|
Data: 2011-12-25 19:33:50 |
Autor: Canucki |
Szok! |
jadrys <Che@yahoo.com> napisa³(a): "S± i tacy którzy wybieraj± Kubê, a czy jaki¶ Kubañczyk wybra³by na kraj zamieszkania - Haiti, Dominikanê albo Meksyk?"
i
"je¿eli chodzi o ekonomiê to w nie najbogatszym Meksyku czy Haiti mogliby sobie tylko obni¿yæ stopê ¿yciow±"
Panie Jadrys, "che" Pan w ogole potrafi myslec? I "che" Pan sie dobrze
czuje?
Krzysztof Canucki
--
|
|
|
Data: 2011-12-25 20:34:26 |
Autor: rAzor |
Szok! |
U¿ytkownik - Canucki napisa³:
jadrys<Che@yahoo.com> napisa³(a):
"S± i tacy którzy wybieraj± Kubê, a czy jaki¶ Kubañczyk wybra³by na kraj
zamieszkania - Haiti, Dominikanê albo Meksyk?"
i
"je¿eli chodzi o ekonomiê to w nie najbogatszym
Meksyku czy Haiti mogliby sobie tylko obni¿yæ stopê ¿yciow±"
Panie Jadrys, "che" Pan w ogole potrafi myslec? I "che" Pan sie dobrze
czuje?
Krzysztof Canucki
:-) 10/10
|
|
|
Data: 2011-12-26 11:01:22 |
Autor: jadrys |
Szok! |
W dniu 2011-12-25 20:33, Canucki pisze:
jadrys<Che@yahoo.com> napisał(a):
"Są i tacy którzy wybierają Kubę, a czy jakiś Kubańczyk wybrałby na kraj
zamieszkania - Haiti, DominikanÄ™ albo Meksyk?"
i
"jeżeli chodzi o ekonomię to w nie najbogatszym
Meksyku czy Haiti mogliby sobie tylko obniżyć stopę życiową"
Panie Jadrys, "che" Pan w ogole potrafi myslec? I "che" Pan sie dobrze
czuje?
Krzysztof Canucki
To pytanie akurat dla pana, panie Canucki.. - Czy posiada pan zdolność samodzielnego myślenia, samodzielnej obserwacji i wyciągania wniosków z informacji jakimi jesteś bombardowany?
Wie pan że z polskiego sejmu była kiedyś na Kubie delegacja która spotkała sie z opozycją kubańską, pokjechała ich wesprzeć na duchu.. W czasie gdy na sąsiedniej Haiti "Papa" Dulivar zakładał opozycjonistom płonące opony na szyje.. Sprytni ci nasi posłowie - wiedzieli że na Kubie nie dopadnie im włos z głowy, a "dokopią" komunie..
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|
|
Data: 2011-12-26 20:04:08 |
Autor: Canucki |
Szok! |
jadrys <Che@yahoo.com> napisa³(a): "Czy posiada pan zdolno¶æ samodzielnego my¶lenia, samodzielnej obserwacji i wyci±gania wniosków z informacji jakimi jeste¶ bombardowany?"
Na pierwsza czesc pytania odpowiadam: TAK
Na druga: nie tylko mam taka zdolnosc ale takze taka mozliwosc, co ponizej szerzej wyjasnie
Na trzecia: TAK i jako przyklad podam, iz uwazam, ze nie nalezy wierzyc informacjom, ktorymi bombarduja rozne jadrysie.
"Wie pan ¿e z polskiego sejmu by³a kiedy¶ na Kubie delegacja która spotka³a sie z opozycj± kubañsk±, pokjecha³a ich wesprzeæ na duchu.. W czasie gdy na s±siedniej Haiti "Papa" Dulivar zak³ada³ opozycjonistom p³on±ce opony na szyje.. Sprytni ci nasi pos³owie - wiedzieli ¿e na Kubie nie dopadnie im w³os z g³owy, a "dokopi±" komunie""
Dyplomaci juz tak maja, ze im na szyje plonacych opon nie zakladaja.
Ale Pan jest tak oderwany od rzeczywistosci, ze chyba o tym nie wie.
Zreszta na ogol cudzoziemcow wladza traktuje lepiej niz wlasnych obywateli.
Przynajmniej w krajach totalitarnych. Na przyklad bandyci i chuligani z zagranicy, ktorzy bija i lza miejscowych obywateli sa tylko spisani i wydaleni, natomiast karane sa ofiary ich postepowania.
Wracajac do zdolnosci i mozliwosci obserwacji:
Na Kubie bylem dwukrotnie:
1998 w Guardalavaca. Nie tylko opalalem sie na plazy, plywalem i spijalem drinki ale takze zwiedzalem okolice badz to udajac sie na hotelowa wycieczke autokarowa do Holguin, badz blizej udawalem sie do okolicznych wiosek
taksowka, dorozka lub na rowerze. Albo po prostu na piechote.
Bywalem tez w kubanskich domach: mieszkaniach w blokach dla pracownikow hoteli, domkach skleconych z tego co morze wyrzucilo (gdzie nawet pojedyncza sciana bywala zbudowana z kawalkow desek, blaszanej beczki sklepanej na plask, kilku cegiel czy kamieni i jakichs kawalkow folii badz bardziej solidnego plastiku), wzglednie porzadnych palmowych chatach, dosc obszernych, czystych i zelektryfikowanych ale takze w kurnych chatach gdzie sciany byly z kory palmowej przymocowanej do zerdzi z palmy badz bambusa, dach byl kryty liscmi palm a na spojeniu jednej ze scian i dachu byla dziura
przez ktora wydostawal sie dym z paleniska na "podlodze" otoczonego kamieniami. Ludzie ubrani byli w czyste ale dziurawe i poszarpane ubrania.
W tym raju, do ktorego ostanio wg Pana zmierzaja Haitanczycy racjonowano
najbardziej elementarne produkty zywnosciowe i artykuly codziennego uzytku.
"Kartki" mialy postac ksiazeczki troche wiekszej od studenckiego indeksu, do ktorej wpisywano przyslugujace normy i wykupione "dobra".
Np. papier toaletowy przyslugiwal w ilosci jednej rolki na rok i to tylko dla dzieci w wieku do dwoch lat. W wolnej sprzedazy byl - w sklepie w Holguin widzialem cala piramidke na polce, w cenie $5 za rolke (Kubanczyk zarabia ok. $15 na miesiac). Dzieci mogly sie tez ozlopac soku: 5 kartonikow na rok, tylko nie pamietam czy bylu po 200ml czy "az" po 250ml.
Jezeli ma Pan dzieci, to niech Pan sprobuje stosowac podobne normy a jezeli nie, to niech Pan zaproponuje to znajomym malzenstwom posiadajacym mlode potomstwo. Spodziewam sie, ze potraktuja to jako glupi zart a nie wykluczone,
ze za glupigo uznaja Pan, na co przynajmniej na psp usilnie Pan pracuje.
Rzadko jednak kiedy udawalo im sie zrealizowac caly roczny przydzial.
Pomoglismy nieco kilku rodzinom dajac im "paczki zywnosciowe".
Rozdalismy tez na Kubie kilkadziesiat sztuk ubran. Kiedys jechalismy z zona na rowerach i spotkalismy dwoch chlopow powozacych drabiniastym wozem zaprzezonym w woly, zapytali czy nie mamy dla nich jakichs ubran. Sciagnalem z siebie koszule za ktora badzo podziekowali (zona nie mogla oddac im swojej bluzki bo byla bez stanika). Kiedys trzy Polki z Kanady, miszkajace w naszym hotelu nalozyly na kostiumy plazowe bluzki, spodnice i sukienki, na nogi buty i sandaly i poszly na spacer do pobliskiej wioski. Wrocily w samych kostiumach i boso. Jak sie widzi te nedze, to ubranie samo z czlowieka spada.
Ale tak bylo kilkanascie lat temu na glebokiej prowincji. Te okolice byc moze sa nieznane Rodakom przylatujacym z Polski, gdyz wycieczki organizowane dla nich sa kierowane glownie do Varadero - turystycznej stolicy Kuby.
I wlasnie tam bylem w 2009. Wrazenia zupelnie inne: Kubanczycy moga korzystac z plazy prawie na rowni z turystami. Na ulicy nie roznia sie ubiorem od turystow. Prywatne domy sa odmalowane i zadbane (badz remontowane)
Trudno nam bylo znalezc naprawde biednych ludzi, zeby ich obdarowac ubraniami, kalkulatorami, mp3 players i kosmetykami. Dopiero dzien przed wyjazdem dalismy to wszystko (cala walizke) biedakowi spotkanemu przed msza pod kosciolem.
Tym razem nie chodzilismy "po domach", bylismy tylko w publicznych miejscach
(park, willa Al Capone itp) i bylismy na wycieczce autokarowej do Hawany.
Roznica miedzy obydwiema wizytami ogromna. Ale trzeba wziac pod uwage, ze nie tylko bylismy w innym czasie ale takze w innym miejscu. No i "sposob" spedzania wakacji inny.
Tak sie sklada, ze w styczniu znow bede na Kubie i to w okolicach Guardalavaca. Skorzystam ze swoich niezdolnosci obserwacyjnych i co zobacze
opisze na psp.
Krzysztof Canucki
--
|
|
|
Data: 2011-12-26 21:26:13 |
Autor: raff |
Szok! |
On Mon, 26 Dec 2011 20:04:08 +0000 (UTC), " Canucki"
<canucki@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
jadrys <Che@yahoo.com> napisa³(a): "Czy posiada pan zdolno¶æ samodzielnego my¶lenia, samodzielnej obserwacji i wyci±gania wniosków z informacji jakimi jeste¶ bombardowany?"
Na pierwsza czesc pytania odpowiadam: TAK
Na druga: nie tylko mam taka zdolnosc ale takze taka mozliwosc, co ponizej szerzej wyjasnie
Na trzecia: TAK i jako przyklad podam, iz uwazam, ze nie nalezy wierzyc informacjom, ktorymi bombarduja rozne jadrysie.
"Wie pan ¿e z polskiego sejmu by³a kiedy¶ na Kubie delegacja która spotka³a sie z opozycj± kubañsk±, pokjecha³a ich wesprzeæ na duchu.. W czasie gdy na s±siedniej Haiti "Papa" Dulivar zak³ada³ opozycjonistom p³on±ce opony na szyje.. Sprytni ci nasi pos³owie - wiedzieli ¿e na Kubie nie dopadnie im w³os z g³owy, a "dokopi±" komunie""
Dyplomaci juz tak maja, ze im na szyje plonacych opon nie zakladaja.
Ale Pan jest tak oderwany od rzeczywistosci, ze chyba o tym nie wie.
Zreszta na ogol cudzoziemcow wladza traktuje lepiej niz wlasnych obywateli.
Przynajmniej w krajach totalitarnych. Na przyklad bandyci i chuligani z zagranicy, ktorzy bija i lza miejscowych obywateli sa tylko spisani i wydaleni, natomiast karane sa ofiary ich postepowania.
Wracajac do zdolnosci i mozliwosci obserwacji:
Na Kubie bylem dwukrotnie:
1998 w Guardalavaca. Nie tylko opalalem sie na plazy, plywalem i spijalem drinki ale takze zwiedzalem okolice badz to udajac sie na hotelowa wycieczke autokarowa do Holguin, badz blizej udawalem sie do okolicznych wiosek
taksowka, dorozka lub na rowerze. Albo po prostu na piechote.
Bywalem tez w kubanskich domach: mieszkaniach w blokach dla pracownikow hoteli, domkach skleconych z tego co morze wyrzucilo (gdzie nawet pojedyncza sciana bywala zbudowana z kawalkow desek, blaszanej beczki sklepanej na plask, kilku cegiel czy kamieni i jakichs kawalkow folii badz bardziej solidnego plastiku), wzglednie porzadnych palmowych chatach, dosc obszernych, czystych i zelektryfikowanych ale takze w kurnych chatach gdzie sciany byly z kory palmowej przymocowanej do zerdzi z palmy badz bambusa, dach byl kryty liscmi palm a na spojeniu jednej ze scian i dachu byla dziura
przez ktora wydostawal sie dym z paleniska na "podlodze" otoczonego kamieniami. Ludzie ubrani byli w czyste ale dziurawe i poszarpane ubrania.
W tym raju, do ktorego ostanio wg Pana zmierzaja Haitanczycy racjonowano
najbardziej elementarne produkty zywnosciowe i artykuly codziennego uzytku.
"Kartki" mialy postac ksiazeczki troche wiekszej od studenckiego indeksu, do ktorej wpisywano przyslugujace normy i wykupione "dobra".
Np. papier toaletowy przyslugiwal w ilosci jednej rolki na rok i to tylko dla dzieci w wieku do dwoch lat. W wolnej sprzedazy byl - w sklepie w Holguin widzialem cala piramidke na polce, w cenie $5 za rolke (Kubanczyk zarabia ok. $15 na miesiac). Dzieci mogly sie tez ozlopac soku: 5 kartonikow na rok, tylko nie pamietam czy bylu po 200ml czy "az" po 250ml.
Jezeli ma Pan dzieci, to niech Pan sprobuje stosowac podobne normy a jezeli nie, to niech Pan zaproponuje to znajomym malzenstwom posiadajacym mlode potomstwo. Spodziewam sie, ze potraktuja to jako glupi zart a nie wykluczone,
ze za glupigo uznaja Pan, na co przynajmniej na psp usilnie Pan pracuje.
Rzadko jednak kiedy udawalo im sie zrealizowac caly roczny przydzial.
Pomoglismy nieco kilku rodzinom dajac im "paczki zywnosciowe".
Rozdalismy tez na Kubie kilkadziesiat sztuk ubran. Kiedys jechalismy z zona na rowerach i spotkalismy dwoch chlopow powozacych drabiniastym wozem zaprzezonym w woly, zapytali czy nie mamy dla nich jakichs ubran. Sciagnalem z siebie koszule za ktora badzo podziekowali (zona nie mogla oddac im swojej bluzki bo byla bez stanika). Kiedys trzy Polki z Kanady, miszkajace w naszym hotelu nalozyly na kostiumy plazowe bluzki, spodnice i sukienki, na nogi buty i sandaly i poszly na spacer do pobliskiej wioski. Wrocily w samych kostiumach i boso. Jak sie widzi te nedze, to ubranie samo z czlowieka spada.
Ale tak bylo kilkanascie lat temu na glebokiej prowincji. Te okolice byc moze sa nieznane Rodakom przylatujacym z Polski, gdyz wycieczki organizowane dla nich sa kierowane glownie do Varadero - turystycznej stolicy Kuby.
I wlasnie tam bylem w 2009. Wrazenia zupelnie inne: Kubanczycy moga korzystac z plazy prawie na rowni z turystami. Na ulicy nie roznia sie ubiorem od turystow. Prywatne domy sa odmalowane i zadbane (badz remontowane)
Trudno nam bylo znalezc naprawde biednych ludzi, zeby ich obdarowac ubraniami, kalkulatorami, mp3 players i kosmetykami. Dopiero dzien przed wyjazdem dalismy to wszystko (cala walizke) biedakowi spotkanemu przed msza pod kosciolem.
Tym razem nie chodzilismy "po domach", bylismy tylko w publicznych miejscach
(park, willa Al Capone itp) i bylismy na wycieczce autokarowej do Hawany.
Roznica miedzy obydwiema wizytami ogromna. Ale trzeba wziac pod uwage, ze nie tylko bylismy w innym czasie ale takze w innym miejscu. No i "sposob" spedzania wakacji inny.
Tak sie sklada, ze w styczniu znow bede na Kubie i to w okolicach Guardalavaca. Skorzystam ze swoich niezdolnosci obserwacyjnych i co zobacze
opisze na psp.
Krzysztof Canucki
On ci nie uwierzy. On ma mozg wywrocony na lew± stronê.
R.
|
|
|
Data: 2011-12-26 22:03:41 |
Autor: jadrys |
Szok! |
W dniu 2011-12-26 21:26, raff pisze:
On ci nie uwierzy. On ma mozg wywrocony na lewÄ… stronÄ™.
R.
Ktoś piszący z serwera "Gazety" nie będzie mnie pouczał.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|
|
|
Data: 2011-12-26 21:12:29 |
Autor: Canucki |
Szok! |
jadrys <Che@yahoo.com> napisa³(a):
W dniu 2011-12-26 21:26, raff pisze:
>
>
> On ci nie uwierzy. On ma mozg wywrocony na lewÄ… stronÄ™.
>
> R.
Ktoś piszący z serwera "Gazety" nie będzie mnie pouczał.
I Pan, Panie Jadrys domaga sie merytorycznej dyskusji??!
Nie wazne, co sie pisze i niewazne co naprawde dzieje sie na Kubie?
Wazniejszy jest sposob przeslania wypowiedzi?
Pan naprawde ma problemy z glowa...
Krzysztof Canucki
--
|
|
|
Data: 2011-12-26 22:27:07 |
Autor: Obserwator |
Szok! |
Canucki <canucki@NOSPAM.gazeta.pl> napisa³(a):
Pan naprawde ma problemy z glowa...
a zna pan normalnego trolla? Przeciez na tej grupie przewaznie pisza trolle.
A ten jest wyjatkowo bezczelny i glupi.
Moze pan mu tlumaczyc, ale on i tak uwaza sie za bardzo
madrego,wszystkowiedzacego, sprawiedliwego i uczciwego:)))
Pisalem, juz przeciez kim ten typek jest ( to latwo sprawdzic przeciez w
sieci), ale widze, ze nikt pana nie ostrzega, tacy zyczliwi dla siebie sa
teraz Polacy. Kilku tu piszacych, zachowuje sie tak, jakby byli oczadziali i zyli w amoku.
Zadne argumenty do nich nie trafiaja,
Pan sadzi wg siebie, tzn. uwaza pan jako uczciwy czlowiek, iz inni sa tacy jak
pan. A pan jeszcze pisze z hamertkanskiego kontynentu, to dla niektorych
wystarczajacy powod, aby pana potraktowac z buta.
--
|
|
|
Data: 2011-12-26 22:44:15 |
Autor: Canucki |
Szok! |
Obserwator <fajny.d.arzbor@NOSPAM.gazeta.pl> napisa³(a):
Canucki <canucki@NOSPAM.gazeta.pl> napisa³(a): > Pan naprawde ma problemy z glowa...
a zna pan normalnego trolla? Przeciez na tej grupie przewaznie pisza
trolle.
A ten jest wyjatkowo bezczelny i glupi.
Moze pan mu tlumaczyc, ale on i tak uwaza sie za bardzo
madrego,wszystkowiedzacego, sprawiedliwego i uczciwego:)))
Pisalem, juz przeciez kim ten typek jest ( to latwo sprawdzic przeciez w
sieci), ale widze, ze nikt pana nie ostrzega, tacy zyczliwi dla siebie sa
teraz Polacy. Kilku tu piszacych, zachowuje sie tak, jakby byli oczadziali i zyli w
amoku.
Zadne argumenty do nich nie trafiaja,
Pan sadzi wg siebie, tzn. uwaza pan jako uczciwy czlowiek, iz inni sa tacy
jak
pan. A pan jeszcze pisze z hamertkanskiego kontynentu, to dla niektorych
wystarczajacy powod, aby pana potraktowac z buta.
Racja ale ja lubie pomagac biedakom. Takze umyslowym.
Pozdrawiam
Krzysztof Canucki
--
|
|
|
Data: 2011-12-27 12:05:07 |
Autor: jadrys |
Szok! |
W dniu 2011-12-26 22:12, Canucki pisze:
jadrys<Che@yahoo.com> napisał(a):
W dniu 2011-12-26 21:26, raff pisze:
On ci nie uwierzy. On ma mozg wywrocony na lewą stronę.
R.
Ktoś piszący z serwera "Gazety" nie będzie mnie pouczał.
I Pan, Panie Jadrys domaga sie merytorycznej dyskusji??!
Nie wazne, co sie pisze i niewazne co naprawde dzieje sie na Kubie?
Wazniejszy jest sposob przeslania wypowiedzi?
Pan naprawde ma problemy z glowa...
Krzysztof Canucki
Oczywiście że w wymianie poglądów na poważne zagadnienia trzeba dyskusję prowadzić w poważnym tonie.
Kuba to teraz front walki na linii Komunizm-kapitalizm. I tylko prawda powinna być w tym temacie głoszona, tak żeby nie robić ludziom wody z mózgu. A co robią m.in niektórzy polscy parlamentarzyści? - Propagandę, - są stroną w walce na tej linii Komuna-kapitalizm.
W pana przypadku, przypuszczam, propaganda kapitalistów zrobiła już wodę z mózgu.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|
|
Data: 2011-12-27 14:04:51 |
Autor: Bogdan Idzikowski |
Szok! |
Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:jdc8pk$7eb$3node2.news.atman.pl...
W dniu 2011-12-26 22:12, Canucki pisze:
Oczywiście że w wymianie poglądów na poważne zagadnienia trzeba dyskusję prowadzić w poważnym tonie.
Kuba to teraz front walki na linii Komunizm-kapitalizm. I tylko prawda powinna być w tym temacie głoszona, tak żeby nie robić ludziom wody z mózgu. A co robią m.in niektórzy polscy parlamentarzyści? - Propagandę, - są stroną w walce na tej linii Komuna-kapitalizm.
W pana przypadku, przypuszczam, propaganda kapitalistów zrobiła już wodę z mózgu.
Takie historie działają w obie strony. A może to ty masz mózgu gąbkę przesiąkniętą kłamliwą ideą komunistyczną?
--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
|
|
|
Data: 2011-12-27 19:41:46 |
Autor: jadrys |
Szok! |
W dniu 2011-12-27 14:04, Bogdan Idzikowski pisze:
Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:jdc8pk$7eb$3node2.news.atman.pl...
W dniu 2011-12-26 22:12, Canucki pisze:
Oczywiście że w wymianie poglądów na poważne zagadnienia trzeba dyskusję prowadzić w poważnym tonie.
Kuba to teraz front walki na linii Komunizm-kapitalizm. I tylko prawda powinna być w tym temacie głoszona, tak żeby nie robić ludziom wody z mózgu. A co robią m.in niektórzy polscy parlamentarzyści? - Propagandę, - są stroną w walce na tej linii Komuna-kapitalizm.
W pana przypadku, przypuszczam, propaganda kapitalistów zrobiła już wodę z mózgu.
Takie historie działają w obie strony. A może to ty masz mózgu gąbkę przesiąkniętą kłamliwą ideą komunistyczną?
Jasne, Na Kubie pewnie z niedowierzaniem oglądają to tratowanie się klientów w pędzie po artykuły na które obniżono ceny w społeczeństwach żyjących pod panowaniem kapitalistów. Ale to żadna propaganda, kapitalizm w istocie tak upodla ludzi.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|
|
|
Data: 2011-12-27 19:45:18 |
Autor: Bogdan Idzikowski |
Szok! |
Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:jdd3gd$53p$2node2.news.atman.pl...
W dniu 2011-12-27 14:04, Bogdan Idzikowski pisze:
Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:jdc8pk$7eb$3node2.news.atman.pl...
W dniu 2011-12-26 22:12, Canucki pisze:
Oczywiście że w wymianie poglądów na poważne zagadnienia trzeba dyskusję prowadzić w poważnym tonie.
Kuba to teraz front walki na linii Komunizm-kapitalizm. I tylko prawda powinna być w tym temacie głoszona, tak żeby nie robić ludziom wody z mózgu. A co robią m.in niektórzy polscy parlamentarzyści? - Propagandę, - są stroną w walce na tej linii Komuna-kapitalizm.
W pana przypadku, przypuszczam, propaganda kapitalistów zrobiła już wodę z mózgu.
Takie historie działają w obie strony. A może to ty masz mózgu gąbkę przesiąkniętą kłamliwą ideą komunistyczną?
Jasne, Na Kubie pewnie z niedowierzaniem oglądają to tratowanie się klientów w pędzie po artykuły na które obniżono ceny w społeczeństwach żyjących pod panowaniem kapitalistów. Ale to żadna propaganda, kapitalizm w istocie tak upodla ludzi.
Z niedowierzaniem czy z zazdrością?
--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
|
|
|
Data: 2011-12-28 09:19:44 |
Autor: stevep |
Szok! |
Dnia 27-12-2011 o 19:41:46 jadrys <Che@yahoo.com> napisa³(a):
W dniu 2011-12-27 14:04, Bogdan Idzikowski pisze:
U¿ytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:jdc8pk$7eb$3node2.news.atman.pl...
W dniu 2011-12-26 22:12, Canucki pisze:
Oczywi¶cie ¿e w wymianie pogl±dów na powa¿ne zagadnienia trzeba dyskusjê prowadziæ w powa¿nym tonie.
Kuba to teraz front walki na linii Komunizm-kapitalizm. I tylko prawda powinna byæ w tym temacie g³oszona, tak ¿eby nie robiæ ludziom wody z mózgu. A co robi± m.in niektórzy polscy parlamentarzy¶ci? - Propagandê, - s± stron± w walce na tej linii Komuna-kapitalizm..
W pana przypadku, przypuszczam, propaganda kapitalistów zrobi³a ju¿ wodê z mózgu.
Takie historie dzia³aj± w obie strony. A mo¿e to ty masz mózgu g±bkê przesi±kniêt± k³amliw± ide± komunistyczn±?
Jasne, Na Kubie pewnie z niedowierzaniem ogl±daj± to tratowanie siê klientów w pêdzie po artyku³y na które obni¿ono ceny w spo³eczeñstwach ¿yj±cych pod panowaniem kapitalistów. Ale to ¿adna propaganda, kapitalizm w istocie tak upodla ludzi.
Tylko by ich tam pu¶ciæ, to by siê pozabijali.
--
stevep
U¿ywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/
|
|
Data: 2011-12-26 22:05:59 |
Autor: raff |
Szok! |
On Mon, 26 Dec 2011 22:03:41 +0100, jadrys <Che@yahoo.com> wrote:
W dniu 2011-12-26 21:26, raff pisze:
On ci nie uwierzy. On ma mozg wywrocony na lew± stronê.
R.
Kto¶ pisz±cy z serwera "Gazety" nie bêdzie mnie poucza³.
Buehehe, jak mi podasz inny serwer, to bede wdzieczny.
R.
|
|
Data: 2011-12-27 12:05:13 |
Autor: jadrys |
Szok! |
W dniu 2011-12-26 22:05, raff pisze:
On Mon, 26 Dec 2011 22:03:41 +0100, jadrys<Che@yahoo.com> wrote:
W dniu 2011-12-26 21:26, raff pisze:
On ci nie uwierzy. On ma mozg wywrocony na lewÄ… stronÄ™.
R.
Ktoś piszący z serwera "Gazety" nie będzie mnie pouczał.
Buehehe, jak mi podasz inny serwer, to bede wdzieczny.
R.
Jak będziesz miły to pomyślę o tym.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|
|
|
Data: 2011-12-27 05:36:22 |
Autor: stevep |
Szok! |
Dnia 26-12-2011 o 22:03:41 jadrys <Che@yahoo.com> napisa³(a):
W dniu 2011-12-26 21:26, raff pisze:
On ci nie uwierzy. On ma mozg wywrocony na lew± stronê.
R.
Kto¶ pisz±cy z serwera "Gazety" nie bêdzie mnie poucza³.
Co prawda nie lubiê faryzeuszy jak Kurwikowski, ale co to ma do rzeczy, pisze, albo g³upio, albo m±drze?
--
stevep
U¿ywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/
|
|
Data: 2011-12-27 05:34:23 |
Autor: stevep |
Szok! |
Dnia 26-12-2011 o 21:26:13 raff <patagonia13@gazeta.pl> napisa³(a):
On Mon, 26 Dec 2011 20:04:08 +0000 (UTC), " Canucki"
<canucki@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
jadrys <Che@yahoo.com> napisa³(a):
"Czy posiada pan zdolno¶æ
samodzielnego my¶lenia, samodzielnej obserwacji i wyci±gania wniosków z
informacji jakimi jeste¶ bombardowany?"
Na pierwsza czesc pytania odpowiadam: TAK
Na druga: nie tylko mam taka zdolnosc ale takze taka mozliwosc, co ponizej
szerzej wyjasnie
Na trzecia: TAK i jako przyklad podam, iz uwazam, ze nie nalezy wierzyc
informacjom, ktorymi bombarduja rozne jadrysie.
"Wie pan ¿e z polskiego sejmu by³a kiedy¶ na Kubie delegacja która
spotka³a sie z opozycj± kubañsk±, pokjecha³a ich wesprzeæ na duchu.. W
czasie gdy na s±siedniej Haiti "Papa" Dulivar zak³ada³ opozycjonistom
p³on±ce opony na szyje.. Sprytni ci nasi pos³owie - wiedzieli ¿e na
Kubie nie dopadnie im w³os z g³owy, a "dokopi±" komunie""
Dyplomaci juz tak maja, ze im na szyje plonacych opon nie zakladaja.
Ale Pan jest tak oderwany od rzeczywistosci, ze chyba o tym nie wie.
Zreszta na ogol cudzoziemcow wladza traktuje lepiej niz wlasnych obywateli.
Przynajmniej w krajach totalitarnych. Na przyklad bandyci i chuligani z
zagranicy, ktorzy bija i lza miejscowych obywateli sa tylko spisani i
wydaleni, natomiast karane sa ofiary ich postepowania.
Wracajac do zdolnosci i mozliwosci obserwacji:
Na Kubie bylem dwukrotnie:
1998 w Guardalavaca. Nie tylko opalalem sie na plazy, plywalem i spijalem
drinki ale takze zwiedzalem okolice badz to udajac sie na hotelowa wycieczke
autokarowa do Holguin, badz blizej udawalem sie do okolicznych wiosek
taksowka, dorozka lub na rowerze. Albo po prostu na piechote.
Bywalem tez w kubanskich domach: mieszkaniach w blokach dla pracownikow
hoteli, domkach skleconych z tego co morze wyrzucilo (gdzie nawet pojedyncza
sciana bywala zbudowana z kawalkow desek, blaszanej beczki sklepanej na
plask, kilku cegiel czy kamieni i jakichs kawalkow folii badz bardziej
solidnego plastiku), wzglednie porzadnych palmowych chatach, dosc
obszernych, czystych i zelektryfikowanych ale takze w kurnych chatach gdzie
sciany byly z kory palmowej przymocowanej do zerdzi z palmy badz bambusa,
dach byl kryty liscmi palm a na spojeniu jednej ze scian i dachu byla dziura
przez ktora wydostawal sie dym z paleniska na "podlodze" otoczonego
kamieniami. Ludzie ubrani byli w czyste ale dziurawe i poszarpane ubrania.
W tym raju, do ktorego ostanio wg Pana zmierzaja Haitanczycy racjonowano
najbardziej elementarne produkty zywnosciowe i artykuly codziennego uzytku.
"Kartki" mialy postac ksiazeczki troche wiekszej od studenckiego indeksu, do
ktorej wpisywano przyslugujace normy i wykupione "dobra".
Np. papier toaletowy przyslugiwal w ilosci jednej rolki na rok i to tylko
dla dzieci w wieku do dwoch lat. W wolnej sprzedazy byl - w sklepie w
Holguin widzialem cala piramidke na polce, w cenie $5 za rolke (Kubanczyk
zarabia ok. $15 na miesiac).
Dzieci mogly sie tez ozlopac soku: 5 kartonikow na rok, tylko nie pamietam
czy bylu po 200ml czy "az" po 250ml.
Jezeli ma Pan dzieci, to niech Pan sprobuje stosowac podobne normy a jezeli
nie, to niech Pan zaproponuje to znajomym malzenstwom posiadajacym mlode
potomstwo. Spodziewam sie, ze potraktuja to jako glupi zart a nie wykluczone,
ze za glupigo uznaja Pan, na co przynajmniej na psp usilnie Pan pracuje.
Rzadko jednak kiedy udawalo im sie zrealizowac caly roczny przydzial.
Pomoglismy nieco kilku rodzinom dajac im "paczki zywnosciowe".
Rozdalismy tez na Kubie kilkadziesiat sztuk ubran. Kiedys jechalismy z zona
na rowerach i spotkalismy dwoch chlopow powozacych drabiniastym wozem
zaprzezonym w woly, zapytali czy nie mamy dla nich jakichs ubran. Sciagnalem
z siebie koszule za ktora badzo podziekowali (zona nie mogla oddac im swojej
bluzki bo byla bez stanika). Kiedys trzy Polki z Kanady, miszkajace w naszym
hotelu nalozyly na kostiumy plazowe bluzki, spodnice i sukienki, na nogi
buty i sandaly i poszly na spacer do pobliskiej wioski. Wrocily w samych
kostiumach i boso. Jak sie widzi te nedze, to ubranie samo z czlowieka spada.
Ale tak bylo kilkanascie lat temu na glebokiej prowincji. Te okolice byc
moze sa nieznane Rodakom przylatujacym z Polski, gdyz wycieczki organizowane
dla nich sa kierowane glownie do Varadero - turystycznej stolicy Kuby..
I wlasnie tam bylem w 2009. Wrazenia zupelnie inne: Kubanczycy moga
korzystac z plazy prawie na rowni z turystami. Na ulicy nie roznia sie
ubiorem od turystow. Prywatne domy sa odmalowane i zadbane (badz remontowane)
Trudno nam bylo znalezc naprawde biednych ludzi, zeby ich obdarowac
ubraniami, kalkulatorami, mp3 players i kosmetykami. Dopiero dzien przed
wyjazdem dalismy to wszystko (cala walizke) biedakowi spotkanemu przed msza
pod kosciolem.
Tym razem nie chodzilismy "po domach", bylismy tylko w publicznych miejscach
(park, willa Al Capone itp) i bylismy na wycieczce autokarowej do Hawany.
Roznica miedzy obydwiema wizytami ogromna. Ale trzeba wziac pod uwage, ze
nie tylko bylismy w innym czasie ale takze w innym miejscu. No i "sposob"
spedzania wakacji inny.
Tak sie sklada, ze w styczniu znow bede na Kubie i to w okolicach
Guardalavaca. Skorzystam ze swoich niezdolnosci obserwacyjnych i co zobacze
opisze na psp.
Krzysztof Canucki
On ci nie uwierzy. On ma mozg wywrocony na lew± stronê.
R.
Raczej wszczepionego chipa do mózgu.
--
stevep
U¿ywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/
|
|
Data: 2011-12-26 22:03:57 |
Autor: jadrys |
Szok! |
W dniu 2011-12-26 21:04, Canucki pisze:
jadrys<Che@yahoo.com> napisał(a):
"Czy posiada pan zdolność
samodzielnego myślenia, samodzielnej obserwacji i wyciągania wniosków z
informacji jakimi jesteÅ› bombardowany?"
Na pierwsza czesc pytania odpowiadam: TAK
Na druga: nie tylko mam taka zdolnosc ale takze taka mozliwosc, co ponizej
szerzej wyjasnie
Na trzecia: TAK i jako przyklad podam, iz uwazam, ze nie nalezy wierzyc
informacjom, ktorymi bombarduja rozne jadrysie.
Po pierwsze - jakoś pan nie daje po sobie poznać że posiada pan takie zdolności. Po drugie - jadrysie piszą tylko o gołych faktach.
"Wie pan że z polskiego sejmu była kiedyś na Kubie delegacja która
spotkała sie z opozycją kubańską, pokjechała ich wesprzeć na duchu.. W
czasie gdy na sąsiedniej Haiti "Papa" Dulivar zakładał opozycjonistom
płonące opony na szyje.. Sprytni ci nasi posłowie - wiedzieli że na
Kubie nie dopadnie im włos z głowy, a "dokopią" komunie""
Dyplomaci juz tak maja, ze im na szyje plonacych opon nie zakladaja.
Ale Pan jest tak oderwany od rzeczywistosci, ze chyba o tym nie wie.
Zreszta na ogol cudzoziemcow wladza traktuje lepiej niz wlasnych obywateli.
Przynajmniej w krajach totalitarnych. Na przyklad bandyci i chuligani z
zagranicy, ktorzy bija i lza miejscowych obywateli sa tylko spisani i
wydaleni, natomiast karane sa ofiary ich postepowania.
Wobec tego proszę wytłumaczyć dlaczego nasi dzielni i odważni parlamentarzyści nie pojechali kawałek dalej i nie upomnieli się o prawa człowieka u "Papy" Dulivara?
Wracajac do zdolnosci i mozliwosci obserwacji:
Na Kubie bylem dwukrotnie:
1998 w Guardalavaca. Nie tylko opalalem sie na plazy, plywalem i spijalem
drinki ale takze zwiedzalem okolice badz to udajac sie na hotelowa wycieczke
autokarowa do Holguin, badz blizej udawalem sie do okolicznych wiosek
taksowka, dorozka lub na rowerze. Albo po prostu na piechote.
Bywalem tez w kubanskich domach: mieszkaniach w blokach dla pracownikow
hoteli, domkach skleconych z tego co morze wyrzucilo (gdzie nawet pojedyncza
sciana bywala zbudowana z kawalkow desek, blaszanej beczki sklepanej na
plask, kilku cegiel czy kamieni i jakichs kawalkow folii badz bardziej
solidnego plastiku), wzglednie porzadnych palmowych chatach, dosc
obszernych, czystych i zelektryfikowanych ale takze w kurnych chatach gdzie
sciany byly z kory palmowej przymocowanej do zerdzi z palmy badz bambusa,
dach byl kryty liscmi palm a na spojeniu jednej ze scian i dachu byla dziura
przez ktora wydostawal sie dym z paleniska na "podlodze" otoczonego
kamieniami. Ludzie ubrani byli w czyste ale dziurawe i poszarpane ubrania.
W tym raju, do ktorego ostanio wg Pana zmierzaja Haitanczycy racjonowano
najbardziej elementarne produkty zywnosciowe i artykuly codziennego uzytku.
"Kartki" mialy postac ksiazeczki troche wiekszej od studenckiego indeksu, do
ktorej wpisywano przyslugujace normy i wykupione "dobra".
Np. papier toaletowy przyslugiwal w ilosci jednej rolki na rok i to tylko
dla dzieci w wieku do dwoch lat. W wolnej sprzedazy byl - w sklepie w
Holguin widzialem cala piramidke na polce, w cenie $5 za rolke (Kubanczyk
zarabia ok. $15 na miesiac).
Dzieci mogly sie tez ozlopac soku: 5 kartonikow na rok, tylko nie pamietam
czy bylu po 200ml czy "az" po 250ml.
Jezeli ma Pan dzieci, to niech Pan sprobuje stosowac podobne normy a jezeli
nie, to niech Pan zaproponuje to znajomym malzenstwom posiadajacym mlode
potomstwo. Spodziewam sie, ze potraktuja to jako glupi zart a nie wykluczone,
ze za glupigo uznaja Pan, na co przynajmniej na psp usilnie Pan pracuje.
Rzadko jednak kiedy udawalo im sie zrealizowac caly roczny przydzial.
Pomoglismy nieco kilku rodzinom dajac im "paczki zywnosciowe".
Rozdalismy tez na Kubie kilkadziesiat sztuk ubran. Kiedys jechalismy z zona
na rowerach i spotkalismy dwoch chlopow powozacych drabiniastym wozem
zaprzezonym w woly, zapytali czy nie mamy dla nich jakichs ubran. Sciagnalem
z siebie koszule za ktora badzo podziekowali (zona nie mogla oddac im swojej
bluzki bo byla bez stanika). Kiedys trzy Polki z Kanady, miszkajace w naszym
hotelu nalozyly na kostiumy plazowe bluzki, spodnice i sukienki, na nogi
buty i sandaly i poszly na spacer do pobliskiej wioski. Wrocily w samych
kostiumach i boso. Jak sie widzi te nedze, to ubranie samo z czlowieka spada.
Ale tak bylo kilkanascie lat temu na glebokiej prowincji. Te okolice byc
moze sa nieznane Rodakom przylatujacym z Polski, gdyz wycieczki organizowane
dla nich sa kierowane glownie do Varadero - turystycznej stolicy Kuby.
I wlasnie tam bylem w 2009. Wrazenia zupelnie inne: Kubanczycy moga
korzystac z plazy prawie na rowni z turystami. Na ulicy nie roznia sie
ubiorem od turystow. Prywatne domy sa odmalowane i zadbane (badz remontowane)
Trudno nam bylo znalezc naprawde biednych ludzi, zeby ich obdarowac
ubraniami, kalkulatorami, mp3 players i kosmetykami. Dopiero dzien przed
wyjazdem dalismy to wszystko (cala walizke) biedakowi spotkanemu przed msza
pod kosciolem.
Tym razem nie chodzilismy "po domach", bylismy tylko w publicznych miejscach
(park, willa Al Capone itp) i bylismy na wycieczce autokarowej do Hawany.
Roznica miedzy obydwiema wizytami ogromna. Ale trzeba wziac pod uwage, ze
nie tylko bylismy w innym czasie ale takze w innym miejscu. No i "sposob"
spedzania wakacji inny.
Tak sie sklada, ze w styczniu znow bede na Kubie i to w okolicach
Guardalavaca. Skorzystam ze swoich niezdolnosci obserwacyjnych i co zobacze
opisze na psp.
Krzysztof Canucki
Rozmawiałem z kilkoma osobami które spędzały wakacje na Kubie. Wszyscy byli zaskoczeni tym że wcale nie jest tam tak jak to podają oficjalne media. Zaznaczam że ich stosunek do komuny jest dość negatywny. Widziałem również wręcz stosy fotografii porobionych na tej wyspie, i wiesz co.. - próżno na nich szukać obdartusów na podobieństwo wielu mieszkańców południa USA.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|
|
Data: 2011-12-26 22:17:05 |
Autor: Canucki |
Szok! |
jadrys <Che@yahoo.com> napisa³(a):
Po pierwsze - jakoś pan nie daje po sobie poznać że posiada pan takie zdolności.
Widocznie tak sie dobrze kamufluje :)
Po drugie - jadrysie piszą tylko o gołych faktach.
Prosze wiec napisac w ktorym roku delegacja polskich parlamentarzystow
odwiedzila Kube w celu wsparcia kubanskich opozycjonistow (przeciwnikow
kogo? Batisty, Castro, Machedo a moze jeszcze kogos innego?)
Rozmawiałem z kilkoma osobami które spędzały wakacje na Kubie. Wszyscy byli zaskoczeni tym że wcale nie jest tam tak jak to podają oficjalne media. Zaznaczam że ich stosunek do komuny jest dość negatywny. Widziałem również wręcz stosy fotografii porobionych na tej wyspie, i wiesz co.. - próżno na nich szukać obdartusów na podobieństwo wielu mieszkańców południa USA.
Przeciez ja TAKZE i o tym pisze ale widocznie nadmiar zdolnosci obserwacyjnych nie pozwolil Panu tego zauwazyc. W Varadero i Havanie ludzie zyja lepiej niz w pozostalej czesci Kuby. (Tak jak Warszawa i np. Krakow to nie jest cala Polska). Prosze zapytac znajomych gdzie byli i jak spedzali wakacje.
W ilu wioskach byli na niezorganizowanych wycieczkach i w ilu kubanskich domach? Krzysztof Canucki
--
|
|
|
Data: 2011-12-27 12:04:32 |
Autor: jadrys |
Szok! |
W dniu 2011-12-26 23:17, Canucki pisze:
jadrys<Che@yahoo.com> napisał(a):
Po pierwsze - jakoś pan nie daje po sobie poznać że posiada pan takie
zdolności.
Widocznie tak sie dobrze kamufluje :)
Szczerze wątpię. Oszołomstwo rozpoznaję na kilometr. Bezinteresowne oszołomstwo na 2 km.
Po drugie - jadrysie piszą tylko o gołych faktach.
Prosze wiec napisac w ktorym roku delegacja polskich parlamentarzystow
odwiedzila Kube w celu wsparcia kubanskich opozycjonistow (przeciwnikow
kogo? Batisty, Castro, Machedo a moze jeszcze kogos innego?)
Fidela Castro. Nie pamiętam dokładnej daty. Pamiętam tylko że taki fakt zaistniał.
Rozmawiałem z kilkoma osobami które spędzały wakacje na Kubie. Wszyscy
byli zaskoczeni tym że wcale nie jest tam tak jak to podają oficjalne
media. Zaznaczam że ich stosunek do komuny jest dość negatywny.
Widziałem również wręcz stosy fotografii porobionych na tej wyspie, i
wiesz co.. - próżno na nich szukać obdartusów na podobieństwo wielu
mieszkańców południa USA.
Przeciez ja TAKZE i o tym pisze ale widocznie nadmiar zdolnosci
obserwacyjnych nie pozwolil Panu tego zauwazyc. W Varadero i Havanie ludzie
zyja lepiej niz w pozostalej czesci Kuby. (Tak jak Warszawa i np. Krakow to
nie jest cala Polska). Prosze zapytac znajomych gdzie byli i jak spedzali
wakacje.
W ilu wioskach byli na niezorganizowanych wycieczkach i w ilu kubanskich
domach?
Krzysztof Canucki
Po całej Kubie jeździli, wręcz poszukiwali tej rzekomej nędzy. I jednoznacznie ze zdumieniem stwierdzili że wszystkie dzieciaki maja na nogach buty.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|
|
|
Data: 2011-12-27 13:17:56 |
Autor: Bogdan Idzikowski |
Szok! |
Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:jdc8pk$7eb$2node2.news.atman.pl...
Przeciez ja TAKZE i o tym pisze ale widocznie nadmiar zdolnosci
obserwacyjnych nie pozwolil Panu tego zauwazyc. W Varadero i Havanie ludzie
zyja lepiej niz w pozostalej czesci Kuby. (Tak jak Warszawa i np. Krakow to
nie jest cala Polska). Prosze zapytac znajomych gdzie byli i jak spedzali
wakacje.
W ilu wioskach byli na niezorganizowanych wycieczkach i w ilu kubanskich
domach?
Krzysztof Canucki
Po całej Kubie jeździli, wręcz poszukiwali tej rzekomej nędzy. I jednoznacznie ze zdumieniem stwierdzili że wszystkie dzieciaki maja na nogach buty.
A jakiej firmy?
--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
|
|
|
Data: 2011-12-27 13:27:44 |
Autor: |
Szok! |
On Tue, 27 Dec 2011 13:17:56 +0100, "Bogdan Idzikowski"
<bogdanid@neostrada.pl> wrote:
U¿ytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:jdc8pk$7eb$2node2.news.atman.pl...
>> Przeciez ja TAKZE i o tym pisze ale widocznie nadmiar zdolnosci
>> obserwacyjnych nie pozwolil Panu tego zauwazyc. W Varadero i Havanie >> ludzie
>> zyja lepiej niz w pozostalej czesci Kuby. (Tak jak Warszawa i np. Krakow >> to
>> nie jest cala Polska). Prosze zapytac znajomych gdzie byli i jak spedzali
>> wakacje.
>> W ilu wioskach byli na niezorganizowanych wycieczkach i w ilu kubanskich
>> domach?
>>
>> Krzysztof Canucki
>>
>>
>
> Po ca³ej Kubie je¼dzili, wrêcz poszukiwali tej rzekomej nêdzy. I > jednoznacznie ze zdumieniem stwierdzili ¿e wszystkie dzieciaki maja na > nogach buty.
A jakiej firmy?
faktycznie szok. wszyscy tez jedli codziennie?
--
Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !
http://www.drogizaufania.pl/
http://dadrl.pl/
|
|
|
Data: 2011-12-27 19:41:28 |
Autor: jadrys |
Szok! |
W dniu 2011-12-27 13:27, "<He®Sk>" pisze:
Po całej Kubie jeździli, wręcz poszukiwali tej rzekomej nędzy. I
jednoznacznie ze zdumieniem stwierdzili że wszystkie dzieciaki maja na
nogach buty.
A jakiej firmy?
faktycznie szok. wszyscy tez jedli codziennie?
Absolutny szok po wcześniejszym odwiedzeniu slumsów Kingston Town, Port au Prince czy Santo Domingo.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|
|
|
Data: 2011-12-27 14:53:02 |
Autor: stevep |
Szok! |
Dnia 27-12-2011 o 13:17:56 Bogdan Idzikowski <bogdanid@neostrada.pl> napisa³(a):
U¿ytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:jdc8pk$7eb$2node2.news.atman.pl...
Przeciez ja TAKZE i o tym pisze ale widocznie nadmiar zdolnosci
obserwacyjnych nie pozwolil Panu tego zauwazyc. W Varadero i Havanie ludzie
zyja lepiej niz w pozostalej czesci Kuby. (Tak jak Warszawa i np. Krakow to
nie jest cala Polska). Prosze zapytac znajomych gdzie byli i jak spedzali
wakacje.
W ilu wioskach byli na niezorganizowanych wycieczkach i w ilu kubanskich
domach?
Krzysztof Canucki
Po ca³ej Kubie je¼dzili, wrêcz poszukiwali tej rzekomej nêdzy.. I jednoznacznie ze zdumieniem stwierdzili ¿e wszystkie dzieciaki maja na nogach buty.
A jakiej firmy?
Krzak, bo chodz± boso. :D
--
stevep
U¿ywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/
|
|
Data: 2011-12-27 19:41:32 |
Autor: jadrys |
Szok! |
W dniu 2011-12-27 13:17, Bogdan Idzikowski pisze:
Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:jdc8pk$7eb$2node2.news.atman.pl...
Przeciez ja TAKZE i o tym pisze ale widocznie nadmiar zdolnosci
obserwacyjnych nie pozwolil Panu tego zauwazyc. W Varadero i Havanie ludzie
zyja lepiej niz w pozostalej czesci Kuby. (Tak jak Warszawa i np. Krakow to
nie jest cala Polska). Prosze zapytac znajomych gdzie byli i jak spedzali
wakacje.
W ilu wioskach byli na niezorganizowanych wycieczkach i w ilu kubanskich
domach?
Krzysztof Canucki
Po całej Kubie jeździli, wręcz poszukiwali tej rzekomej nędzy. I jednoznacznie ze zdumieniem stwierdzili że wszystkie dzieciaki maja na nogach buty.
A jakiej firmy?
Dobrej, żadna tektura w podeszwach, jak to ma miejsce choćby w Polsce.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|
|
Data: 2011-12-27 19:45:36 |
Autor: Bogdan Idzikowski |
Szok! |
Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:jdd3ge$53p$3node2.news.atman.pl...
W dniu 2011-12-27 13:17, Bogdan Idzikowski pisze:
Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:jdc8pk$7eb$2node2.news.atman.pl...
Przeciez ja TAKZE i o tym pisze ale widocznie nadmiar zdolnosci
obserwacyjnych nie pozwolil Panu tego zauwazyc. W Varadero i Havanie ludzie
zyja lepiej niz w pozostalej czesci Kuby. (Tak jak Warszawa i np. Krakow to
nie jest cala Polska). Prosze zapytac znajomych gdzie byli i jak spedzali
wakacje.
W ilu wioskach byli na niezorganizowanych wycieczkach i w ilu kubanskich
domach?
Krzysztof Canucki
Po całej Kubie jeździli, wręcz poszukiwali tej rzekomej nędzy. I jednoznacznie ze zdumieniem stwierdzili że wszystkie dzieciaki maja na nogach buty.
A jakiej firmy?
Dobrej, żadna tektura w podeszwach, jak to ma miejsce choćby w Polsce.
Unik?
Daj se siana jdrys. Nie broń przegranej sprawy.
Nie broń totalitarnej władzy.
--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
|
|
|
Data: 2011-12-28 09:20:37 |
Autor: stevep |
Szok! |
Dnia 27-12-2011 o 19:45:36 Bogdan Idzikowski <bogdanid@neostrada.pl> napisa³(a):
U¿ytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:jdd3ge$53p$3node2.news.atman.pl...
W dniu 2011-12-27 13:17, Bogdan Idzikowski pisze:
U¿ytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:jdc8pk$7eb$2node2.news.atman.pl...
Przeciez ja TAKZE i o tym pisze ale widocznie nadmiar zdolnosci
obserwacyjnych nie pozwolil Panu tego zauwazyc. W Varadero i Havanie ludzie
zyja lepiej niz w pozostalej czesci Kuby. (Tak jak Warszawa i np. Krakow to
nie jest cala Polska). Prosze zapytac znajomych gdzie byli i jak spedzali
wakacje.
W ilu wioskach byli na niezorganizowanych wycieczkach i w ilu kubanskich
domach?
Krzysztof Canucki
Po ca³ej Kubie je¼dzili, wrêcz poszukiwali tej rzekomej nêdzy. I jednoznacznie ze zdumieniem stwierdzili ¿e wszystkie dzieciaki maja na nogach buty.
A jakiej firmy?
Dobrej, ¿adna tektura w podeszwach, jak to ma miejsce choæby w Polsce.
Unik?
Daj se siana jdrys. Nie broñ przegranej sprawy.
Nie broñ totalitarnej w³adzy.
Nie mo¿e, przecie¿ on uwielbia totalitaryzm.
--
stevep
U¿ywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/
|
|
|
Data: 2011-12-28 12:42:56 |
Autor: Canucki |
Szok! |
jadrys <Che@yahoo.com> napisa³(a):
>> Po pierwsze - jakoś pan nie daje po sobie poznać że posiada pan
tak
ie
>> zdolności.
> Widocznie tak sie dobrze kamufluje :)
Szczerze wątpię. Oszołomstwo rozpoznaję na kilometr. Bezinteresowne oszołomstwo na 2 km.
A wiec w moim przypadku to nie dziala. Brakuje Panu “marne” 7,000 kilometrow
Fidela Castro. Nie pamiętam dokładnej daty. Pamiętam tylko że taki fakt zaistniał.
No dobrze ale czy bylo to po przemianach ustrojowych w Polsce czy jeszcze za Gomulki, lub Gierka? Czyzby komunisci z Polski jezdzili na Kube platac figle Kubanskim towarzyszom?
> Prosze zapytac znajomych gdzie byli i jak spedzali
> wakacje.
> W ilu wioskach byli na niezorganizowanych wycieczkach i w ilu kubanskich
> domach?
Po całej Kubie jeździli, wręcz poszukiwali tej rzekomej nędzy. I jednoznacznie ze zdumieniem stwierdzili że wszystkie dzieciaki maja na nogach buty.
Pytam ponownie: czy byli w interiorze, w malych miasteczkach i wioskach czy tylko zwiedzali osrodki turystyczne na wybrzezu. Czy byli w domach Kubanczykow i widzieli jak zyja? Czy zapoznali sie z wielkoscia przydzialow dobr konsumpcyjnych?
A co do dzieciecych "posiadaczy obuwia", to musze Panu powiedziec, ze w Panamie widzialem bose dzieci: w wiosce indianskiej w dzungli.
Pan pewnie wywnioskowalby, ze buty biednym "rebionkom" zabrali kapitalisci.
A tymczasem norma w tym kraju jest posiadanie porzadnych ubran. Butow tez.
A przecietny Panamczyk zarabia nie mniej niz Polak.
Krzysztof Canucki
--
|
|
Data: 2011-12-29 12:45:25 |
Autor: Canucki |
Szok! |
jadrys <Che@yahoo.com> napisa³(a):
Wie pan że z polskiego sejmu była kiedyś na Kubie delegacja która spotkała sie z opozycją kubańską, pokjechała ich wesprzeć na duchu.. W czasie gdy na sąsiedniej Haiti "Papa" Dulivar zakładał opozycjonistom płonące opony na szyje.. Sprytni ci nasi posłowie - wiedzieli że na Kubie nie dopadnie im włos z głowy, a "dokopią" komunie..
Panie jadrys, no to kiedy ta delegacja pojechala na Kube? Przed tzw. "upadkiem komunizmu" czy po?
Krzysztof Canucki
--
|