Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Sztyca Cane Creek LT czy Santour NCX,

Sztyca Cane Creek LT czy Santour NCX,

Data: 2014-08-13 20:10:48
Autor: Piotr Kosewski
Sztyca Cane Creek LT czy Santour NCX,
On 2014-08-13 09:43, Andrzej Ozieblo wrote:
Postanowilem wymienic sztywna sztyce w nowym rowerze zony (goral 26") na
przyzwoita amotyzowana. Postanowienie wynikalo z kilku przejzdzek po
nadmorskich poniemieckich brukach. Rozwazalem obie jak w tytule. Opinie
zbieraja dobre, roznica w cenie jest o czynnik 3. Zdecydowalem sie na te
tansza, ale wciaz moge zmienic decyzje. Jakies sugestie, opinie?

Jeśli stać Cię na Thudbustera, to go kup.
Jeśli Cię nie stać, to kup Suntoura.

Może być taka sugestia?

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2014-08-14 09:19:16
Autor: Andrzej Ozieblo
Sztyca Cane Creek LT czy Santour NCX,
W dniu 2014-08-13 20:10, Piotr Kosewski pisze:

Jeśli stać Cię na Thudbustera, to go kup.
Jeśli Cię nie stać, to kup Suntoura.

Stac mnie na jedna i druga. Ale naleze do osob, ktora lubi racjonalnie wydawac pieniadze. Cane Creek kosztuje ok. 700 zl (z niezbedna redukcja do wymiaru 31.6 cm) a Suntour - 270 zl i to gotowy pod wymiar. W necie opinie o jednej i drugiej sa bardzo pozytywne. Suntour ma nieco mniejszy skok (bodajze 5 zamiast 7.6 cm w Cane Creek LT) jest troche ciezszy i byc moze jest nieco mniej czuly na male nierownosci. Obie sztyce uchodza za trwale, zreszta przebiegi rowerowe zony nie sa zbyt duze, ot kilkaset km rocznie. Ale to opinie netowe, zawsze dobrze zapytac uzytkownikow.

Ignac, zony sie nie pytam o zdanie. To bedzie, byc moze niechciany, prezent inieninowy. :)

Data: 2014-08-14 09:28:17
Autor: atm
Sztyca Cane Creek LT czy Santour NCX,
On 2014-08-14 09:19, Andrzej Ozieblo wrote:
W dniu 2014-08-13 20:10, Piotr Kosewski pisze:

Jeśli stać Cię na Thudbustera, to go kup.
Jeśli Cię nie stać, to kup Suntoura.

Stac mnie na jedna i druga. Ale naleze do osob, ktora lubi racjonalnie
wydawac pieniadze. Cane Creek kosztuje ok. 700 zl (z niezbedna redukcja
do wymiaru 31.6 cm) a Suntour - 270 zl i to gotowy pod wymiar. W necie
opinie o jednej i drugiej sa bardzo pozytywne. Suntour ma nieco mniejszy
skok (bodajze 5 zamiast 7.6 cm w Cane Creek LT) jest troche ciezszy i
byc moze jest nieco mniej czuly na male nierownosci. Obie sztyce uchodza
za trwale, zreszta przebiegi rowerowe zony nie sa zbyt duze, ot kilkaset
km rocznie. Ale to opinie netowe, zawsze dobrze zapytac uzytkownikow.

Ignac, zony sie nie pytam o zdanie. To bedzie, byc moze niechciany,
prezent inieninowy. :)



Do redukcji podchodzilbym z duza doza ostroznosci. W moim przypadku musialem dociskac z calej sily zacisk, zeby trzymalo a testowalem trzy redukcje, pozniej dodatkowo zaczalem eksperymenty z pastami itp. Druga rzecz to skrzypienie - gdy uporalem sie juz z opadaniem sztycy to po ok 30km zaczynalo sie irytujace skrzypienie. Wspomniane wyzej preparaty pomagaly na nastepnych 20-30km i znowu. Kumpel, ktory tez kupil Thudbustera mial przez dosc dlugi czas spokoj z jednym i drugim efektem ale ostatnio gdy jezdzilismy milo bylo uslyszec trzeszczenie pochodzace
z innego roweru ;] Problem rozwiazalem wymieniajac sztyce na 31.6 czyli
rozmiar ramy. Zresza w sieci znajdzisz sporo informacji na temat "moje boje z redukcja".

Sztyca Cane Creek LT czy Santour NCX,

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona