Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa

Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa

Data: 2009-12-29 09:40:49
Autor: Jurand
Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa

Użytkownik "dan_ynx_" <dany_nx_o1111@o2.pl> napisał w wiadomości news:hhcddn$up$1nemesis.news.neostrada.pl...
witam. Pisałem kiedyś o moim przypadku. Po krótce:

Sprawa dot. mojego auta VW Golf 4 1999r. 3-drzwiowy. Uszkodzone elementy to:
tylny błotnik ( do wycięcia i wspawania nowego), drzwi (do wymiany).
tapicerka drzwi (do wymiany) i inne towarzyszące tej naprawie drobne
części).

Miałem szkodę z nie swojej winy (wrzesień 2008). Sprawca miał OC w PZU. PZU
wyceniło mi szkodę na 4 000 zł. ASO oraz Rzeczoznawca (zlecenie prywatne)
wycenili mi natomiast na ok. 7 400 zł.

Odwoływałem się ale mało to dał. Więc skierowałem sprawę do sądu cywilnego.
Była I rozprawa (kwiecień 2009). Sędzia był przychylny moim dowodom i
argumentom. m.in. dlaczego niby mam naprawiać samochód w tańszych zakładach
skoro mam prawo robić to w ASO. Itp itd. Adwokat PZU podważył ekspertyzę ASO
oraz Rzeczoznawcy argumentując to iż byli "wynajęci" na moje zlecenie więc
nie są obiektywni. Zażądała ekspertyzy biegłego sądowego. Następna sprawa
odbyła się na początku października 2009. dosłownie dzień przed sprawą
otrzymałem opinię biegłego jako dowód w sprawie. Biegły sądowy wycenił
naprawę (na dzień sporządzenia opinii tj. na czerwiec 2009) na kwotę 7 300
zł. Na tej sprawie bełkot adwokata PZU ten sam tzn. dlaczego chcę pieniądze
od nich a nie chce naprawić auta np. w nieautoryzowanej stacji. Wykonując to
w ASO wzbogacę samochód.  i podstawowy argument PZU - dlaczego zastosowano w
tak starym aucie  (hehehehhee) oryginalne części i to bez zastosowania
amortyzacji. Podpierają się tym że auto było wcześniej naprawiane (chodzi o
blachy) i powinienem zastosować części zamienne (chodzi o błotnik, drzwi,
tapicerkę). adwokat PZU nie zgadza się z opinią biegłego sądowego i złożyła
wniosek o stawiennictwo osobiste biegłego i wyjaśnienie dlaczego zastosował
w ekspertyzie 100 % oryginalnych części bez amortyzacji. Następna sprawa
dzisiaj o 12:00
Co Wy szanowni koledzy na to? Jak myślicie... jak biegły sądowy będzie
wyjaśniał zastosowanie 100 % oryg. części i co ja jeszcze mogę wnieść do
sprawy by bronić swoich racji (może jakieś artykuły, orzeczenia itp)?

Tuż przed świętami dostałem pismo z Sądu: (które przesłąło im PZU):

1 str. http://img42.imageshack.us/img42/8252/3642001h.jpg
2 str. http://img19.imageshack.us/img19/4420/3642002.jpg

Krótko i na temat - chcesz takie pieniądze, bo chcesz oddać samochód do naprawy w ASO. Nie masz takiej gotówki, dlatego powinna Ci tyle wypłacić ubezpieczalnia. Nie chcesz też stanąć w sytuacji takiej, że ASO naprawi samochód teoretycznie bezgotówkowo, a potem, jak przyjdzie co do czego, ubezpieczalnia nie wypłaci w ASO pełnej kwoty (bo od nich masz kosztorys niższy) i będziesz musiał do tego dokładać z własnej kieszeni.
Producent Twojego pojazdu nie przewiduje stosowanie części "zamortyzowanych" np. w 30%. W ogóle przy naprawie auta z OC sprawcy nigdzie nie występuje słowo "AMORTYZACJA" części. Procedura naprawcza przewiduje zamontowanie części fabrycznie nowej, a nie używanej, niewiadomego pochodzenia. Boisz się kupować części używanych, bo z informacji, jakie co pewien czas podaje radio i TV, wynika, że większość z tych części pochodzi z rozbiórek samochód skradzionych. A Ty nie chcesz ryzykować kupienia takiej części, serwis natomiast nie oferuje części używanych. Koniec tłumaczenia w sądzie.

Data: 2009-12-29 13:47:21
Autor: Massai
Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa
Jurand wrote:


Krótko i na temat - chcesz takie pieniądze, bo chcesz oddać samochód
do naprawy w ASO. Nie masz takiej gotówki, dlatego powinna Ci tyle
wypłacić ubezpieczalnia. Nie chcesz też stanąć w sytuacji takiej, że
ASO naprawi samochód teoretycznie bezgotówkowo, a potem, jak
przyjdzie co do czego, ubezpieczalnia nie wypłaci w ASO pełnej kwoty
(bo od nich masz kosztorys niższy) i będziesz musiał do tego dokładać
z własnej kieszeni.  Producent Twojego pojazdu nie przewiduje
stosowanie części "zamortyzowanych" np. w 30%. W ogóle przy naprawie
auta z OC sprawcy nigdzie nie występuje słowo "AMORTYZACJA" części.
Procedura naprawcza przewiduje zamontowanie części fabrycznie nowej,
a nie używanej, niewiadomego pochodzenia. Boisz się kupować części
używanych, bo z informacji, jakie co pewien czas podaje radio i TV,
wynika, że większość z tych części pochodzi z rozbiórek samochód
skradzionych. A Ty nie chcesz ryzykować kupienia takiej części,
serwis natomiast nie oferuje części używanych. Koniec tłumaczenia w
sądzie.

O kufa, dobre.

Grats, ładnie to Ci wyszło.

--
Pozdro
Massai

Data: 2009-12-29 14:10:48
Autor: dan_ynx_
Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa
Krótko i na temat - chcesz takie pieniądze, bo chcesz oddać samochód do naprawy w ASO. Nie masz takiej gotówki, dlatego powinna Ci tyle wypłacić ubezpieczalnia. Nie chcesz też stanąć w sytuacji takiej, że ASO naprawi samochód teoretycznie bezgotówkowo, a potem, jak przyjdzie co do czego, ubezpieczalnia nie wypłaci w ASO pełnej kwoty (bo od nich masz kosztorys niższy) i będziesz musiał do tego dokładać z własnej kieszeni.
Producent Twojego pojazdu nie przewiduje stosowanie części "zamortyzowanych" np. w 30%. W ogóle przy naprawie auta z OC sprawcy nigdzie nie występuje słowo "AMORTYZACJA" części. Procedura naprawcza przewiduje zamontowanie części fabrycznie nowej, a nie używanej, niewiadomego pochodzenia. Boisz się kupować części używanych, bo z informacji, jakie co pewien czas podaje radio i TV, wynika, że większość z tych części pochodzi z rozbiórek samochód skradzionych. A Ty nie chcesz ryzykować kupienia takiej części, serwis natomiast nie oferuje części używanych. Koniec tłumaczenia w sądzie.


masz rację :) krótko i na temat. Ja dokładnie takie argumenty przedstawiałem i wynikało że Sędzia mnie popiera ale.... mecenaska PZU swoje....Wzbogacę się, części ekonomicznie uzasadnione itp itd.



Właśnie jestem po sprawie. P. mecenas olała sprawę bo miała ważniejszą. Sędzia jednak nie odroczył terminu i pięknie z udziałem biegłego sprawa się odbyła. W sumie byłem przygotowany. Interpretacja Rzecznika Ubezpieczonych poparta k.c i orzeczeniami Sądu Najwyższego. Podstawowe argumenty to takie że:

- to ja decyduję czy użyję części oryg. czy zamienników (to samo powiedział biegły sądowy)

- samochód po naprawie na częściach oryg. nie zwiększy swojej wartości.

- to czy naprawię samochód czy nie to moja sprawa (odszkodowanie się należy na częściach oryg. bez amortyzacji) - to samo powiedział biegły.



W sumie biegły wyręczył mnie z przedmowy i mowy więc zakończyłem tylko swój wywód pytaniem (retorycznym) co miała na myśli p. mecenas twierdząc, że wartość samochodu zawyży się. Czy to że przykładowo w chwili przed wypadkiem auto było warte 15 tys. zł a po naprawie na częściach oryg. będzie można je wycenić 18 tys. i tyle się uzyska?? Na twarzy sędziego zobaczyłem pogardliwy uśmiech i stwierdzenie...." no według p. mecenas tak właśnie będzie" hehehehee



sprawa zakończona jedynie odczytanie wyroku 7 stycznia.



Jeszcze pytanie...czy w sprawie cywilnej można się odwoływać? bo znając PZU będą ciągnęli jak najdłużej...

pozdrawiam

Data: 2009-12-29 14:00:25
Autor: Massai
Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa
dan_ynx_ wrote:


Jeszcze pytanie...czy w sprawie cywilnej można się odwoływać? bo
znając PZU będą ciągnęli jak najdłużej...

Można, można.

Ale jest duże prawdopodobieństwo że tego nie zrobią.

Jesli zrobią - bierz adwokata, nie zawracaj sobie głowy (chyba że
lubisz takie rozrywki ;-)), bo podważyć wyrok będzie im bardzo trudno.
Głównym dowodem była opinia biegłego, na którego przesłuchanie pani
mecenas nie raczyła się nie stawić...

BTW, upomniałeś się o odsetki?

--
Pozdro
Massai

Data: 2009-12-30 10:10:02
Autor: dan_ynx_
Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa
BTW, upomniałeś się o odsetki?



wczoraj nie, ale w pozwie oczywiście zażądałem odsetek oraz zwrotu kosztów rzeczoznawcy

Data: 2009-12-29 14:31:31
Autor: AL
Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa
dan_ynx_ pisze:
Krótko i na temat - chcesz takie pieniądze, bo chcesz oddać samochód do naprawy w ASO. Nie masz takiej gotówki, dlatego powinna Ci tyle wypłacić ubezpieczalnia. Nie chcesz też stanąć w sytuacji takiej, że ASO naprawi samochód teoretycznie bezgotówkowo, a potem, jak przyjdzie co do czego, ubezpieczalnia nie wypłaci w ASO pełnej kwoty (bo od nich masz kosztorys niższy) i będziesz musiał do tego dokładać z własnej kieszeni.
Producent Twojego pojazdu nie przewiduje stosowanie części "zamortyzowanych" np. w 30%. W ogóle przy naprawie auta z OC sprawcy nigdzie nie występuje słowo "AMORTYZACJA" części. Procedura naprawcza przewiduje zamontowanie części fabrycznie nowej, a nie używanej, niewiadomego pochodzenia. Boisz się kupować części używanych, bo z informacji, jakie co pewien czas podaje radio i TV, wynika, że większość z tych części pochodzi z rozbiórek samochód skradzionych. A Ty nie chcesz ryzykować kupienia takiej części, serwis natomiast nie oferuje części używanych. Koniec tłumaczenia w sądzie.


masz rację :) krótko i na temat. Ja dokładnie takie argumenty przedstawiałem i wynikało że Sędzia mnie popiera ale.... mecenaska PZU swoje....Wzbogacę się, części ekonomicznie uzasadnione itp itd.



Właśnie jestem po sprawie. P. mecenas olała sprawę bo miała ważniejszą. Sędzia jednak nie odroczył terminu i pięknie z udziałem biegłego sprawa się odbyła. W sumie byłem przygotowany. Interpretacja Rzecznika Ubezpieczonych poparta k.c i orzeczeniami Sądu Najwyższego. Podstawowe argumenty to takie że:

- to ja decyduję czy użyję części oryg. czy zamienników (to samo powiedział biegły sądowy)

- samochód po naprawie na częściach oryg. nie zwiększy swojej wartości.

- to czy naprawię samochód czy nie to moja sprawa (odszkodowanie się należy na częściach oryg. bez amortyzacji) - to samo powiedział biegły.



W sumie biegły wyręczył mnie z przedmowy i mowy więc zakończyłem tylko swój wywód pytaniem (retorycznym) co miała na myśli p. mecenas twierdząc, że wartość samochodu zawyży się. Czy to że przykładowo w chwili przed wypadkiem auto było warte 15 tys. zł a po naprawie na częściach oryg. będzie można je wycenić 18 tys. i tyle się uzyska?? Na twarzy sędziego zobaczyłem pogardliwy uśmiech i stwierdzenie...." no według p. mecenas tak właśnie będzie" hehehehee



sprawa zakończona jedynie odczytanie wyroku 7 stycznia.

czyli wstepnie juz mozna gratulowac.
brawo

szkoda, tylko, ze by dochodzic swych praw trzeba tyle zabiegow robic
-po co?

Jeszcze pytanie...czy w sprawie cywilnej można się odwoływać? bo znając PZU będą ciągnęli jak najdłużej...


a na to nie odpowiem, bo nie jestem prawnikiem


--
pozdr
Adam (AL)
TG

Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona