Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Szwabskie dlugi

Szwabskie dlugi

Data: 2017-01-11 16:25:43
Autor: Mark Woydak
Szwabskie dlugi




EBC za 780 mld euro wykupi długi Niemiec, Francji i Włoch. Niedozwolona
pomoc publiczna? Wolne żarty!

Polski NBP powinien brać przykład z Europejskiego Banku Centralnego (EBC).
Otóż bankierzy z Frankfurtu nieprzerwanie od dwóch lat drukują (kreują)
setki miliardów euro tylko po to, by skupować za nie długi poszczególnych
państw należących do strefy euro. Największym beneficjentem tej polityki są
- a jakżeby inaczej - Niemcy. Naszym zachodnim sąsiadom wykupiono w ten
sposób już ok. 250 miliardów euro długu. I nikt przy tym nie mówi, że to
jakaś niedozwolona pomoc publiczna, którą trzeba zwrócić. Można? Jak widać
- można!                           Komisja Europejska dopatruje się znamion niedozwolonej pomocy publicznej w
podatku od sieci handlowych (który najmocniej uderza w duże zagraniczne
sieci handlowe funkcjonujące na terytorium Polski, np. Lidl czy Rossmann),
a zupełnie przymyka oko na to, co wyprawia Europejski Bank Centralny.
Przypomnijmy, że EBC - w ramach walki z tzw. kryzysem finansowym na
Zachodzie Europy - od stycznia 2015 r. prowadzi tzw. politykę luzowania
ilościowego. Polega ona na tym, że EBC drukuje (kreuje) setki miliardów
euro, za które skupuje obligacje skarbowe wyemitowane przez kraj należący
do strefy euro. Skutek tej księgowej operacji jest taki, że skupowane
papiery dłużne przestają generować odsetki. Można powiedzieć, że są one de
facto umarzane, a poszczególne gospodarki eurolandu otrzymują w zamian
potężną dawką pieniędzy.  Oczywiście największym beneficjentem tej działalności są Niemcy. Szacuje
się, że naszym zachodnim sąsiadom wykupiono już w ten sposób ok. 250 mld
euro długu.

      Warto odnotować, że Europejski Bank Centralny w grudniu ubiegłego roku
podjął decyzję o wydłużeniu programu luzowania ilościowego końca 2017 r.
(pierwotnie miał obowiązywać do końca 2016 r.). Jednocześnie ustalono, że
łączna kwota wykreowanych euro nie będzie mogła przekroczyć 780 mld (do
końca marca po 80 mld euro miesięcznie, a od kwietnia do grudnia po 60 mld
euro miesięcznie). Gdyby nie ta forma finansowego "dopingu", takie kraje
jak Niemcy, Francja czy Włochy istotnie zbliżyłyby się do gospodarczego
dna. Polska oraz inne państwa UE, gdzie waluta euro nie obowiązuje, mogą tylko
pomarzyć o takim wsparciu. Oto jak w praktyce wygląda unijna inżynieria finansowa wymyślona przez
europejskie elity pod przewodnictwem Berlina...

Szwabskie dlugi

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona