Dotychczas miałem prosto. Jedna śruba, jedno ustawienie, jedno dokręcenie.
No i se polepszyłem. Kupiłem nową sztyce na dwie śruby i nie mogę skumać jak to zamontować.
Ustawiam pozycję siodła i przednią śrubą dociskam coś a'la zawias (sztyca to boplight)
Ale potem jak próbuję dokręcić tylną śrubę, to siodło "zadziera nosa".
Co robię źle?

On 2 Paź, 17:44, Niewe <ni...@beztegoitamtegoo2.pl> wrote:

Dotychczas miałem prosto. Jedna śruba, jedno ustawienie, jedno dokręcenie.
No i se polepszyłem. Kupiłem nową sztyce na dwie śruby i nie mogę skumać
jak to zamontować.
Ustawiam pozycję siodła i przednią śrubą dociskam coś a'la zawias
(sztyca to boplight)
Ale potem jak próbuję dokręcić tylną śrubę, to siodło "zadziera nosa".
Co robię źle?

Też taką kupiłem, kłopoty na początku były, bo skrzypiało (pomógł smar
na ruchome części i śruby).
Z ustawieniem jest tak, że nie możesz najpierw tą pierwszą, gdzie jest
zawias (czyli z tyłu), ustawić od razu jak chcesz kąt, tylko dokręcać
stopniowo obydwie. Do poprawnego ustawienia doszedłem po 3-4 razach,
pamiętaj żeby obydwie ściskały pręty z podobną siłą !!- nie skręcaj
tylnej od razu "na chama", tylko dokręć przednią, żeby było
sztywno :), ew. potem popraw tylną

On 2009-10-02, Michał 'miok' Rzeźnik wrote:

On 2 PaĹş, 17:44, Niewe <ni...@beztegoitamtegoo2.pl> wrote:

(sztyca to boplight)
Ale potem jak próbuję dokręcić tylną śrubę, to siodło "zadziera nosa".
Co robię źle?

Też taką kupiłem, kłopoty na początku były, bo skrzypiało (pomógł smar
na ruchome części i śruby).
Z ustawieniem jest tak, że nie możesz najpierw tą pierwszą, gdzie jest
zawias (czyli z tyłu), ustawić od razu jak chcesz kąt, tylko dokręcać
stopniowo obydwie. Do poprawnego ustawienia doszedłem po 3-4 razach,
pamiętaj żeby obydwie ściskały pręty z podobną siłą !!- nie skręcaj
tylnej od razu "na chama", tylko dokręć przednią, żeby było
sztywno :), ew. potem popraw tylną

Mitologizujesz. Jeśli "kołyska" jest dobrze nasmarowana, to siły
rozkładają się po równo niezależnie od tego, czy akurat tył bardziej
dokręcisz, czy przód. Bierz pod uwagę, że takie sztyce występują również
w wersji śruba/plastikowe pokrętło, gdzie solidnie dokręcić możesz
jedynie jedną śrubę.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

On 2 Paź, 18:09, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

On 2009-10-02, Michał 'miok' Rzeźnik wrote:

> On 2 Paź, 17:44, Niewe <ni...@beztegoitamtegoo2.pl> wrote:
>> (sztyca to boplight)
>> Ale potem jak próbuję dokręcić tylną śrubę, to siodło "zadziera nosa".
>> Co robię źle?
> Też taką kupiłem, kłopoty na początku były, bo skrzypiało (pomógł smar
> na ruchome części i śruby).
> Z ustawieniem jest tak, że nie możesz najpierw tą pierwszą, gdzie jest
> zawias (czyli z tyłu), ustawić od razu jak chcesz kąt, tylko dokręcać
> stopniowo obydwie. Do poprawnego ustawienia doszedłem po 3-4 razach,
> pamiętaj żeby obydwie ściskały pręty z podobną siłą !!- nie skręcaj
> tylnej od razu "na chama", tylko dokręć przednią, żeby było
> sztywno :), ew. potem popraw tylną

Mitologizujesz. Jeśli "kołyska" jest dobrze nasmarowana, to siły
rozkładają się po równo niezależnie od tego, czy akurat tył bardziej
dokręcisz, czy przód. Bierz pod uwagę, że takie sztyce występują również
w wersji śruba/plastikowe pokrętło, gdzie solidnie dokręcić możesz
jedynie jedną śrubę.

Być może, ale miałem na myśli raczej skrajności, przynajmniej jak się
zabrałem za nią to pierwsze skręcenia zaczynałem tylko od tylnej i
przednią nie mogłem już ustawić poprawnego kąta - przednia albo była
wtedy za "luźna", albo ustawienie wymagałoby tak dużej siły, że bałem
się zgnieść pręty/urwać tylną śrubę. Ale może jestem
przewrażliwiony...

A wiesz co mogło być przyczyną skrzypienia? Pomógł smar, ale
poprzednia jednośrubowa nie fundowała takich odgłosów (bez smaru).

On 2009-10-02, Michał 'miok' Rzeźnik wrote:

On 2 PaĹş, 18:09, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

A wiesz co mogło być przyczyną skrzypienia? Pomógł smar, ale
poprzednia jednośrubowa nie fundowała takich odgłosów (bez smaru).

Bo jednośrubowa ma zwykle ząbki, które blokują zestaw w jednej pozycji.
W dwuśrubowej nie ma takiej blokady, wiec elementy minimalnie pracują -
no i skrzypią. ;)

Jednośrubowym jednak - stanowcze nie (choć nie miałem jeszcze styczności
z jednośrubową sztycą skręcaną od boku i nie wiem, co to warte).

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

On 2 Paź, 18:30, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

Jednośrubowym jednak - stanowcze nie

Zgadzam się! -26g z wagi bagażu - nie trzeba wozić imbusa 6mm :P

Użytkownik "Michał 'miok' Rzeźnik" <michal.r90@gmail.com> napisał w wiadomości news:e3fb9c01-1835-4518-838e-a01148fd2dcas31g2000yqs.googlegroups.com...

A wiesz co mogło być przyczyną skrzypienia? Pomógł smar, ale
poprzednia jednośrubowa nie fundowała takich odgłosów (bez smaru).
--

Moja jednośrubowa też nie skrzypiała a potem urywały się śruby (zdjęcia u mnie na stronie) Mam w tej chwili nową amoebę 2 śrubex i też mi czasami skrzypi ale moim zdaniem to po prostu siodło się kończy i słychać połączenia pręt-reszta. Posmarowałem u siebie wszystkie ruchome elementy ale IMO kluczem do nieskrzypienia jest stopniowe i równe dociąganie śrub a już pod sam koniec nie ma sensu dokręcać ich na chama. Mi się do tej pory nie luzują.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 23/09/2009 Campus Ross (spodnie), Vesti (kamizelka) i napęd na 1041,71 km.

On 2 Paź, 19:05, "kml" <AflyS...@gaOzeFta.lp> wrote:

Użytkownik "Michał 'miok' Rzeźnik" <michal....@gmail.com> napisał w
wiadomościnews:e3fb9c01-1835-4518-838e-a01148fd2dcas31g2000yqs.googlegroups.com...

A wiesz co mogło być przyczyną skrzypienia? Pomógł smar, ale
poprzednia jednośrubowa nie fundowała takich odgłosów (bez smaru)..
--

Moja jednośrubowa też nie skrzypiała a potem urywały się śruby (zdjęcia u
mnie na stronie) Mam w tej chwili nową amoebę 2 śrubex i też mi czasami
skrzypi ale moim zdaniem to po prostu siodło się kończy i słychać połączenia
pręt-reszta. Posmarowałem u siebie wszystkie ruchome elementy ale IMO
kluczem do nieskrzypienia jest stopniowe i równe dociąganie śrub a już pod
sam koniec nie ma sensu dokręcać ich na chama. Mi się do tej pory nie
luzują.

Te zdjęcia już widziałem wcześniej u Ciebie i to był tez jeden z
powodów dlaczego nowej szukałem na 2 śruby (moja 1 śr. padła akurat od
czegoś innego - amortyzowana Zoom, rozpadła się na dwie części).

Michał 'miok' Rzeźnik pisze:

Z ustawieniem jest tak, że nie możesz najpierw tą pierwszą, gdzie jest
zawias (czyli z tyłu), ustawić od razu jak chcesz kąt, tylko dokręcać
stopniowo obydwie. Do poprawnego ustawienia doszedłem po 3-4 razach,
pamiętaj żeby obydwie ściskały pręty z podobną siłą !!- nie skręcaj
tylnej od razu "na chama", tylko dokręć przednią, żeby było
sztywno :), ew. potem popraw tylną

No dobra, doszedłem do tego, dzięki.
Trzeba dokręcać rzeczywiście obie, ale jednak z naciskiem na tą bez zawiasu, a potem dopiero dociągnąć zawias.
Trochę też trwało zanim się zorientowałem, że poprzednia sztyca miała mocowanie przesunięte mocno do tyłu i próbowałem montować na starych śladach na jarzmie. Teraz przesunąłem w tył, dociągnąłem śruby i jest git :-)
Tylko doszło mi żelastwa w garażu. Jakoś tak zawsze szkoda mi wyrzucić ;-)
Pozdrawiam