Nie ma ponoć głupich pytań, jak wiemy są tylko głupie odpowiedzi.

Poszukiwana droga, którą można polecieć 70 => 100 km/h

Warunki:

- brak drzew w skrajni (im dalej drzewa, tym lepiej)
- brak wiaduktów, mostów, linii wysokiego/niskiego napięcia ponad tą jezdnią do wysokości 150 - 200 metrów


Cel:

Ciąganie obiektu latającego na linie (nie może zaczepić o w/w).

Wyobraźcie sobie, że chcecie pociągnąć za sobą wesołka na glajcie czy czymś takim - zadanie: przetargać go przez 20 km w powietrzu i nie zabić.

Jeśli chodzi o przepisy: OLEWAMY.

Za ew. wskazówki z góry i z dołu serdecznie dziękuję !

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterĂłw   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

On 16 Lis, 00:11, "Rafał \"SP\" Gil" <use...@motopower.pl> wrote:

Wyobraźcie sobie, że chcecie pociągnąć za sobą wesołka na
glajcie czy czymś takim - zadanie: przetargać go przez 20 km w
powietrzu i nie zabić.

Jesli faktycznie chcesz kogos na glajcie holowac, to przy 100km/h masz
jednak duze szanse go zabic ...
Do zabaw tego typu nalezy bezwzglednie zamontowac dynamometr mierzacy
sile z jaka holujesz i przygotowac sie na ewentualna jazde do tylu ;)

WS

W dniu 2010-11-16 00:48, WS pisze:

Jesli faktycznie chcesz kogos na glajcie holowac, to przy 100km/h masz
jednak duze szanse go zabic ...
Do zabaw tego typu nalezy bezwzglednie zamontowac dynamometr mierzacy
sile z jaka holujesz i przygotowac sie na ewentualna jazde do tylu ;)

OK, widzę, że jest to duży problem we wskazaniu miejsca ;)

Na holu nie będzie człowiek, a LATAWIEC ... faktem jest, że duży i najprawdopodobniej "bogato wyposażony". Nie chcę rozpier*olić o jakiś wiadukt sprzętu po prostu ... a potrzebuję pojechać dłużej niż 5 minut z tym "plecaczkiem".

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterĂłw   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

On 16 Lis, 00:51, "Rafał \"SP\" Gil" <use...@motopower.pl> wrote:

OK, widzę, że jest to duży problem we wskazaniu miejsca ;)

20km dlugosci? Raczej bez szans... Chyba, ze dopuszczalna jest jazda w
kolko ;) Jesli  jakas droga ekspresowa/autostrada, to sa wiadukty,
jesli lokalna drozka to co chwile przechodza nad takimi jakies druty
(prad, telefon...)

WS

Dnia 15.11.2010 WS <LipnyAdresDlaSpamerow@chello.pl> napisał/a:

On 16 Lis, 00:51, "Rafał \"SP\" Gil" <use...@motopower.pl> wrote:

OK, widzę, że jest to duży problem we wskazaniu miejsca ;)

20km dlugosci? Raczej bez szans... Chyba, ze dopuszczalna jest jazda w
kolko ;) Jesli  jakas droga ekspresowa/autostrada, to sa wiadukty,
jesli lokalna drozka to co chwile przechodza nad takimi jakies druty
(prad, telefon...)

A nie lepiej zrzucić kawałek motorówki i trochę setek KM na takie Jeziorsko
czy inny zalew? Jeziorsko ma chyba wiecej niż 20km, zalew szczeciński niemały,
kilka rzek, ale na 20km to się mosty/druty znajdą.
70/100km/h trochę jest ale dobry sprzęt poleci.

W dniu 2010-11-16 00:56, WS pisze:

OK, widzę, że jest to duży problem we wskazaniu miejsca ;)

20km dlugosci? Raczej bez szans... Chyba, ze dopuszczalna jest jazda w
kolko ;) Jesli  jakas droga ekspresowa/autostrada, to sa wiadukty,
jesli lokalna drozka to co chwile przechodza nad takimi jakies druty
(prad, telefon...)

No i w tym rzecz, że nie wierzę, że nie ma w PL takiego 20 km odcinka ... Pojadę w każdą część Polski, byle taki odcinek dorwać :)



No właśnie, pierwsze poszukiwania i mam już 35 km prostej ... niestety to A4 ;/

Jakoś nie widzi mi się zatrzymywanie na A4 w sytuacji gdy coś pójdzie nie tak ... ehhhh ...

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterĂłw   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

No i w tym rzecz, że nie wierzę, że nie ma w PL takiego 20 km
odcinka ... Pojadę w każdą część Polski, byle taki odcinek dorwać :)

Moze miedzy Gorlicami a Dukla? Tylko ze tam troche drzew przy drodze
bywa.

--
Pozdro.
Jimiasty

W dniu 16.11.2010 00:51, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:

Na holu nie będzie człowiek, a LATAWIEC ... faktem jest, że duży i
najprawdopodobniej "bogato wyposażony". Nie chcę rozpier*olić o jakiś
wiadukt sprzętu po prostu ... a potrzebuję pojechać dłużej niż 5 minut z
tym "plecaczkiem".

Pomysł IMHO mało sensowny - trudny start (ktoś będzie musiał to wypuścić
z ręki - bo chyba nie chcesz startować ciągnąc to po ziemi? ;) - i
zostać na drodze) i praktycznie brak kontroli nad latawcem.

Zainteresuj się raczej albo dużym modelem zdalnie sterowanym albo
poszukaj kogoś z balonem/lotnią/motolotnią/paralotnią.

W dniu 16.11.2010 00:51, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:

W dniu 2010-11-16 00:48, WS pisze:

Jesli faktycznie chcesz kogos na glajcie holowac, to przy 100km/h masz
jednak duze szanse go zabic ...
Do zabaw tego typu nalezy bezwzglednie zamontowac dynamometr mierzacy
sile z jaka holujesz i przygotowac sie na ewentualna jazde do tylu ;)

OK, widzę, że jest to duży problem we wskazaniu miejsca ;)

Na holu nie będzie człowiek, a LATAWIEC ... faktem jest, że duży i
najprawdopodobniej "bogato wyposażony". Nie chcę rozpier*olić o jakiś
wiadukt sprzętu po prostu ... a potrzebuję pojechać dłużej niż 5 minut z
tym "plecaczkiem".

Wykup sobie OC na takie zabawy. Będzie mniejszy ból jak komuś zrobisz
krzywdę albo rozwalisz samochód. Szukaj pod hasłem "OC w życiu
prywatnym". Modelarze RC z tego korzystają.

Pozdrawiam

--
ganda

Rafał "SP" Gil wrote:

W dniu 2010-11-16 00:48, WS pisze:

Jesli faktycznie chcesz kogos na glajcie holowac, to przy 100km/h masz
jednak duze szanse go zabic ...
Do zabaw tego typu nalezy bezwzglednie zamontowac dynamometr mierzacy
sile z jaka holujesz i przygotowac sie na ewentualna jazde do tylu ;)

OK, widzę, że jest to duży problem we wskazaniu miejsca ;)

Na holu nie będzie człowiek, a LATAWIEC ... faktem jest, że duży i najprawdopodobniej "bogato wyposażony". Nie chcę rozpier*olić o jakiś wiadukt sprzętu po prostu ... a potrzebuję pojechać dłużej niż 5 minut z tym "plecaczkiem".

I chesz jechać aż 100km/h???

Normalny (duży) latwaiec to raczej przy 30km/h będzie już ciągnął mocno. Przy 40km/h (6 w skali Beauforta) sporo latawców traci stabilność Przy 50-60km/h (7B) mało co chce jeszcze lecieć. 90-100km/h to 10B czyli sztorm, to wyrywa drzewa z korzeniami i o ile nie jest to australijski Nighthawk (taki latawiec typu delta, nie chodzi mi o latający sprzęt wojskowy) to widzę raczej sprzęt za 3,5kPLN walący prosto w ziemię po tym jak zdestabilizowany latawiec przejedzie do lotu nurkowego (typowe zachowanie -- zaczyna zataczać koła na holu i w końcu bam).

Pamiętaj też że siła jaka działa na latawiec rośnie z kwadratem prędkości. Przy 100km/h będzie ok 11x więcej niż przy 30 chyba że latawiec drastycznie zmienia geometrię (jak rzeczony Nighthawk).

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

On Tue, 16 Nov 2010 00:11:53 +0100,  Rafał "SP" Gil wrote:

Poszukiwana droga, którą można polecieć 70 => 100 km/h
Warunki:
- brak drzew w skrajni (im dalej drzewa, tym lepiej)
- brak wiaduktów, mostów, linii wysokiego/niskiego napięcia ponad tą jezdnią do wysokości 150 - 200 metrów

Wyobraźcie sobie, że chcecie pociągnąć za sobą wesołka na glajcie czy czymś takim - zadanie: przetargać go przez 20 km w powietrzu i nie zabić.

Ale dokladnie czlowieka na szmatolocie, czy cos calkiem innego ?
Jak chcesz czlowieka .. nie zabic, to pytaj fachowca jak to zrobic.

Fachowiec to na na przyklad ja :-)

Jeśli chodzi o przepisy: OLEWAMY.

A jeszcze dokladniejszy cel ? Bo drogi publicznej nie polecam. To sie zle skonczy.

Na A4 chyba by sie troche odcinkow znalazlo, ale to tym bardziej
odradzam. A inne trasy .. Bieszczady ? J.

W dniu 2010-11-16 00:33, J.F. pisze:

Ale dokladnie czlowieka na szmatolocie,

Nie ... taki przykład mi strzelił do łba ...

czy cos calkiem innego ?

Załóżmy (prawdziwie), że latawiec z aparaturą za ca 3.5 kPLN, więc trochę szkoda ;)

Fachowiec to na na przyklad ja :-)

Ja pytam GDZIE :)

Jeśli chodzi o przepisy: OLEWAMY.

A jeszcze dokladniejszy cel ?

Pobranie próbek, zbadanie zachowań, i nakręcenie poje*anego filmu :)

Bo drogi publicznej nie polecam. To sie zle skonczy.

A zakładając,że białka nie targamy, zgodnie z tym co uszczegółowiłem ?

Na A4 chyba by sie troche odcinkow znalazlo, ale to tym bardziej
odradzam. A inne trasy .. Bieszczady ?

Bieszczady mi nie leżą, nie wiem jak się latawiec będzie zachowywał ( to nie "sportowa popierdółka", a pudło po dużej lodówce).

Teraz lepiej ? :)


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterĂłw   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

On Tue, 16 Nov 2010 00:46:47 +0100,  Rafał "SP" Gil wrote:

W dniu 2010-11-16 00:33, J.F. pisze:

czy cos calkiem innego ?

Załóżmy (prawdziwie), że latawiec z aparaturą za ca 3.5 kPLN, więc trochę szkoda ;)

Fachowiec to na na przyklad ja :-)

Ja pytam GDZIE :)

Zacznij od pytania jak, wtedy moze sie okazac ze gdzie to jest mniej
istotne :-)

Jeśli chodzi o przepisy: OLEWAMY.

A jeszcze dokladniejszy cel ?

Pobranie próbek, zbadanie zachowań, i nakręcenie poje*anego filmu :)

popros Uriuka, sfilmuje cie ze sprawdzonego sprzetu :-)

Bo drogi publicznej nie polecam. To sie zle skonczy.

A zakładając,że białka nie targamy, zgodnie z tym co uszczegółowiłem ?

Nadal, ale za malo uszczegolowiles cel - co ma byc na tym filmie ? Bo sugerowalbym raczej jakas nieuczeszczana drozke przez pola, ale jak sie okaze ze celem maja byc przerazone miny tirowcow, to rada na nic :-)
20km sie nie znajdzie, ale moze cos nad Odra na tych polderach
zalewowych, w okolicach Slezy sa malo oblegane drogi, miedzy 35 a 8
tez. Taka np Szewce-Paniowice-Kotowice-Rakow pare odcinkow sie
znajdie. Dalej od Urazu do Brzegu - tam tez kawalek przez pola.
Krzeptow-Skalka, o - dookola Mietkowa. Ktores byle lotniska - choc
chyba je juz zabudowali, ale moze w Brzegu-Skarbimierzu zostala jakas
droga.

J.

W dniu 2010-11-16 02:00, J.F. pisze:

popros Uriuka, sfilmuje cie ze sprawdzonego sprzetu :-)

No rzecz w tym, że to ja chciałbym mieć z tego fan, a nie ktoś w powietrzu ;)

Bo sugerowalbym raczej jakas nieuczeszczana drozke przez pola,
ale jak sie okaze ze celem maja byc przerazone miny tirowcow,
to rada na nic :-)
20km sie nie znajdzie, ale moze cos nad Odra na tych polderach
zalewowych, w okolicach Slezy sa malo oblegane drogi, miedzy 35 a 8
tez. Taka np Szewce-Paniowice-Kotowice-Rakow pare odcinkow sie
znajdie. Dalej od Urazu do Brzegu - tam tez kawalek przez pola.
Krzeptow-Skalka, o - dookola Mietkowa. Ktores byle lotniska - choc
chyba je juz zabudowali, ale moze w Brzegu-Skarbimierzu zostala jakas
droga.

ciągle imho za ciasno (drzewa w skrajni). A drogi polne odpadają, bo to strach cywilnym autem się do stówki rozpędzić ...

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterĂłw   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

On 16 Lis, 09:45, "Rafał \"SP\" Gil" <use...@motopower.pl> wrote:

W dniu 2010-11-16 02:00, J.F. pisze:
No rzecz w tym, że to ja chciałbym mieć z tego fan, a nie ktoś w
powietrzu ;)

To zalatw sobie lot w tandemie PPG i sam bedziesz filmowal ;)

WS

Użytkownik "WS" <LipnyAdresDlaSpamerow@chello.pl> napisał w
On 16 Lis, 09:45, "Rafał \"SP\" Gil" <use...@motopower.pl> wrote:

W dniu 2010-11-16 02:00, J.F. pisze:
No rzecz w tym, że to ja chciałbym mieć z tego fan, a nie ktoś w
powietrzu ;)

To zalatw sobie lot w tandemie PPG i sam bedziesz filmowal ;)

A po co tandem- tydzien szkolenia i bedziesz mial fun na dluzej.

J.

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <usenet@motopower.pl> napisał

W dniu 2010-11-16 02:00, J.F. pisze:

20km sie nie znajdzie, ale moze cos nad Odra na tych polderach
zalewowych, w okolicach Slezy sa malo oblegane drogi, miedzy 35 a 8
tez. Taka np Szewce-Paniowice-Kotowice-Rakow pare odcinkow sie
znajdie. Dalej od Urazu do Brzegu - tam tez kawalek przez pola.
Krzeptow-Skalka, o - dookola Mietkowa. Ktores byle lotniska - choc
chyba je juz zabudowali, ale moze w Brzegu-Skarbimierzu zostala jakas
droga.

ciągle imho za ciasno (drzewa w skrajni).

To co podalem to jak pamietam kawalkami drzewek jest malo.

A drogi polne  odpadają, bo to strach cywilnym autem się do stĂłwki rozpędzić ...

A co ma latac ? Ciagniesz czlowieka na glajcie to 40km/h nie przekraczasz, a jak troche zawieje, to szmata ciagnie samochod do tylu.

A jak droga w miare rowna i sprawdzona i to stowa nie jest straszna.

J.

W dniu 2010-11-16 00:11, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:

Nie ma ponoć głupich pytań, jak wiemy są tylko głupie odpowiedzi.

Poszukiwana droga, którą można polecieć 70 => 100 km/h

Warunki:

- brak drzew w skrajni (im dalej drzewa, tym lepiej)
- brak wiaduktów, mostów, linii wysokiego/niskiego napięcia ponad tą
jezdnią do wysokości 150 - 200 metrów

droga nr 414 (woj. opolskie, odcinek Prószków - Chrzelice, to jest trasa Opole - Prudnik). Na początku (od strony Opola) jest trochę zadrzewione (prawie nie widać nieba) a potem jest ładnie szeroko. Zobacz na google-maps-view jak to się ma, nie ma może 20km, ale jest cały czas idealnie na wprost, i nie ma tam ani jednej linii napowietrznej z tego co pamiętam.

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

""Rafał \"SP\" Gil"" <usenet@motopower.pl> wrote in message news:ibsenn$3pt$1node1.news.atman.pl...

Nie ma ponoć głupich pytań, jak wiemy są tylko głupie odpowiedzi.

Zobaczymy. :-)

Droga A836 w płn Szkocji. Pierwszy raz w zyciu jechałem autem prawie dwie godziny i nie zobaczyłem nikogo: ani auta, ani ludzia.
Teren zajebisty - więc widoczki lotnik będzie miał za free, no i małe szanse, ze Was ktokolwiek zauważy.

hants pisze:

""Rafał \"SP\" Gil"" <usenet@motopower.pl> wrote in message news:ibsenn$3pt$1node1.news.atman.pl...

Nie ma ponoć głupich pytań, jak wiemy są tylko głupie odpowiedzi.

Zobaczymy. :-)

Droga A836 w płn Szkocji. Pierwszy raz w zyciu jechałem autem prawie dwie godziny i nie zobaczyłem nikogo: ani auta, ani ludzia.
Teren zajebisty - więc widoczki lotnik będzie miał za free, no i małe szanse, ze Was ktokolwiek zauważy.

Droga całkiem zacna, jechałem, bardzo dawno temu. Ale ona miewa zakręty ZTCP. Wyłaniające się zza winkla zatoki zapierały dech w piersi. :-) Ale samochody widywałem.

Jest jeszcze w Norwegii E6 od Alty w stronę Nordkappu. Rowerowałem tamtędy. Miejscami bardzo długie odcinki gdzie po obydwu stronach drogi rozciągają się wspaniałe widoki na zupełnie nic ciekawego. Bez drzew, linii energetycznych, ludzi, budynków, samochodów, tylko deszcz i wiatr w ryja ;-)

Ale sądzę, że Rafał szukał czegoś bliżej :-)

Seco


--
Szukam pracy:
http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki

"Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> wrote in message news:ibua8u$2nd$1inews.gazeta.pl...

Droga całkiem zacna, jechałem, bardzo dawno temu. Ale ona miewa zakręty ZTCP. Wyłaniające się zza winkla zatoki zapierały dech w piersi. :-) Ale samochody widywałem.

Odcinek Thurso-Tongue - to i owszem, często uzywany, ale Tongue - Altnaharra to malownicze pustkowie którego nie potrafię przyrównać do niczego w Polsce. Nawiasem mówiąc - do tych zatoczek bardzo często można sobie blisko podjechać, napompować łódeczkę i pływać do woli :-)

Jest jeszcze w Norwegii E6 od Alty w stronę Nordkappu. Rowerowałem tamtędy. Miejscami bardzo długie odcinki gdzie po obydwu stronach drogi rozciągają się wspaniałe widoki na zupełnie nic ciekawego. Bez drzew, linii energetycznych, ludzi, budynków, samochodów, tylko deszcz i wiatr w ryja ;-)

Pewnie bedziesz wiedział - jak z dzikim campingowaniem i ogniskami w Norwegii?
W Szkocji wolno prawie wszystko, w Anglii i Walii - praktycznie nic.

Mamy dużą chrapkę na tę E6 w Norwegii. :-)


> Ale sądzę, że Rafał szukał czegoś bliżej :-)
Teraz to wszędzie blisko :-)

Pzdr

On Tue, 16 Nov 2010 16:48:45 -0000,  hants wrote:

Pewnie bedziesz wiedział - jak z dzikim campingowaniem i ogniskami w Norwegii?
W Szkocji wolno prawie wszystko, w Anglii i Walii - praktycznie nic.

Spytaj na pl.rec.sporty.zimowe - Gosia 'Blackone'

Ale o ile pamietam meritum - w Norwegii turystytka dozwolona bez
ograniczen. Nie wolno to posesji ogrodzic, jesli by mialo turystom
przeszkadzac :)


J.

hants pisze:

"Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> wrote in message news:ibua8u$2nd$1inews.gazeta.pl...

Droga całkiem zacna, jechałem, bardzo dawno temu. Ale ona miewa zakręty ZTCP. Wyłaniające się zza winkla zatoki zapierały dech w piersi. :-) Ale samochody widywałem.

Odcinek Thurso-Tongue - to i owszem, często uzywany, ale Tongue - Altnaharra to malownicze pustkowie którego nie potrafię przyrównać do niczego w Polsce. Nawiasem mówiąc - do tych zatoczek bardzo często można sobie blisko podjechać, napompować łódeczkę i pływać do woli :-)

Cała północna Szkocja jest cudna, mało uczęszczane asfalty. Odwiedziliśmy jeszcze Orkady, ciekaw jestem czy nadal jest tam korporacja taksówkowa z Polonezami z kierą po prawej stronie :-)

Połaziliśmy także po niezwykle cudownych i dzikich górach po południe od Fort William, w stronę Glasgow

Jest jeszcze w Norwegii E6 od Alty w stronę Nordkappu. Rowerowałem tamtędy. Miejscami bardzo długie odcinki gdzie po obydwu stronach drogi rozciągają się wspaniałe widoki na zupełnie nic ciekawego. Bez drzew, linii energetycznych, ludzi, budynków, samochodów, tylko deszcz i wiatr w ryja ;-)

Pewnie bedziesz wiedział - jak z dzikim campingowaniem i ogniskami w Norwegii?

Co prawda kempingowaliśmy się na polach (w namiotach i domkach w zależności od deszczu) ale wiem, że dzikie kempingowanie jest dozwolone. Trzeba oczywiście się zachować i nie zostawić po sobie śladu. Niestety nie wiem jak sie ma sprawa palenia ognisk.

W Szkocji wolno prawie wszystko, w Anglii i Walii - praktycznie nic.

Zawsze pozostaje kempingowanie na cudzym polu za zgoda właściciela.

Mamy dużą chrapkę na tę E6 w Norwegii. :-)

Jak już tam jedziecie samochodem, to warto zaliczyć całą Norwegię z największymi fiordami, potem koniecznie Lofoty, cud nad cudy!

SzczegĂłlnie pięknie za kołem polarnym  w porze letniej, 24h na dobę jest jasno. Jak mi było mało rowerowania za dnia, wyskakiwałem jeszcze po kolacji na rundkę. Widok pomarańczowożółtego słońca o północy jest niezwykły.

My największe fiordy odpuściliśmy, mieliśmy tylko kilka dni więc zrobiliśmy na rowerach 1200 km z Lofotów na Nordkapp.

Ale z pewnością wrócę na rowerowanie do Norwegii. Największe fiordy i górzysta - centralna Norwegia czekają.

 > Ale sądzę, Ĺźe Rafał szukał czegoś bliĹźej :-)
Teraz to wszędzie blisko :-)

Jak ruszaliśmy busem z Nordkappu mając w perspektywie 1800 km z prędkością nie więcej niż 90 km/h to nie wydawało sie tak blisko.
Dobrze, ze od Sztokholmu już frunęliśmy do Warszawy aeroplanem.

Seco


--
Szukam pracy:
http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki

Dnia 16.11.2010 hants <marcin@hants.pl> napisał/a:

Jest jeszcze w Norwegii E6 od Alty w stronę Nordkappu. Rowerowałem tamtędy. Miejscami bardzo długie odcinki gdzie po obydwu stronach drogi rozciągają się wspaniałe widoki na zupełnie nic ciekawego. Bez drzew, linii energetycznych, ludzi, budynków, samochodów, tylko deszcz i wiatr w ryja ;-)

Tylko.... zabawę mogą popsuć renifery :D
Droga wygląda tak:

http://nordkapp.4x4.kalisz.pl/pi/59.html
http://nordkapp.4x4.kalisz.pl/pi/207.html
http://nordkapp.4x4.kalisz.pl/pi/258.html

Ale tam się da :) Jeszcze w tych okolicach 93 do Alta już od terenów fińskich,
przed i za przejściem granicznym. Przy samym Alta już fiord. Mniej więcej:

http://nordkapp.4x4.kalisz.pl/pi/191.html

Pewnie bedziesz wiedział - jak z dzikim campingowaniem i ogniskami w Norwegii?

Można wszędzie, z resztą co 20km jest kamperowisko z wc, często ciepłą wodą,
komercyjne kampingi też przystępne.

Mamy dużą chrapkę na tę E6 w Norwegii. :-)

No i E69 też warto :)

> Ale sądzę, że Rafał szukał czegoś bliżej :-)
Teraz to wszędzie blisko :-)

6500km to nie tak blisko, a tam 80km/h i nie chcesz przyjąć mandatu :D
Tu cała trasa: http://nordkapp.4x4.kalisz.pl/

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

"Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@media-lab.com.pl> wrote in message news:slrnie774u.8hr.write-only-with-spfdns.media-lab.com.pl...

Tylko.... zabawę mogą popsuć renifery :D

Hmmm - wolę renifery niż te mamuśki: http://www.hants.toucansurf.com/P7020003.jpg

Droga wygląda tak:

http://nordkapp.4x4.kalisz.pl/pi/59.html
http://nordkapp.4x4.kalisz.pl/pi/207.html
http://nordkapp.4x4.kalisz.pl/pi/258.html

Inaczej niż w Szkocji - duużo wyzsze klify

Tu cała trasa: http://nordkapp.4x4.kalisz.pl/

Dzięki za linka

Dnia 18.11.2010 hants <marcin@hants.pl> napisał/a:

"Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@media-lab.com.pl> wrote in message news:slrnie774u.8hr.write-only-with-spfdns.media-lab.com.pl...

Tylko.... zabawę mogą popsuć renifery :D

Hmmm - wolę renifery niż te mamuśki: http://www.hants.toucansurf.com/P7020003.jpg

Hehe mocne, widzę że północną część wyspy trzeba odwiedzić, jak tam z kempingowaniem?

Droga wygląda tak:

http://nordkapp.4x4.kalisz.pl/pi/59.html
http://nordkapp.4x4.kalisz.pl/pi/207.html
http://nordkapp.4x4.kalisz.pl/pi/258.html

Inaczej niż w Szkocji - duużo wyzsze klify

Tzn w szkocji wyższe czy na E6?

Tu cała trasa: http://nordkapp.4x4.kalisz.pl/

Dzięki za linka

Nie ma problemu. Jak się tam chcesz wybrać to mam sporo doświadczeń :)

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

"Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@media-lab.com.pl> wrote in message news:slrniecia8.7mr.write-only-with-spfdns.media-lab.com.pl...

Hmmm - wolę renifery niż te mamuśki:
http://www.hants.toucansurf.com/P7020003.jpg

Hehe mocne, widzę że północną część wyspy trzeba odwiedzić, jak tam z kempingowaniem?

Bez problemu. Zasadniczo campingowac mozna wszędzie (w Szkocji), ale namiot nie moze byc widoczny z zabudowań.
Ogniska wolno palić tylko do 11 wieczorem.
Zorganizowanych campingów jest sporo (jakieś 4 funty pp)  ciepła woda, prysznic, często suszarka do ciuchów. Ewentualnie jakies BB - okolo 20 funtów za noc na łózku i ze sniadaniem, które wystarcza na caly dzien.

Inaczej niż w Szkocji - duużo wyzsze klify

> Tzn w szkocji wyższe czy na E6?

Szkockie są niższe.

Nie ma problemu. Jak się tam chcesz wybrać to mam sporo doświadczeń :)

Zapamietam emaila, chętnie dowiem się więcej.

Dnia Tue, 16 Nov 2010 00:11:53 +0100, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):

Poszukiwana droga, którą można polecieć 70 => 100 km/h

Warunki:

- brak drzew w skrajni (im dalej drzewa, tym lepiej)
- brak wiaduktów, mostów, linii wysokiego/niskiego napięcia ponad tą jezdnią do wysokości 150 - 200 metrów

Radziłbym sprawdzić Słowację... --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

W dniu 2010-11-16 20:07, Adam Płaszczyca pisze:

Radziłbym sprawdzić Słowację...

Nie chce mi się mandatów w EUR płacić ;)

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterĂłw   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

"Rafał \"SP\" Gil" napisal:

Nie chce mi się mandatów w EUR płacić ;)

No to Egipt ;)

--
Pozdrawiam,

Jacek

Dnia 16-11-2010 o 00:11:53 Rafał "SP" Gil <usenet@motopower.pl> napisał(a):

Nie ma ponoć głupich pytań, jak wiemy są tylko głupie odpowiedzi.

Poszukiwana droga, którą można polecieć 70 => 100 km/h

Warunki:

- brak drzew w skrajni (im dalej drzewa, tym lepiej)
- brak wiaduktów, mostów, linii wysokiego/niskiego napięcia ponad tą  jezdnią do wysokości 150 - 200 metrów

Hm.. autostrada A1? Może się znajdzie odcinek bez wiaduktów, w sumie to ma  92km, ruch też nie jest zbyt duży.

Użytkownik Rafał "SP" Gil napisał:

Nie ma ponoć głupich pytań, jak wiemy są tylko głupie odpowiedzi.

Poszukiwana droga, którą można polecieć 70 => 100 km/h

Warunki:

- brak drzew w skrajni (im dalej drzewa, tym lepiej)
- brak wiaduktów, mostów, linii wysokiego/niskiego napięcia ponad tą jezdnią do wysokości 150 - 200 metrów


Cel:

Ciąganie obiektu latającego na linie (nie może zaczepić o w/w).

Wyobraźcie sobie, że chcecie pociągnąć za sobą wesołka na glajcie czy czymś takim - zadanie: przetargać go przez 20 km w powietrzu i nie zabić.

Jeśli chodzi o przepisy: OLEWAMY.

Za ew. wskazówki z góry i z dołu serdecznie dziękuję !

Tu masz ekspertow i nawet nie potrzebuja drogi - ostatnio moj mlody to ogladal wiec jakos tak mi sie skojarzylo :-)
http://www.youtube.com/watch?v=PoQYNXx9JEM
http://www.youtube.com/watch?v=l-n1jeD9l6E
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Tue, 16 Nov 2010 00:11:53 +0100, w <ibsenn$3pt$1@node1.news.atman.pl>, "Rafał
\"SP\" Gil" <usenet@motopower.pl> napisał(-a):

Warunki:

- brak drzew w skrajni (im dalej drzewa, tym lepiej)
- brak wiaduktów, mostów, linii wysokiego/niskiego napięcia ponad tą jezdnią do wysokości 150 - 200 metrów

A oddali już S3 w całości?

Bo z wakacji pamiętam, że pokaźne odcinki nie były oddane, a wjazd banalny
(wysiąść, przestawić pachołek, pojechać dalej).

Plus - niewielki ruch ;).