....bo wtedy Komorowski dziś obiecałby zerwanie konkordatu z Watykanem i  legalizację marihuany!

--
Trefniś

Też mi wyszedł Palikot, ale bez wielkiego entuzjazmu.
Mimo, że Korwin jest za ortografią, ale anty.feminista i konserwatysta.


--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/

Stokrotka pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 11 maja 2015 19:01:

Też mi wyszedł Palikot, ale bez wielkiego entuzjazmu.
Mimo, że Korwin jest za ortografią, ale anty.feminista i konserwatysta.

A ortografia startuje w jakichkolwiek wyborach? Jeśli tak to jestem za. :-)

W dniu .05.2015 o 19:14 Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> pisze:

Stokrotka pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 11 maja 2015  19:01:

Też mi wyszedł Palikot, ale bez wielkiego entuzjazmu.
Mimo, że Korwin jest za ortografią, ale anty.feminista i konserwatysta.

A ortografia startuje w jakichkolwiek wyborach? Jeśli tak to jestem za.  :-)

Stokrotki "biez wodki nie rozbieriosz" (w sensie - nie zrozumiesz, bez  podtekstów proszę!)
:)

Nie do końca rozumiem - "wprawdzie jest za ortografią, ale za to jest  anty.feministą"...
To dość osobliwe - rzadko która kobieta popiera antyfeminizm.
Choć te mądre, to akurat feministki powinny uznać za wrogów kobiet.

--
Trefniś

Trefniś pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 11 maja 2015 19:20:

W dniu .05.2015 o 19:14 Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> pisze:

Stokrotka pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 11 maja 2015
19:01:

Też mi wyszedł Palikot, ale bez wielkiego entuzjazmu.
Mimo, że Korwin jest za ortografią, ale anty.feminista i konserwatysta.

A ortografia startuje w jakichkolwiek wyborach? Jeśli tak to jestem za.
:-)

Stokrotki "biez wodki nie rozbieriosz" (w sensie - nie zrozumiesz, bez
podtekstów proszę!)
:)

Nie do końca rozumiem - "wprawdzie jest za ortografią, ale za to jest
anty.feministą"...
To dość osobliwe - rzadko która kobieta popiera antyfeminizm.
Choć te mądre, to akurat feministki powinny uznać za wrogów kobiet.

Stokrotka to masochistka. Ręce jej podpowiadają jak ma napisac dane słowo, a ona się męczy, żeby było oryginalnie. :-)

W dniu .05.2015 o 19:27 Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> pisze:

Trefniś pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 11 maja 2015 19:20:

(...)

Stokrotki "biez wodki nie rozbieriosz" (w sensie - nie zrozumiesz, bez
podtekstów proszę!)
:)

Nie do końca rozumiem - "wprawdzie jest za ortografią, ale za to jest
anty.feministą"...
To dość osobliwe - rzadko która kobieta popiera antyfeminizm.
Choć te mądre, to akurat feministki powinny uznać za wrogów kobiet.

Stokrotka to masochistka. Ręce jej podpowiadają jak ma napisac dane  słowo, a
ona się męczy, żeby było oryginalnie. :-)

Tak właśnie jest :)

Zresztą należy zauważyć, że Stokrotka w opozycji do zasad ortografii  stworzyła nowe, własne zasady  ortografii.
Nie wyczuwam tej ulotnej wyższości ortografii Stokrotkowej nad tą, którą  lepiej lub gorzej znają wszyscy...
I tak język polski niedługo będzie drugim (nadobowiązkowym?) językiem w  Polsce.
Na razie tytuły programów telewizyjnych produkowanych w Polsce są jeszcze  tłumaczone tubylcom na polski. Ale to chyba tylko siłą rozpędu.

--
Trefniś

Trefniś pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 11 maja 2015 19:59:

Stokrotka to masochistka. Ręce jej podpowiadają jak ma napisac dane
słowo, a
ona się męczy, żeby było oryginalnie. :-)

Tak właśnie jest :)

Zresztą należy zauważyć, że Stokrotka w opozycji do zasad ortografii
stworzyła nowe, własne zasady  ortografii.
Nie wyczuwam tej ulotnej wyższości ortografii Stokrotkowej nad tą, którą
lepiej lub gorzej znają wszyscy...
I tak język polski niedługo będzie drugim (nadobowiązkowym?) językiem w
Polsce.
Na razie tytuły programów telewizyjnych produkowanych w Polsce są jeszcze
tłumaczone tubylcom na polski. Ale to chyba tylko siłą rozpędu.

Fajne. Najbardziej mnie jednak boli i dziwi ciągła rozpacz nad zanikiem czytelnictwa w Polsce, a jednocześnie zamieszczanie na czołowych polskich portalach filmików, bo komuś się nie chce klepać w klawiaturę, aby ludzie coś przeczytali. Łatwiej jest filmik wkleić, boć to tylko moment. :-)

Też mi wyszedł Palikot, ale bez wielkiego entuzjazmu.
Mimo, że Korwin jest za ortografią, ale anty.feminista i konserwatysta.

A ortografia startuje w jakichkolwiek wyborach? Jeśli tak to jestem za. :-)

Na razie nie startuje, a jak wejdzie prawo o braku dofinansowania do parti,
to już na pewno nie będzie startować.

Ale mam nadzieję, jakoś to się potoczy.
Reforma ortografi to zadanie do wykonania, nie ideologia czy program partyjny,
ale oczywistym jest, że jej zwolennicy będą należeć do pewnej
na pewno postępowej grupy w sejmie.

Więc konserwatyzm Korwina odpada.
Odpada kapitalizm, bo postęp ortograficzny jest typowy dla szkoły masowej ,
dla każdego, nie dla elit, odpada anty.feminizm, bo ja jestem kobietą, bo świat szkolny jest sfeminizowany.
Tak więc u Korwina bycie zwolennikiem reformy ortografi wynika tylko i wyłącznie z jego miłości do szokowania, nie z tego, żeby on jakkolwiek nadawał się do tego zadania.


--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/

Stokrotka pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 11 maja 2015 21:06:

Ale mam nadzieję, jakoś to się potoczy.
Reforma ortografi to zadanie do wykonania, nie ideologia czy program
partyjny,

Zadanie rozumiem, ale czy nie prościej i oszcędniej jeśli chodzi o słowniki, było by iść na całośc i zastąpić te wszystkie skomplikowane słowa paroma? Na ten przykład meneliki spod budek z piwem już dawno reformują na swoją rękę gramatykę, ortografię i stylistykę, porumiewając się między sobą ledwo parowa słowami. Na k, na d, ch i na p. Daję to pod rozwagę. :-)

W dniu 2015-05-11 o 18:23, Trefniś pisze:

...bo wtedy Komorowski dziś obiecałby zerwanie konkordatu z Watykanem i legalizację marihuany!

Lubisz takie obiecanki? A tak swoja drogą, co złego jest w tej umowie międzypaństwowej z Watykanem?