Data: 2010-04-15 10:18:25 | |
Autor: Jackare | |
Szkolenie pracownika w pracy | |
Użytkownik "pi3tia" <pi3tia@gmail.com> napisał w wiadomości news:4bc6b991$0$17094$65785112news.neostrada.pl...
Witam, To co piszesz jest nienormalnie patologicznie i szkodliwe dla firmy a Tobie jako pracownikowi obsolutnie nic nie daje. To czego wiesz nauczyłeś się w pracy u tego pracodawcy (lub u kilku innych) i wiesz to tak naprawdę tylko dzieki niemu. Absolutnie nie rozumiem Twojego sposobu myślenia, ale cóż - pewnie go nie zmienię. Kiedyś w analogicznej sytuacji zwolniłem pracownika dyscyplinarnie za takie zachowanie. Po amerykańsku: wręczenie wypowiedzenia i 10 minut na spakowanie rzeczy do kartonu i opuszczenie zakładu w asyście innego pracownika. Była to jawna odmowa wykonania polecenia służbowego (przyświadkach) i działanie na szkodę pracodawcy. Poszedł do sądu ale przegrał. U mnie dostałbyś dyscyplinarkę za działanie na szkodę interesu pracodawcy lub wypowiedzenie na skutek utraty zaufania i zwolnienie ze świadczenia pracy w trakcie wypowiedzenia do tego naganę z wpisem do akt. Patologia leży oczywiście po obydwu stronach: firmy która nie potrafi zorganizowac gromadzenia wiedzy i doświadczeń co powinno lezeć u podstaw dbania o jej interesy i pracownika którego myślenie jest dla mnie absolutnie niezrozumiałe i powodowane jakimś chorym poczuciem konkurencji i źle pojmowanym wyścigiem szczurów. W dobrze poukładanych firmach mentoring jest czymś normalnym i jak najbardziej natruralnym. Pracownik zostaje przydzielony do mentora i ten wprowadza go w arkana zawodu czy stanowiska, Tak jest np w ABB, Siemens, Bombardier. -- Jackare |
|
Data: 2010-04-15 08:26:40 | |
Autor: januszek | |
Szkolenie pracownika w pracy | |
Jackare napisa³(a):
To co piszesz jest nienormalnie patologicznie i szkodliwe dla firmy a Tobie jako pracownikowi obsolutnie nic nie daje. To czego wiesz nauczy³e¶ siê w pracy u tego pracodawcy (lub u kilku innych) i wiesz to tak naprawdê tylko dzieki niemu. Absolutnie nie rozumiem Twojego sposobu my¶lenia, ale có¿ - pewnie go nie zmieniê. To siê sprowadza do tego, ze w tej firmie nie prowadzi sie dokumentacji tego co sie wdraza i robi, wszystko sie sztukuje na kolania zeby dzialalo i na koncu juz nikt nie wie jak i dlaczego to dziala... j. -- bing jest fajny ale nie widaæ z niego do Apteki na Solnym... |
|
Data: 2010-04-15 11:53:09 | |
Autor: pi3tia | |
Szkolenie pracownika w pracy | |
W dniu 2010-04-15 10:26, januszek pisze:
To co piszesz jest nienormalnie patologicznie i szkodliwe dla firmy a Tobie tu sie niczego nie wdraza ani nie produkuje, co miesiac robi sie powtarzalne, te same rzeczy i dokumentacja dokladnie okresla co i jak robic, nie zmienia to faktu ze przez lata praktyki potrafie niektore rzeczy zrobic lepiej i szybciej niz ktos kto przestudiowal dokumentacje. pietia |
|
Data: 2010-04-15 10:42:46 | |
Autor: Massai | |
Szkolenie pracownika w pracy | |
pi3tia wrote:
W dniu 2010-04-15 10:26, januszek pisze: No to ju¿ jest Twój kapita³. IMHO nie ma si³y ¿eby pracodawca by³ w stanie wyegzekwowaæ od Ciebie przekazanie nowemu takiego do¶wiadczenia zawodowego. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-04-15 10:22:58 | |
Autor: Jackare | |
Szkolenie pracownika w pracy | |
Użytkownik "Jackare" <jackare@interia.pl> napisał w wiadomości news:hq6hg2$863$1node1.news.atman.pl...
W dobrze poukładanych firmach mentoring jest czymś normalnym i jak najbardziej natruralnym. Pracownik zostaje przydzielony do mentora i ten wprowadza go w arkana zawodu czy stanowiska, Tak jest np w ABB, Siemens, Bombardier. i robi to właśnie po to by ten pracownik go po jakim czasie zastąpił. Każdy normalny kierownik czy inna osoba zarządzająca jakimś obszarem działalności dba o to by zawsze był jakiś zastępca - ktoś kto przypadku konieczności przejmie obowiązki i będzie w stanie kontynuowac działanie -- Jackare |
|
Data: 2010-04-15 10:40:55 | |
Autor: Massai | |
Szkolenie pracownika w pracy | |
Jackare wrote:
Użytkownik "pi3tia" <pi3tia@gmail.com> napisał w wiadomości Nie zgodzę się z Tobą. Po pierwsze - pracownik nabiera wprawy i doświadczenia w kolejnych, jak sam piszesz, miejscach pracy - i gdzie tu "zasługa" ostatniego pracodawcy? Skąd jego "prawo" do tej wiedzy i doświadczenia? Po drugie - przyjmujesz pracownika z określonym zakresem obowiązków. Nie możesz mu ot tak rozszerzyć tego zakresu na szkolenie. Do dobrego zwyczaju należy wprowadzenie nowego pracownika w obowiązki - ale tylko wprowadzenie. Dokładne szkolenie go to już zupełnie inna para kaloszy. W dodatku zobowiązywanie "starego" pracownika w stylu "nowy ma wiedzieć i umiec to co ty" jest kompletnie idiotyczne. Absolutnie nie rozumiem Widzisz, polecenie służbowe nie może być "w cały świat". Nie możesz dyrektorowi marketingu wydać polecenia służbowego "łap się pan za mopa i ścierę, wyszoruj pan wszystkie kible w biurowcu". Taki dyrektor powie "nie mam tego w obowiązkach służbowych, goń się leszczu". I będzie miał rację. Podobnie ze szkoleniem nowego pracownika - jeśli zatrudniasz szkoleniowca, to masz prawo od niego wymagać szkolenia pracowników. Ale od produkcyjnego pracownika, który pracuje na stanowisku, ja wiem, obsługi koparki - nie możesz wymagać żeby nowego nauczył się tą koparką posługiwać. Co najwyżej możesz wymagać od odchodzącego żeby pokazał nowemu gdzie się trzyma klucze, instrukcję obsługi, co w najbliższym czasie ma wykopać itp. Po to się buduje systemy knowlegde sharing, po to są dokumentacje - żeby wiedza nie uciekała wraz z odchodzącym pracownikiem. Podobnie zresztą hasło "działanie na szkodę firmy" jest bardzo dyskusyjne. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-04-15 11:46:21 | |
Autor: pi3tia | |
Szkolenie pracownika w pracy | |
W dniu 2010-04-15 10:18, Jackare pisze:
To co piszesz jest nienormalnie patologicznie i szkodliwe dla firmy a Jackare, spokojnie...podaje hipotetyczna sytuacje ktora sie napewno nie zdarzy, a gdyby nawet...ja sie tak nie zachowam bo w sumie nic by mi to nie dalo, pytam z czystej ciekawosci :) Ciekawi mnie zwlaszcza strona prawna tego wszystkiego...czy gdybym sie tak zachowal, majac gdzies gleboko wpisy do akt, dyscyplinarki itp czy pracodawca moze wejsc w zwiazku z tym na jakakolwiek sciezke prawna. Oczywiscie przekazuje stanowisko tak jak jest, hasla dostepu i takie tam rzeczy bez np mopich wlasnych trikow jak cos zrobic w 4 godziny zamiast w 5 dni. Co do mojej wiedzy to jednak nie masz racji, to nie firma mnie wyszkolila...w zyciu mnie nie wyslano na zadne szkolenie a cala wiedza jaka posiadam zdobywalem sam szperajac w dokumentacjach w domu. Dlatego moze mam jakies patologiczne, jak to nazwales, przeczycie ze cos tu nie gra i gdyby sytuacja taka miala miejsce wydaje mi sie ze nie bylo by to fair wobec mnie. Musze za to powiedziec ze sytuacja pod wzgledem kadry w firmie nie jest prawidlowa, nie mam zadnego zastepcy chociaz nie raz o niego prosilem. Szefostwo woli przycinac koszty niz zatrudnic kogos dodatkowego. Nie moge wziasc normalnie urlopu bo nikt za mnie pewnych rzeczy nie zrobi, malo tego...musialem pracowac z reka w gipsie i nikt sie tym nie przejal specjalnie (co prawda dostalem za to premie)...wiec popatrz na to troche z mojego punktu widzenia. Pietia |
|
Data: 2010-04-15 12:24:50 | |
Autor: Jackare | |
Szkolenie pracownika w pracy | |
Użytkownik "pi3tia" <pi3tia@gmail.com> napisał w wiadomości news:4bc6e067$0$19174$65785112news.neostrada.pl...
moze mam jakies patologiczne, jak to nazwales, przeczycie ze cos tu nie gra i gdyby sytuacja taka miala miejsce wydaje mi sie ze nie bylo by to fair wobec mnie.Zastąpienie Ciebie z dnia na dzień kimś innym (w domyśle: kimś np tańszym) byłoby nie fair. Przygotowywanie kogoś kto będzie z Tobą współpracował i w dalszej perspektywie przejmie Twoją działkę jest działaniem normalnym. Ty znasz sytuację od wewnątrz. Musze za to powiedziec ze sytuacja pod wzgledem kadry w firmie nie jest prawidlowa, nie mam zadnego zastepcy chociaz nie raz o niego prosilem. Szefostwo woli przycinac koszty niz zatrudnic kogos dodatkowego. Nie moge wziasc normalnie urlopu bo nikt za mnie pewnych rzeczy nie zrobi, malo tego...musialem pracowac z reka w gipsie i nikt sie tym nie przejal O! I tu już bezpośrednio odczuwasz tą patologię. Nie możesz wiąć urlopu, nie możesz zachorować. Oceń czy warto dalej tam pracować bo nie chciałbym być złym prorokiem ale przede wszsytkim to ci tam zacznie za chwilę siwych włosów przybywać. W przypadku odmowy o której piszesz pracodawca ma możliwości prawne, choćby tak proste jak te o których pisałem. Gdyby miało się tak stać jak piszesz, musisz wybrac inne, bardziej poliyczne rozwiązanie które nie wywoła dla Ciebie negatywnych skutków, np przyjmujesz nowego i jeden lub dwa dni nic z nim nie robisz albo robisz tak by nie zrobić. Bierzesz urlop na żądanie, w następnym dniu dostarczasz wypowiedzenie i zwolnienie lekarskie i ciągniesz je do końca wypowiedzenia. -- Jackare -- Jackare |
|
Data: 2010-04-15 12:39:13 | |
Autor: Icek | |
Szkolenie pracownika w pracy | |
W przypadku odmowy o której piszesz pracodawca ma mo¿liwo¶ci prawne,choæby tak proste jak te o których pisa³em.poliyczne rozwi±zanie które nie wywo³a dla Ciebie negatywnych skutków, npprzyjmujesz nowego i jeden lub dwa dni nic z nim nie robisz albo robisz tak by niewypowiedzenia. pracownik ma pracowac. Jezeli mu placa to jego psi obowiazek jest pracowac. Jak pracownik nie chce pracowac to sie zwalnia. Pisze wypowiedzenie. Pracuje przez okres wypowiedzenia i po temacie. Trudno mi sobie wyobrazic sytuacje w ktorej Ty przez 10 lat sie czegos uczysz i przekazujesz to skutecznie komus z 2 tygodnie. Icek |
|
Data: 2010-04-15 18:42:05 | |
Autor: mokinc | |
Szkolenie pracownika w pracy | |
Użytkownik "Jackare" <jackare@interia.pl> napisał w wiadomości news:hq6hg2$863$1node1.news.atman.pl... Kiedyś w analogicznej sytuacji zwolniłem pracownika dyscyplinarnie za takie zachowanie. Po amerykańsku: wręczenie wypowiedzenia i 10 minut na spakowanie rzeczy do kartonu i opuszczenie zakładu w asyście innego pracownika. Hehe. On ten papier wyrzucił zaraz za drzwiami a Ty pewnie miałeś problem. Była to jawna odmowa wykonania polecenia służbowego (przyświadkach) i działanie na szkodę pracodawcy. Rozumiem, że miał w umowie w obowiązkach służbowych przeprowadzanie szkoleń? |
|
Data: 2010-04-15 19:34:19 | |
Autor: Jackare | |
Szkolenie pracownika w pracy | |
Użytkownik "mokinc" <mokinc@onet.pl> napisał w wiadomości news:hq7fkm$sk0$1news.onet.pl...
Raczej nie wyrzucił skoro poszedł z tym do sądu. A z jakiego powodu ja miałem mieć z tym problem ??? Miał w umowie wykonywanie poleceń przełożonych a polecenie dotyczyło przekazania informacji i posiadanych materiałów o jednym ze stanowisk pracy które ten pracownik obsługiwał. -- Jackare |
|
Data: 2010-04-15 20:33:24 | |
Autor: mokinc | |
Szkolenie pracownika w pracy | |
Użytkownik "Jackare" <jackare@interia.pl> napisał w wiadomości news:hq7i21$dgk$1node1.news.atman.pl... Użytkownik "mokinc" <mokinc@onet.pl> napisał w wiadomości news:hq7fkm$sk0$1news.onet.pl... No z takiego, że mogło zabraknąć płynności w wykonywaniu zadań. Rozumiem, że miał w umowie w obowiązkach służbowych przeprowadzanie szkoleń?Miał w umowie wykonywanie poleceń przełożonych a polecenie dotyczyło przekazania informacji i posiadanych materiałów o jednym ze stanowisk pracy które ten pracownik obsługiwał. To jak ma się wszystko uporządkowane, to robi się to w 10 minut. To nie ma nic wspólnego z edukowaniem innego pracownika. Przekazujesz dokumenty, notatki robocze, loginy czy co tam trzeba i nara. Nic więcej nie musi robić. |
|
Data: 2010-04-16 01:34:56 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Szkolenie pracownika w pracy | |
Jackare pisze:
Rozumiem, ¿e mia³ w umowie w obowi±zkach s³u¿bowych przeprowadzanieMia³ w umowie wykonywanie poleceñ prze³o¿onych a polecenie dotyczy³o LOL Tak¿e np. "Id¼ i pod³ó¿ bombê w firmie konkurencji"? ;-> przekazania informacji i posiadanych materia³ów o jednym ze stanowisk Informacje i materia³y to jedno. Tutaj by³o pytanie o przekazanie praktycznych umiejêtno¶ci z 10 lat. Pamiêtaj, ¿e kto¶ dobry w wykonywaniu jakiej¶ pracy nie musi byæ dobry w szkoleniu z wykonywania tej pracy. |
|
Data: 2010-04-16 09:23:25 | |
Autor: Icek | |
Szkolenie pracownika w pracy | |
Tutaj by³o pytanie o przekazanie praktycznych umiejêtno¶ci z 10 lat. ale technicznie nie wyobrazam sobie przekazania wiedzy z 10 lat w dzien, tydzien czy dwa A wprowadzenie w tajniki stanowiska pracy to przekazywanie danych z ktorymi sie pracowalo a nie nauka. Icek |
|