Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Sztyca amortyzowana - jaka?

Sztyca amortyzowana - jaka?

Data: 2013-08-27 08:17:24
Autor: Ghost
Sztyca amortyzowana - jaka?
Witam!

Mam następujące pytanie. otóż spotkałem sie z opiniami, że sztyce amortyzowane całkiem dobrze spisują się w praktyce (jako amortyzator drgań, które "w sztywniaku" idą w kręgosłup). Natomiast spotkałem się też z opinią, że łatwo łapią luzy i ciężko jest trafić odpowiedni model. Dużo jeżdżę w terenie, a kwestia dual`a na razie nie wchodzi w rachubę. Może zatem ktoś mógłby polecić jakąś względnie przyzwoitą sztycę podsiodłową. Sprawdzoną i przetestowaną. Słyszałem trochę n.t. Suntour`owskich wynalazków (osobiście nie mam nic przeciwko tej firmie, bo złego słowa nie mogę powiedzieć na jej dotychczasowe, używane produkty), natomiast cena 2 stówki za NCX`a - zdaje się trochę przydrogawo. Może jakieś pomysły, ciekawostki, sugestie?

pozdrawiam, M.

Data: 2013-08-27 08:36:55
Autor: tadeklodz
Sztyca amortyzowana - jaka?
W dniu wtorek, 27 sierpnia 2013 17:17:24 UTC+2 użytkownik Ghost napisał:
Witam!



Mam następujące pytanie. otóż spotkałem sie z opiniami, że sztyce amortyzowane całkiem dobrze spisują się w praktyce (jako amortyzator drgań, które "w sztywniaku" idą w kręgosłup). Natomiast spotkałem się też z opinią, że łatwo łapią luzy i ciężko jest trafić odpowiedni model. Dużo jeżdżę w terenie, a kwestia dual`a na razie nie wchodzi w rachubę. Może zatem ktoś mógłby polecić jakąś względnie przyzwoitą sztycę podsiodłową. Sprawdzoną i przetestowaną. Słyszałem trochę n.t. Suntour`owskich wynalazków (osobiście nie mam nic przeciwko tej firmie, bo złego słowa nie mogę powiedzieć na jej dotychczasowe, używane produkty), natomiast cena 2 stówki za NCX`a - zdaje się trochę przydrogawo. Może jakieś pomysły, ciekawostki, sugestie?



pozdrawiam, M.

podobno ta jest najlepsza . Sam jeżdżę na takiej kilka lat i nie narzekam.
http://www.centrumrowerowe.pl/czesci/rowerowe-wsporniki-siodla-sztyce/amortyzowane/p,sztyca-amortyzowana-thudbuster-lt-cane-creek,48310.html

Data: 2013-08-27 19:36:44
Autor: atm
Sztyca amortyzowana - jaka?
On 2013-08-27 17:36, tadeklodz@poczta.onet.pl wrote:
W dniu wtorek, 27 sierpnia 2013 17:17:24 UTC+2 użytkownik Ghost napisał:
Witam!



Mam następujące pytanie. otóż spotkałem sie z opiniami, że sztyce amortyzowane całkiem dobrze spisują się w praktyce (jako amortyzator drgań, które "w sztywniaku" idą w kręgosłup). Natomiast spotkałem się też z opinią, że łatwo łapią luzy i ciężko jest trafić odpowiedni model. Dużo jeżdżę w terenie, a kwestia dual`a na razie nie wchodzi w rachubę. Może zatem ktoś mógłby polecić jakąś względnie przyzwoitą sztycę podsiodłową. Sprawdzoną i przetestowaną. Słyszałem trochę n.t. Suntour`owskich wynalazków (osobiście nie mam nic przeciwko tej firmie, bo złego słowa nie mogę powiedzieć na jej dotychczasowe, używane produkty), natomiast cena 2 stówki za NCX`a - zdaje się trochę przydrogawo. Może jakieś pomysły, ciekawostki, sugestie?


Thudbuster LT, rewelacja. Znika bruk, fajnie wygladza wieksze nierownosci.
Na Allegro czasem mozna trafic dobra okazje.

Data: 2013-08-27 10:31:59
Autor: Dominik Mirowski
Sztyca amortyzowana - jaka?
W dniu wtorek, 27 sierpnia 2013 17:17:24 UTC+2 użytkownik Ghost napisał:

Natomiast spotkałem się też z opinią, że łatwo łapią luzy
i ciężko jest trafić odpowiedni model.

Wcale nie tak ciężko - przetestowałem na swoim ojcu kilka modeli i potem przetestowali znajomi... Use SX + zestaw elastomerów aby dopasować sztyce bardziej do siebie w razie potrzeby.
http://www.chainreactioncycles.com/pl/en/use-sx-shokpost/rp-prod77

Nic lepszego jeszcze nie widziałem w tej cenie (53 funty pi razy oko 250zł)
--
Dominik

Data: 2013-08-27 18:07:54
Autor: Piotr Kosewski
Sztyca amortyzowana - jaka?
On 2013-08-27 17:17, Ghost wrote:
Witam!

Mam następujące pytanie. otóż spotkałem sie z opiniami, że sztyce amortyzowane całkiem dobrze spisują się w praktyce (jako amortyzator drgań, które "w sztywniaku" idą w kręgosłup). Natomiast spotkałem się też z opinią, że łatwo łapią luzy i ciężko jest trafić odpowiedni model. Dużo jeżdżę w terenie, a kwestia dual`a na razie nie wchodzi w rachubę. Może zatem ktoś mógłby polecić jakąś względnie przyzwoitą sztycę podsiodłową. Sprawdzoną i przetestowaną. Słyszałem trochę n.t. Suntour`owskich wynalazków (osobiście nie mam nic przeciwko tej firmie, bo złego słowa nie mogę powiedzieć na jej dotychczasowe, używane produkty), natomiast cena 2 stówki za NCX`a - zdaje się trochę przydrogawo. Może jakieś pomysły, ciekawostki, sugestie?

Tak długo jak słyszę o amortyzowanych sztycach, poleca się produkty Cane Creek. Oni po prostu technologicznie opanowali ten produkt. Za jakość się płaci i w Europie jest to około 650 zł.

Alternatywnie możesz pomyśleć o czymś tanim. Moja mama używa Suntour NEX D2. Sztyca kosztuje 100 zł (albo i mniej) a działa jak taka za 600. Różnice? Wytrzymałość (w tej po ~6000 km wytarły się gumowe rolki i uszczelki => zaczęła skrzypieć i jest to dźwięk dla mnie nieakceptowalny). Na Twoim miejscu kupiłbym coś takiego na próbę, a jak Ci się spodoba i znajdziesz kilka stów w budżecie, to sobie po roku wymienisz na CC.

Więcej o NEX: jest to bardzo prosta i ciężka konstrukcja. Wewnątrz sztycy znajduje się duży kawałek elastomeru, nad nim jest metalowy tłok prowadzący do mechanizmu, który generuje "ugięcie". Mówiąc inaczej: są to dwie ciężkie sztyce w jednym i jeszcze trochę plastiku.

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2013-08-28 09:59:45
Autor: Gotfryd Smolik news
Sztyca amortyzowana - jaka?
On Tue, 27 Aug 2013, Piotr Kosewski wrote:

On 2013-08-27 17:17, Ghost wrote:
Witam!

Mam następujące pytanie. otóż spotkałem sie z opiniami, że sztyce amortyzowane całkiem dobrze spisują się w praktyce (jako amortyzator drgań, które "w sztywniaku" idą w kręgosłup).
[...]
Alternatywnie możesz pomyśleć o czymś tanim.
Na Twoim miejscu kupiłbym coś takiego na próbę

  Popieram z prostego powodu - mi wadzi fakt, że "pantograf"
przestawia oś siedzenia. Akurat jak dla mnie w złą stronę.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-08-27 19:04:06
Autor: JDX
Sztyca amortyzowana - jaka?
On 2013-08-27 17:17, Ghost wrote:
Natomiast spotkałem się też z opinią, że łatwo łapią luzy i ciężko
jest trafić odpowiedni model.
Mam w trekkingu coś takiego:
http://kalloyuno.com/photo/grade_oe/14-3.jpg,  jeżdżę na tym trzeci rok
i mogę potwierdzić chyba dosyć powszechną opinię, że sztyce tego typu
szybko łapią luzy. Luz przód-tył sztyca złapała mniej więcej już po roku
a ostatnio zaczęła się też delikatnie obracać. Dla usprawiedliwienia
należy dodać, że zaliczam się do wagi superciężkiej. :-D Aczkolwiek nie
jeżdżę dużo po jakichś wertepach. Z drugiej strony jak na razie owe luzy
mi nie doskwierają a trzeszczenie daje się słyszeć tylko gdy jadę po
jakiejś mocno wyboistej gruntówce.

Podobno sztyce pantografowe są lepsze, przynajmniej pod względem trwałości.

Data: 2013-08-27 19:32:13
Autor: Andrzej W.
Sztyca amortyzowana - jaka?
W dniu 2013-08-27 17:17, Ghost pisze:
Witam!

Mam następujące pytanie. otóż spotkałem sie z opiniami, że sztyce amortyzowane całkiem dobrze spisują się w praktyce (jako amortyzator drgań, które "w sztywniaku" idą w kręgosłup). Natomiast spotkałem się też z opinią, że łatwo łapią luzy i ciężko jest trafić odpowiedni model. Dużo jeżdżę w terenie, a kwestia dual`a na razie nie wchodzi w rachubę. Może zatem ktoś mógłby polecić jakąś względnie przyzwoitą sztycę podsiodłową. Sprawdzoną i przetestowaną. Słyszałem trochę n.t. Suntour`owskich wynalazków (osobiście nie mam nic przeciwko tej firmie, bo złego słowa nie mogę powiedzieć na jej dotychczasowe, używane produkty), natomiast cena 2 stówki za NCX`a - zdaje się trochę przydrogawo. Może jakieś pomysły, ciekawostki, sugestie?

pozdrawiam, M.



Ja używam pantografu Suntoura, przy mojej wadze złapała luzy po jednym
sezonie. Są to luzy "obrotowe" całkiem dobrze komponujące się z
pedałowaniem.
Mój NCX ma dwie sprężyny, na allegro dostępne są sprężyny dostosowane do
różnej wagi.
W rowerach u córek nie ma problemu z luzami.
Jeśli się konserwuje sztyce to nie skrzypi, ale za pierwszym razem jak w
trasie zaczęło mi wyć to miałem zabójcze instynkty.
Po jakiś trzech sezonach wybiła mi się rolka gumowa, odbój przy
nieobciążonej sztycy, ale w niczym mi to nie przeszkadza.

--
Pozdrawiam,
Andrzej

Data: 2013-08-29 01:41:07
Autor: Milosz K.
Sztyca amortyzowana - jaka?
W rowerach u córek nie ma problemu z luzami.
Jeśli się konserwuje sztyce to nie skrzypi, ale za pierwszym razem jak w
trasie zaczęło mi wyć to miałem zabójcze instynkty.
Po jakiś trzech sezonach wybiła mi się rolka gumowa, odbój przy
nieobciążonej sztycy, ale w niczym mi to nie przeszkadza.

I chyba na tego NSX`a się zdecyduje. Jak bedzie troche kasy :)

Pozdro, M.

Data: 2013-08-28 06:42:23
Autor: PeJot
Sztyca amortyzowana - jaka?
W dniu 2013-08-27 17:17, Ghost pisze:
Witam!

Mam następujące pytanie. otóż spotkałem sie z opiniami, że sztyce amortyzowane całkiem dobrze spisują się w praktyce (jako amortyzator drgań, które "w sztywniaku" idą w kręgosłup). Natomiast spotkałem się też z opinią, że łatwo łapią luzy i ciężko jest trafić odpowiedni model. Dużo jeżdżę w terenie, a kwestia dual`a na razie nie wchodzi w rachubę. Może zatem ktoś mógłby polecić jakąś względnie przyzwoitą sztycę podsiodłową. Sprawdzoną i przetestowaną. Słyszałem trochę n.t. Suntour`owskich wynalazków (osobiście nie mam nic przeciwko tej firmie, bo złego słowa nie mogę powiedzieć na jej dotychczasowe, używane produkty), natomiast cena 2 stówki za NCX`a - zdaje się trochę przydrogawo. Może jakieś pomysły, ciekawostki, sugestie?

Kiedyś znalazłem w necie coś takiego:

http://www.fahrrad24.com/Sitting-Bull-Federsattelstuetze-Gold-Tomahawk_detail_1113.html

Technicznie wygląda obiecująco ( otwarta kąpiel olejowa + sprężyna ), ale czy to jest funkcjonalne to nie wiem.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2013-08-29 16:41:07
Autor: Maciek
Sztyca amortyzowana - jaka?
W dniu 2013-08-27 17:17, Ghost pisze:

>Słyszałem trochę n.t. Suntour`owskich wynalazków (osobiście nie mam nic przeciwko tej firmie,
>bo złego słowa nie mogę powiedzieć na jej dotychczasowe, używane produkty),
>natomiast cena 2 stówki za NCX`a - zdaje się trochę przydrogawo. Może jakieś pomysły, ciekawostki, sugestie?

Mam chyba z 6 lat, jak nie lepiej sztyce Suntour (pantograf), nie wiem co to za model, kosztował ~120zł ;-). Chwalę sobie.
Roczne przebiegi mam 2-3,5 tyś, teren 90% miasto/poza miastem trasy asfaltowe.
W dniu dzisiejszym w sztycy zero jakichkolwiek luzów. Z tym, że cały mechanizm od początku smarowałem, nie dopuszczając do momentu skrzypienia któregoś z elementów. Aby się brudzić na pantograf mam naciągnięty ochraniacz neoprenowy (z czasem się przeciera, 2/3 lata).
Jak dla mnie sztyca trochę przyciężkawa, ale wygoda jazdy to rekompensuje.

Sztyca amortyzowana - jaka?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona