Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Szkolne mundurki

Szkolne mundurki

Data: 2012-10-16 21:13:37
Autor: Maciek
Szkolne mundurki
Witam

Czy szkoła państwowa może zmuszać uczniów do noszenia stroju szkolnego w
postaci określonego ubioru, kupionego w określonej firmie? Zapisy
znajdują się w statucie szkoły, jako obowiązki ucznia. Czy coś takiego
jest dopuszczalne i szkoła może jakoś sankcjonować niestosowanie się
ucznia do tych zapisów?

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-10-16 14:19:06
Autor: witek
Szkolne mundurki
Maciek wrote:
Witam

Czy szkoła państwowa może zmuszać uczniów do noszenia stroju szkolnego w
postaci określonego ubioru, kupionego w określonej firmie? Zapisy
znajdują się w statucie szkoły, jako obowiązki ucznia. Czy coś takiego
jest dopuszczalne i szkoła może jakoś sankcjonować niestosowanie się
ucznia do tych zapisów?


Ło matko
to jeszcze ktoś pamieta o mundurkach?

Coś zdaje się było o określeniu kolorów i co wolno nosic, ale nie zeby konkretnej firmy.

W ktorej to szkole przechodzą samych siebie?

Data: 2012-10-16 21:33:34
Autor: Maciek
Szkolne mundurki
W dniu 2012-10-16 21:19, witek pisze:
Ło matko
to jeszcze ktoś pamieta o mundurkach?
Niestety :-)

Coś zdaje się było o określeniu kolorów i co wolno nosic, ale nie zeby konkretnej firmy.
Hmmm. Może trochę przesadziłem. W statucie jest zapis przypominający
trochę SIWZ w przetargach publicznych :-) Niby zwykła koszulka, ale z
kołnierzykiem w określonym kolorze, więc można ją właściwie kupić tylko
w firmie X, do tego musi być przyszyte logo szkoły, które można kupić
.... w szkole :-)

W ktorej to szkole przechodzą samych siebie?
Jedna z warszawskich podstawówek.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-10-17 06:39:59
Autor: SQLwiel
Szkolne mundurki
W dniu 2012-10-16 21:33, Maciek pisze:
W dniu 2012-10-16 21:19, witek pisze:
Ło matko
to jeszcze ktoś pamieta o mundurkach?
Niestety :-)

Coś zdaje się było o określeniu kolorów i co wolno nosic, ale nie zeby
konkretnej firmy.

Hmmm. Może trochę przesadziłem.
Najprawdopodobniej...
W statucie jest zapis przypominający
trochę SIWZ w przetargach publicznych :-) Niby zwykła koszulka, ale z
kołnierzykiem w określonym kolorze, więc można ją właściwie kupić tylko

Jak ja chodziłem do szkoły, to bluza musiała być granatowa, a kołnierzyk biały. Był odpinany, bo musiał być często prany...

w firmie X, do tego musi być przyszyte logo szkoły, które można kupić
... w szkole :-)

Za moich czasów to się nazywało "tarcza". Uczeń przychodził do szkoły bez tarczy, to wracał z pięcioma.


W ktorej to szkole przechodzą samych siebie?
Jedna z warszawskich podstawówek.

Numer i nazwa, poprosimy!



--

Dziękuję i pozdrawiam.   SQLwiel.

Data: 2012-10-17 08:45:38
Autor: Maciek
Szkolne mundurki
W dniu 2012-10-17 06:39, SQLwiel pisze:
Hmmm. Może trochę przesadziłem.
Najprawdopodobniej...
Ale jednak nie do końca. Tak jak pisałem: możesz kupić w firmie X
(wskazanej przez szkołę), albo ... nie bardzo masz alternatywę :-)

Jak ja chodziłem do szkoły, to bluza musiała być granatowa, a kołnierzyk biały. Był odpinany, bo musiał być często prany...
Tak, był nylonowy, delikatnie mówiąc badziewny i na szczęście błyskiem
nakaz jego noszenia zniesiono (przynajmniej w moim przypadku).

Za moich czasów to się nazywało "tarcza". Uczeń przychodził do szkoły bez tarczy, to wracał z pięcioma.
Taaaa, jasne. Tarcza kosztowała jakieś symboliczne pieniądze. Logo
kosztuje 8 zł, więc niby też nie dużo, ale osobiście wolałbym to dać
dzieciakowi na lody :->

Numer i nazwa, poprosimy!
Nie będę robił reklamy :-P

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-10-17 08:47:49
Autor: PesTYcyD
Szkolne mundurki
Generalnie masz podejście nie bo nie i już. Zawsze możesz przenieść dziecko do innej szkoły.

Data: 2012-10-17 08:56:37
Autor: Maciek
Szkolne mundurki
W dniu 2012-10-17 08:47, PesTYcyD pisze:
Generalnie masz podejście nie bo nie i już.
Skąd wiesz? Może jeszcze napiszesz, że jestem w mniejszości, bo rodzice
w innych _państwowych_ szkołach, gdzie nie ma mundurków, wprost marzą o
ich wprowadzeniu. A w statucie szkoły najchętniej widzieliby zapisy o
konieczności noszenia przez dzieci platynowych emblematów szkoły na
garderobie :->

Zawsze możesz przenieść dziecko do innej szkoły.
Oczywiście. Jedynym sposobem rozwiązywania problemów w _państwowych_
placówkach jest przeprowadzka. Najlepiej do krajów cywilizowanych :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-10-17 06:03:59
Autor: witek
Szkolne mundurki
Maciek wrote:
Oczywiście. Jedynym sposobem rozwiązywania problemów w_państwowych_
placówkach jest przeprowadzka. Najlepiej do krajów cywilizowanych :->


w tych cywilizowanych krajach, jak bedziesz chcial poslac dziecko do dobrej szkoly to nawet skarpetki beda musialy byc konkretnej wysokosci.

Wiec moze jednak sie zastanow.

Data: 2012-10-17 13:22:32
Autor: Maciek
Szkolne mundurki
W dniu 2012-10-17 13:03, witek pisze:
w tych cywilizowanych krajach, jak bedziesz chcial poslac dziecko do dobrej szkoly to nawet skarpetki beda musialy byc konkretnej wysokosci.
Wiec moze jednak sie zastanow.
I cały czas piszesz oczywiście o szkołach państwowych?

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-10-17 06:39:16
Autor: witek
Szkolne mundurki
Maciek wrote:
W dniu 2012-10-17 13:03, witek pisze:
w tych cywilizowanych krajach, jak bedziesz chcial poslac dziecko do
dobrej szkoly to nawet skarpetki beda musialy byc konkretnej wysokosci.
Wiec moze jednak sie zastanow.
I cały czas piszesz oczywiście o szkołach państwowych?



nie, o tych dobrych.
niewyraznie bylo napisane?

Data: 2012-10-17 13:51:47
Autor: Maciek
Szkolne mundurki
W dniu 2012-10-17 13:39, witek pisze:
nie, o tych dobrych.
niewyraznie bylo napisane?
A ja o państwowych, takich normalnych, nie jakichś dobrych. Mam wężykiem
podkreślić?

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-10-29 00:27:33
Autor: kashmiri
Szkolne mundurki
On 17/10/2012 12:22, Maciek wrote:
W dniu 2012-10-17 13:03, witek pisze:
w tych cywilizowanych krajach, jak bedziesz chcial poslac dziecko do
dobrej szkoly to nawet skarpetki beda musialy byc konkretnej wysokosci.
Wiec moze jednak sie zastanow.
I cały czas piszesz oczywiście o szkołach państwowych?

Czemu nie. W brytyjskich PAŃSTWOWYCH szkołach zwykle masz wyznaczoną firmę, gdzie możesz kupić mundurek danej szkoły, już z "jedynym właściwym" krojem, naszytym logo itd. Są całe sklepy internetowe z mundurkami mające podpisane kontrakty ze szkołami - PAŃSTWOWYMI.

Owszem, możesz uszyć sam albo zamówić w innej firmie (cena takiego jednostkowego zamówienia to zupełnie inna sprawa). Ale jakoś w bardzo silnie regulowanym brytyjskim sektorze państwowym nikomu to nie przeszkadza.

Chyba że uznajesz UK za kraj niecywilizowany...

Data: 2012-10-29 08:57:37
Autor: Maciek
Szkolne mundurki
W dniu 2012-10-29 01:27, kashmiri pisze:
Czemu nie. W brytyjskich PAŃSTWOWYCH szkołach zwykle masz wyznaczoną firmę, gdzie możesz kupić mundurek danej szkoły, już z "jedynym właściwym" krojem, naszytym logo itd.
Kluczowym słowem w tej wypowiedzi jest zapewne "zwykle", które można
pewnie zamienić na "niektóre". Podaj statystyki, to się zastanowię, czy
mundurki w państwowych szkołach brytyjskich są standardem, czy
fanaberią. W polskich szkołach państwowych na pewno standardem nie są.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-10-17 09:12:32
Autor: m
Szkolne mundurki
W dniu 17.10.2012 08:45, Maciek pisze:
W dniu 2012-10-17 06:39, SQLwiel pisze:
Hmmm. Może trochę przesadziłem.
Najprawdopodobniej...
Ale jednak nie do końca. Tak jak pisałem: możesz kupić w firmie X
(wskazanej przez szkołę), albo ... nie bardzo masz alternatywę :-)

Wiem że krawiec to jest wymierający zawód, ale mimo wszystko może masz jakiegoś w okolicy?

p. m.

Data: 2012-10-17 01:08:22
Autor: Robert Tomasik
Szkolne mundurki
Użytkownik "Maciek" <maciek@nospam.pl> napisał w wiadomości news:k5kbl5$l75$1node2.news.atman.pl...
Witam

Czy szkoła państwowa może zmuszać uczniów do noszenia stroju szkolnego w
postaci określonego ubioru, kupionego w określonej firmie? Zapisy
znajdują się w statucie szkoły, jako obowiązki ucznia. Czy coś takiego
jest dopuszczalne i szkoła może jakoś sankcjonować niestosowanie się
ucznia do tych zapisów?

Mundurki wprowadził niejaki min. Giertych. Niestety, jak to za tamtych rządów było, większość rzeczy była nie przemyślana w szczegółach. Miedzy bogiem, a prawdą, to w sumie nei za bardzo widzę możliwość karania ucznia. Co ma zrobić uczeń, którego rodzice nie chcą mu kupić mundurka? Żeby te mundurki miały sens, to szkołą powinna je kupić dla uczniów i im rozdać. Tylko wówczas by można ich wymagać. Każde inne rozwiązanie jest z prawnego punktu widzenia bublem.

Data: 2012-10-17 06:43:40
Autor: SQLwiel
Szkolne mundurki
W dniu 2012-10-17 01:08, Robert Tomasik pisze:

Mundurki wprowadził niejaki min. Giertych.

Jesteś w błędzie. Polecam np. Gomulicki W.: Wspomnienia niebieskiego mundurka.
:)

Żeby te mundurki miały sens, to szkołą powinna je kupić dla uczniów i im
rozdać. Tylko wówczas by można ich wymagać. Każde inne rozwiązanie jest
z prawnego punktu widzenia bublem.

A wymóg posiadania gaśnic w samochodach - nie jest bublem? Kto ma je kupić i rozdać?




--

Dziękuję i pozdrawiam.   SQLwiel.

Data: 2012-10-17 07:01:55
Autor: qwerty
Szkolne mundurki
Użytkownik "SQLwiel"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:507e377a$0$1306$65785112@news.neostrada.pl...
A wymóg posiadania gaśnic w samochodach - nie jest bublem? Kto ma je kupić i rozdać?

Samochód to "luksus".

Data: 2012-10-17 08:32:13
Autor: Gotfryd Smolik news
Szkolne mundurki
On Wed, 17 Oct 2012, SQLwiel wrote:

W dniu 2012-10-17 01:08, Robert Tomasik pisze:

[...historia :)...]

Żeby te mundurki miały sens, to szkołą powinna je kupić dla uczniów i im
rozdać. Tylko wówczas by można ich wymagać. Każde inne rozwiązanie jest
z prawnego punktu widzenia bublem.

A wymóg posiadania gaśnic w samochodach - nie jest bublem?

  A jest wymóg posiadania samochodu? Ile mi grozi za ew. nieposiadanie? ;)
  Bo obowiązek szkolny istnieje.

  Do tego specyfikacja mundurka niekoniecznie jest "techniczna", w stylu
dających się opisać parametrów w rodzaju ilości czynnika gaszącego,
a w kategorii "widzimisię".

Kto ma je kupić i rozdać?

  Dlatego odstąpiono od tego pomysłu :)
  Zastrzegam, że zabrałem się za podważanie porównywania mundurków
z gaśnicami w aucie, a nie kwestii "czy mają być mundurki".
  Co do ostatniego pytania, nie da się ukryć że omijane jest również
np. w kwestii podręczników (tudzież, o ile się nie mylę, istnieją
kraje w których uwagę Roberta zaimplementowano - dzieci nie tylko
nie kupują podręczników, ale nie noszą ich do domu).

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-17 08:38:02
Autor: Maciek
Szkolne mundurki
W dniu 2012-10-17 06:43, SQLwiel pisze:
A wymóg posiadania gaśnic w samochodach - nie jest bublem? Kto ma je kupić i rozdać?
Nikt Cię nie zmusza do posiadania samochodu, z gaśnicą, czy bez. Ale
spróbuj nie realizować obowiązku szkolnego.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-10-17 10:09:17
Autor: Robert Tomasik
Szkolne mundurki
Użytkownik "SQLwiel" <"[nick]"@guglowapoczta.com> napisał w wiadomości news:507e377a$0$1306$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2012-10-17 01:08, Robert Tomasik pisze:

Mundurki wprowadził niejaki min. Giertych.

Jesteś w błędzie. Polecam np. Gomulicki W.: Wspomnienia niebieskiego mundurka.
:)

Żeby te mundurki miały sens, to szkołą powinna je kupić dla uczniów i im
rozdać. Tylko wówczas by można ich wymagać. Każde inne rozwiązanie jest
z prawnego punktu widzenia bublem.

A wymóg posiadania gaśnic w samochodach - nie jest bublem? Kto ma je kupić i rozdać?

Nie ma obowiazku jeżdżenia samochodem, a obopwiązek uczęszczania do szkoły jest.

Data: 2012-10-17 10:17:56
Autor: Andrzej Lawa
Szkolne mundurki
W dniu 17.10.2012 10:09, Robert Tomasik pisze:

A wymóg posiadania gaśnic w samochodach - nie jest bublem? Kto ma je
kupić i rozdać?

Nie ma obowiazku jeżdżenia samochodem, a obopwiązek uczęszczania do
szkoły jest.

Co więcej gaśnica w samochodzie służy (teoretycznie) bezpieczeństwu, a
mundurek to kwestia mody.

Data: 2012-10-17 15:19:57
Autor: Robert Tomasik
Szkolne mundurki
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:507e69b4$1news.home.net.pl...
W dniu 17.10.2012 10:09, Robert Tomasik pisze:

A wymóg posiadania gaśnic w samochodach - nie jest bublem? Kto ma je
kupić i rozdać?

Nie ma obowiazku jeżdżenia samochodem, a obopwiązek uczęszczania do
szkoły jest.

Co więcej gaśnica w samochodzie służy (teoretycznie) bezpieczeństwu, a
mundurek to kwestia mody.


Znasz przypadek ugaszenia pojazdu gaśnicą samochodową? Albo choć o takim słyszałeś?

Data: 2012-10-17 15:33:56
Autor: Andrzej Lawa
Szkolne mundurki
W dniu 17.10.2012 15:19, Robert Tomasik pisze:

Nie ma obowiazku jeżdżenia samochodem, a obopwiązek uczęszczania do
szkoły jest.

Co więcej gaśnica w samochodzie służy (teoretycznie) bezpieczeństwu, a
mundurek to kwestia mody.


Znasz przypadek ugaszenia pojazdu gaśnicą samochodową? Albo choć o takim
słyszałeś?

Primo: czego nie rozumiesz w "teoretycznie" ;)

Secundo: mój ojciec osobiście ugasił jakiegoś motocyklistę... fakt, że
to była ta stara halonowa ;)

Data: 2012-10-17 16:12:45
Autor: Krzysztof Jodłowski
Szkolne mundurki
> Znasz przypadek ugaszenia pojazdu gaśnicą samochodową? Albo choć o takim
> słyszałeś?

Tak. Palił się akumulator po zwarciu klem i zaczynała okolica akumulatora.
No i co z tego.
A znasz przypadek, że ktoś umie gasić taka gaśnicą? Rzadki przypadek, ale akurat tego nikt nie wymaga. Bo od samego wożenia gaśnicy i ewentualnie rzucenia nią w samochód to on nie zgaśnie. :)

--
pozdrawiam
Krzysztof

Data: 2012-10-17 21:57:04
Autor: Gotfryd Smolik news
Szkolne mundurki
On Wed, 17 Oct 2012, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał
[...]
Co więcej gaśnica w samochodzie służy (teoretycznie) bezpieczeństwu
[...]

Znasz przypadek ugaszenia pojazdu gaśnicą samochodową?

  Ależ oczywiście.
  Na pokazach (a co), dowód rzeczowy:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=OgpToLhpoW4#t=67s
  Trzeba było zapodać warunki brzegowe ;)

  Poważniej: IMO jedyne sensowne zastosowanie, to danie kilku czy
kilkunastu sekund istotnego przytłumienia płomieni.
  Na te przypadki, kiedy to np. pasy bezpieczeństwa stają się śmiertelnym
zagrożeniem dla byłych kierowców i pasażerów (sprzed momentu przemiany
samochodu we wrak) ma to jakiś sens.
  Samochody po wypadku zapalają się podobno bardzo rzadko, ale jednak
nie "nigdy".

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-17 22:15:14
Autor: Tom N
Szkolne mundurki
Gotfryd Smolik news w <news:Pine.WNT.4.64.1210172143390.1580quad>:

On Wed, 17 Oct 2012, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał
[...]
Co więcej gaśnica w samochodzie służy (teoretycznie) bezpieczeństwu
[...]
Znasz przypadek ugaszenia pojazdu gaśnicą samochodową?

  Ależ oczywiście.
  Na pokazach (a co), dowód rzeczowy:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=OgpToLhpoW4#t=67s

Hłe, hłe...
<http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=OgpToLhpoW4#t=39s>
"dwukilogramowa"

<http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=OgpToLhpoW4#t=62s>

co ta gaśnica robi obok samochodu?

<http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=OgpToLhpoW4#t=80s>
"gaśnicę powinniśmy trzymać..."  LOL

  Trzeba było zapodać warunki brzegowe ;)

Czepiasz sie :D

--
'Tom N'

Data: 2012-10-17 16:12:24
Autor: witek
Szkolne mundurki
  (Tom N) wrote:


Czepiasz sie :D




wylaczyc stacyjke wczesniej po uprzednim wyjsciu.

Data: 2012-10-18 00:25:48
Autor: Gotfryd Smolik news
Szkolne mundurki
On Wed, 17 Oct 2012, witek wrote:

(Tom N) wrote:
[...do mnie...]

Czepiasz sie :D

wylaczyc stacyjke wczesniej po uprzednim wyjsciu.

  STRESZCZENIE.
  Wysiąść przed wypadkiem, to oczywiste!
  :D

pzdr, Gtofryd

Data: 2012-10-18 00:23:35
Autor: Gotfryd Smolik news
Szkolne mundurki
On Wed, 17 Oct 2012, 7.121017@97.221514.invalid wrote:

Hłe, hłe...
<http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=OgpToLhpoW4#t=39s>
"dwukilogramowa"

  Demaskator :)

  Trzeba było zapodać warunki brzegowe ;)

Czepiasz sie :D

  Czepiam :)
  Niżej podałem zastosowanie które wydaje się być sensowne.
  Nie, nie testowałem :]

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-17 08:41:36
Autor: Maciek
Szkolne mundurki
W dniu 2012-10-17 01:08, Robert Tomasik pisze:
Mundurki wprowadził niejaki min. Giertych. Niestety, jak to za tamtych rządów było, większość rzeczy była nie przemyślana w szczegółach. Miedzy bogiem, a prawdą, to w sumie nei za bardzo widzę możliwość karania ucznia. Co ma zrobić uczeń, którego rodzice nie chcą mu kupić mundurka? Żeby te mundurki miały sens, to szkołą powinna je kupić dla uczniów i im rozdać. Tylko wówczas by można ich wymagać. Każde inne rozwiązanie jest z prawnego punktu widzenia bublem.
W statucie szkoły jest przewidziana kara za między innymi nie
uczęszczanie do szkoły w mundurku. Jest to oczywiście obniżenie oceny ze
sprawowania. Czyli za niechęć rodziców do zakupu tego typu rzeczy karany
jest uczeń. Dla tych, których nie stać, jest możliwość otrzymania
używanych mundurków, czyli takie kopanie leżącego :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-10-17 09:29:18
Autor: Marek Dyjor
Szkolne mundurki
Maciek wrote:
W dniu 2012-10-17 01:08, Robert Tomasik pisze:
Mundurki wprowadził niejaki min. Giertych. Niestety, jak to za
tamtych rządów było, większość rzeczy była nie przemyślana w
szczegółach. Miedzy bogiem, a prawdą, to w sumie nei za bardzo widzę
możliwość karania ucznia. Co ma zrobić uczeń, którego rodzice nie
chcą mu kupić mundurka? Żeby te mundurki miały sens, to szkołą
powinna je kupić dla uczniów i im rozdać. Tylko wówczas by można ich
wymagać. Każde inne rozwiązanie jest z prawnego punktu widzenia
bublem.
W statucie szkoły jest przewidziana kara za między innymi nie
uczęszczanie do szkoły w mundurku. Jest to oczywiście obniżenie oceny
ze sprawowania. Czyli za niechęć rodziców do zakupu tego typu rzeczy
karany jest uczeń. Dla tych, których nie stać, jest możliwość
otrzymania używanych mundurków, czyli takie kopanie leżącego :->


to niech sie rodzice zbiorą do kupy i zażądają zniesienia obowiązku mundurkowego i tyle.

Data: 2012-10-17 11:49:42
Autor: Maciek
Szkolne mundurki
W dniu 2012-10-17 09:29, Marek Dyjor pisze:
to niech sie rodzice zbiorą do kupy i zażądają zniesienia obowiązku mundurkowego i tyle.
A to już nie jest takie proste. Niby paru osobom nie pasuje, ale żeby
coś z tym zrobić? Nieeeee - to by się trzeba postawić może dyrekcji, a
wiadomo, czy dyrekcja nie ma z tego tytułu jakichś profitów? :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-10-17 10:11:34
Autor: Robert Tomasik
Szkolne mundurki
Użytkownik "Maciek" <maciek@nospam.pl> napisał w wiadomości news:k5ljv5$q1c$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-10-17 01:08, Robert Tomasik pisze:
Mundurki wprowadził niejaki min. Giertych. Niestety, jak to za tamtych
rządów było, większość rzeczy była nie przemyślana w szczegółach. Miedzy
bogiem, a prawdą, to w sumie nei za bardzo widzę możliwość karania ucznia.
Co ma zrobić uczeń, którego rodzice nie chcą mu kupić mundurka? Żeby te
mundurki miały sens, to szkołą powinna je kupić dla uczniów i im rozdać.
Tylko wówczas by można ich wymagać. Każde inne rozwiązanie jest z prawnego
punktu widzenia bublem.
W statucie szkoły jest przewidziana kara za między innymi nie
uczęszczanie do szkoły w mundurku. Jest to oczywiście obniżenie oceny ze
sprawowania. Czyli za niechęć rodziców do zakupu tego typu rzeczy karany
jest uczeń. Dla tych, których nie stać, jest możliwość otrzymania
używanych mundurków, czyli takie kopanie leżącego :->

I moim zdaniem taki statut szkoły jest niezgodny ze standardami prawnymi, bowiem za niedopełnienie obowiazków przez rodziców karany jest uczeń. To jedynie wyrabia w uczniach przekonanie, ze system prawny jest do niczego.

Data: 2012-10-17 10:18:31
Autor: Andrzej Lawa
Szkolne mundurki
W dniu 17.10.2012 10:11, Robert Tomasik pisze:

I moim zdaniem taki statut szkoły jest niezgodny ze standardami
prawnymi, bowiem za niedopełnienie obowiazków przez rodziców karany jest
uczeń. To jedynie wyrabia w uczniach przekonanie, ze system prawny jest
do niczego.

Czyli uczy dzieci realiów i niezbędnego w życiu cynizmu ;->

Szkolne mundurki

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona