2011 17:31:36 +0100,  Andrzej Libiszewski wrote:

Nie ma takiej obsługi również w MS Windows.
Do takich myszek musisz mieć specjalny, proprietary driver.
Natywny driver windowsiany obsługuje tylko trzy przyciski.

Ciekawe w takim razie, że z pięcioma przy jakimś A4techu
też dawał sobie radę.

Tysiące rzeczy w Windows się robi driverami...
Nie zmienia to wcale nic w kontekście tego co jest wbudowane
w system i odziedziczone z poprzednich wersji systemu "natywnie"
a co jest dodane przez specjalny driver.

Toteż piszę ci, jełopie, że obsługiwał to SYSTEMOWY, DOMYŚLNY driver z
Windows XP. Nie było NIC doinstalowywane. Jesteś w stanie to zrozumieć,
kretynie?

No, tak prawde mowiac to moze i standardowy driver odbierze wiecej
komunikatow przez USB i przekaze je dalej, ale zeby system cos z tym
robil wiecej to powatpiewam, bo i co mialby robic.

ToteĹź system tylko przekazuje komunikaty do aplikacji, a te sobie doskonale
radzą z ich interpretacją :)

I tak dobrze ze obsluguje dwie rolki a niektore programy to nawet
trzeci przycisk.

Przeglądarki nie mają problemu z całą piątką przycisków :)

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
God created Arrakis to train the faithful.

Dnia Thu, 10 Mar 2011 20:34:57 +0100, Andrzej Libiszewski napisał(a):

Przeglądarki nie mają problemu z całą piątką przycisków :)

Chyba się wam grupy pomerdały. I mieliście już nie karmić...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Nie osmieszaj sie ... iphona 4 bede mial w lipcu" - Paweł "robbo" Kamiński
aka Jan Strybyszewski

On Wed, 9 Mar 2011 10:03:42 -0600,  Pszemol wrote:

Ja pojechałem po swój do odległego sklepu Apple tylko
dlatego, że w lokalnej budce AT&T już nie mieli takich jak
ja chciałem kupić (z mniejszą pamięcią).

Nie rozumiem - nie stac cie na fajniejsza pamiec, ktora kosztuje, no
ile - 50$ ? :-)

Swoja droga trzeba sporo wiedzy i praktyki zeby przekonac kogos do zakupu myszki z jednym klawiszem za cene pieciu normalnych tak sprawnie by potem zachwalal ja ze wszech miar i bronil jej dobrego imienia w usenecie.

Widzisz, i znowu udowadniasz że cała Twoja koncentracja ogniskuje
się na cenach i duszeniu grosików. Myszki nie różnią się w cenach
proporcjonalnie do ilości guzików jakie mają - dla mnie np. wystarczą
dwa, i cokolwiek więcej niż dwa jest wadą a nie zaletą bo źle mi się
taką myszkę trzyma w ręce.

Zalezy od roboty, np plytki drukowane fajnie sie projektowalo trzema
klawiszami.

J.

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:u2ufn6h1p1nnhi90qpl9m2i9umar8evoin4ax.com...

On Wed, 9 Mar 2011 10:03:42 -0600,  Pszemol wrote:

Ja pojechałem po swój do odległego sklepu Apple tylko
dlatego, że w lokalnej budce AT&T już nie mieli takich jak
ja chciałem kupić (z mniejszą pamięcią).

Nie rozumiem - nie stac cie na fajniejsza pamiec,
ktora kosztuje, no ile - 50$ ? :-)

Widzisz - tu mamy problem ILOŚCI a nie jakości.
Większa pamięć nie była droga, ale nie była mi potrzebna.
Nie wnosiła nic nowego.
Telefon z 32GB pamięci jest dla mnie IDENTYCZNYM telefonem
co telefon z 16GB pamięci tylko droższym. Nie wyobrażam sobie
zapełnienia muzyką czy filmami nawet tego mniejszego a co dopiero
większego. Różnica w cenie była 50% - tańszy był $199, droższy $299.

Swoja droga trzeba sporo wiedzy i praktyki zeby przekonac kogos do zakupu
myszki z jednym klawiszem za cene pieciu normalnych tak sprawnie by potem
zachwalal ja ze wszech miar i bronil jej dobrego imienia w usenecie.

Widzisz, i znowu udowadniasz że cała Twoja koncentracja ogniskuje
się na cenach i duszeniu grosików. Myszki nie różnią się w cenach
proporcjonalnie do ilości guzików jakie mają - dla mnie np. wystarczą
dwa, i cokolwiek więcej niż dwa jest wadą a nie zaletą bo źle mi się
taką myszkę trzyma w ręce.

Zalezy od roboty, np plytki drukowane fajnie sie projektowalo trzema
klawiszami.

Ten trzeci to rolka?
Zapomniałem o rolce - idealna myszka dla nie to 2 + rolka.

On Wed, 9 Mar 2011 16:25:15 -0600,  Pszemol wrote:

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message

Zalezy od roboty, np plytki drukowane fajnie sie projektowalo trzema
klawiszami.

Ten trzeci to rolka?

Nie, po prostu trzy klawisze. Rolki niestety trzeba dwie, a to niewygodne.

J.

Dnia Tue, 08 Mar 2011 16:47:26 +0100, Tomek "Grych" Gryszkiewicz
napisał(a):

Nie znalazłem tutaj żadnych informacji o przerywaniu rozmowy przez aplikację, piszą tylko, że Tomtom może nawigować w trakcie rozmowy. Nie jest to żaden megafeature, tylko standardowa funkcjonalność iOS>4.0.

tyle, że wtedy jest w tle, jak każda inna aplikacja

Zdaje mi się że Twoje informacje o tajnych umowach apple z największymi producentami to tylko plotka...

nie, no skądże, przecież Dziennik Ustaw zamieszcza wszystkie "non
disclosure" umowy między firmami...
tak, to JEST plotka. --
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Sama nazwa poweruser mowi ze sa wypaczeni :)"- Paweł "robbo" Kamiński aka
Jan Strybyszewski

W dniu 11-03-08 16:52, Waldek Godel pisze:

Dnia Tue, 08 Mar 2011 16:47:26 +0100, Tomek "Grych" Gryszkiewicz
napisał(a):

Nie znalazłem tutaj żadnych informacji o przerywaniu rozmowy przez
aplikację, piszą tylko, że Tomtom może nawigować w trakcie rozmowy. Nie
jest to żaden megafeature, tylko standardowa funkcjonalność iOS>4.0.

tyle, że wtedy jest w tle, jak każda inna aplikacja

Ale każda aplikacja może dostawać eventy od systemu gdy zmieni się położenie fizyczne urządzenia. I tak działają wszystkie nawigacje, trackery i inne programy korzystające z GPS, jeśli tylko poinformują system że chcą obsługiwać takie zdarzenia.

nie, no skądże, przecież Dziennik Ustaw zamieszcza wszystkie "non
disclosure" umowy między firmami...
tak, to JEST plotka.

Ale przydałoby się żeby miała jakieś podstawy, choćby faktycznie zachowanie aplikacji niektórych producentów wykraczające poza normę :)
Mit obalony!

--
Grych

On 2011-03-08 14:22, Waldek Godel wrote:

Dnia Tue, 8 Mar 2011 07:10:37 -0600, Pszemol napisał(a):

Używam go bardzo intensywnie -  ciągle w tle pracuje Skype,
Fring zalogowany do wszystkiego co można się zalogować.
Klienta poczty elektronicznej albo przeglądarkę Safari staram
się zamykać gdy nie potrzebuję, ale zdarza się że i całymi dniami
chodzą w tle. Oprócz tego program do pogody, GasBuddy do

ROTFL!!!!! Chodzą w tle.... systemy ci się niuniek pomerdały.
"Multitasking" w kościele Apple oznacza, że aplikacja nie jest ubijana, ale
tylko zamrażana. Tylko kilku nielicznych producentów dostało od Apple
błogosławieństwo żeby w tle ciągle działać i to też tylko bardzo krótki
czas, około 10 minut, po czym program jest zamrażany. Programy które mają
dostęp (i pozwolenie) do notyfikacji systemowych są wybudzane w momencie
zaistnienia okreslonych zdarzeń (np. przychodzące wiadomości), choć
najczęściej jest to tylko systemowe powiadomienie i balonik przy ikonce.

Dla zdecydowanej wiekszosci uzytkownikow nie jest to wada raczej zaleta.
Co mi po multitaskingu, w Androidzie jesli po uruchomieniu kilku aplikacji dla dziecka, czytnika ksiazek, google mapy czy google sky
system zaczyna mulic tak, ze na defy a ustatnio na Galaxy S nie mialem wyjscia jak tylko zainstalowac Task Killera i zaczac ubijac aplikacje w tle bo system robil sie nie do uzytku a nie spieszylo sie Androidowi zajac sie tym osobiscie. Defy ostatnio podczas normalnego uzytkowania po odtworzeniu filmiku sciagnietego z jutuba calkiem sie wywalila i pomoglo tylko wyjecie baterii.
Zatem rozwiazanie Stefana wydaje sie calkiem sensowne. Poki co chetnie widze pelny multitasking na PC. Od smartfonow oczekuje stabilnosci i predkosci dzialania jak po wyjeciu z pudelka.

"atm" <_@vp.pl> wrote in message news:il5h20$dd4$1news.onet.pl...

Dla zdecydowanej wiekszosci uzytkownikow nie jest to wada raczej zaleta.
Co mi po multitaskingu, w Androidzie jesli po uruchomieniu kilku aplikacji dla dziecka, czytnika ksiazek, google mapy czy google sky
system zaczyna mulic tak, ze na defy a ustatnio na Galaxy S nie mialem wyjscia jak tylko zainstalowac Task Killera i zaczac ubijac aplikacje w tle bo system robil sie nie do uzytku a nie spieszylo sie Androidowi zajac sie tym osobiscie. Defy ostatnio podczas normalnego uzytkowania po odtworzeniu filmiku sciagnietego z jutuba calkiem sie wywalila i pomoglo tylko wyjecie baterii.

L0L! :-)

To już wiemy po co w telefonach Android da się wyjąć baterię! :-)))

Zatem rozwiazanie Stefana wydaje sie calkiem sensowne. Poki co chetnie widze pelny multitasking na PC. Od smartfonow oczekuje stabilnosci i predkosci dzialania jak po wyjeciu z pudelka.

I dokładnie to masz w iPhone.

Dnia Tue, 08 Mar 2011 16:13:03 +0100, atm napisał(a):

Dla zdecydowanej wiekszosci uzytkownikow nie jest to wada raczej zaleta.
Co mi po multitaskingu, w Androidzie jesli po uruchomieniu kilku aplikacji dla dziecka, czytnika ksiazek, google mapy czy google sky
system zaczyna mulic tak, ze na defy a ustatnio na Galaxy S nie mialem wyjscia jak tylko zainstalowac Task Killera i zaczac ubijac aplikacje w tle bo system robil sie nie do uzytku a nie spieszylo sie Androidowi zajac sie tym osobiscie.

Może wina konkretnej implementacji Androida, bo Froyo na Desire się nie
blokuje, zabija co ma zabić i Task Killera nie wymaga (wręcz miałem
wrażenie, że TK działał niekorzystnie)




--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I try to believe in as many as six impossible things before breakfast.
Count them, Alice. One, there are drinks that make you shrink. Two,
there are foods that make you grow. Three, animals can talk. Four, cats
can disappear. Five, there is a place called Underland.
Six, I can slay the Jabberwocky."

Może wina konkretnej implementacji Androida, bo Froyo na Desire się nie
blokuje, zabija co ma zabić i Task Killera nie wymaga (wręcz miałem
wrażenie, że TK działał niekorzystnie)

Tak, Desire przez te ok 2 tygodnie uzywania sprawowal sie najlepiej z tych trzech wczesniej wymienionych urzadzen. Dyskwalifikowala go jedynie smieszna ilosc pamieci na aplikacje, zadziwiajaco dlugi czas ladowania baterii i dosc szybkie jej oproznianie.
Defy na obecnej wersji systemu jest dosc mocno podatna na zamulanie.
Galaxy S, ktorego przerabiam w tej chwili nie chcial dac sie updateowac do 2.2.1 przez Kiesa. Zanioslem go do lokalnego serwisu lecz niedlugo potem skontaktowali sie ze mna, ze nie sa w stanie wprowadzic Galaxy w tryb serwisowy wiec musza wyslac do Warszawy.... ehhh rece opadaja.

"atm" <_@vp.pl> wrote in message news:il5uu7$jo$1news.onet.pl...

Może wina konkretnej implementacji Androida, bo Froyo na Desire się nie
blokuje, zabija co ma zabić i Task Killera nie wymaga (wręcz miałem
wrażenie, że TK działał niekorzystnie)

Tak, Desire przez te ok 2 tygodnie uzywania sprawowal sie najlepiej z tych trzech wczesniej wymienionych urzadzen. Dyskwalifikowala go jedynie smieszna ilosc pamieci na aplikacje, zadziwiajaco dlugi czas ladowania baterii i dosc szybkie jej oproznianie.
Defy na obecnej wersji systemu jest dosc mocno podatna na zamulanie.
Galaxy S, ktorego przerabiam w tej chwili nie chcial dac sie updateowac do 2.2.1 przez Kiesa. Zanioslem go do lokalnego serwisu lecz niedlugo potem skontaktowali sie ze mna, ze nie sa w stanie wprowadzic Galaxy w tryb serwisowy wiec musza wyslac do Warszawy.... ehhh rece opadaja.

Jak to dobrze Ĺźe iPhone nie ma takich problemĂłw :-)

Tak, Desire przez te ok 2 tygodnie uzywania sprawowal sie najlepiej z
tych trzech wczesniej wymienionych urzadzen. Dyskwalifikowala go
jedynie smieszna ilosc pamieci na aplikacje, zadziwiajaco dlugi czas
ladowania baterii i dosc szybkie jej oproznianie.
Defy na obecnej wersji systemu jest dosc mocno podatna na zamulanie.
Galaxy S, ktorego przerabiam w tej chwili nie chcial dac sie
updateowac do 2.2.1 przez Kiesa. Zanioslem go do lokalnego serwisu
lecz niedlugo potem skontaktowali sie ze mna, ze nie sa w stanie
wprowadzic Galaxy w tryb serwisowy wiec musza wyslac do Warszawy....
ehhh rece opadaja.

Jak to dobrze Ĺźe iPhone nie ma takich problemĂłw :-)

Eeeee, no nie popadajmy w przesade ;]
Problem anteny nierozwiazany i Stefan chyba juz nie bedzie tracil na to czasu. WB wczesniej kulal, czy zdjecia przy sztucznym oswietleniu nadal
maja niewlasciwy balans bieli? Pekajacy panel szklany rowniez daje do myslenia: http://forums.macrumors.com/showthread.php?t=1077711
Moze to byc odosobniony wypadek, nie szukalem wiecej niusow na ten temat bo tez moim celem nie jest osmieszanie i dyskredytowanie wyrobow Apple.
Z mojego punktu widzenia iOS nie spelnial oczekiwan "ideologicznych",
technicznie byl bez zarzutu (odnosze sie caly czas do iOS na ipod touch 2gen, Waldek twierdzi, ze iphone dziala juz gorzej. Nie wiem, nie testowalem wiec sie nie wypowiadam).
Troche mnie smieszy to cale natrzasanie sie osob, ktore sa ponad ten "zalosny" marketing wraz z "zalosnymi" wyrobami Apple. A tak duza czesc swiata to lyka. Wiem, muchy tez wiedza co dobre. Jednak mozna ta sama zasade odniesc do Windowsa, ktory jest o niebo popularniejszy od iOSa i MacOSa razem wzietych.
Jak dla mnie, jesli ktos jest swiadom ograniczen systemowych narzuconych przez Stefana i nie przeszkadzaja mu one to jest w domu. Ja wychowalem sie na Windowsie, gdzie Bill dal folder Moje Dokumenty ale chyba nigdy nie umiescilem tam zadnego pliku.
Nowy ipad2? Brak slotu kart SD? Mozna powiedziec, ze HP dobrze kopiuje Apple bo w ich nowym tablecie tez nie ma tego slotu a nie zauwazylem, zeby ktos plakal z tego powodu (podobnie jest z Pre). HDMI na kablu? Pomimo tego, ze juz od dluzszego czasu mam cyfrowki z mozliwoscia podpiecia do TV, Nokia 5800
tez ma taka opcje nigdy z niej nie skorzystalem. Jesli w ten sposob Stefan odchudzil sprzet - super a przy okazji zarobi kilkadziesiat dolcow na przelotce.

Dnia Tue, 08 Mar 2011 21:07:28 +0100, atm napisał(a):

2gen, Waldek twierdzi, ze iphone dziala juz gorzej. Nie wiem, nie testowalem wiec sie nie wypowiadam).

Wypraszam sobie, to azbestowy prorok z Jackowa twierdzi, że to jest gorzej
i nic takiego się nie dzieje.
Jak się zastanowisz sekundę, to rzecz będzie jasna - masz więcej
interfejsów na których potencjalnie może być połączenie internetowe.
W iPodzie masz prosto - jest połaczenie WLAN, jest internet, a nie, to nie.
iPhone musi sprawdzić WLAN, jak nie, to spróbować zestawić połączenie GPRS,
co zawsze odrobinę trwa, poczekać na IP i różne takie. Niby to tylko
sekundy, ale te sekundy tam są i trzeba je odczekać. To po prostu tak
działa, tak jak napisałem, niezależnie od systemu.

Troche mnie smieszy to cale natrzasanie sie osob, ktore sa ponad ten "zalosny" marketing wraz z "zalosnymi" wyrobami Apple. A tak duza czesc swiata to lyka. Wiem, muchy tez wiedza co dobre. Jednak mozna ta sama zasade odniesc do Windowsa, ktory jest o niebo popularniejszy od iOSa i MacOSa razem wzietych.

Widziałeś kiedyś konferencję prasową na której mówili, że Windows jest
rewolucyjny, zmieni wszystko na rynku i świat juz nie będzie taki sam? Przy czym akurat to byłaby prawda - co by nie mówić, to właśnie Windows
pozwoliło się rozpowszechnić pecetom. DOKŁADNIE tak samo będzie z
Androidem, a nawet bardziej. Bo każdy żółty producent będzie miał system
dla swojego produktu. Lawina już ruszyła, tak samo jak kiedyś lawina
pecetów. Teraz będzie szybciej, bo system darmowy. Płacą użytkownicy
pozwalając się szpiegować guglarce.

tez ma taka opcje nigdy z niej nie skorzystalem. Jesli w ten sposob Stefan odchudzil sprzet - super a przy okazji zarobi kilkadziesiat dolcow na przelotce.

nie, zarobią chińczycy robiąc klony.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Android dotarł do sciany..... " - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

"Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message news:fwgdqy34n7pn.dlglepper.institute.com...

Jak się zastanowisz sekundę, to rzecz będzie jasna - masz więcej
interfejsów na których potencjalnie może być połączenie internetowe.
W iPodzie masz prosto - jest połaczenie WLAN, jest internet, a nie, to nie.
iPhone musi sprawdzić WLAN, jak nie, to spróbować zestawić połączenie GPRS,
co zawsze odrobinę trwa, poczekać na IP i różne takie. Niby to tylko
sekundy, ale te sekundy tam są i trzeba je odczekać. To po prostu tak
działa, tak jak napisałem, niezależnie od systemu.

Jak się trochę zastanowisz to rzecz będzie jasna:
iPad występuje w wersji z modułem komórkowym,
więc sytuacja będzie wtedy IDENTYCZNA co w iPhone.

Widziałeś kiedyś konferencję prasową na której mówili, że Windows jest
rewolucyjny, zmieni wszystko na rynku i świat juz nie będzie taki sam?
Przy czym akurat to byłaby prawda - co by nie mówić, to właśnie Windows
pozwoliło się rozpowszechnić pecetom. DOKŁADNIE tak samo będzie z
Androidem, a nawet bardziej. Bo każdy żółty producent będzie miał system
dla swojego produktu. Lawina już ruszyła, tak samo jak kiedyś lawina
pecetów. Teraz będzie szybciej, bo system darmowy. Płacą użytkownicy
pozwalając się szpiegować guglarce.

Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal.

tez ma taka opcje nigdy z niej nie skorzystalem. Jesli w ten sposob
Stefan odchudzil sprzet - super a przy okazji zarobi kilkadziesiat
dolcow na przelotce.

nie, zarobią chińczycy robiąc klony.

Zarobią jedni i drudzy, bo wielu klientów Appla kupuje oryginały w salonie.

"atm" <_@vp.pl> wrote in message news:il62a1$dcu$1news.onet.pl...

Problem anteny nierozwiazany i Stefan chyba juz nie bedzie
tracil na to czasu.

Wcale się nie dziwię, bo problem wcale nie jest uciążliwy.

WB wczesniej kulal, czy zdjecia przy sztucznym oswietleniu nadal
maja niewlasciwy balans bieli?

Chyba poprawili bo nie zauważyłem problemów.

Pekajacy panel szklany rowniez daje do myslenia: http://forums.macrumors.com/showthread.php?t=1077711
Moze to byc odosobniony wypadek, nie szukalem wiecej niusow na ten temat bo tez moim celem nie jest osmieszanie i dyskredytowanie wyrobow Apple.

To jest zawsze to samo - szkło ma wyraźne znaki ucisku w jednym punkcie.
Za kaĹźdym razem w innym punkcie. Dla mnie to jest jasne, Ĺźe jest to uraz
mechaniczny, zgniecenie z pękiem kluczy lub upadek na coś twardego
z wysokości. Jeśli tylko ktoś nie wrzucał gorącego iPhona do bańki z ciekłym
azotem to samo używanie go na mrozie nie może spowodować takich
pęknięć szkła bo gradient temperatur jest po prostu za mały. Ściema i tyle.
Ludzie stłukli iPhone i próbują wyłudzić na Applu wymianę gwarancyjną.

Z mojego punktu widzenia iOS nie spelnial oczekiwan "ideologicznych",
technicznie byl bez zarzutu (odnosze sie caly czas do iOS na ipod touch 2gen, Waldek twierdzi, ze iphone dziala juz gorzej. Nie wiem, nie testowalem wiec sie nie wypowiadam).

Waldek jest chorobliwie wściekły na wszystkie wyroby Appla :-)
Fanatyczny i zaślepiony ideologicznie wróg Appla.

Troche mnie smieszy to cale natrzasanie sie osob, ktore sa ponad ten "zalosny" marketing wraz z "zalosnymi" wyrobami Apple. A tak duza czesc swiata to lyka. Wiem, muchy tez wiedza co dobre. Jednak mozna ta sama zasade odniesc do Windowsa, ktory jest o niebo popularniejszy od iOSa i MacOSa razem wzietych.

To po prostu dziecinniada.

Jak dla mnie, jesli ktos jest swiadom ograniczen systemowych narzuconych przez Stefana i nie przeszkadzaja mu one to jest w domu. Ja wychowalem sie na Windowsie, gdzie Bill dal folder Moje Dokumenty ale chyba nigdy nie umiescilem tam zadnego pliku.

Czemu nie?

Nowy ipad2? Brak slotu kart SD? Mozna powiedziec, ze HP dobrze kopiuje Apple bo w ich nowym tablecie tez nie ma tego slotu a nie zauwazylem, zeby ktos plakal z tego powodu (podobnie jest z Pre). HDMI na kablu? Pomimo tego, ze juz od dluzszego czasu mam cyfrowki z mozliwoscia podpiecia do TV, Nokia 5800
tez ma taka opcje nigdy z niej nie skorzystalem. Jesli w ten sposob Stefan odchudzil sprzet - super a przy okazji zarobi kilkadziesiat dolcow na przelotce.

Ludzie zawsze będą narzekać, i to z różnych powodów.
Wielu sobie po prostu poprawia humor takim krytykanctwem
aby nie cierpieć z powodu że nie stać ich na cukierkowego Apple. :-)

On Wed, 9 Mar 2011 08:19:11 -0600,  Pszemol wrote:

To jest zawsze to samo - szkło ma wyraźne znaki ucisku w jednym punkcie.
Za każdym razem w innym punkcie. Dla mnie to jest jasne, że jest to uraz
mechaniczny, zgniecenie z pękiem kluczy lub upadek na coś twardego
z wysokości. Jeśli tylko ktoś nie wrzucał gorącego iPhona do bańki z ciekłym
azotem to samo używanie go na mrozie nie może spowodować takich
pęknięć szkła bo gradient temperatur jest po prostu za mały. Ściema i tyle.

No chyba ze zle dobrali materialy i konstrukcje i wystarczy sama niska
temperatura. A ten to wyglada tak jakby faktycznie samo szklo pekalo.
http://www.tv2underholdning.no/hjelperdeg/iphone-4-eksploderte-i-bilen-taaler-ikke-minusgrader-3379889.html

Jak dla mnie, jesli ktos jest swiadom ograniczen systemowych narzuconych przez Stefana i nie przeszkadzaja mu one to jest w domu. Ja wychowalem sie na Windowsie, gdzie Bill dal folder Moje Dokumenty ale chyba nigdy nie umiescilem tam zadnego pliku.

Czemu nie?

Bo mamy inne przyzwyczajenia i nie bedziemy tanczyc jak nam zagraja
:-) za dluga nazwa, zbyt gleboka, a w ogole swoje pliki trzymam na E:
Przy czym p* Windows uparte jest i utrudnia :-)

Zreszta sam widzisz - ledwo jedna wersja minela i juz cos zmieniaja w
tym pomysle :-)

J.

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:p8ufn6dd9ditioa4q2dd0e56nnnqjbkf1d4ax.com...

On Wed, 9 Mar 2011 08:19:11 -0600,  Pszemol wrote:

To jest zawsze to samo - szkło ma wyraźne znaki ucisku w jednym punkcie.
Za każdym razem w innym punkcie. Dla mnie to jest jasne, że jest to uraz
mechaniczny, zgniecenie z pękiem kluczy lub upadek na coś twardego
z wysokości. Jeśli tylko ktoś nie wrzucał gorącego iPhona do bańki z ciekłym
azotem to samo używanie go na mrozie nie może spowodować takich
pęknięć szkła bo gradient temperatur jest po prostu za mały. Ściema i tyle.

No chyba ze zle dobrali materialy i konstrukcje i wystarczy sama niska
temperatura.

Ale jak? Wytłumacz mi, inżynierowi, fizykę która miałaby dać takie
efekty? Masz cieniuteńką warstewkę szkła umocowaną w miękkiej
ramce "na klej"... Telefon lekko się nagrzewa w środku ale nie ma
małych ognisk gorących i zimnych. Jak to mogłoby pęknąć na mrozie?

Zwłaszcza przednia szyba, która jest hartowana, a więc dużo
mocniejsza i odporniejsza na zmiany temperatury.

Dlatego z dużą dozą wątpliwości podchodzę do tych zeznań...
Zwłaszcza gdy słyszę słowa typu "iPhone 4 eksplodował!"
No dajże spokój... eksplodował??? Naprawde? I jeszcze pewnie
oczy mu pokaleczył rozpryskującymi się na wszystkie strony
świata odłamkami szkła. Ludzie takie bajki wymyślają że głowa boli.

A ten to wyglada tak jakby faktycznie samo szklo pekalo.
http://www.tv2underholdning.no/hjelperdeg/iphone-4-eksploderte-i-bilen-taaler-ikke-minusgrader-3379889.html

Ależ nie - ten dostał strzała w środek między jabłkiem a dolną krawędzią.
Typowe wygniecenie dziury od trzymania w kieszeni pękiem kluczy.

Widzieliśmy już ten z Finlandii, który miał promieniście rozchodzące
się pęknięcia od jednego narożnika, co wskazywałoby na uderzenie
o podłogę przy upadku na narożnik.

Jak dla mnie, jesli ktos jest swiadom ograniczen systemowych narzuconych
przez Stefana i nie przeszkadzaja mu one to jest w domu. Ja wychowalem sie
na Windowsie, gdzie Bill dal folder Moje Dokumenty ale chyba nigdy nie
umiescilem tam zadnego pliku.

Czemu nie?

Bo mamy inne przyzwyczajenia i nie bedziemy tanczyc jak nam zagraja
:-) za dluga nazwa, zbyt gleboka, a w ogole swoje pliki trzymam na E:
Przy czym p* Windows uparte jest i utrudnia :-)

Zreszta sam widzisz - ledwo jedna wersja minela i juz cos zmieniaja w
tym pomysle :-)

A mi się podoba właśnie że mam folder systemowy o którym Windows
wie, że mam tam dane i tam kieruje wszystkie aplikacje...
Nawiasem mówiąc możesz sobie przenieść Moje Dokumenty w dowolne
miejsce na swoim komputerze, w szczególności do E:\Moje Dokumenty.

Jedyny problem jaki kiedykolwiek miałem z używaniem tego foldera
to gdy miałem do czynienia z programami starej daty, które nie rozumiały
prostego faktu, że folder może mieć dwa wyrazy w nazwie i spacje w środku...
Ale te programy to jakieś kiepskie porty z linuksa wymagające cygwina.

Użytkownik Pszemol napisał:

Ale jak? Wytłumacz mi, inżynierowi, fizykę która miałaby dać takie

To Ty jesteś inżynier???
a jakiej to specjalności jeżeli można zapytać?

pzdr
GS

"GS" <grzegorzsacz@gazeta.pl> wrote in message news:il908t$q5h$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik Pszemol napisał:

Ale jak? Wytłumacz mi, inżynierowi, fizykę która miałaby dać takie

To Ty jesteś inżynier???
a jakiej to specjalności jeżeli można zapytać?

Elektronika. A ma to jakieś znaczenie dla Ciebie, Grzegorzu?

On Wed, 9 Mar 2011 16:33:53 -0600,  Pszemol wrote:

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message

No chyba ze zle dobrali materialy i konstrukcje i wystarczy sama niska
temperatura.

Ale jak? Wytłumacz mi, inżynierowi, fizykę która miałaby dać takie
efekty? Masz cieniuteńką warstewkę szkła umocowaną w miękkiej
ramce "na klej"... Telefon lekko się nagrzewa w środku ale nie ma
małych ognisk gorących i zimnych. Jak to mogłoby pęknąć na mrozie?

np ramka nie taka miekka, albo klej za dobry i jak sie ramka kurczy to
szklo jest zbyt naprezone.

Dlatego z dużą dozą wątpliwości podchodzę do tych zeznań...
Zwłaszcza gdy słyszę słowa typu "iPhone 4 eksplodował!"
No dajże spokój... eksplodował??? Naprawde? I jeszcze pewnie
oczy mu pokaleczył rozpryskującymi się na wszystkie strony
świata odłamkami szkła. Ludzie takie bajki wymyślają że głowa boli.

kiedy rzekomo wlasnie tak, choc jesli ich dziennikarze tacy sami jak
nasi, to wierzyc im nie ma co, trzeba poczekac na oficjalne pisma.

na Windowsie, gdzie Bill dal folder Moje Dokumenty ale chyba nigdy nie
umiescilem tam zadnego pliku.

Czemu nie?

Bo mamy inne przyzwyczajenia i nie bedziemy tanczyc jak nam zagraja
:-) za dluga nazwa, zbyt gleboka, a w ogole swoje pliki trzymam na E:

A mi się podoba właśnie że mam folder systemowy o którym Windows
wie, że mam tam dane i tam kieruje wszystkie aplikacje...
Nawiasem mówiąc możesz sobie przenieść Moje Dokumenty w dowolne
miejsce na swoim komputerze, w szczególności do E:\Moje Dokumenty.

ale nie ma byc E:\Moje Dokumenty, tylko E:\Ja :-)
I nie ma byc w srodku "Moje obrazki".

Jedyny problem jaki kiedykolwiek miałem z używaniem tego foldera
to gdy miałem do czynienia z programami starej daty, które nie rozumiały
prostego faktu, że folder może mieć dwa wyrazy w nazwie i spacje w środku...

i np wlasnie dlatego nie lubimy :-)

Ale te programy to jakieś kiepskie porty z linuksa wymagające cygwina.

Unix zasadniczo dopuszcza, ale potem trzeba mocno uwazac.

J.

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:ur1gn6h87nuqhi4tdb0l2qg3rt9btgbn944ax.com...

np ramka nie taka miekka, albo klej za dobry i jak sie ramka kurczy to
szklo jest zbyt naprezone.

Ale nie takie rysy powstawałyby na szkle od ramki...
Poza tym mamy tu na grupie przypadek gostka co to twierdzi, że
iPhone mu sam wziął i pękł leżąc na biurku w biurze :-))) Paranoja panie!

Dlatego z dużą dozą wątpliwości podchodzę do tych zeznań...
Zwłaszcza gdy słyszę słowa typu "iPhone 4 eksplodował!"
No dajże spokój... eksplodował??? Naprawde? I jeszcze pewnie
oczy mu pokaleczył rozpryskującymi się na wszystkie strony
świata odłamkami szkła. Ludzie takie bajki wymyślają że głowa boli.

kiedy rzekomo wlasnie tak, choc jesli ich dziennikarze tacy sami jak
nasi, to wierzyc im nie ma co, trzeba poczekac na oficjalne pisma.

Otóż to.

na Windowsie, gdzie Bill dal folder Moje Dokumenty ale chyba nigdy nie
umiescilem tam zadnego pliku.

Czemu nie?

Bo mamy inne przyzwyczajenia i nie bedziemy tanczyc jak nam zagraja
:-) za dluga nazwa, zbyt gleboka, a w ogole swoje pliki trzymam na E:

A mi się podoba właśnie że mam folder systemowy o którym Windows
wie, że mam tam dane i tam kieruje wszystkie aplikacje...
Nawiasem mówiąc możesz sobie przenieść Moje Dokumenty w dowolne
miejsce na swoim komputerze, w szczególności do E:\Moje Dokumenty.

ale nie ma byc E:\Moje Dokumenty, tylko E:\Ja :-)
I nie ma byc w srodku "Moje obrazki".

O ile pamiętam, to można zmienić mu nazwę.

Ale nie takie rysy powstawałyby na szkle od ramki...
Poza tym mamy tu na grupie przypadek gostka co to twierdzi, że
iPhone mu sam wziął i pękł leżąc na biurku w biurze :-))) Paranoja panie!

Znaczy się, że rozbiłem go i sobie wmówiłem, że pękł sam? Tak to tylko sekta owocowa potrafi, ja niestety nie potrafie.

"BaX" <bax@_klub.chip.pl> wrote in message news:4d79d9cb$0$2445$65785112news.neostrada.pl...

Ale nie takie rysy powstawałyby na szkle od ramki...
Poza tym mamy tu na grupie przypadek gostka co to twierdzi, że
iPhone mu sam wziął i pękł leżąc na biurku w biurze :-))) Paranoja panie!

Znaczy się, że rozbiłem go i sobie wmówiłem, że pękł sam?
Tak to tylko sekta owocowa potrafi, ja niestety nie potrafie.

Co miałeś w szkole z fizyki?
Słyszałeś takie prawo: "Jeżeli na ciało nie działa żadna siła, to...." ?

Ale nie takie rysy powstawałyby na szkle od ramki...
Poza tym mamy tu na grupie przypadek gostka co to twierdzi, że
iPhone mu sam wziął i pękł leżąc na biurku w biurze :-))) Paranoja panie!

Znaczy się, że rozbiłem go i sobie wmówiłem, że pękł sam?
Tak to tylko sekta owocowa potrafi, ja niestety nie potrafie.

Co miałeś w szkole z fizyki?
Słyszałeś takie prawo: "Jeżeli na ciało nie działa żadna siła, to...." ?

Już Ci to pisałem, powtórze, powiedz to np. szklance ze szkła hartowanego albo tależowi, najwyraźniej ich nie dotyczy TWOJA fizyka.

"Pszemol" napisał:

Ale jak? Wytłumacz mi, inżynierowi, fizykę która miałaby dać takie efekty?

Masz wytłumaczone przystępnie tu:
http://www.youtube.com/watch?v=1Tn1aq3cWqI
Od 2 minuty i 45 sekundy.
Albowiem są na świecie takie zjawiska, o których się fizjologom nie śniło.

JoteR

"JoteR" <joter@pf.pl> wrote in message news:ildnp3$l3i$1inews.gazeta.pl...

"Pszemol" napisał:

Ale jak? Wytłumacz mi, inżynierowi, fizykę która miałaby dać takie efekty?

Masz wytłumaczone przystępnie tu:
http://www.youtube.com/watch?v=1Tn1aq3cWqI
Od 2 minuty i 45 sekundy.
Albowiem są na świecie takie zjawiska, o których się fizjologom nie śniło.

O... to już wiem skąd u nas takie pomysły - dzięki za przypomnienie :-)
Już wszystko jasne.

Dnia Mon, 7 Mar 2011 15:13:24 -0600, Pszemol napisał(a):

"Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message news:1tpaeab3pdxfm$.dlglepper.institute.com...

Dnia Mon, 07 Mar 2011 20:11:55 +0100, atm napisał(a):

Prawde powiedziawszy Ipod 2 touch z tej calej grupy najlepiej sprawowal
sie w codziennym uzytkowaniu. Najmniej bylo dziwnych przyciec,
komunikatow o bledach czy totalnych zawieszen.

Właśnie dlatego, że to iPod. 99.99% tego co użyszkodnicy nazywają się
wieszaniem, blokowaniem, zacinaniem itp w telefonach jest wtedy, kiedy
telefon czeka na zakończenie obsługi modułu telefonicznego.
I dotyczy to w zasadzie dowolnego telefonu z dowolnym systemem.

Marzy Ci się - nie dotyczy iPhone 4 - nic się tam nie przycina ani
nie blokuje. Nie ma żadnego czekania na "moduł telefoniczny".
To są jakieś wymówki nieudaczników.

A świstak siedzi i zawija w te sreberka!

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
God created Arrakis to train the faithful.

"Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote in message news:1co1pnj8vbpxl$.167w3m8621mms$.dlg40tude.net...

Dnia Mon, 7 Mar 2011 15:13:24 -0600, Pszemol napisał(a):

"Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message
news:1tpaeab3pdxfm$.dlglepper.institute.com...

Dnia Mon, 07 Mar 2011 20:11:55 +0100, atm napisał(a):

Prawde powiedziawszy Ipod 2 touch z tej calej grupy najlepiej sprawowal
sie w codziennym uzytkowaniu. Najmniej bylo dziwnych przyciec,
komunikatow o bledach czy totalnych zawieszen.

Właśnie dlatego, że to iPod. 99.99% tego co użyszkodnicy nazywają się
wieszaniem, blokowaniem, zacinaniem itp w telefonach jest wtedy, kiedy
telefon czeka na zakończenie obsługi modułu telefonicznego.
I dotyczy to w zasadzie dowolnego telefonu z dowolnym systemem.

Marzy Ci się - nie dotyczy iPhone 4 - nic się tam nie przycina ani
nie blokuje. Nie ma żadnego czekania na "moduł telefoniczny".
To są jakieś wymówki nieudaczników.

A świstak siedzi i zawija w te sreberka!

UĹźywasz iPhone jak ja, czy teĹź tylko bajki powtarzasz?

Dnia Mon, 7 Mar 2011 17:20:45 -0600, Pszemol napisał(a):

Marzy Ci się - nie dotyczy iPhone 4 - nic się tam nie przycina ani
nie blokuje. Nie ma żadnego czekania na "moduł telefoniczny".
To są jakieś wymówki nieudaczników.

A świstak siedzi i zawija w te sreberka!

UĹźywasz iPhone jak ja, czy teĹź tylko bajki powtarzasz?

Bajki to ty tu opowiadasz. Nie przycina, nie blokuje, nie rysuje się, nie
pęka, itunes jest świetny, wgrywasz i słuchasz muzyki bez itunes - coś
pominąłem?

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
“Nie jesteś Supermanem; Marines i piloci myśliwscy: wy TAKŻE nie.”

Marzy Ci się - nie dotyczy iPhone 4 - nic się tam nie przycina ani
nie blokuje. Nie ma żadnego czekania na "moduł telefoniczny".
To są jakieś wymówki nieudaczników.

A świstak siedzi i zawija w te sreberka!

UĹźywasz iPhone jak ja, czy teĹź tylko bajki powtarzasz?

W naszym firmowy iphone pękła szyba w nocy jak leżał na stoliku. Oczywiście gwarancja tego nie uznaje bo nie. Takie 'cuda' w gejfonie się przecież nie zdarzaja.

"BaX" <bax@_klub.chip.pl> wrote in message news:4d75fee1$0$2458$65785112news.neostrada.pl...

Marzy Ci się - nie dotyczy iPhone 4 - nic się tam nie przycina ani
nie blokuje. Nie ma żadnego czekania na "moduł telefoniczny".
To są jakieś wymówki nieudaczników.

A świstak siedzi i zawija w te sreberka!

UĹźywasz iPhone jak ja, czy teĹź tylko bajki powtarzasz?

W naszym firmowy iphone pękła szyba w nocy jak leżał na stoliku. Oczywiście gwarancja tego nie uznaje bo nie. Takie 'cuda' w gejfonie się przecież nie zdarzaja.

Może Twoja dziewczyna kopnęła go jak wywijała z Tobą fikołki w łóżku?

W naszym firmowy iphone pękła szyba w nocy jak leżał na stoliku.
Oczywiście gwarancja tego nie uznaje bo nie. Takie 'cuda' w gejfonie się
przecieĹź nie zdarzaja.

Ktory panel strzelil?

W naszym firmowy iphone pękła szyba w nocy jak leżał na stoliku.
Oczywiście gwarancja tego nie uznaje bo nie. Takie 'cuda' w gejfonie się
przecieĹź nie zdarzaja.

Ktory panel strzelil?

Zewnętrzna szyba, rysa wyczuwalna pod paznokciem, na ekranie wszystko widać, nic się nie rozlało.

"BaX" <bax@_klub.chip.pl> wrote in message news:4d763124$0$2452$65785112news.neostrada.pl...

W naszym firmowy iphone pękła szyba w nocy jak leżał na stoliku.
Oczywiście gwarancja tego nie uznaje bo nie. Takie 'cuda' w gejfonie się
przecieĹź nie zdarzaja.

Ktory panel strzelil?

Zewnętrzna szyba, rysa wyczuwalna pod paznokciem, na ekranie
wszystko widać, nic się nie rozlało.

I skąd pewność że "sama pękła"?
To, że ktoś zauważył rano, nie znaczy że nie stało się to przed nocą.
Na siłę udowodnić że iPhone 4 jest be to każdy potrafi...

Dnia Tue, 8 Mar 2011 09:55:11 -0600, Pszemol napisał(a):

Ktory panel strzelil?

Zewnętrzna szyba, rysa wyczuwalna pod paznokciem, na ekranie
wszystko widać, nic się nie rozlało.

I skąd pewność że "sama pękła"?
To, że ktoś zauważył rano, nie znaczy że nie stało się to przed nocą.
Na siłę udowodnić że iPhone 4 jest be to każdy potrafi...

Oto Słowo Boże.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I felt vaguely uneasy, though I couldn't say why. It did not seem
all that unusual to be drinking with a White Rabbit, a short guy who
resembled Bertrand Russell, a grinning Cat, and my old friend Luke
Raynard, who was singing Irish ballads while a peculiar landscape
shifted from mural to reality at his back."

"Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote in message news:3d2yrmlm8r4o$.1s92diax1x6pr.dlg40tude.net...

Dnia Tue, 8 Mar 2011 09:55:11 -0600, Pszemol napisał(a):

Ktory panel strzelil?

Zewnętrzna szyba, rysa wyczuwalna pod paznokciem, na ekranie
wszystko widać, nic się nie rozlało.

I skąd pewność że "sama pękła"?
To, że ktoś zauważył rano, nie znaczy że nie stało się to przed nocą.
Na siłę udowodnić że iPhone 4 jest be to każdy potrafi...

Oto Słowo Boże.

Odpowiedz na pytanie - skąd pewność że sama pękła w nocy
a nie że użytkownik po prostu zauważył nieco później pęknięcie?

Dnia Tue, 8 Mar 2011 11:40:43 -0600, Pszemol napisał(a):

Odpowiedz na pytanie - skąd pewność że sama pękła w nocy
a nie że użytkownik po prostu zauważył nieco później pęknięcie?

Właśnie, skąd wiadomo, że nocą nie wpadło komando ninja-apple-hejterów z
piętnastokilowymi młotami i telefon po heroicznej trzy godzinnej walce nie
musiał w końcu ulec? Przecież mogło tak być!!!!!

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Thalia bije na glowe Yarisa wygodą" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

"Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message news:8gqimgdayh8o.dlglepper.institute.com...

Dnia Tue, 8 Mar 2011 11:40:43 -0600, Pszemol napisał(a):

Odpowiedz na pytanie - skąd pewność że sama pękła w nocy
a nie że użytkownik po prostu zauważył nieco później pęknięcie?

Właśnie, skąd wiadomo, że nocą nie wpadło komando ninja-apple-hejterów z
piętnastokilowymi młotami i telefon po heroicznej trzy godzinnej walce nie
musiał w końcu ulec? Przecież mogło tak być!!!!!

Owszem, mogło - a mogło też być tak, że użytkownik stłukł szybkę
wieczorem bo się przewrócił wracając do domu na bani, ciemno było
i nie zauważył, położył się do łóżka - rano wytrzeźwiał i znalazł pęknięcie.
Jako że ludzie mają tendencję do obwiniania wszystkich dookoła zamiast
siebie, to zwalił winę na samorództwo pęknięć w iPhonie... :-)

Ktory panel strzelil?

Zewnętrzna szyba, rysa wyczuwalna pod paznokciem, na ekranie
wszystko widać, nic się nie rozlało.

I skąd pewność że "sama pękła"?
To, że ktoś zauważył rano, nie znaczy że nie stało się to przed nocą.
Na siłę udowodnić że iPhone 4 jest be to każdy potrafi...

Oto Słowo Boże.

Odpowiedz na pytanie - skąd pewność że sama pękła w nocy
a nie że użytkownik po prostu zauważył nieco później pęknięcie?

Japierdole ogarnij się, bo telefon leżał od godzin popołudniowych zamknięty w biurze i nie ma szans aby wcześniej ktoś go uszkodził. Pęknięcie jest przez cały wyświetlacz i nawet ślepy by go pod palcem wyczuł.

"BaX" <bax@_klub.chip.pl> wrote in message news:4d773896$0$2454$65785112news.neostrada.pl...

Ktory panel strzelil?

Zewnętrzna szyba, rysa wyczuwalna pod paznokciem, na ekranie
wszystko widać, nic się nie rozlało.

I skąd pewność że "sama pękła"?
To, że ktoś zauważył rano, nie znaczy że nie stało się to przed nocą.
Na siłę udowodnić że iPhone 4 jest be to każdy potrafi...

Oto Słowo Boże.

Odpowiedz na pytanie - skąd pewność że sama pękła w nocy
a nie że użytkownik po prostu zauważył nieco później pęknięcie?

Japierdole ogarnij się,

??? Kolejny cham? Jakieś zbiegowisko na tej grupie?

bo telefon leżał od godzin popołudniowych zamknięty w biurze i nie ma szans aby wcześniej ktoś go uszkodził.

Jakoś nie brzmi to przekonywująco. Sprzątaczka przyszła wieczorem
z kluczami, i dzieckiem, dziecko bawiło się iPhonem i go stłukło :-)

Czy jak byś zostawił szklankę na biurku w pracy a rano znalazł
ją rozbitą to uznałbyś że pękła samoistnie czy że ktoś jednak
ją rozbił? Czemu takiej samej logiki nie zastosujesz do iPhone?

Pęknięcie jest przez cały wyświetlacz i nawet ślepy by go pod palcem wyczuł.

Podziwiam ludzi, którzy zakładają swoją nieomylność i zamiast
obwinić siebie nieuwagą, przeoczeniem wolą zmyślać jakieś czary
że to rzeczy same pękają, same się tłuką i same rozbijają... :-)

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:il809r.6lg.0poczta.onet.pl...

"BaX" <bax@_klub.chip.pl> wrote in message news:4d773896$0$2454$65785112news.neostrada.pl...

Ktory panel strzelil?

Zewnętrzna szyba, rysa wyczuwalna pod paznokciem, na ekranie
wszystko widać, nic się nie rozlało.

I skąd pewność że "sama pękła"?
To, że ktoś zauważył rano, nie znaczy że nie stało się to przed nocą.
Na siłę udowodnić że iPhone 4 jest be to każdy potrafi...

Oto Słowo Boże.

Odpowiedz na pytanie - skąd pewność że sama pękła w nocy
a nie że użytkownik po prostu zauważył nieco później pęknięcie?

Japierdole ogarnij się,

??? Kolejny cham? Jakieś zbiegowisko na tej grupie?

bo telefon leżał od godzin popołudniowych zamknięty w biurze i nie ma szans aby wcześniej ktoś go uszkodził.

Jakoś nie brzmi to przekonywująco. Sprzątaczka przyszła wieczorem
z kluczami, i dzieckiem, dziecko bawiło się iPhonem i go stłukło :-)

Taa, początkowo podejrzewaliśmy dwa an-DROIDY leżące opodal które pod osłoną mroku spuściły wpierdol gejpadowi powodując uszkodzenia powyżej 7 dni ale monitoring wewnętrzny dał im 100% alibi. A to niefart dla gejfona.

Czy jak byś zostawił szklankę na biurku w pracy a rano znalazł
ją rozbitą to uznałbyś że pękła samoistnie czy że ktoś jednak
ją rozbił? Czemu takiej samej logiki nie zastosujesz do iPhone?

LOL, bo szklanki szczególnie te 'nietłukące' się nie pękają same.

"BaX" <bax@_klub.chip.pl> wrote in message news:4d788920$0$2459$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:il809r.6lg.0poczta.onet.pl...

"BaX" <bax@_klub.chip.pl> wrote in message news:4d773896$0$2454$65785112news.neostrada.pl...

Ktory panel strzelil?

Zewnętrzna szyba, rysa wyczuwalna pod paznokciem, na ekranie
wszystko widać, nic się nie rozlało.

I skąd pewność że "sama pękła"?
To, że ktoś zauważył rano, nie znaczy że nie stało się to przed nocą.
Na siłę udowodnić że iPhone 4 jest be to każdy potrafi...

Oto Słowo Boże.

Odpowiedz na pytanie - skąd pewność że sama pękła w nocy
a nie że użytkownik po prostu zauważył nieco później pęknięcie?

Japierdole ogarnij się,

??? Kolejny cham? Jakieś zbiegowisko na tej grupie?

bo telefon leżał od godzin popołudniowych zamknięty w biurze i nie ma szans aby wcześniej ktoś go uszkodził.

Jakoś nie brzmi to przekonywująco. Sprzątaczka przyszła wieczorem
z kluczami, i dzieckiem, dziecko bawiło się iPhonem i go stłukło :-)

Taa, początkowo podejrzewaliśmy dwa an-DROIDY leżące opodal które pod osłoną mroku spuściły wpierdol gejpadowi powodując uszkodzenia powyżej 7 dni ale monitoring wewnętrzny dał im 100% alibi. A to niefart dla gejfona.

Czy jak byś zostawił szklankę na biurku w pracy a rano znalazł
ją rozbitą to uznałbyś że pękła samoistnie czy że ktoś jednak
ją rozbił? Czemu takiej samej logiki nie zastosujesz do iPhone?

LOL, bo szklanki szczególnie te 'nietłukące' się nie pękają same.

No puknij się w głowę... Ty nie żartujesz? Poważnie twierdzisz
że Twój iPhon sie stłukł od samego leżenia na biurku w firmie?
Dobrze się czujesz?

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:il9v78.aeo.0poczta.onet.pl...

"BaX" <bax@_klub.chip.pl> wrote in message news:4d788920$0$2459$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:il809r.6lg.0poczta.onet.pl...

"BaX" <bax@_klub.chip.pl> wrote in message news:4d773896$0$2454$65785112news.neostrada.pl...

Ktory panel strzelil?

Zewnętrzna szyba, rysa wyczuwalna pod paznokciem, na ekranie
wszystko widać, nic się nie rozlało.

I skąd pewność że "sama pękła"?
To, że ktoś zauważył rano, nie znaczy że nie stało się to przed nocą.
Na siłę udowodnić że iPhone 4 jest be to każdy potrafi...

Oto Słowo Boże.

Odpowiedz na pytanie - skąd pewność że sama pękła w nocy
a nie że użytkownik po prostu zauważył nieco później pęknięcie?

Japierdole ogarnij się,

??? Kolejny cham? Jakieś zbiegowisko na tej grupie?

bo telefon leżał od godzin popołudniowych zamknięty w biurze i nie ma szans aby wcześniej ktoś go uszkodził.

Jakoś nie brzmi to przekonywująco. Sprzątaczka przyszła wieczorem
z kluczami, i dzieckiem, dziecko bawiło się iPhonem i go stłukło :-)

Taa, początkowo podejrzewaliśmy dwa an-DROIDY leżące opodal które pod osłoną mroku spuściły wpierdol gejpadowi powodując uszkodzenia powyżej 7 dni ale monitoring wewnętrzny dał im 100% alibi. A to niefart dla gejfona.

Czy jak byś zostawił szklankę na biurku w pracy a rano znalazł
ją rozbitą to uznałbyś że pękła samoistnie czy że ktoś jednak
ją rozbił? Czemu takiej samej logiki nie zastosujesz do iPhone?

LOL, bo szklanki szczególnie te 'nietłukące' się nie pękają same.

No puknij się w głowę... Ty nie żartujesz? Poważnie twierdzisz
że Twój iPhon sie stłukł od samego leżenia na biurku w firmie?

No jeżeli nie zrobiły tego an-DROIDY to najwyraźniej tak właśnie było. Skoro to jak twierdzisz szkło hartowane to ma prawo pęknąć ot tak sobie, dokładnie jak te szklanki z arcoroca. Takie to trudne do przełknięcia?

"BaX" <bax@_klub.chip.pl> wrote in message news:4d79d8bc$0$2487$65785112news.neostrada.pl...

No jeżeli nie zrobiły tego an-DROIDY to najwyraźniej tak właśnie było. Skoro to jak twierdzisz szkło hartowane to ma prawo pęknąć ot tak sobie, dokładnie jak te szklanki z arcoroca. Takie to trudne do przełknięcia?

Mam w domu jakieś 20 szklanek z arcoroca. Żadna nie pękła od 20 lat.
Komuś pękają? I to w formie małej rysy? Jakoś watpię...
Hartowane szkło pęka w drobny mak a nie pojawia się JEDNA rysa.

Czy jak byś zostawił szklankę na biurku w pracy a rano znalazł
ją rozbitą to uznałbyś że pękła samoistnie czy że ktoś jednak
ją rozbił? Czemu takiej samej logiki nie zastosujesz do iPhone?

LOL, bo szklanki szczególnie te 'nietłukące' się nie pękają same.

Oj pekaja panie, pekaja - w pewnym sensie. Jakis czas temu mialem hartowany kubek chyba 0,7l. W ciagu dnia spadl mi ze zmywarki na kubek w zlewie noz.
Kubek wyszedl z tego bez uszczerbku, zadnych oznak uszkodzenia.
Jednak poznym wieczorem tak walnal, ze musialem resztki zbierac
po calej kuchni. Byc moze podobnie bylo z tym Iphonem.

Czy jak byś zostawił szklankę na biurku w pracy a rano znalazł
ją rozbitą to uznałbyś że pękła samoistnie czy że ktoś jednak
ją rozbił? Czemu takiej samej logiki nie zastosujesz do iPhone?

LOL, bo szklanki szczególnie te 'nietłukące' się nie pękają same.

Oj pekaja panie, pekaja - w pewnym sensie. Jakis czas temu mialem hartowany kubek chyba 0,7l. W ciagu dnia spadl mi ze zmywarki na kubek w zlewie noz.
Kubek wyszedl z tego bez uszczerbku, zadnych oznak uszkodzenia.
Jednak poznym wieczorem tak walnal, ze musialem resztki zbierac
po calej kuchni. Byc moze podobnie bylo z tym Iphonem.

Wytłumacz to temu 'nad Toba'

"BaX" <bax@_klub.chip.pl> wrote in message news:4d79d834$0$2445$65785112news.neostrada.pl...

Czy jak byś zostawił szklankę na biurku w pracy a rano znalazł
ją rozbitą to uznałbyś że pękła samoistnie czy że ktoś jednak
ją rozbił? Czemu takiej samej logiki nie zastosujesz do iPhone?

LOL, bo szklanki szczególnie te 'nietłukące' się nie pękają same.

Oj pekaja panie, pekaja - w pewnym sensie. Jakis czas temu mialem hartowany kubek chyba 0,7l. W ciagu dnia spadl mi ze zmywarki na kubek w zlewie noz.
Kubek wyszedl z tego bez uszczerbku, zadnych oznak uszkodzenia.
Jednak poznym wieczorem tak walnal, ze musialem resztki zbierac
po calej kuchni. Byc moze podobnie bylo z tym Iphonem.

Wytłumacz to temu 'nad Toba'

Problem w tym, że z Twojego opisu wynika że masz rysę a nie
pęknięcie szkła hartowanego. Hartowane szkło pęka w drobny mak.

Czy jak byś zostawił szklankę na biurku w pracy a rano znalazł
ją rozbitą to uznałbyś że pękła samoistnie czy że ktoś jednak
ją rozbił? Czemu takiej samej logiki nie zastosujesz do iPhone?

LOL, bo szklanki szczególnie te 'nietłukące' się nie pękają same.

Oj pekaja panie, pekaja - w pewnym sensie. Jakis czas temu mialem hartowany kubek chyba 0,7l. W ciagu dnia spadl mi ze zmywarki na kubek w zlewie noz.
Kubek wyszedl z tego bez uszczerbku, zadnych oznak uszkodzenia.
Jednak poznym wieczorem tak walnal, ze musialem resztki zbierac
po calej kuchni. Byc moze podobnie bylo z tym Iphonem.

Wytłumacz to temu 'nad Toba'

Problem w tym, że z Twojego opisu wynika że masz rysę a nie
pęknięcie szkła hartowanego. Hartowane szkło pęka w drobny mak.

LOL, obrazkowo mam to Ci pokazać? Jest rysa bo szyba pękła ale nie rozpadła się.

"BaX" <bax@_klub.chip.pl> wrote in message news:4d7a3291$0$2456$65785112news.neostrada.pl...

Czy jak byś zostawił szklankę na biurku w pracy a rano znalazł
ją rozbitą to uznałbyś że pękła samoistnie czy że ktoś jednak
ją rozbił? Czemu takiej samej logiki nie zastosujesz do iPhone?

LOL, bo szklanki szczególnie te 'nietłukące' się nie pękają same.

Oj pekaja panie, pekaja - w pewnym sensie. Jakis czas temu mialem hartowany kubek chyba 0,7l. W ciagu dnia spadl mi ze zmywarki na kubek w zlewie noz.
Kubek wyszedl z tego bez uszczerbku, zadnych oznak uszkodzenia.
Jednak poznym wieczorem tak walnal, ze musialem resztki zbierac
po calej kuchni. Byc moze podobnie bylo z tym Iphonem.

Wytłumacz to temu 'nad Toba'

Problem w tym, że z Twojego opisu wynika że masz rysę a nie
pęknięcie szkła hartowanego. Hartowane szkło pęka w drobny mak.

LOL, obrazkowo mam to Ci pokazać?
Jest rysa bo szyba pękła ale nie rozpadła się.

Co właśnie jest bardzo dziwne dla szkła hartowanego.
Rysa? Owszem. Ale nie pęknięcie.

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał

Co właśnie jest bardzo dziwne dla szkła hartowanego.
Rysa? Owszem. Ale nie pęknięcie.

Wytłumacz to mojej przedniej szybie w aucie. Bo na rysę to nie wygląda, a idzie coraz dalej. No ale pewnie ja mam inną, tą złą szybę.

"Tomek" <tomaa33@wytnijtowp.pl> wrote in message news:ilfej5$6vc$1news.onet.pl...

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał

Co właśnie jest bardzo dziwne dla szkła hartowanego.
Rysa? Owszem. Ale nie pęknięcie.

Wytłumacz to mojej przedniej szybie w aucie. Bo na rysę to nie wygląda, a idzie coraz dalej. No ale pewnie ja mam inną, tą złą szybę.

Nie, ja wytłumaczę to Tobie. Szyba przednia w samochodzie NIE JEST HARTOWANA.
Teraz rozumiesz? Ta szyba jest zrobiona z trzech warstw: zewnętrzna, cieniutka
warstwa szkła, wewnętrzna cieniutka warstwa szkła a pomiędzy nimi grubsza
warstwa organicznego i elastycznego materiału a całość jest zapieczona/sklejona
w "kanapkę". Jak sobie dobrze się przyjrzysz tej rysie, to będzie ona tylko na
zewnętrznej warstwie cienkiego szkła - nie ma to związku absolutnie z pękaniem
szkła hartowanego, które wygląda tak: http://www.youtube.com/watch?v=EY8wN5NQBkE
Dlatego historia o pojedynczym pęknięciu z przodu iPhona, gdzie jest hartowane
szkło, brzmi dla zorientowanych w temacie nieprawdopodobną bajeczką...

On Sat, 12 Mar 2011 10:32:21 +0100,  Tomek wrote:

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał

Co właśnie jest bardzo dziwne dla szkła hartowanego.
Rysa? Owszem. Ale nie pęknięcie.

Wytłumacz to mojej przedniej szybie w aucie. Bo na rysę to nie wygląda, a idzie coraz dalej. No ale pewnie ja mam inną, tą złą szybę.

Ale masz szyne klejona. Hartowana dziala tak ze 10 lat jazdy wytrzymuje, a potem jeden
kamyczek i blyskawicznie cala jest w kawalkach.

J.

Dnia Tue, 8 Mar 2011 14:38:36 +0100, BaX napisał(a):

Zewnętrzna szyba, rysa wyczuwalna pod paznokciem, na ekranie wszystko widać, nic się nie rozlało.

Same digitizery są taniutkie, niestety, od wersji 4 wymiana jest równie
juzer frjendli jak całe Apple - trzeba rozebrać cały telefon na czynniki
pierwsze, przy czym niektóre operacje klasyfikują się już w grupie
"ginekologia"
Do 3GS włącznie wymiana digitizera zajmowała 15 minut popijając piwo i
spoglądając jednym okiem na film.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Wiec prosze ... nie podpinaj sie POD MOJA RACJE (jak zawsze gdy mam
racje)" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Zewnętrzna szyba, rysa wyczuwalna pod paznokciem, na ekranie wszystko widać,
nic się nie rozlało.

Same digitizery są taniutkie, niestety, od wersji 4 wymiana jest równie
juzer frjendli jak całe Apple - trzeba rozebrać cały telefon na czynniki
pierwsze, przy czym niektóre operacje klasyfikują się już w grupie
"ginekologia"

Serwis 'isource' stwierdził 'tego sie nie wymienia wymienia się cały telefon"  LOL.

Dnia Tue, 8 Mar 2011 15:09:04 +0100, BaX napisał(a):

Serwis 'isource' stwierdził 'tego sie nie wymienia wymienia się cały telefon"  LOL.

takie są niestety serwisy w Banana Republic of Poland. Inna rzecz, że
jeżeli chodzi o gwarancję, to Apple własnie tak robi.
Niemniej po gwarancji można to spokojnie naprawić. Pozostaje problem ekranu LCD który w iPoo 4 jest sklejony dosyć mocno z
digitzerem.  OIDW to oficjalnie wymienia się to łącznie i cena zabija.
Tak, to się da rozkleić i wymienić oddzielnie, ale operacja jest tak
męcząca, że trauma pozostaje do końca zycia :-)

Gdyż prorok Stiv powiedział był z wyżyn swojego czarnego golfa, że nie
będziesz naprawiał obiektów kultu swojego, tylko pobiegnież z wahlarzem
platynowych kart kredytowych w zębach kupić nowy, albowiem kościół ma mieć
z czego żyć. Żyć tak, żeby nie tylko na chleb starczyło, ale jeszcze na
masełko, szyneczkę, kawiorek i szampana. Więc masz kupić i wychwalać
kościół pod niebiosa, a długi twoje wnuki spłacać będą.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Buhahha nie rozsmieszaj mnie JA ZA TA GRUPA GLOSOWALEM jak powstawala"-
Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Dnia Tue, 8 Mar 2011 14:36:55 +0000, Waldek Godel napisał(a):

Dnia Tue, 8 Mar 2011 15:09:04 +0100, BaX napisał(a):

Serwis 'isource' stwierdził 'tego sie nie wymienia wymienia się cały telefon"  LOL.

takie są niestety serwisy w Banana Republic of Poland. Inna rzecz, że
jeżeli chodzi o gwarancję, to Apple własnie tak robi.

Przecież to nie wina serwisu polskiego. Jak serwis chce mieć autoryzację,
to musi działać w zgodzie z wytycznymi z Apple. Tak twierdził serwisant z
RAGZ i nie mam powodu nie wierzyć.



--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
“Nie jesteś Supermanem; Marines i piloci myśliwscy: wy TAKŻE nie.”

Serwis 'isource' stwierdził 'tego sie nie wymienia wymienia się cały
telefon" LOL.

To jest fajne rozwiazanie w czasie gwarancji, pozniej to trzeba dzialac we wlasnym zakresie unikajac autoryzowanych serwisow. Zreszta podobnie jest z samochodami.

On Tue, 8 Mar 2011 15:09:04 +0100,  BaX wrote:

Zewnętrzna szyba, rysa wyczuwalna pod paznokciem, na ekranie wszystko widać, nic się nie rozlało.

Same digitizery są taniutkie, niestety, od wersji 4 wymiana jest równie
juzer frjendli jak całe Apple - trzeba rozebrać cały telefon na czynniki
pierwsze, przy czym niektóre operacje klasyfikują się już w grupie
"ginekologia"

Serwis 'isource' stwierdził 'tego sie nie wymienia wymienia się cały telefon"  LOL.

zapewne wlasnie dlatego - operacja na tyle skomplikowana ze koszt
serwisu po amerykanskich stawkach przekroczy koszt telefonu.

J.

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:i5nen610c4ji1d8iddjqvf53g3qluv13c64ax.com...

On Tue, 8 Mar 2011 15:09:04 +0100,  BaX wrote:

Zewnętrzna szyba, rysa wyczuwalna pod paznokciem, na ekranie wszystko
widać, nic się nie rozlało.

Same digitizery są taniutkie, niestety, od wersji 4 wymiana jest równie
juzer frjendli jak całe Apple - trzeba rozebrać cały telefon na czynniki
pierwsze, przy czym niektóre operacje klasyfikują się już w grupie
"ginekologia"

Serwis 'isource' stwierdził 'tego sie nie wymienia wymienia się cały
telefon"  LOL.

zapewne wlasnie dlatego - operacja na tyle skomplikowana ze koszt
serwisu po amerykanskich stawkach przekroczy koszt telefonu.

Nie wiem czy prawdę mówicie - w moim iPhone widę dwie małe
śrubki na dole, po obu stronach złącza łądowania, więc od tego bym
zaczął operację rozbiórki.

Rozbierałem już iPoda zalanego wodą mineralną - nie są to rzeczy
trywialne, ale z ginekologią to nie ma nic wspólnego ;-)

Nawiasem mówiąc w iPodzie właśnie widziałem jak solidnie jest
wykonana płytka drukowana, jak wszystkie scalaki BGA są ładnie
oblane ze wszystkich 4 boków uszczelniaczem - wystarczyło płytkę
wyjąć z obudowy, obsuszyć wszystko dokładnie i iPod chula jak nowy.
Nie jest to chinska taniocha - jest to produkt wysokiej jakości.

On Mon, 07 Mar 2011 20:11:55 +0100,  atm wrote:

Swoja droga, strasznie niedopracowane sa obecne urzadzenia tego typu.
Iphone 4 ma swoj chwyt smierci plus byc moze jeszcze nie rozwiazany problem white balance'u.
Testowalem ostatnio trzy telefony na Androidzie :Desire, Defy i Galaxy S.
Kazdy z nich ma mniejsze lub wieksze niedobrobki. Odnosze wrazenie, ze sa to wersje beta z dopiskiem na pudelku "przetestowac na klientach"...

Takie czasy. Zobacz jak ten swiat biegnie do przodu, nie ma czasu na
dokladne testowanie, a w razie wpadki wypusci sie upgrade firmware :-)

J.