Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Szpieg Tuska przed Sądem Okręgowym w Warszawie

Szpieg Tuska przed Sądem Okręgowym w Warszawie

Data: 2016-11-22 08:08:35
Autor: Mark Woydak
Szpieg Tuska przed Sądem Okręgowym w Warszawie




Za organizację wizyt premiera i prezydenta odpowiadała kancelaria szefa
rządu Donalda Tuska - wynika z zeznań Tomasza T.. byłego pracownika
ambasady RP w Moskwie, dawniej szpiega wywiadu PRL w Watykanie. T.
przyznał, że to on wydał polecenie, by ograniczyć dostęp dziennikarzy na
teren katastrofy. A więc Rosjanie właśnie na polecenie T. uniemożliwili
pracę polskim dziennikarzom, w tym Sławomirowi Wiśniewskiemu z TVP.

Dziś przed Sądem Okręgowym w Warszawie zeznawał były szef wydziału
politycznego ambasady RP w Moskwie Tomasz T., który nie zgodził się na
ujawnianie wizerunku i nazwiska przez media. Chodzi o proces Tomasza
Arabskiego oraz czworga innych urzędników KPRM i ambasady RP w Moskwie.

- Wydałem polecenie, by ograniczyć dostęp dziennikarzy na teren katastrofy
- stwierdził w sądzie T. Jak dodał, motywować go miały względy etyczne.
Dodał, że w 7-10 minut od tragedii miejsce katastrofy zabezpieczać zaczęły
służby rosyjskie.

Przypomnijmy: Sławomir Wiśniewski, dziennikarz TVP - autor pierwszych,
wstrząsających nagrań z miejsca katastrofy - relacjonował, że podczas
filmowania jeden z polskich dyplomatów kazał aresztować go rosyjskim
funkcjonariuszom i zniszczyć sprzęt. Czy chodziło o T.? A może o Grzegorza
C., II sekretarza ambasady RP w Moskwie, którego T. był bezpośrednim
przełożonym i który także 10 kwietnia 2010 r. był w Smoleńsku? C. jest
oskarżony razem z Tomaszem Arabskim.

Wróćmy jednak do Tomasza T. Pytany, czy w 2010 r. znał status lotniska, T.
odparł, że nie zmienił się on, i było to zawsze lotnisko wojskowe. -
Zwracaliśmy uwagę, że nie ma tam zabezpieczeń pasa startowego, systemów
paliwowych i agregatów prądotwórczych, wobec czego lądowanie grupy
przygotowującej wizyty premiera jest niemożliwe - mówił przed sądem
świadek. - Rosjanie oświadczyli zaraz potem, że lotnisko będzie od 7 do 10
kwietnia otwarte i w pełni sprawne - dodał T.

    - Wszelkie wytyczne, które kierowały działaniami ambasady RP w Moskwie
w trakcie przygotowań wizyt premiera i prezydenta w Katyniu, przekazywane
były do niej z kancelarii Donalda Tuska - stwierdził świadek T.  - KPRM
było centrum dowodzenia - mówił T. T. odmawiał odpowiedzi o związki z Agencją Wywiadu i obcymi służbami. - Nie
potwierdzam i nie zaprzeczam - mówił. Podobnie brzmiały jego odpowiedzi w
przypadku pytań o dwoje podległych mu w 2010 r. a oskarżonych obecnie w tym
procesie pracowników ambasady RP w Moskwie Grzegorza C. i Justynę G.

T. przyszedł do sądu z towarzystwie dwóch mecenasów Mikołajem Pietrzakiem i
Pawłem Osikiem oraz dwoma ochroniarzami, którzy przed rozprawą odpychali
dziennikarzy usiłujących zadawać pytania świadkowi. Pytany przez sąd o
zawód, przedstawił się jako "emeryt, filolog, teolog". Jego adwokat
przedstawił sądowi zaświadczenie lekarskie nt. T., którego treści nie
ujawniono. Zarazem, z powodu złego zdrowia T., mec. Pietrzak wniósł o
ograniczenie czasu przesłuchania do godziny. Sąd odebrał od T.
przyrzeczenie.

To nie koniec przesłuchania świadka T. W sądzie przedstawił on
zaświadczenie lekarskie o złym stanie zdrowia. Sąd uwzględnił wniosek
pełnomocnika, by przesłuchiwać go nie dłużej niż godzinę podczas każdej
rozprawy. W efekcie T. będzie wzywany najprawdopodobniej jeszcze
kilkakrotnie.

Szpieg Tuska przed Sądem Okręgowym w Warszawie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona