Ktoś wybił szybę w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Koszykowej w Warszawie. O incydencie poinformował w rozmowie z TVN Warszawa działacz warszawskiego PiS Maciej Wąsik. Sprawę bada policja.

Jak mówił Wąsik, w niedzielę wieczorem, ok. godziny 22.00, wszystko było w porządku. W poniedziałek działacze partii stwierdzili, że szyba przy bocznym wejściu jest wybita, a przy oknie leży cegła.

Wąsik nazwał incydent "nieprzyjemnym i niemiłym aktem nieprzyjaźni politycznej". Dodał, że działacze wezwali policję, a funkcjonariusze sporządzili notatkę.


Informacje potwierdza śródmiejska komenda. - Cegłówka "poszła" w okno. Nikt nic nie widział, ani nie słyszał. Sprawdzimy czy w pobliżu budynku są kamery monitoringu, być może zarejestrowały kogoś, kto kręcił się z cegłą po okolicy - mówiła w rozmowie z TVN Warszawa podkom. Agnieszka Hamelusz z Komendy Stołecznej Policji.



http://wiadomosci.wp.pl/kat,1347,title,Ceglowka-poszla-w-okno-w-lokalu-PiS-w-Warszawie,wid,13528476,wiadomosc.html?ticaid=1c855


Pic ponownie wchodzi w rolę partii, którą wszyscy krzywdzą. Policja powinna dokładnie zbadać sprawę, bo zapewne wielu pamięta jak wielka hańba z błotem i krwią na twarzy oskarżyła elektorat PO o pobicie Cugier - Kotki. Jak się potem okazało pobicia nie było, a niestroniąca od alkoholu "ofiara" była namawiana przez prominentnych "polityków" picu do składania fałszywych zeznań.



Przemek

--

"Szczególnie "masz błoto na twarzy, ty wielka hańbo" i "masz krew na twarzy
ty wielka hańbo" ryczące z głośników podczas gdy prezes plącze się pomiędzy
młodzieżówką było widokiem godnym najwyższych ukłonów poszanowania dla
profesjonalistów z PIS. No może jeszcze "Chłopie ty jesteś stary i biedny.

Wydaje się, że Kaczyński mógłby zniszczyć Platformę tylko w jeden jedyny sposób: wstępując do niej."