Data: 2010-07-05 08:36:34 | |
Autor: Wojek | |
Sztyca podsiodlowa a komfort jazdy. | |
A moĹźe kup jakieĹ inne siodeĹko, albo ustaw je inaczej. Ja mogÄ siedzieÄ na swoim ( http://www.krajek.pl/User.do?a=8&p=KrajekW468&k=-1&v= ) do znudzenia w sumie, a teĹź krÄcÄ szybko. Jak mĂłwisz Ĺźe przy jeĹşdzie asfaltem jest Ĺşle to amortyzacja w sztycy Ci wiele nie pomoĹźe.
pozdr. w. |
|
Data: 2010-07-05 00:59:33 | |
Autor: Pr0NET | |
Sztyca podsiodlowa a komfort jazdy. | |
On 5 Lip, 08:36, Wojek <wo...@wywal.to> wrote:
A może kup jakieś inne siodełko, albo ustaw je inaczej. Ja mogę siedzieć Przecież problemem jest sztyca bo się chwieje, co niby ma z tym wspólnego siodełko. Prosta sprawa wymiana sztycy na sztywną, mniejsza waga i lepszy komfort bo te pseudoamo zawsze nawalają. |
|
Data: 2010-07-05 10:59:29 | |
Autor: BoDro | |
Sztyca podsiodlowa a komfort jazdy. | |
Pr0NET pisze:
Przecież problemem jest sztyca bo się chwieje, co niby ma z tym ma, bo źle dopasowane siodełko do d4 to jak źle dopasowane buty do stóp. Lekkie luzy na sztycy amortyzowanej to nie jest jakiś problem. Prosta sprawa wymiana sztycy na sztywną, mniejsza waga i lepszy komfort bo te pseudoamo zawsze nawalają. tu akurat sie zgadzam - szkoda kasy na "budżetowe" sztyce amortyzowane... -- Bogdan 53.659956 N, 17.347842 E bodro_malpa_wp.pl |
|
Data: 2010-07-05 11:02:36 | |
Autor: Tomek | |
Sztyca podsiodlowa a komfort jazdy. | |
Pr0NET pisze:
Przecież problemem jest sztyca bo się chwieje, co niby ma z tym Zgoda, ale ja nie do końca rozumiem co autora wątku boli - bo jeśli co parę minut musi wstawać to raczej nie jest to kwestia tylko luźnej sztycy, ale jeszcze jakiegoś błędu w ustawieniu. |