Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Szprychy - nowe koło.

Szprychy - nowe koło.

Data: 2016-02-05 11:04:12
Autor: niebieski
Szprychy - nowe koło.
W ramach remontu rowera i przygotowania go do sezonu, złożyłem sobie z nowych części koła. Wycentrowałem je i myślę, że dobrze mi to wyszło, ale jest jeden problem. Kupiłem chyba nieco za długie szprychy, bo w trakcie centrowania musiałem niektóre nyple wkręcić aż do końca gwintu.
Obawiam się, że w związku z tym może być kłopot przy następnym centrowaniu. Jak to jest w praktyce? Czy szprychy wyciągają się w pracy?

--
niebieski

Data: 2016-02-05 04:21:36
Autor: Ignac
Szprychy - nowe koło.
W dniu piątek, 5 lutego 2016 11:04:14 UTC+1 użytkownik niebieski napisał:
W ramach remontu rowera i przygotowania go do sezonu, złożyłem sobie z nowych części koła. Wycentrowałem je i myślę, że dobrze mi to wyszło, ale jest jeden problem. Kupiłem chyba nieco za długie szprychy, bo w trakcie centrowania musiałem niektóre nyple wkręcić aż do końca gwintu.
Obawiam się, że w związku z tym może być kłopot przy następnym centrowaniu. Jak to jest w praktyce? Czy szprychy wyciągają się w pracy?

Rozcentrować od nowa wszystkie szprychy i pod każdego nypla podłożyć
takie podkładki: https://goo.gl/OEZ4fw.
Bo jeśli w przyszłości, wykręcisz choćby jeden nypel, żeby pod niego
podłożyć tą podkładkę, to obręcz natychmiast się skrzywi i będziesz i
tak musiał rozcentrować i ponownie wycentrować całe koło. Ponadto te podkładki rozkładają lepiej nacisk nypla na jego otwór w obręczy.
To jest super wynalazek!

Data: 2016-02-05 13:32:39
Autor: niebieski
Szprychy - nowe koło.
W dniu 05.02.2016 13:21, Ignac pisze:

Rozcentrować od nowa wszystkie szprychy i pod każdego nypla podłożyć
takie podkładki: https://goo.gl/OEZ4fw.
Bo jeśli w przyszłości, wykręcisz choćby jeden nypel, żeby pod niego
podłożyć tą podkładkę, to obręcz natychmiast się skrzywi i będziesz i
tak musiał rozcentrować i ponownie wycentrować całe koło.
Ponadto te podkładki rozkładają lepiej nacisk nypla na jego otwór w obręczy.
To jest super wynalazek!

Mam obręcze oczkowane. Nie wiem czy te podkładki będą się do nich nadawały?



--
niebieski

Data: 2016-02-05 04:56:14
Autor: Ignac
Szprychy - nowe koło.
W dniu piątek, 5 lutego 2016 13:32:41 UTC+1 użytkownik niebieski napisał:
W dniu 05.02.2016 13:21, Ignac pisze:

> Rozcentrować od nowa wszystkie szprychy i pod każdego nypla podłożyć
> takie podkładki: https://goo.gl/OEZ4fw.
> Bo jeśli w przyszłości, wykręcisz choćby jeden nypel, żeby pod niego
> podłożyć tą podkładkę, to obręcz natychmiast się skrzywi i będziesz i
> tak musiał rozcentrować i ponownie wycentrować całe koło.
> Ponadto te podkładki rozkładają lepiej nacisk nypla na jego otwór w obręczy.
> To jest super wynalazek!

Mam obręcze oczkowane. Nie wiem czy te podkładki będą się do nich nadawały?

Tak, bo jeśli główka nypla nie jest w stanie wypchnąć/zniszczyć
oczkowania, to podkładka tym bardziej tego nie zrobi.

Ja preferuję mimo wszystko zakup kół kompletnych, bo składanie samemu
przysparza takich problemów. A jeśli muszę później kupić jakąś szprychę,
bo np. pękła, to już mam wzór jej długości.

Data: 2016-02-05 14:10:26
Autor: niebieski
Szprychy - nowe koło.
W dniu 05.02.2016 13:56, Ignac pisze:
W dniu piątek, 5 lutego 2016 13:32:41 UTC+1 użytkownik niebieski napisał:
W dniu 05.02.2016 13:21, Ignac pisze:

Rozcentrować od nowa wszystkie szprychy i pod każdego nypla podłożyć
takie podkładki: https://goo.gl/OEZ4fw.
Bo jeśli w przyszłości, wykręcisz choćby jeden nypel, żeby pod niego
podłożyć tą podkładkę, to obręcz natychmiast się skrzywi i będziesz i
tak musiał rozcentrować i ponownie wycentrować całe koło.
Ponadto te podkładki rozkładają lepiej nacisk nypla na jego otwór w obręczy.
To jest super wynalazek!

Mam obręcze oczkowane. Nie wiem czy te podkładki będą się do nich nadawały?

Tak, bo jeśli główka nypla nie jest w stanie wypchnąć/zniszczyć
oczkowania, to podkładka tym bardziej tego nie zrobi.


Widzę dwa rodzaje podkładek - okrągłe i owalne. Chyba pod oczka dobre będą okrągłe?

Ja preferuję mimo wszystko zakup kół kompletnych, bo składanie samemu
przysparza takich problemów. A jeśli muszę później kupić jakąś szprychę,
bo np. pękła, to już mam wzór jej długości.

Ja lubię wyzwania. Wydawało mi się, że centrowanie wymaga jakiejś tajemnej wiedzy ;). W tej chwili już nie boję się tego. Moim błędem było tylko to, że nie upewniłem się czy dobrałem odpowiedniej długości szprychy. Wyliczyłem je na dwóch kalkulatorach w sieci, ale widocznie źle zmierzyłem średnicę obręczy.


--
niebieski

Data: 2016-02-05 08:39:26
Autor: Ignac
Szprychy - nowe koło.
W dniu piątek, 5 lutego 2016 14:10:28 UTC+1 użytkownik niebieski napisał:
W dniu 05.02.2016 13:56, Ignac pisze:
> W dniu piątek, 5 lutego 2016 13:32:41 UTC+1 użytkownik niebieski napisał:
>> W dniu 05.02.2016 13:21, Ignac pisze:
>>
>>> Rozcentrować od nowa wszystkie szprychy i pod każdego nypla podłożyć
>>> takie podkładki: https://goo.gl/OEZ4fw.
>>> Bo jeśli w przyszłości, wykręcisz choćby jeden nypel, żeby pod niego
>>> podłożyć tą podkładkę, to obręcz natychmiast się skrzywi i będziesz i
>>> tak musiał rozcentrować i ponownie wycentrować całe koło.
>>> Ponadto te podkładki rozkładają lepiej nacisk nypla na jego otwór w obręczy.
>>> To jest super wynalazek!
>>
>> Mam obręcze oczkowane. Nie wiem czy te podkładki będą się do nich nadawały?
>
> Tak, bo jeśli główka nypla nie jest w stanie wypchnąć/zniszczyć
> oczkowania, to podkładka tym bardziej tego nie zrobi.


Widzę dwa rodzaje podkładek - okrągłe i owalne. Chyba pod oczka dobre będą okrągłe?
Takie właśnie mam - kupione na wagę w "matalowym". Średnice takie:
aby weszła na nypel, i do otworu w obręczy.

> Ja preferuję mimo wszystko zakup kół kompletnych, bo składanie samemu
> przysparza takich problemów. A jeśli muszę później kupić jakąś szprychę,
> bo np. pękła, to już mam wzór jej długości.

Ja lubię wyzwania. Wydawało mi się, że centrowanie wymaga jakiejś tajemnej wiedzy ;). W tej chwili już nie boję się tego. Moim błędem było tylko to, że nie upewniłem się czy dobrałem odpowiedniej długości szprychy. Wyliczyłem je na dwóch kalkulatorach w sieci, ale widocznie źle zmierzyłem średnicę obręczy.

Centrowanie jest proste, zgadzam się. A z kalkulatorów - dwóch, wychodziły mi różnice ok. 2 mm, więc stwierdziłem, że błąd jest nie do zaakceptowania i nie będę kolekcjonował niechcianych szprych.

Data: 2016-02-05 18:05:34
Autor: niebieski
Szprychy - nowe koło.
W dniu 05.02.2016 17:39, Ignac pisze:
W dniu piątek, 5 lutego 2016 14:10:28 UTC+1 użytkownik niebieski napisał:
W dniu 05.02.2016 13:56, Ignac pisze:
W dniu piątek, 5 lutego 2016 13:32:41 UTC+1 użytkownik niebieski napisał:
W dniu 05.02.2016 13:21, Ignac pisze:

Rozcentrować od nowa wszystkie szprychy i pod każdego nypla podłożyć
takie podkładki: https://goo.gl/OEZ4fw.
Bo jeśli w przyszłości, wykręcisz choćby jeden nypel, żeby pod niego
podłożyć tą podkładkę, to obręcz natychmiast się skrzywi i będziesz i
tak musiał rozcentrować i ponownie wycentrować całe koło.
Ponadto te podkładki rozkładają lepiej nacisk nypla na jego otwór w obręczy.
To jest super wynalazek!

Mam obręcze oczkowane. Nie wiem czy te podkładki będą się do nich nadawały?

Tak, bo jeśli główka nypla nie jest w stanie wypchnąć/zniszczyć
oczkowania, to podkładka tym bardziej tego nie zrobi.


Widzę dwa rodzaje podkładek - okrągłe i owalne. Chyba pod oczka dobre
będą okrągłe?
Takie właśnie mam - kupione na wagę w "matalowym". Średnice takie:
aby weszła na nypel, i do otworu w obręczy.

Ja preferuję mimo wszystko zakup kół kompletnych, bo składanie samemu
przysparza takich problemów. A jeśli muszę później kupić jakąś szprychę,
bo np. pękła, to już mam wzór jej długości.

Ja lubię wyzwania. Wydawało mi się, że centrowanie wymaga jakiejś
tajemnej wiedzy ;). W tej chwili już nie boję się tego. Moim błędem było
tylko to, że nie upewniłem się czy dobrałem odpowiedniej długości
szprychy. Wyliczyłem je na dwóch kalkulatorach w sieci, ale widocznie
źle zmierzyłem średnicę obręczy.

Centrowanie jest proste, zgadzam się.
A z kalkulatorów - dwóch, wychodziły mi różnice ok. 2 mm,
więc stwierdziłem, że błąd jest nie do zaakceptowania i
nie będę kolekcjonował niechcianych szprych.


Dzięki za pomoc. Na razie założę takie, jakie są. Pojeżdżę przez sezon, a jesienią dam podkładki i wycentruję ponownie.

--
niebieski

Data: 2016-02-08 07:40:03
Autor: cytawa
Szprychy - nowe koło.
niebieski pisze:

Dzięki za pomoc. Na razie założę takie, jakie są. Pojeżdżę przez sezon,
a jesienią dam podkładki i wycentruję ponownie.

Mysle, ze problemow nie bedziesz mial. Nawet jesli szprychy sa minimalnie za dlugie, to wbrew pozorom moze byc tylko lepiej. Nie beda sie szprychy rozkrecac, co czasem ma miejsce, gdy sa za lekko naciagniete. Zobacz czy szprycha wystaje z nypla. Do 1 mm to jeszcze norma. Przy obreczach dwukomorowycy moze wystawac nawet jeszcze troszeczke i nic zlego sie nie dzieje.


Jan Cytawa

Data: 2016-02-11 22:27:34
Autor: borsuk
Szprychy - nowe koło.
W dniu 2016-02-05 o 18:05, niebieski pisze:
 Pojeżdżę przez sezon,
a jesienią dam podkładki i wycentruję ponownie.

z moich doświadczeń, po zapleceniu nowego koła poprawki centrowania trzeba wykonać po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów (jeżdżę w terenie).

Data: 2016-02-11 14:46:57
Autor: Akarm
Szprychy - nowe koło.
W dniu czwartek, 11 lutego 2016 22:27:29 UTC+1 użytkownik borsuk napisał:
z moich doświadczeń, po zapleceniu nowego koła poprawki centrowania trzeba wykonać po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów (jeżdżę w terenie).

A z moich doswiadczen - przez kilkanaście tys. kilometrow po zapleceniu jeszcze nic nie trzeba poprawiac. Jak nie było bicia powyżej 0,5mm, tak nie ma nadal.
Rower nie jest oszczedzany, a ja potrafilem wazyc nawet 115kg.
Obrecze oczkowane Alexrims DH22, szprychy jakieś tanie, nierdzewne, dobierane według kalkulatora, trochę rozne dlugosci, w zaleznosci od strony (lewe/prawe) - piasty pod tarcze. Koła zplotlem sam, było to moje pierwsze zaplatanie w zyciu. Za centrownice robil widelec.
--
        Akarm

Data: 2016-02-17 19:32:33
Autor: Dariusz K. Ładziak
Szprychy - nowe koło.
borsuk pisze:
W dniu 2016-02-05 o 18:05, niebieski pisze:
 Pojeżdżę przez sezon,
a jesienią dam podkładki i wycentruję ponownie.

z moich doświadczeń, po zapleceniu nowego koła poprawki centrowania
trzeba wykonać po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów (jeżdżę w
terenie).

A z moich - to poprawek będzie kilka... Gwinty muszą porządnie osiąść - nowy gwint posiada mikronierówności które w czasie pracy ulegają doklepaniu - powiększając luz gwintu. Jak zaniedbać dociągania szprych w okresie początkowym to koło się rozlezie.

--
Darek

Data: 2016-02-17 21:47:08
Autor: PeJot
Szprychy - nowe koło.
W dniu 2016-02-17 o 19:32, Dariusz K. Ładziak pisze:
Jak zaniedbać dociągania szprych w
okresie początkowym to koło się rozlezie.

O, dobrze że moje koła tego nie wiedzą.



--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2016-02-05 18:32:36
Autor: PeJot
Szprychy - nowe koło.
W dniu 2016-02-05 o 14:10, niebieski pisze:
Moim błędem było
tylko to, że nie upewniłem się czy dobrałem odpowiedniej długości
szprychy. Wyliczyłem je na dwóch kalkulatorach w sieci, ale widocznie
źle zmierzyłem średnicę obręczy.

A jak zaokrąglałeś długość szprych ?




--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2016-02-05 18:42:22
Autor: niebieski
Szprychy - nowe koło.
W dniu 05.02.2016 18:32, PeJot pisze:
W dniu 2016-02-05 o 14:10, niebieski pisze:
Moim błędem było
tylko to, że nie upewniłem się czy dobrałem odpowiedniej długości
szprychy. Wyliczyłem je na dwóch kalkulatorach w sieci, ale widocznie
źle zmierzyłem średnicę obręczy.

A jak zaokrąglałeś długość szprych ?

Oba kalkulatory dały mi bardzo podobny wynik. Zaokrąglałem do najbliższej wartości, nie pamiętam w górę czy w dół.


--
"Socjalizm niewiele wymaga od człowieka – wymaga tylko,
by pokochał to, czego normalny człowiek nienawidzi,
a znienawidził to, co normalny człowiek kocha
– i świetnie można w socjalizmie żyć!" E.Kuzniecow

Data: 2016-02-05 19:17:37
Autor: PeJot
Szprychy - nowe koło.
W dniu 2016-02-05 o 18:42, niebieski pisze:
W dniu 05.02.2016 18:32, PeJot pisze:
W dniu 2016-02-05 o 14:10, niebieski pisze:
Moim błędem było
tylko to, że nie upewniłem się czy dobrałem odpowiedniej długości
szprychy. Wyliczyłem je na dwóch kalkulatorach w sieci, ale widocznie
źle zmierzyłem średnicę obręczy.

A jak zaokrąglałeś długość szprych ?

Oba kalkulatory dały mi bardzo podobny wynik. Zaokrąglałem do
najbliższej wartości, nie pamiętam w górę czy w dół.

Kierunek zaokrąglania jest bardzo, bardzo istotny - zawsze w dół. Wynika to z tego że praktycznie żaden kalkulator nie uwzględnia zjawisk związanych z wyciąganiem otworów w piaście, wyciąganiem samych szprych czy też deformacji materiału obręczy.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2016-02-07 18:12:22
Autor: Szuwarek
Szprychy - nowe koło.
niebieski pisze:
W ramach remontu rowera i przygotowania go do sezonu, złożyłem sobie z nowych części koła. Wycentrowałem je i myślę, że dobrze mi to wyszło, ale jest jeden problem. Kupiłem chyba nieco za długie szprychy, bo w trakcie centrowania musiałem niektóre nyple wkręcić aż do końca gwintu.
Obawiam się, że w związku z tym może być kłopot przy następnym centrowaniu. Jak to jest w praktyce? Czy szprychy wyciągają się w pracy?

Może to jest kwestia zaplecenia z 1 skrzyżowaniem więcej.
Pozdrawiam Szuwarek

Szprychy - nowe koło.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona