Data: 2010-12-06 11:34:05 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
Szkoda, polubownie... | |
Skuterzysta próbował mnie wyprzedzić z prawej strony. W efekcie uszkodził mi prawe drzwi po lusterkiem, prawy błotnik za lusterkiem (przerysowane z wgnieceniem klamka hamulca) i prawy przód zderzaka (przerysowany osłoną nóg).
Była policja (bo skuter z jakiejś jadłodajni a skuterzysta - dostawca to 18 latek bez prawa jazdy), było oświadczenie że wina skuterzysty, szkoda zgłoszona do PZU. PZU szkodę obfotografowało i wyceniło naprawę na 1500 zł brutto. Dziś odezwał się właściciel skutera, że nie chce tego robić z OC, że przez ..... nie chce tracić zniżek i chce dać kasę. Skuterzysta nie raczył powiedzieć szefowi o kolizji, szef dowiedział się z pisma z PZU. Jestem skłonny się zgodzić, ale co w wypadku jak naprawa wyniesie więcej niż napisało PZU. Z PZU można jeszcze dyskutować przedstawiając fakturę, ale jak załatwić to z właścicielem skutera? Mimo iż pan bardzo miły, wolę się ubezpieczyć jakoś. U blacharza jeszcze nie bylem więc nie wiem za ile szkodę naprawi. Jak to rozwiązać aby nie stracić? Wiem że najprościej z PZU, ale taki ze mnie człowiek, że czasem mogę komuś nieco pójść na rękę - byle mnie nie oszwabił. Seco -- Szukam pracy: http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki |
|
Data: 2010-12-06 04:03:59 | |
Autor: Lisciasty | |
Szkoda, polubownie... | |
On 6 Gru, 11:34, Bartosz 'Seco' Suchecki <pisz...@seco.maupa.tlen.pl>
wrote: Skuterzysta pr bowa mnie wyprzedzi z prawej strony. W efekcie Ja też miałem otarty bok (jeden baran pchał się na trzeciego). Towarzycho wyceniło naprawę na 1700 zł. Warsztat wystawił kosztorys na 7,5 tysięcy :> Tak więc najpierw upewnij się, czy to Ci się naprawdę opłaci... Pzdr. L. |
|
Data: 2010-12-06 13:05:14 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
Szkoda, polubownie... | |
Lisciasty pisze:
On 6 Gru, 11:34, Bartosz 'Seco' Suchecki <pisz...@seco.maupa.tlen.pl> Właśnie to czynię :-) -- Szukam pracy: http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki |
|
Data: 2010-12-06 13:09:22 | |
Autor: Cavallino | |
Szkoda, polubownie... | |
Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał w wiadomości news:
Ja też miałem otarty bok (jeden baran pchał się na trzeciego). Ryzyko niewielkie, spisz umowę z gościem. Jeśli to co zapłaci nie wystarczy, to zawsze możesz wrócić do likwidacji szkody z jego OC. Wtedy po prostu odliczą Ci to co dostałeś bezpośrednio od niego. |
|
Data: 2010-12-06 13:25:10 | |
Autor: J.F. | |
Szkoda, polubownie... | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl>
Ryzyko niewielkie, spisz umowę z gościem. To z kolei jemu sie kompletnie nie oplaci. Wyplaci czesc oszkodowania, a znizki i tak straci :-) J. |
|
Data: 2010-12-06 13:31:06 | |
Autor: Cavallino | |
Szkoda, polubownie... | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:idikmt$ggi$1news.onet.pl...
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> Zawsze może żądać zwrotu wypłaconej kasy. Nie zapominaj że to JEGO OC. To on jest ubezpieczony, a nie poszkodowany. |
|
Data: 2010-12-06 14:12:12 | |
Autor: J.F. | |
Szkoda, polubownie... | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl>
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości Patrz ustawa - ubezpieczyciel nie jest zobowiazany tym co on wyplacil dobrowolnie. J. |
|
Data: 2010-12-06 14:13:50 | |
Autor: Cavallino | |
Szkoda, polubownie... | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:idinf3$qjp$1news.onet.pl...
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> Rozumiesz o czym piszesz? Bo cytat ni z gruchy ni z pietruchy, zupełnie odstaje od tego o czym mowa. |
|
Data: 2010-12-06 14:34:11 | |
Autor: J.F. | |
Szkoda, polubownie... | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl>
Rozumiesz o czym piszesz?Patrz ustawa - ubezpieczyciel nie jest zobowiazany tym co on wyplacil dobrowolnie.Zawsze może żądać zwrotu wypłaconej kasy.Wtedy po prostu odliczą Ci to co dostałeś bezpośrednio od niego.To z kolei jemu sie kompletnie nie oplaci. Wyplaci czesc oszkodowania, a znizki i tak straci :-) Z jednej strony odstaje, z drugiej - moga z definicji odmowic, i wyjasniaj z nimi potem ze decyzja odstaje od przepisow. Nie prosciej jak ubezpieczyciel wszystko zaplaci ? J. |
|
Data: 2010-12-06 14:37:31 | |
Autor: Cavallino | |
Szkoda, polubownie... | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
Rozumiesz o czym piszesz? A ten swoje. Czego mogą odmówić? Bo mówimy o sytuacji, gdy PRZYZNANE odszkodowanie jest wyższe niż wypłacona przez sprawcę kwota. i wyjasniaj z nimi potem ze decyzja odstaje od przepisow. Nie prosciej jak ubezpieczyciel wszystko zaplaci ? Dla kogo prościej? Jeśli sprawca chce sam płacić, to jednak pewnie ma powody. |
|
Data: 2010-12-06 11:41:04 | |
Autor: J.F. | |
Szkoda, polubownie... | |
Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał
Dziś odezwał się właściciel skutera, że nie chce tego robić z OC, że przez ..... nie chce tracić zniżek i chce dać kasę. Skuterzysta nie raczył powiedzieć szefowi o kolizji, szef dowiedział się z pisma z PZU. Ciekawe ile on ma tych skuterow, bo skladka jest chyba malutka i nijak nie zrekompensuje wydatku. Chyba ze jakos do niego doszlo ze tak czy inaczej on zaplaci, choc jakos nie widze powodow. Mimo iż pan bardzo miły, wolę się ubezpieczyć jakoś. Skoro taki mily, to milo go spytaj czy jemu sie to na pewno oplaci. A w razie czego - faktura z warsztatu, na dobra sprawe to nie wiem czy nie wprost na niego - niech sobie VAT odliczy. A jak nie zaplaci to do PZU. J. |
|
Data: 2010-12-06 11:54:01 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Szkoda, polubownie... | |
W dniu 2010-12-06 11:41, J.F. pisze:
Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał No właśnie, dość często ludzie trzęsący się o swoje zniżki chcą załatwiać rzecz polubownie, mimo że z z kalkulacji wynika zupełnie co innego... Ale może właściciel pizzerii ma 5 takich skuterów i jeszcze parę samochodów ubezpieczonych na siebie, a akurat w jego TU zniżki w takim przypadku lecą na wszystko? -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-12-06 12:07:10 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
Szkoda, polubownie... | |
J.F. pisze:
Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał PZU ma wysłać kasę na konto. Jak facet chce to technicznie wykonać aby to on dał mi kasę a nie PZU? Tak czy siak, najpierw wizyta w warsztacie i wycena warsztatu. Tyle, że faktyczną cenę naprawy poznam odbierając samochód, a nuż jakieś kwiatki wyjdą. Seco |
|
Data: 2010-12-07 02:26:59 | |
Autor: Maciek | |
Szkoda, polubownie... | |
W dniu 2010-12-06 11:41, J.F. pisze:
A w razie czego - faktura z warsztatu, na dobra sprawe to nie wiem czy nie wprost na niego - niech sobie VAT odliczy.A miałby jakąś podstawę do odliczenia VAT i ujęcia w koszty faktury za naprawę samochodu należącego do zupełnie obcej osoby? -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2010-12-06 11:48:01 | |
Autor: DoQ | |
Szkoda, polubownie... | |
W dniu 2010-12-06 11:34, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
Dziś odezwał się właściciel skutera, że nie chce tego robić z OC, że Też jestem tuż przed zgłoszeniem szkody do PZU. W sobotę starszy gość cofając na parkingu pod marketem przywalił mi w drzwi. Chciał mi dać kasę, ale wolałem oświadczenie i OC. Drzwi do mnie kosztują 3kpln, poza tym nie chce mi się bujać później z szukaniem części, przekładkami itp. Wolę wstawić do warsztatu i zrobić bezgotówkowo. Wydaje mi się że dla niego też to jest korzystniejsze, straci z 10%(?) z 60% zniżek na rok czy dwa... Pozdrawiam Paweł -- _____________________________________________ DoQ -- [ES9J4]-- mail: pawel.doq@gmail.com |
|
Data: 2010-12-06 11:52:01 | |
Autor: kml | |
Szkoda, polubownie... | |
Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał w wiadomości news:idie73$358$1inews.gazeta.pl... Dziś odezwał się właściciel skutera, że nie chce tego robić z OC, że przez ..... nie chce tracić zniżek i chce dać kasę. Skuterzysta nie raczył powiedzieć szefowi o kolizji, szef dowiedział się z pisma z PZU. Mi w takich sytuacjach udziela się teoria spiskowa i zdecydowanie wolę robić takie rzeczy z ubezpieczenia. Poza tym póki co masz wstępną wycenę a nie autentyczny kosztorys i dopiero po uzyskaniu takowego można rozmawiac o kasie. Swoją drogą nie chce mi się wierzyć, że komuś się opłaca dać co najmniej 1,5k PLN za "utratę zniżek". -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-12-06 10:56:13 | |
Autor: Jacek_P | |
Szkoda, polubownie... | |
kml napisal:
SwojÄ drogÄ nie chce mi siÄ wierzyÄ, Ĺźe komuĹ siÄ opĹaca daÄ co najmniej 1,5k PLN za "utratÄ zniĹźek". ZaleĹźy, ile ma tych skuterĂłw i samochodĂłw, przy ktĂłrych straciĹby zniĹźki. -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2010-12-06 13:11:16 | |
Autor: J.F. | |
Szkoda, polubownie... | |
Użytkownik "kml" <flySteX@gaOzeFta.lp> napisał w
Swoją drogą nie chce mi się wierzyć, że komuś się opłaca dać co najmniej 1,5k PLN za "utratę zniżek". Wiesz, na normalny samochod, gdzie masz skladke podstawowa powiedzmy 1000zl, to roznica w skladce wynosi 200zl. Ale jesli nie masz jeszcze duzych znizek, to za rok znow 200zl itd. Za 5 lat uzbiera sie troche. No ale to normalny samochod, a nie skuterek z symboliczna skladka i banda malolatow :-) Jak juz jedna stluczke miales i teraz ci groza zwyzki, albo utrata taniego pakietu AC, albo masz wiecej samochodow - kto wie, moze i sie oplaci. J. |
|
Data: 2010-12-06 14:44:24 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
Szkoda, polubownie... | |
Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
Skuterzysta próbował mnie wyprzedzić z prawej strony. W efekcie uszkodził mi prawe drzwi po lusterkiem, prawy błotnik za lusterkiem (przerysowane z wgnieceniem klamka hamulca) i prawy przód zderzaka (przerysowany osłoną nóg). Na moje konto właśnie wpłynęła kasa z PZU. Znaczy sprawa się rozwiązała sama. Pan może kombinować z PZU we własnym zakresie. Seco |
|
Data: 2010-12-06 21:45:14 | |
Autor: kml | |
Szkoda, polubownie... | |
Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał w wiadomości news:idipbt$crv$1inews.gazeta.pl... Na moje konto właśnie wpłynęła kasa z PZU. Znaczy sprawa się rozwiązała sama. Pan może kombinować z PZU we własnym zakresie. Według ich wyceny czy Twojej? Poczytaj w archiwum co się robi w takiej sytuacji bo zakładam, że Twoja wycena bedzie nieco inna niż to co oni sobie wymyślą. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-12-06 22:20:32 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
Szkoda, polubownie... | |
kml pisze:
Czytałem :-) Szybko udaję się do blacharza aby wyśmiał wycenę PZU :-) Zresztą PZU samo napisało, że jakby naprawa była droższa, zgłosić się z fakturą. Zobaczę co się dalej będzie działo... -- Szukam pracy: http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki |
|
Data: 2010-12-06 22:49:10 | |
Autor: kml | |
Szkoda, polubownie... | |
Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał w wiadomości news:idjk36$mgl$1inews.gazeta.pl... Czytałem :-) Szybko udaję się do blacharza aby wyśmiał wycenę PZU :-) Hmm, ja bym wolał zgłosić się z kosztorysem a nie fakturą którą sam zapłaciłem. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-12-07 11:40:02 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
Szkoda, polubownie... | |
kml pisze:
Tak by było lepiej. A blacharz zanim zrobi jest w stanie oszacować całkowite koszty? I co w wypadku, gdy najpierw się zgłoszę z kosztorysem a blacharzowi w trakcie roboty coś wylezie co podniesie koszty? Seco -- Szukam pracy: http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki |
|
Data: 2010-12-07 13:06:06 | |
Autor: kml | |
Szkoda, polubownie... | |
Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał w wiadomości news:idl2u8$bkv$1inews.gazeta.pl... Tak by było lepiej. A blacharz zanim zrobi jest w stanie oszacować całkowite koszty? I co w wypadku, gdy najpierw się zgłoszę z kosztorysem To jest właśnie zaleta roboty bezgotówkowej. Wszelkie ekstra koszty zgłasza się dodatkowo. OIDP to robi się to samemu albo zakład bierze to na siebie. Dla pewności rzuć okiem w archiwum :) -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-12-06 15:14:25 | |
Autor: Michał Gut | |
Szkoda, polubownie... | |
bartek nie pierdziel sie z tym tylko wstawiaj fure do aso i bezgotowkowo.
mnie tez compensa przyznala 1900 okolo za blotnik i drzwi, a faktura za naprawe wyniosła niecale 4kpln plus jeszcze samochod zastepczy 440 (dz.gosp). wyjda z tego same problemy potem. tu sie okaze ze cos bardziej uszkodzone, tam czegos nie doliczyl, a co najwazniejsze stawki sa liczone najmniejsze na rynku - nierealne. ceny czesci tez tak nie bardzo rzeczywiste. jak probowalem sam szukac czesci to okazalo sie ze to niemozliwe by wyrobic sie w takiej sumie za naprawe - wstawilem do asio i jestem zdecydowanie zadowolony |
|
Data: 2010-12-07 23:34:05 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Szkoda, polubownie... | |
Dnia Mon, 06 Dec 2010 11:34:05 +0100, Bartosz 'Seco' Suchecki napisał(a):
Jestem skłonny się zgodzić, ale co w wypadku jak naprawa wyniesie więcej niż napisało PZU. Z PZU można jeszcze dyskutować przedstawiając fakturę, ale jak załatwić to z właścicielem skutera? Mimo iż pan bardzo miły, wolę się ubezpieczyć jakoś. Dokładnie to samo mu powiedzieć. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |