Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Szyba atermiczna

Szyba atermiczna

Data: 2017-03-31 17:00:53
Autor: Budzik
Szyba atermiczna
Montuję nową szybę. Czy warto dopłacic do szyby atermicznej?
Nie przepadam za klimatyzacją, kilka stopni ciepła mniej to byłaby fajna sprawa ale czy to rzeczywiście działa?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jesteś tak dumny ze swej inteligencji jak skazaniec, dumny,
że jego więzienna cela jest taka obszerna."  Anthony de Mello SJ

Data: 2017-03-31 19:36:57
Autor: radekp@konto.pl
Szyba atermiczna
Fri, 31 Mar 2017 17:00:53 +0000 (UTC), w
<XnsA749C0A242CB0budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1>, Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał(-a):

Montuję nową szybę. Czy warto dopłacic do szyby atermicznej?

A to w autach standardowo montowane są inne szyby?
Sądziłem, że nie-atermiczne to skończyły się wraz z Polonezami, i to wczesnymi
modelami :)

Data: 2017-04-01 10:00:34
Autor: Budzik
Szyba atermiczna
Użytkownik radekp@konto.pl radekp@konto.pl ...

Montuję nową szybę. Czy warto dopłacic do szyby atermicznej?

A to w autach standardowo montowane są inne szyby?
Sądziłem, że nie-atermiczne to skończyły się wraz z Polonezami, i to
wczesnymi modelami :)

No własnie nie wiem... i dlatego pytam.
Niby atermiczne maja być takie zielonkawe lekko - nie widze tego koloru w swoich autach.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiem, że to, co piszę, jest może średnio mądre,
ale cóż - jestem w tym najlepszy."  Szymon Majewski

Data: 2017-04-01 01:11:56
Autor: Adam
Szyba atermiczna
W dniu 2017-03-31 o 19:00, Budzik pisze:
Montuję nową szybę.
Czy warto dopłacic do szyby atermicznej?
Nie przepadam za klimatyzacją, kilka stopni ciepła mniej to byłaby fajna
sprawa ale czy to rzeczywiście działa?


Pierwsze takie auto miałem (a właściwie rodzice) ok. roku 1979 - Polonez na zamówienie. Silnik ok. 100km, skrzynia "długa" 5-bieg, składana kanapa, full-wypas. No i szyby atermiczne i fotochomatyczne.
Różnica w porównaniu do innych była kolosalna.
Swego czasu to aż się zdziwiłem: z kolegą kupiliśmy dwa bimetalowe termometry do kabiny. Autka stały obok siebie. U niego się stopił, wyginając ogranicznik, a u mnie stał sporo poniżej ogranicznika.

Później jeszcze kilka innych aut - różnicę czuć wyraźnie.

Jednak namawiam do klimy - ale używanej z wyczuciem i czystej.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2017-04-01 03:00:36
Autor: Budzik
Szyba atermiczna
Użytkownik Adam a.g@poczta.onet.pl ...

Montuję nową szybę.
Czy warto dopłacic do szyby atermicznej?
Nie przepadam za klimatyzacją, kilka stopni ciepła mniej to byłaby fajna
sprawa ale czy to rzeczywiście działa?


Pierwsze takie auto miałem (a właściwie rodzice) ok. roku 1979 - Polonez na zamówienie. Silnik ok. 100km, skrzynia "długa" 5-bieg, składana kanapa, full-wypas. No i szyby atermiczne i fotochomatyczne.
Różnica w porównaniu do innych była kolosalna.
Swego czasu to aż się zdziwiłem: z kolegą kupiliśmy dwa bimetalowe termometry do kabiny. Autka stały obok siebie. U niego się stopił, wyginając ogranicznik, a u mnie stał sporo poniżej ogranicznika.

Później jeszcze kilka innych aut - różnicę czuć wyraźnie.

Dzięki, myslałem, ze za taka szybe trzeba duzo dopłacic a widze ze one czesto sa w standardzie. Wiec bedzie taka własnie :)

Jednak namawiam do klimy - ale używanej z wyczuciem i czystej.

A to jest oczywiste - po prostu wole jechac bez dopóki nie jest jakos nieznosnie ciepło.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Chyba mam zdolności prekognicyjne - wczoraj rano, wyjmując resztki
mizernej pensji z bankomatu, powiedziałem do siebie: "Chyba się urżnę".
No i proszę!

Data: 2017-04-01 19:10:42
Autor: Marcin N
Szyba atermiczna
W dniu 2017-04-01 o 01:11, Adam pisze:
Polonez na zamówienie. Silnik ok. 100km

Polonez w wersji GLE (gaźnikowy 1.6) miał około 75 KM. To był standard w latach 90, potem dostał 1.6 z wtryskiem (w końcu zniknęło ssanie spod kierownicy); 100 KM doczekał się dopiero w ostatniej chwili, gdy montowali mu jakieś zagraniczne 1.4 z wielopunktowym wtryskiem. Ale to był koniec lat 90.

--
MN

Data: 2017-04-01 21:35:31
Autor: J.F.
Szyba atermiczna
Dnia Sat, 1 Apr 2017 19:10:42 +0200, Marcin N napisał(a):
W dniu 2017-04-01 o 01:11, Adam pisze:
Polonez na zamówienie. Silnik ok. 100km
Polonez w wersji GLE (gaźnikowy 1.6) miał około 75 KM. To był standard w latach 90, potem dostał 1.6 z wtryskiem (w końcu zniknęło ssanie spod kierownicy);

Automatyczne ssanie zdarzalo sie i w gaznikach.
Tzn na swiecie - w Poldku to nie wiem.

J.

Data: 2017-04-02 19:26:41
Autor: Adam
Szyba atermiczna
W dniu 2017-04-01 o 21:35, J.F. pisze:
Dnia Sat, 1 Apr 2017 19:10:42 +0200, Marcin N napisał(a):
W dniu 2017-04-01 o 01:11, Adam pisze:
Polonez na zamówienie. Silnik ok. 100km
Polonez w wersji GLE (gaźnikowy 1.6) miał około 75 KM. To był standard w
latach 90, potem dostał 1.6 z wtryskiem (w końcu zniknęło ssanie spod
kierownicy);

Automatyczne ssanie zdarzalo sie i w gaznikach.
Tzn na swiecie - w Poldku to nie wiem.


Ssania automatycznego to chyba nie miał. Musiałbym zobaczyć, ale widuję go tylko jakieś dwa razy do roku - stoi nieużywany już chyba ze 20 lat.

Miał nietypowy silnik i nietypową skrzynię biegów, z dość długimi przełożeniami. Bieg piąty wrzucało się przy ok. 140. Można było wcześniej, ale tylko do jazdy, nie do przyśpieszania - brakowało na dole momentu.

Sąsiad miał jeszcze mocniejszy - ponad 120 km.

Oba auta były na zamówienie rządowe.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2017-04-02 21:22:11
Autor: yabba
Szyba atermiczna
Użytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> napisał w wiadomości news:58dfdf0c$0$662$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2017-04-01 o 01:11, Adam pisze:
Polonez na zamówienie. Silnik ok. 100km

Polonez w wersji GLE (gaźnikowy 1.6) miał około 75 KM. To był standard w latach 90, potem dostał 1.6 z wtryskiem (w końcu zniknęło ssanie spod kierownicy); 100 KM doczekał się dopiero w ostatniej chwili, gdy montowali mu jakieś zagraniczne 1.4 z wielopunktowym wtryskiem. Ale to był koniec lat 90.



Były montowane silniki 2.0 z Forda i Fiata w krótkich seriach.

--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2017-04-03 07:40:10
Autor: Yakhub
Szyba atermiczna
Dnia Sat, 1 Apr 2017 19:10:42 +0200, Marcin N napisał(a):

W dniu 2017-04-01 o 01:11, Adam pisze:
Polonez na zamówienie. Silnik ok. 100km

Polonez w wersji GLE (gaźnikowy 1.6) miał około 75 KM. To był standard w latach 90, potem dostał 1.6 z wtryskiem (w końcu zniknęło ssanie spod kierownicy); 100 KM doczekał się dopiero w ostatniej chwili, gdy montowali mu jakieś zagraniczne 1.4 z wielopunktowym wtryskiem.

Silniki K od Rovera.

--
Yakhub

Data: 2017-04-03 09:48:34
Autor: robot
Szyba atermiczna
W dniu 2017-04-01 o 01:11, Adam pisze:


Pierwsze takie auto miałem (a właściwie rodzice) ok. roku 1979 - Polonez na zamówienie. Silnik ok. 100km, skrzynia "długa" 5-bieg, składana kanapa, full-wypas. No i szyby atermiczne i fotochomatyczne.
Różnica w porównaniu do innych była kolosalna.

No to rzeczywiście musiał być szpan.
U nas w klasie w podstawówie tylko rodzice "Karczmy" mieli poloneza.
Większość w ogóle nie miała samochodu.
Ale był taki jeden "Cybul".
Oni mieli Forda Sierrę z salonu! W dizlu! Wyobrażasz to sobie?...

Data: 2017-04-03 13:35:24
Autor: Adam
Szyba atermiczna
W dniu 2017-04-03 o 09:48, robot pisze:
W dniu 2017-04-01 o 01:11, Adam pisze:


Pierwsze takie auto miałem (a właściwie rodzice) ok. roku 1979 -
Polonez na zamówienie. Silnik ok. 100km, skrzynia "długa" 5-bieg,
składana kanapa, full-wypas. No i szyby atermiczne i fotochomatyczne.
Różnica w porównaniu do innych była kolosalna.

No to rzeczywiście musiał być szpan.

Akurat było trochę odwrotnie.

U nas w klasie w podstawówie tylko rodzice "Karczmy" mieli poloneza.
Większość w ogóle nie miała samochodu.
Ale był taki jeden "Cybul".
Oni mieli Forda Sierrę z salonu! W dizlu! Wyobrażasz to sobie?...

Większość sąsiadów miała Mercedesy. Co poniektórzy też jakieś zagraniczne "wyścigówki" (tak mówiliśmy na sportowe autka) - już nie pamiętam modeli.
Było jeszcze, ale w ilościach jednostkowych, parę samochodów ze zgniłej hameryki, jednak ciężko się nimi jeździło, bo maska sięgała kilka metrów do przodu ;) a auto miało ponad 2 metry szerokości - niektóre skrzyżowania trzeba było przejeżdżać na dwa razy.

Koleżankę miałem: ładna milutka dziewuszka, ale drobniutka. Rodzice jej kupili jakiegoś Talbota czy innego Chryslera - wyglądało, jakby wsiadała do autobusu. Ale odlot to miało :)  Nawet, jak skrzynia zapinała trzeci bieg (najwyższy), to potrafiło zapiszczeć oponami.


--
Pozdrawiam.

Adam

Szyba atermiczna

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona