Data: 2009-12-06 18:46:06 | |
Autor: porterhouse | |
Szukam współużytkowników oraz namiaru na kogoś mogącego przeprowadzić inspekcję samolotu w USA przed zakupem | |
Przy takich zakupach to "panskie oko konia tuczy". Wsiadasz w samolot, lecisz
tam i na miejscu organizujesz inspekcje. Kazdy uprawniony mechanik samolotowy z licencja A&E wykona ci taka inspekcje. Na kazdym sredniej wielkosci lotnisku GA w USA (a jest ich mnostwo) znajdziesz takich ludzi i odpowiednie warsztaty. Oczywiscie bedziesz musial za taka ekspertyze zaplacic. No i potem dodaj do ceny koszt transportu samolotu do Polski. Sa piloci ktorzy zajmuja sie zawodowo dostarczaniem samolotow do najbardziej odleglych miejsc. -- |
|
Data: 2009-12-08 09:16:35 | |
Autor: Superholowanie | |
Szukam współużytkowników oraz namiaru na kog oś mogącego przeprowadzić inspekcję samolotu w USA przed zakupem | |
Przy takich zakupach to "panskie oko konia tuczy". Wsiadasz w samolot, lecisz Może i tak zrobię ale jednak w odwrotnej kolejności. Najpierw chcę aby ktoś dokładnie sprawdził struktury laminatu czy nie ma jakichś uszkodzeń, pęknięć, itp. Samolocik ponoć raz lądował bez otwartego przedniego kółka - niby nic się nie stało. No i silnik ma już resursik konkretny - 1800godzin (Lycoming 0-235 L2C). Ponoć ma jeszcze 600godzin do TBO. Dałem ogłoszenie w PLAR - zobaczymy czy się ktoś odezwie:). A porównywanie go z Velocity nie ma sensu - różnica cenowa to rząd wielkości, wielkość maszyny także znacznie się różni. |
|
Data: 2009-12-08 20:03:34 | |
Autor: saturn5 | |
Szukam współużytkowników oraz namiaru na kogoś mogącego przeprowadzić inspekcję samolotu w USA przed zakupem | |
Ponoć ma jeszcze 600godzin do TBO. Tak, teoretycznie ma 2400 godzin, ale to teoria. Wiele silnikow nie dochodzi do swojego teoretycznego maksimum. Musisz dac samolot na dokladne testy cylindrow aby stwierdzic jaki jest rzeczywisty stan silnika. Cena samolotu bardzo duzo zalezy od tego ile silnikowi zostalo godzin do TBO bo przebudowa takiego silnika rabnie cie niezle po kieszeni. Obwiam sie ze wyslanie kogos na zewnetrzne ogledziny malo ci powie na temat tego samolotu. Conajmmniej powinien byc to ktos kto ma licencje A&P i potrafi zajrzec do logbooka samolotu i ocenic techniczna historie samolotu i najlepiej zeby to byl mechanik ktory ma doswiadczenie z Long-EZ. -- |
|
Data: 2009-12-10 20:56:34 | |
Autor: Superholowanie | |
Szukam współużytkowników oraz namiaru na kog oś mogącego przeprowadzić inspekcję samolotu w USA przed zakupem | |
powinien byc to ktos kto ma licencje A&P i potrafi zajrzec do logbookaDokładnie - teraz ponoć panuje tam zima stulecia. Więc pewnie sprawa zostanie reaktywowana dopiero po nowym roku. Gość narazie mi nawet nie wysłał kopii dokumentów rejestracyjnych, itp. Ponadto robi to bardzo niechętnie - niby boi się kradzieży "tożsamości" czy czegoś takiego - nie zrozumiałem go do końca... |
|