Użytkownik "Trybun" <rg@yahuoo.com> napisał

Dzisiaj rano planowałem odwiedzić gabinet lekarski. Lekarza ogólnego. Dzwonię i proszę rejestratorkę o zarejestrowanie, okazuje się że najbliższy termin wizyty to godzina 12 w czwartek!! Pytam się co się stało że muszę czekać na wizytę do lekarza, - rejestratorka mówi że nic, parodniowe kolejki do lekarza "rodzinnego" to już norma...
 MoĹźe te gnoje śmierdzące z Warszawy przestali by wreszcie reformować ten kraj, bo on w błyskawicznym tempie staje się nie do Ĺźycia dla mieszkańcĂłw..

Chcesz szybciej? PŁAĆ!

On Tue, 27 Nov 2012 10:28:16 +0100, Neko wrote:

Użytkownik "Trybun" <rg@yahuoo.com> napisał

Dzisiaj rano planowałem odwiedzić gabinet lekarski. Lekarza ogólnego.
Dzwonię i proszę rejestratorkę o zarejestrowanie, okazuje się że
najbliższy termin wizyty to godzina 12 w czwartek!! Pytam się co się
stało że muszę czekać na wizytę do lekarza, - rejestratorka mówi że
nic, parodniowe kolejki do lekarza "rodzinnego" to juĹź norma...
 MoĹźe te gnoje śmierdzące z Warszawy przestali by wreszcie reformować
 ten
kraj, bo on w błyskawicznym tempie staje się nie do życia dla
mieszkańców..

Chcesz szybciej? PŁAĆ!

Przecież już raz zapłacił ZUS, o co chodzi?



--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®

W dniu 2012-11-27 10:28, Neko pisze:

Użytkownik "Trybun" <rg@yahuoo.com> napisał

Dzisiaj rano planowałem odwiedzić gabinet lekarski. Lekarza ogólnego. Dzwonię i proszę rejestratorkę o zarejestrowanie, okazuje się że najbliższy termin wizyty to godzina 12 w czwartek!! Pytam się co się stało że muszę czekać na wizytę do lekarza, - rejestratorka mówi że nic, parodniowe kolejki do lekarza "rodzinnego" to już norma...
 MoĹźe te gnoje śmierdzące z Warszawy przestali by wreszcie reformować ten kraj, bo on w błyskawicznym tempie staje się nie do Ĺźycia dla mieszkańcĂłw..

Chcesz szybciej? PŁAĆ!

Nie w tym rzecz.. Chodzi o to że albo świadomie, albo nieświadomie ktoś sztucznie ogranicza Polakom dostęp do "służby" zdrowia. Jeszcze 10-20 lat temu nie było kolejek nie tylko do lekarza ogólnego, ale nawet do okulisty, stomatologa itd. Kolejne reformy rządów dostęp do lekarzy utrudniają. A wręcz zbrodnią było powołanie kosztownego pośrednika (NFZ) na linii pacjent-MZ.