Data: 2016-06-10 14:25:40 | |
Autor: Mark Woydak | |
Szwabskie sluzby obawiaja sie publicznej debaty | |
Niemieckie służby obawiają się publicznej debaty nt. Nord Stream 2, bo... "mogłaby zaszkodzić projektowi". Dobrze, że przynajmniej nie ukrywają swoich prawdziwych intencji Okazuje się, że niemieckie służby wywiadowcze, w raporcie stworzonym dla rządu A. Merkel, obawiają się rozpoczęcia w Niemczech publicznej dyskusji na temat nowego gazociągu Nord Stream 2. Powód? - Zdaniem niemieckich służb otwarta debata na ten temat dostarczyłaby przeciwnikom gazociągu nowych argumentów, co w konsekwencji mogłoby zagrozić powodzeniu tej niemiecko-rosyjskiej inicjatywie. Jak dobrze, że nasi zachodni sąsiedzi przynajmniej nie ukrywają swoich prawdziwych intencji... Dziennik "Die Welt" ujawnił tajny dokument niemieckich służb wywiadowczych kierowany do rządu Angeli Merkel. Okazuje się, że wywiad naszego zachodniego sąsiada boi się otwartej debaty publicznej na temat zasadności budowy nowego gazociągu Nord Stream 2. Zdaniem niemieckich strategów taka debata mogłaby zagrozić powodzeniu tej niemiecko-rosyjskiej inicjatywie. Argumenty przeciwników budowy tego omijającego Polskę gazociągu mogłyby w takich okolicznościach trafić do szerszej grupy odbiorców i nie wykluczone, że niemiecka opinia publiczna zaczęłaby naciskać na władze federalne, aby zatrzymały działania zmierzające do realizacji tego projektu. Powyższe tłumaczyło by dlaczego niemieckie władze do tej pory były bardzo powściągliwe w wyrażaniu jakichkolwiek poglądów na temat tej antypolskiej inicjatywy. Im najzwyczajniej w świecie zależy na jej powodzeniu! A im mniej informacji dociera do szerokiego grona odbiorców, im mniej mówi się o zagrożeniach dla państw Europy Środkowo-Wschodniej, jakie niesie ze sobą budowa Nord Stream 2, tym łatwiej niemieckim i rosyjskim firmom realizować kolejne etapy tego projektu. Niestety, ale ujawniony raport niemieckiego wywiadu tylko to potwierdza. Niemcy mają nas gdzieś, gdyż dbają tylko o swój interes. Europejska solidarność? - W wykonaniu Berlina to ściema. Warto o tym pamiętać. |
|