Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Szlaki rowerowe w Jaworznie...

Szlaki rowerowe w Jaworznie...

Data: 2010-07-25 10:00:00
Autor: Grzegorz
Szlaki rowerowe w Jaworznie...
Witam!

W zeszłym roku było w Jaworznie dużo gadania o szlakach rowerowych: och,
ach, zrobimy 100km. Kosztem prawie 700 000 zł (tak, siedmiuset tysięcy)
pomalowano około 230km drzew, zrobiono "miejsca odpoczynku" (drewniane
ławki, drewniane łamikółka, "mapy" "szlaków") i postawiono tabliczki
kierunkowe.
......
IMO sprawa nadaje się do Najwyższej Izby Kontroli. Jaworzno wywaliło na to
150 tysięcy, a resztę (około 500 tysięcy) dołożyła UE.

I o to chodziło - wyrwać kasę z unii, dla dupo-urzędasów. Bo przecie dla kogo miały być te trasy ? Przecie nie dla nich.

Ale uwaga - na takim zadupiu Czeladź były wice-wójt obecnie eurooseł też coś o ścieżkach rowerowych ściemniał. I ku mojemu zdziwieniu po kilku latach w końcu zasypano błoto na moim ulubionym skrócie koło wysypiska :-D ! Mało z rowera nie spadłem, ale po deszczu nie ma błota !

A tak na poważnie - kogo w tym kraju ścieżki rowerowe obchodzą ? Kto z superurzędasów próbował przejechać parę km po brukowej kostce ? Mnie szkoda nadgarstków .....

A wracając do ścieżek "w terenie" - to też czasem niestety tragedia. Nie raz nie dwa trzeba prowadzić rower po piachu, i oznakowania są niezgodnie z mapą czy odwrotnie. Wyjściem są dobre mapy, trochę wyczucia i próbować ......

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

Data: 2010-07-25 10:08:47
Autor: wojek
Szlaki rowerowe w Jaworznie...
Grzegorz pisze:
Witam!

A tak na poważnie - kogo w tym kraju ścieżki rowerowe obchodzą ? Kto z superurzędasów próbował przejechać parę km po brukowej kostce ? Mnie szkoda nadgarstków .....



Chyba niestety niewielu. We Wrocławiu jest z kolei ciekawy patent na robienie ulic. Na środku wylewają asfalt a przy samym krawężniku dają pas kostki brukowej akurat tam gdzie zwykle jedzie rower. Równo ułożonej - nie powiem. Ale i tak nie jest to specjalnie przyjemne.

pozdrawiam
w.

Data: 2010-07-25 13:33:21
Autor: Ludek Vasta
Szlaki rowerowe w Jaworznie...
Z powyższych trzech postów mam wrażenie, że dla niektórych ścieżki rowerowe (obecnie DDR) i szlaki rowerowe to synonimy.

Ludek

Data: 2010-07-25 08:23:28
Autor: Rowerex
Szlaki rowerowe w Jaworznie...
On 25 Lip, 12:33, Ludek Vasta <qlu...@XXXpoczta.onet.pl> wrote:

Z powyższych trzech postów mam wrażenie, że dla niektórych ścieżki
rowerowe (obecnie DDR) i szlaki rowerowe to synonimy.

Powyższe posty wskazują, że to są synonimy.

DDR budowane są tak by były szlakami. Tym ciekawszy jest fakt, że
szlaków w ogóle się nie buduje, a tylko stawia oznaczenia oraz
gdzieniegdzie kawałki pomalowanych pni zbitych gwoździami i już mamy
szlak, DDR zaś trzeba budować, brać dotacje, pakować w nie fundusze,
itp.

Tylko po co przepłacać skoro nie ma różnicy?

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2010-07-26 10:52:03
Autor: Piotr Rościszewski
Szlaki rowerowe w Jaworznie...
Rowerex <rowerex@op.pl> napisał(a):
DDR budowane s=B1 tak by by=B3y szlakami. Tym ciekawszy jest fakt, =BFe
szlak=F3w w og=F3le si=EA nie buduje

Mało widziałeś. Sporadycznie się buduje, chociaż faktycznie nie jest to zjawisko zbytnio zauważalne. Zważ, że w Polsce istniejąca sieć drogowa jest bardzo gęsta. Od kilkunastu lat ta sieć w sposób zauważalny ubożeje - polne i leśne drogi w lawinowym tempie zanikają z powodu komasacji gruntów i użytkowania ciężkiego transportu w miejsce niegdysiejszych furmanek i traktorków. Jeżeli gdzieś istnieje potrzeba budowy szlaków turystycznych, to na ogół jest to raczej problem reaktywacji ciekawszych z tych zarastających dróg, a tylko w wyjątkowych przypadkach faktycznie potrzeba wybudować coś od podstaw.

Tylko po co przep=B3aca=E6 skoro nie ma r=F3=BFnicy?

Dziwnie rozumiesz słowo "przepłacać". Każda złotówka wydana bez celu jest przepłacaniem. Albo się coś robi w 100% z sensem, albo nie należy w ogóle tego robić. A tutaj prezydent dużego miasta zatrudnia urzędnika bez kwalifikacji, a ten urzędnik wynajmuje firmę, która też nie zatrudnia nikogo z kwalifikacjami i razem czarują społeczeństwo, że zrobią raj dla rowerzystów.

--


Data: 2010-07-26 15:09:38
Autor: BoDro
Szlaki rowerowe w Jaworznie...
Piotr Rościszewski pisze:

Od kilkunastu lat ta sieć w sposób zauważalny ubożeje - polne i leśne drogi w lawinowym tempie zanikają z powodu komasacji gruntów i użytkowania ciężkiego transportu w miejsce niegdysiejszych furmanek i traktorków.

to ostatnimi laty wyraźnie widać - czasami w głowie się nie mieści, że można taką czy siaką drogą szlak rowerowy wyznaczać. Szczególnie w sytuacji braku ich kategoryzacji, podziału na trudne, łatwe itp. Ale to chyba idzie siłą rozpędu - był pół wieku temu, był dwadzieścia lat temu - to pozostanie i dzisiaj, bez szczególowego audytu... A z własnego ternu widzę, jak coraz cięższe pojazdy rolnicze/leśne pomasakrowały drogi, które jeszcze "za komuny" były fajnymi duktami, przejezdnymi dla "zwykłych" bicykli...

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2010-07-26 17:04:19
Autor: Piotr Rościszewski
Szlaki rowerowe w Jaworznie...
BoDro <bolek@lolek.pl> napisał(a):
to ostatnimi laty wyraźnie widać - czasami w głowie się nie mieści, że można taką czy siaką drogą szlak rowerowy wyznaczać. Szczególnie w sytuacji braku ich kategoryzacji, podziału na trudne, łatwe itp. Ale to chyba idzie siłą rozpędu - był pół wieku temu, był dwadzieścia lat temu - to pozostanie i dzisiaj, bez szczególowego audytu... A z własnego ternu widzę, jak coraz cięższe pojazdy rolnicze/leśne pomasakrowały drogi, które jeszcze "za komuny" były fajnymi duktami, przejezdnymi dla "zwykłych" bicykli...

Troch poplatałeś. Sytuacja na drogach zmienia się czasem kilka razy do roku -
 projektant szlaku nie jest duchem świętym, żeby odgadnąć co się może zdarzyć. Do tego musisz się przyzwyczaić. Czy chodzi ci o kategoryzację dróg czy szlaków? Drogi wszystkie mają swoją kategoryzację, co nie oznacza, że są dobrze utrzymane. Żeby kategoryzować szlaki, to by musiało być jeszcze jakieś ciało, które by to chciało robić. Jak na razie władze to olewają, a społeczność rowerowa też.
Audity? Kto to ma robić i za jaką kasę? Powtarza się to, co napisałem o kategoryzacji. Zero władz i rowerzystów, którzy by się chcieli za to zabrać. Marzy mi się coś takiego od 2 lat w skali woj. śląskiego, ale społecznie to zupełnie nie wychodzi, a kasy na to na horyzoncie nie widać.

--


Data: 2010-07-25 15:39:43
Autor: wojek
Szlaki rowerowe w Jaworznie...
Ludek Vasta pisze:
Z powyższych trzech postów mam wrażenie, że dla niektórych ścieżki rowerowe (obecnie DDR) i szlaki rowerowe to synonimy.

Ludek

Słowem nie wspomniałem o szlaku...

pozdr.
w.

Data: 2010-07-25 15:45:56
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Szlaki rowerowe w Jaworznie...
wojek bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić):
Ludek Vasta pisze:
Z powyższych trzech postów mam wrażenie, że dla niektórych ścieżki rowerowe (obecnie DDR) i szlaki rowerowe to synonimy.

Ludek

Słowem nie wspomniałem o szlaku...

A ja o DDR.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2010-07-25 18:29:46
Autor: Grzegorz
Szlaki rowerowe w Jaworznie...
Hello Marek 'marcus075' Karweta !:

Z powyższych trzech postów mam wrażenie, że dla niektórych ścieżki
rowerowe (obecnie DDR) i szlaki rowerowe to synonimy.

Ludek

Słowem nie wspomniałem o szlaku...

A ja o DDR.


A ja i o jednym i o drugim .....

I jedno i drugie do niczego w polskim wydaniu ....

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

Data: 2010-07-27 07:40:28
Autor: Piotr Rościszewski
Szlaki rowerowe w Jaworznie...
Grzegorz <bzdura@tuniemamaila.pl> napisał(a):
Ale uwaga - na takim zadupiu Czeladź były wice-wójt obecnie eurooseł też coś o ścieżkach rowerowych ściemniał. I ku mojemu zdziwieniu po kilku latach w końcu zasypano błoto na moim ulubionym skrócie koło wysypiska :-D ! Mało z rowera nie spadłem, ale po deszczu nie ma błota !

Czeladź dostała dwa razy tyle pieniędzy na trasy rowerowe co Jaworzno, bo zdaje się z kasy zrezygnowały Siemianowice Śląskie czy Będzin. Podeszli do sprawy bardziej pragmatycznie, ale projekty robiła firma z łapanki ze Sławkowa i strasznie spartaczyli. Też robiłem tam koncepcję i ubolewam, że może wyjść jak zwykle, tzn. zbyt mało znaków, totalny brak drogowskazów, zamiast ramp obok schodów odświeżone stare schody, brak przejazdów dla rowerzystów itp.

A tak na poważnie - kogo w tym kraju ścieżki rowerowe obchodzą ? Kto z superurzędasów próbował przejechać parę km po brukowej kostce ? Mnie szkoda nadgarstków .....

Nie przesadzaj. Dawniej, to normą były kocie łebki - jeszcze bardziej było szkoda nadgarstków. Przy kocich łebkach brukowa kostka to komfort. Ale dość dowcipów. Jak można zrobić dobrze asfalt, to po kie licho robić znacznie gorszą kostkę?

--


Data: 2010-07-27 19:17:38
Autor: Titus Atomicus
Szlaki rowerowe w Jaworznie...
In article <i2m2hc$8j4$1@inews.gazeta.pl>,
 "Piotr Rościszewski" <proso2@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:


Nie przesadzaj. Dawniej, to normą były kocie łebki - jeszcze bardziej było szkoda nadgarstków. Przy kocich łebkach brukowa kostka to komfort. Ale dość dowcipów. Jak można zrobić dobrze asfalt, to po kie licho robić znacznie gorszą kostkę?

Bo asfalt po sezonie czy dwoch bedzie dziurawy, albo poplynie?
Odnosze wrazenie ze nie opanowalismy jeszcze technologii produkcji asfaltu.

TA

Data: 2010-07-27 10:34:21
Autor: Rowerex
Szlaki rowerowe w Jaworznie...
On 27 Lip, 18:17, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:
In article <i2m2hc$8j...@inews.gazeta.pl>,
 "Piotr Rościszewski" <pro...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:

> Nie przesadzaj. Dawniej, to normą były kocie łebki - jeszcze bardziej było
> szkoda nadgarstków. Przy kocich łebkach brukowa kostka to komfort. Ale dość
> dowcipów. Jak można zrobić dobrze asfalt, to po kie licho robić znacznie
> gorszą kostkę?

Bo asfalt po sezonie czy dwoch bedzie dziurawy, albo poplynie?

Pod naporem rowerzystów na pewno popłynie ;-)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2010-07-27 11:19:03
Autor: Ludek Vasta
Szlaki rowerowe w Jaworznie...
On 25/07/2010 10:00, Grzegorz wrote:
A tak na poważnie - kogo w tym kraju ścieżki rowerowe obchodzą ? Kto z
superurzędasów próbował przejechać parę km po brukowej kostce ? Mnie
szkoda nadgarstków .....

Ścieżki rowerowe czy też drogi dla rowerów (DDR) niestety muszą obchodzić wielu, bo coraz częstsza jest praktyka, że gdzieś wyremontują drogę, położą świetny gładki asfalt, postawią znak zakazu wjazdu dla rowerów, a obok zbudują ścieżkę rowerową, najczęściej ciąg pieszo-rowerowy (trzeba uważać na pieszych) z kostki brukowej (wibracje), gdzie co 10-20 metrów jest obniżenia dla wyjazdów z posesji (kołysanie przy prędkości ponad 15 km/h takie, że można nabawić się choroby morskiej), co kilkadziesiąt metrów jest skrzyżowanie z ulicą, gdzie zjazd z DDR i najazd na DDR jest przez krawężnik z co najmniej 1-3centymetrowym skokiem (czasami nawet więcej) i co kilka set metrów jest przeniesienie ścieżki rowerowej z jednej strony ulicy na drugą, co podnosi niebezpieczeństwo kolizji z samochodami.

Ludek

Data: 2010-07-31 21:58:16
Autor: arturbac
Szlaki rowerowe w Jaworznie...
W dniu 2010-07-27 11:19, Ludek Vasta pisze:
położą świetny gładki asfalt, postawią znak zakazu wjazdu dla
rowerów, a obok zbudują ścieżkę rowerową [...]

Zgadza się ale to walka z wiatrakami spotykałem się z wladzami
tlumaczyłem i gówno z tego wychodzi.
Wiec kontynuuje i intensyfikuje ignorowanie zakazów wjazdu dla rowerów
-> Gdynia.

Szlaki rowerowe w Jaworznie...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona