Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Sztuka wojenna.

Sztuka wojenna.

Data: 2014-04-16 08:52:36
Autor: Michał
Sztuka wojenna.
  Nie badałem składu polskiej armii, wiem, Ĺźe stan osobowy to 100 tys. Ĺźołnierzy. Ostanie oceny w mediach są bardzo krytyczne.

  Co jest do napisania odnośnie tematu:
  - była tu swego czasu dyskusja o potrzebie posiadania przez naszą armię samolotĂłw, ktĂłre nie wystartują, jeśli zniszczy je pierwsze uderzenie:
  Generalnie ( o czym wspominałem ) obowiązuje zasada ( na wojnie) jak w grze kamień , papier, noĹźyce. Czyli waĹźne jest jaki rodzaj wojska się posiada w odpowiedzi na moĹźliwe wojska atakujące - np. wojska przeciwlotnicze do zwalczania samolotĂłw, przeciwrakietowe, przeciwpancerne itd. . Są teĹź wojska ofensywne.
  Ilość teĹź gra rolę, ale niekoniecznie dużą. Posiadając wojska uniwersalne moĹźna przeciwstawić się kaĹźdemu atakowi.

  - odnośnie ataku atomowego to teĹź napisałem tu, Ĺźe wykorzystuje się go do zwalczania zgrupowań wojsk i chyba w ostatecznośći; czy naleĹźy się liczyć z atakiem atomowym? Wiadomo, Ĺźe są skutki takie jak skaĹźenie promieniotwĂłrcze, ktĂłre w zasadzie eliminuje uĹźycie broni atomowej. Jednak jako broń o bardzo duĹźej sile raĹźenia stanowi wariant broni oblężniczej, problem moĹźe jak później wejść na teren skaĹźony. Generalnie myślę, Ĺźe w kaĹźda słabsza broń rozwiązująca jakieś zadanie bojowe wyklucza uĹźycie broni atomowej.

Data: 2014-04-17 05:12:27
Autor: stevep
Sztuka wojenna.
W dniu .04.2014 o 08:52 Michał <micsz@onet.pl> pisze:

  Nie badałem składu polskiej armii, wiem, że stan osobowy to 100 tys.  żołnierzy. Ostanie oceny w mediach są bardzo krytyczne.

  Co jest do napisania odnośnie tematu:
  - była tu swego czasu dyskusja o potrzebie posiadania przez naszą  armię samolotów, które nie wystartują, jeśli zniszczy je pierwsze  uderzenie:
  Generalnie ( o czym wspominałem ) obowiązuje zasada ( na wojnie) jak w  grze kamień , papier, nożyce. Czyli ważne jest jaki rodzaj wojska się  posiada w odpowiedzi na możliwe wojska atakujące - np. wojska  przeciwlotnicze do zwalczania samolotów, przeciwrakietowe,  przeciwpancerne itd. . Są też wojska ofensywne.
  Ilość też gra rolę, ale niekoniecznie dużą. Posiadając wojska  uniwersalne można przeciwstawić się każdemu atakowi.

  - odnośnie ataku atomowego to też napisałem tu, że wykorzystuje się go  do zwalczania zgrupowań wojsk i chyba w ostatecznośći; czy należy się  liczyć z atakiem atomowym? Wiadomo, że są skutki takie jak skażenie  promieniotwórcze, które w zasadzie eliminuje użycie broni atomowej.  Jednak jako broń o bardzo dużej sile rażenia stanowi wariant broni  oblężniczej, problem może jak później wejść na teren skażony. Generalnie  myślę, że w każda słabsza broń rozwiązująca jakieś zadanie bojowe  wyklucza użycie broni atomowej.


Autor, znany strateg wojskowy nazywający się Michałem.  ;)

--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2014-04-17 11:16:37
Autor: Michał
Sztuka wojenna.
W dniu 2014-04-17 05:12, stevep pisze:
W dniu .04.2014 o 08:52 Michał <micsz@onet.pl> pisze:

  Nie badałem składu polskiej armii, wiem, że stan osobowy to 100 tys.
żołnierzy. Ostanie oceny w mediach są bardzo krytyczne.

  Co jest do napisania odnośnie tematu:
  - była tu swego czasu dyskusja o potrzebie posiadania przez naszą
armię samolotów, które nie wystartują, jeśli zniszczy je pierwsze
uderzenie:
  Generalnie ( o czym wspominałem ) obowiązuje zasada ( na wojnie) jak
w grze kamień , papier, nożyce. Czyli ważne jest jaki rodzaj wojska
się posiada w odpowiedzi na możliwe wojska atakujące - np. wojska
przeciwlotnicze do zwalczania samolotów, przeciwrakietowe,
przeciwpancerne itd. . Są też wojska ofensywne.
  Ilość też gra rolę, ale niekoniecznie dużą. Posiadając wojska
uniwersalne można przeciwstawić się każdemu atakowi.

  - odnośnie ataku atomowego to też napisałem tu, że wykorzystuje się
go do zwalczania zgrupowań wojsk i chyba w ostatecznośći; czy należy
się liczyć z atakiem atomowym? Wiadomo, że są skutki takie jak
skażenie promieniotwórcze, które w zasadzie eliminuje użycie broni
atomowej. Jednak jako broń o bardzo dużej sile rażenia stanowi wariant
broni oblężniczej, problem może jak później wejść na teren skażony.
Generalnie myślę, że w każda słabsza broń rozwiązująca jakieś zadanie
bojowe wyklucza użycie broni atomowej.


Autor, znany strateg wojskowy nazywający się Michałem.  ;)


  Znany przez znanego stevegop. ;p Archanioł Michał to arcystrateg boży, wiesz o tym?

Data: 2014-04-18 04:30:46
Autor: stevep
Sztuka wojenna.
W dniu .04.2014 o 11:16 Michał <micsz@onet.pl> pisze:

W dniu 2014-04-17 05:12, stevep pisze:
W dniu .04.2014 o 08:52 Michał <micsz@onet.pl> pisze:

  Nie badałem składu polskiej armii, wiem, że stan osobowy to 100 tys.
żołnierzy. Ostanie oceny w mediach są bardzo krytyczne.

  Co jest do napisania odnośnie tematu:
  - była tu swego czasu dyskusja o potrzebie posiadania przez naszą
armię samolotów, które nie wystartują, jeśli zniszczy je pierwsze
uderzenie:
  Generalnie ( o czym wspominałem ) obowiązuje zasada ( na wojnie) jak
w grze kamień , papier, nożyce. Czyli ważne jest jaki rodzaj wojska
się posiada w odpowiedzi na możliwe wojska atakujące - np. wojska
przeciwlotnicze do zwalczania samolotów, przeciwrakietowe,
przeciwpancerne itd. . Są też wojska ofensywne.
  Ilość też gra rolę, ale niekoniecznie dużą. Posiadając wojska
uniwersalne można przeciwstawić się każdemu atakowi.

  - odnośnie ataku atomowego to też napisałem tu, że wykorzystuje się
go do zwalczania zgrupowań wojsk i chyba w ostatecznośći; czy należy
się liczyć z atakiem atomowym? Wiadomo, że są skutki takie jak
skażenie promieniotwórcze, które w zasadzie eliminuje użycie broni
atomowej. Jednak jako broń o bardzo dużej sile rażenia stanowi wariant
broni oblężniczej, problem może jak później wejść na teren skażony.
Generalnie myślę, że w każda słabsza broń rozwiązująca jakieś zadanie
bojowe wyklucza użycie broni atomowej.


Autor, znany strateg wojskowy nazywający się Michałem.  ;)


  Znany przez znanego stevegop. ;p Archanioł Michał to arcystrateg boży,  wiesz o tym?
Na trzeźwo tak bredzisz?

--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2014-04-18 11:10:25
Autor: Michał
Sztuka wojenna.
W dniu 2014-04-18 04:30, stevep pisze:
W dniu .04.2014 o 11:16 Michał <micsz@onet.pl> pisze:

W dniu 2014-04-17 05:12, stevep pisze:
W dniu .04.2014 o 08:52 Michał <micsz@onet.pl> pisze:

  Nie badałem składu polskiej armii, wiem, że stan osobowy to 100 tys.
żołnierzy. Ostanie oceny w mediach są bardzo krytyczne.

  Co jest do napisania odnośnie tematu:
  - była tu swego czasu dyskusja o potrzebie posiadania przez naszą
armię samolotów, które nie wystartują, jeśli zniszczy je pierwsze
uderzenie:
  Generalnie ( o czym wspominałem ) obowiązuje zasada ( na wojnie) jak
w grze kamień , papier, nożyce. Czyli ważne jest jaki rodzaj wojska
się posiada w odpowiedzi na możliwe wojska atakujące - np. wojska
przeciwlotnicze do zwalczania samolotów, przeciwrakietowe,
przeciwpancerne itd. . Są też wojska ofensywne.
  Ilość też gra rolę, ale niekoniecznie dużą. Posiadając wojska
uniwersalne można przeciwstawić się każdemu atakowi.

  - odnośnie ataku atomowego to też napisałem tu, że wykorzystuje się
go do zwalczania zgrupowań wojsk i chyba w ostatecznośći; czy należy
się liczyć z atakiem atomowym? Wiadomo, że są skutki takie jak
skażenie promieniotwórcze, które w zasadzie eliminuje użycie broni
atomowej. Jednak jako broń o bardzo dużej sile rażenia stanowi wariant
broni oblężniczej, problem może jak później wejść na teren skażony.
Generalnie myślę, że w każda słabsza broń rozwiązująca jakieś zadanie
bojowe wyklucza użycie broni atomowej.


Autor, znany strateg wojskowy nazywający się Michałem.  ;)


  Znany przez znanego stevegop. ;p Archanioł Michał to arcystrateg
boży, wiesz o tym?
Na trzeźwo tak bredzisz?


  Jest kościół pod takim wezwaniem.

Data: 2014-04-19 10:23:09
Autor: Trybun
Sztuka wojenna.
W dniu 2014-04-16 08:52, Michał pisze:
 Nie badałem składu polskiej armii, wiem, Ĺźe stan osobowy to 100 tys. Ĺźołnierzy. Ostanie oceny w mediach są bardzo krytyczne.

 Co jest do napisania odnośnie tematu:
 - była tu swego czasu dyskusja o potrzebie posiadania przez naszą armię samolotĂłw, ktĂłre nie wystartują, jeśli zniszczy je pierwsze uderzenie:
 Generalnie ( o czym wspominałem ) obowiązuje zasada ( na wojnie) jak w grze kamień , papier, noĹźyce. Czyli waĹźne jest jaki rodzaj wojska się posiada w odpowiedzi na moĹźliwe wojska atakujące - np. wojska przeciwlotnicze do zwalczania samolotĂłw, przeciwrakietowe, przeciwpancerne itd. . Są teĹź wojska ofensywne.
 Ilość teĹź gra rolę, ale niekoniecznie dużą. Posiadając wojska uniwersalne moĹźna przeciwstawić się kaĹźdemu atakowi.

 - odnośnie ataku atomowego to teĹź napisałem tu, Ĺźe wykorzystuje się go do zwalczania zgrupowań wojsk i chyba w ostatecznośći; czy naleĹźy się liczyć z atakiem atomowym? Wiadomo, Ĺźe są skutki takie jak skaĹźenie promieniotwĂłrcze, ktĂłre w zasadzie eliminuje uĹźycie broni atomowej. Jednak jako broń o bardzo duĹźej sile raĹźenia stanowi wariant broni oblężniczej, problem moĹźe jak później wejść na teren skaĹźony. Generalnie myślę, Ĺźe w kaĹźda słabsza broń rozwiązująca jakieś zadanie bojowe wyklucza uĹźycie broni atomowej.



Polska na pewno nie powinna inwestować w samoloty, po prostu ani technicznie ani wyszkoleniem pilotów nie dorównamy naszym potencjalnym wrogom. Jest to najzwyklejsze wyrzucanie pieniędzy w błoto..Za przykład masz Jugosławię, i jej wcale pokaźną flotę samolotów myśliwskich (196), nie potrzeba było NATOwskiego uderzenia jądrowego żeby w bardzo krótkim czasie po tych myśliwcach było już tylko wspomnienie.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku...

Sztuka wojenna.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona