Chciałbym wymienić opony na cos na asfalt.
Obecnie mam dośc standardowe opony terenowe Mythos XC szerokości około 2,1.
Rower to unibike everest DX ze standardowymi felgami.

Chciałbym włożyć najwęższe opony jakie sie da.

Jakie beda pasowac i co polecacie? Cena za komplet to maks 100zł.

Jakiej zmiany w sredniej predkosci podczas jazdy po miescie mozna sie spodziewać?





--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Adam 'Sherwood' Zaparciński: "Polecam gorąco kaski na rower."
Marcin Szeffer: "Dziękuję. Wolę kaski na głowę."

W dniu środa, 7 sierpnia 2013 16:54:17 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

Chciałbym włożyć najwęższe opony jakie sie da.

Pewnie Detonatory 1" da się założyć, ale czy na pewno tego chcesz? :)

Jakie beda pasowac i co polecacie? Cena za komplet to maks 100zł.

Z tańszych - np. Kenda Kwest 1.5" albo Author Slick 1.5".
 

Jakiej zmiany w sredniej predkosci podczas jazdy po miescie mozna sie spodziewać?

Nie wiem jak Twoje miasto wygląda, ale ja na wąskich kapciach jestem wolniejszy a nie szybszy. Tory tramwajowe, krawężnik, rozsypany piach, dziury w nawierzchni - muszę mocno uważać i zwalniać.

Osobnik posiadający mail rzymo0@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Chciałbym włożyć najwęższe opony jakie sie da.

Pewnie Detonatory 1" da się założyć, ale czy na pewno tego chcesz? :)

Ponieważ nigdy nie jezdziłem na takich wąskich wiec i dowcip nie do konca łapie.

Jakie beda pasowac i co polecacie? Cena za komplet to maks 100zł.

Z tańszych - np. Kenda Kwest 1.5" albo Author Slick 1.5".
 

Sprawdze, dzieki.

Jakiej zmiany w sredniej predkosci podczas jazdy po miescie mozna sie
spodziewać?

Nie wiem jak Twoje miasto wygląda, ale ja na wąskich kapciach jestem
wolniejszy a nie szybszy. Tory tramwajowe, krawężnik, rozsypany piach,
dziury w nawierzchni - muszę mocno uważać i zwalniać.

Poznań.
Wczesniej jezdziłem na oponkach slick 1,7 i jezdziło sie bardzo sympatycznie.
Ale wydałem zonie :(
Jeżeli zysk jest niewielki a z drugiej strony przeszkod duzo, to moze rzeczywiscie nie warto.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo
jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia"

"Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message news:07082013.33A260DFbudzik61.poznan.pl...

Chciałbym wymienić opony na cos na asfalt.
Obecnie mam dośc standardowe opony terenowe Mythos XC szerokości około 2,1.
Rower to unibike everest DX ze standardowymi felgami.
Chciałbym włożyć najwęższe opony jakie sie da.

http://sheldonbrown.com/tire-sizing.html

sekcja B.S.D.

jezeli faktycznie chcesz wlozyc najwezsze to mierzysz wewnetrzna
szerokosc obreczy, dodajesz minimum z 20% i szukasz opony

Jakie beda pasowac i co polecacie? Cena za komplet to maks 100zł.
Jakiej zmiany w sredniej predkosci podczas jazdy po miescie mozna sie
spodziewać?

zalezy glownie od bieznika, szerokosc jest tu raczej drugorzedna,
chociaz oczywiscie nie pomijalna

W dniu środa, 7 sierpnia 2013 17:25:16 UTC+2 użytkownik m4rkiz napisał:
 

jezeli faktycznie chcesz wlozyc najwezsze to mierzysz wewnetrzna

szerokosc obreczy, dodajesz minimum z 20% i szukasz opony

A praktycznie,opona powinna być szersza od zewnętrznej szerokości
obręczy,bo się porysuje od kamieni,krawężników,itp.
U mnie opona wystaje 2 mm poza obręcz z każdej strony i jest ok.

W dniu 2013-08-07 16:54, Budzik pisze:

Chciałbym wymienić opony na cos na asfalt.
Obecnie mam dośc standardowe opony terenowe Mythos XC szerokości około 2,1.
Rower to unibike everest DX ze standardowymi felgami.

Chciałbym włożyć najwęższe opony jakie sie da.

Jakie beda pasowac i co polecacie? Cena za komplet to maks 100zł.

Najwęższe chyba jakie istnieją to Kenda Kontender, 559x24, ale nie nadają się do felg szerszych jak ~22 mm.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

W dniu 2013-08-07 17:41, PeJot pisze:

W dniu 2013-08-07 16:54, Budzik pisze:

Chciałbym wymienić opony na cos na asfalt.
Obecnie mam dośc standardowe opony terenowe Mythos XC szerokości około
2,1.
Rower to unibike everest DX ze standardowymi felgami.

Chciałbym włożyć najwęższe opony jakie sie da.

Jakie beda pasowac i co polecacie? Cena za komplet to maks 100zł.

Najwęższe chyba jakie istnieją to Kenda Kontender, 559x24, ale nie
nadają się do felg szerszych jak ~22 mm.

Inna sprawa że do typowej jazdy po mieście to one nadają się średnio. Na krawężniki sugerowałbym coś nie mniej niż 1.5".

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

W dniu 08-08-2013 08:35, PeJot pisze:

W dniu 2013-08-07 17:41, PeJot pisze:

W dniu 2013-08-07 16:54, Budzik pisze:

Chciałbym wymienić opony na cos na asfalt.
Obecnie mam dośc standardowe opony terenowe Mythos XC szerokości około
2,1.
Rower to unibike everest DX ze standardowymi felgami.

Chciałbym włożyć najwęższe opony jakie sie da.

Jakie beda pasowac i co polecacie? Cena za komplet to maks 100zł.

Najwęższe chyba jakie istnieją to Kenda Kontender, 559x24, ale nie
nadają się do felg szerszych jak ~22 mm.

Inna sprawa że do typowej jazdy po mieście to one nadają się średnio. Na
krawężniki sugerowałbym coś nie mniej niż 1.5".

Aelz im wezsza opona, tym ich wiecej zmiesci sie na krawezniku - wszak myslales o jezdzie _wzdluz_ krawenika, nieprawdaz? ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 2013-08-07 16:54, Budzik wrote:

Jakie beda pasowac i co polecacie? Cena za komplet to maks 100zł.

Przy takim limicie to cokolwiek. Kenda Kontender, jeśli rzucisz się na 1". Jeśli 1.5", to jest kilka możliwości - najtańsza to Kenda Kwest, o której trochę dalej. Ważne, żeby dało się do takiej opony wbić jakieś 6 bar. Przestrzegam przed jazdą na wąskiej oponie i z niskim ciśnieniem - rower dziwnie się zachowuje i każdy zakręt staje się wyzwaniem :).

Jakiej zmiany w sredniej predkosci podczas jazdy po miescie mozna sie
spodziewać?

Jeździłem swego czasu na Kenda Kwest 1.5". Skok w prędkości i przyspieszeniu bardzo wyraźny. Zazwyczaj po mieście jadę 25km/h, a na tych slickach bezwiednie zacząłem jeździć 30-35.

Ale mogę Ci też powiedzieć, czego możesz się spodziewać poza skokiem prędkości. Zagrożeniami staną się obiekty, które dotąd ignorowałeś: tory tramwajowe, pęknięcia w asfalcie, szerokie szpary między płytami chodnikowymi, rozsypany piach, drobinki szkła (nawet bezpiecznego - np. z szyb samochodowych).

Kenda Kwest to na pewno nie jest tytan wytrzymałości na tle np. konkurencji od Schwalbe, ale jednak jest popularna i stosunkowo ciężka. No i Kenda to nie jest garażowa firma z Grójca. Mimo wszystko przez rok jazdy złapałem więcej kapci niż przez resztę życia. Szkło, kolce roślin, kawałki drutu, pineska itp. Mam w domu wąskie dętki, na których są po 3-4 łatki :).

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Osobnik posiadający mail piotr.kosewski@mail.nowhere napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Jeździłem swego czasu na Kenda Kwest 1.5". Skok w prędkości i przyspieszeniu bardzo wyraźny. Zazwyczaj po mieście jadę 25km/h, a na tych slickach bezwiednie zacząłem jeździć 30-35.

Dzięki za całe wyjaśnienie.
zobacze jak ta kenda wyglada, zobacze tez na czym jezdziłem wczesniej.
Generalnie na poprzednich slickach praktycznie kapci nie łapałem, wiec dla zysku predkosci rzedu kilku km chyba bym sie nie przestawiał i moze kupił to samo co miałem.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Dyplomata potrafi powiedzieć "idź do diabła" w taki sposób,
że właściwie cieszysz się na tę wyprawę.

Jakiej zmiany w sredniej predkosci podczas jazdy po miescie mozna sie
spodziewać?

Jeździłem swego czasu na Kenda Kwest 1.5". Skok w prędkości i
przyspieszeniu bardzo wyraźny. Zazwyczaj po mieście jadę 25km/h, a na
tych slickach bezwiednie zacząłem jeździć 30-35.

Ja używam w mtb już drugiego kompletu Kendy Kwest 1.25. Przyzwyczaiłem się, więc teraz gdy usiądę na rowerze z szerokimi oponami (1.9 - 2,25) to mam wrażenie, jakbym ciągnął spora przyczepkę albo że mi się jakiś rolkarz uczepił roweru... No i po zmianie korby z blatem 42 na 48 szybko się przyzwyczaiłem, w zasadzie potrafię przez całą jazdę nie zrzucać na mniejsza zębatkę, tylko jechać na blacie. Z innymi oponami było bardzo ciężko.

Ale mogę Ci też powiedzieć, czego możesz się spodziewać poza skokiem
prędkości. Zagrożeniami staną się obiekty, które dotąd ignorowałeś: tory
tramwajowe, pęknięcia w asfalcie, szerokie szpary między płytami
chodnikowymi, rozsypany piach, drobinki szkła (nawet bezpiecznego - np.
z szyb samochodowych).

Fakt, trzeba przyzwyczaić się że jak na szosówce - należy zwracać uwagę na luźno leżący piach, kratki kanalizacyjne, szczeliny w betonie (udało mi się wjechać w taką pomiędzy dwoma jumbami, gleba natychmiastowa), nawet przy skręcaniu na śliskie od wilgoci namalowane pasy na jezdni - ale to nie jest takie straszne, po prostu trzeba patrzeć uważniej a nie jechać na ślepo. Spokojnie da się też jechać poza asfaltem, drogi leśne i polne, ale głębszy piasek lub błoto trzeba będzie obejść, bo koła ugrzęzną i w dobrym wypadku się zatrzymasz (w gorszym - zatrzymasz się w pozycji poziomej).

Kenda Kwest to na pewno nie jest tytan wytrzymałości na tle np.
konkurencji od Schwalbe, ale jednak jest popularna i stosunkowo ciężka.
No i Kenda to nie jest garażowa firma z Grójca. Mimo wszystko przez rok
jazdy złapałem więcej kapci niż przez resztę życia. Szkło, kolce roślin,
kawałki drutu, pineska itp. Mam w domu wąskie dętki, na których są po
3-4 łatki :).

Akurat też łapałem dużo kapci gdy opona była już dość zjechana i gdy miałem tam wsadzoną dętkę dużo szerszą niż powinienem (z braku laku dałem taka od 1.7). Dętka oczywiście się zaginała i marszczyła, ale gdy skończyło się miejsce na łatki -  jakieś 10 było - kupiłem taka na 1.25). Z nowymi oponami nic się nie na razie przebija, jest lekko, cicho i szybko.

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

ikov

W dniu 2013-08-07 16:54, Budzik pisze:

Chciałbym wymienić opony na cos na asfalt.
Obecnie mam dośc standardowe opony terenowe Mythos XC szerokości około 2,1.
Rower to unibike everest DX ze standardowymi felgami.

Chciałbym włożyć najwęższe opony jakie sie da.

Jakie beda pasowac i co polecacie? Cena za komplet to maks 100zł.

jakiekolwiek szosowe koła 28" ze slickami 700x20 albo 23. warunek - hamulce tarczowe. mam i używam taki komplecik w spadku po starej krossówce, do 26" reby mieści się max opona 700x23.

--
art3k

On 2013-08-08 20:47, artek wrote:

jakiekolwiek szosowe koła 28" ze slickami 700x20 albo 23. warunek -
hamulce tarczowe. mam i uĹźywam taki komplecik w spadku po starej
krossówce, do 26" reby mieści się max opona 700x23.

Poważnie chciało Ci się tak kombinować dla marginalnego zysku? Na 26" też można kupić sensownego slicka.

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

W dniu 2013-08-10 12:54, Piotr Kosewski pisze:

jakiekolwiek szosowe koła 28" ze slickami 700x20 albo 23. warunek -
hamulce tarczowe. mam i uĹźywam taki komplecik w spadku po starej
krossówce, do 26" reby mieści się max opona 700x23.

Poważnie chciało Ci się tak kombinować dla marginalnego zysku?

wcale nie takiego marginalnego ..

Na 26" też można kupić sensownego slicka.

po pierwsze, koła już miałem po starej krossówce, po drugie, po jaką cholerę bawić się w ciągłe przekładanie opon? znacznie szybciej zmienia się całe koła. nawiasem mówiąc na 26" też mam dwa komplety kół. 10 minut i po zabawie.

--
art3k

On 2013-08-17 18:29, artek wrote:

Poważnie chciało Ci się tak kombinować dla marginalnego zysku?

wcale nie takiego marginalnego ..

Przy takiej samej opinie itp masz na starcie max 8%. Ile z tego zostaje w rzeczywistości? Połowa?
Po prostu dla mnie gra o 2km/h więcej nie jest warta świeczki :).

po pierwsze, koła już miałem po starej krossówce, po drugie, po jaką
cholerę bawić się w ciągłe przekładanie opon? znacznie szybciej zmienia
się całe koła. nawiasem mówiąc na 26" też mam dwa komplety kół. 10 minut
i po zabawie.

Nie dyskutuję z samą ideą drugich kół. Częsta zmiana opon jest bezsensowna, długotrwała i niezbyt zdrowa dla roweru.

Chodziło mi tylko o te 2 różne rozmiary kół. No ale jeśli Ci to nie przeszkadza, to droga wolna.

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

W dniu 2013-08-17 22:13, Piotr Kosewski pisze:

Poważnie chciało Ci się tak kombinować dla marginalnego zysku?

wcale nie takiego marginalnego ..

Przy takiej samej opinie itp masz na starcie max 8%. Ile z tego zostaje
w rzeczywistości? Połowa?
Po prostu dla mnie gra o 2km/h więcej nie jest warta świeczki :).

powiedz to wszystkim, którzy przesiedli się na twentyninery.

Chodziło mi tylko o te 2 różne rozmiary kół. No ale jeśli Ci to nie
przeszkadza, to droga wolna.

nie bardzo wiem, w czym dwa rozmiary kół miałyby przeszkadzać. jeśli się tylko mieszczą w widełkach ... koło, to koło. a między 26x1 a 26x2,1 też jest przepaść.

--
art3k

W dniu niedziela, 18 sierpnia 2013 07:39:30 UTC+2 użytkownik artek napisał:

powiedz to wszystkim, którzy przesiedli się na twentyninery.

A jak się przesiadłem z powrotem? :) (tak, porzuciłem 29 cali)

On 2013-08-18 07:39, artek wrote:

Po prostu dla mnie gra o 2km/h więcej nie jest warta świeczki :).

powiedz to wszystkim, którzy przesiedli się na twentyninery.

Nie znam nikogo, kto się przesiadł na 29" i sam nigdy nie jeździłem. To co napisałem wyżej to prosta fizyka (a właściwie racjonalizm :)). Wiadomo, że się niektórzy marketingu nasłuchali i wierzą, że ich większe koło przyspiesza. Niczym się ta sytuacja nie różni od "lepszego płynu do naczyń" itp :).
A jak ktoś naprawdę znacznie przyspieszył (efekt placebo?), to nic tylko się cieszyć :).

Zresztą przesiadka na 29" w teren to dodatkowe kwestie do przemyślenia, bo większe koło może ułatwiać jazdę po nierównościach. Rozumiem, że my rozmawiamy o kołach na asfalt.

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

W dniu 2013-08-18 12:52, Piotr Kosewski pisze:

Po prostu dla mnie gra o 2km/h więcej nie jest warta świeczki :).

powiedz to wszystkim, którzy przesiedli się na twentyninery.

Nie znam nikogo, kto się przesiadł na 29" i sam nigdy nie jeździłem. To
co napisałem wyżej to prosta fizyka (a właściwie racjonalizm :)).
Wiadomo, że się niektórzy marketingu nasłuchali i wierzą, że ich większe
koło przyspiesza. Niczym się ta sytuacja nie różni od "lepszego płynu do
naczyń" itp :).
A jak ktoś naprawdę znacznie przyspieszył (efekt placebo?), to nic tylko
się cieszyć :).

są konkretne testy, są też wybory np. zawodników. ja rozumiem - co komu bardziej pasuje, ale faktem jest, że w światowych pucharach coraz więcej 29", a 26" coraz mniej.

Zresztą przesiadka na 29" w teren to dodatkowe kwestie do przemyślenia,
bo większe koło może ułatwiać jazdę po nierównościach.

nie "może" - to fakt, ułatwia. jeździłem na oponach 29"x2.0, potem na takich samych miche 26x2.0. jest różnica, również w szybkości. a tak w ogóle, to takie dyskusje przetaczały się kilka lat temu - pamiętasz może namolnego chucka norrisa? i co? teraz już nikt się nie zastanawia czy 29" ma jakikolwiek sens. i to nie jest efekt marketingu.

> Rozumiem, że my rozmawiamy o kołach na asfalt.

no to jeśli na asfalt - a kolarki to niby jakie koła mają? na asfalcie wszelkie rozważania o lepszym prowadzeniu biorą w łeb. liczy się obwód.
i nawet jeśli to tylko 8% więcej, to wystarczy.
nawiasem mówiąc ta dyskusja jest o tyle idiotyczna, ile niepotrzebna. miałem wolne koła, to je wykorzystałem. bez jakiegokolwiek kombinowania czy zastanawiania się nad fizyką, geometrią, sensem ... najważniejsze dla mnie jest to, że całkiem nieźle działa. czego chcieć więcej?

--
art3k

W dniu środa, 7 sierpnia 2013 16:54:17 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

Chciałbym wymienić opony na cos na asfalt.

Obecnie mam dośc standardowe opony terenowe Mythos XC szerokości około 2,1.

Rower to unibike everest DX ze standardowymi felgami.

Chciałbym włożyć najwęższe opony jakie sie da.

Jakie beda pasowac i co polecacie? Cena za komplet to maks 100zł. Jakiej zmiany w sredniej predkosci podczas jazdy po miescie mozna sie spodziewać?

Z tego co wiem Schwalbe Marathon`y zbierają dość dobre recenzje (spotkałem co najmniej dwie osoby, które je zachwalały, z tego co najmniej jedna tutaj), natomiast możesz się w stówce nie zmieścić ;) Pozdrawiam, M.

 Szosówka z górala
Znaczy się chcesz zrobić z "wałacha" ogiera?

Można dać opony kenda kwest http://www.open-info.eu/opona-rowerowa-kenda-kwest/ ja tak zrobiłem i wygląda rower całkiem fajnie. Choć rama nadal mała i koła.