Cześć.
Czy orientuje się ktoś, czy w naszym kraju (im bliżej WRC tym lepiej)
istnieje możliwość zamontowania sobie porządnego szyberdachu do
samochodu? Czy to już usługa mocno niszowa i nikt się tym już nie para? U nas w WRC swego czasu był fachowiec od tego typu prac (ul. Wagonowa),
jednakże coś kontakt z nim się urwał - nie bylem w stanie się z nim
skontaktować.
Dysponuje ktoś odpowiednimi namiarami na firmy się tym parające?


--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

Użytkownik "Seba" <seb_beztego_sob@gazeta.pl> napisał w

Czy orientuje się ktoś, czy w naszym kraju (im bliżej WRC tym lepiej)
istnieje możliwość zamontowania sobie porządnego szyberdachu do
samochodu? Czy to już usługa mocno niszowa i nikt się tym już nie para?

Teraz kazdy kupuje prawdziwa klime, a nie namiastke dla ubogich :-P

J.

begin J.F.

Teraz kazdy kupuje prawdziwa klime, a nie namiastke dla ubogich :-P

A jeździłeś kiedyś z szyberdachem? Jak dla mnie świetna rzecz. Oczywiście pomijam upały. Dlatego najlepiej mieć jedno i drugie. ;)

--
ignorance is bliss

W dniu 2010-09-10 10:10, to pisze:

A jeździłeś kiedyś z szyberdachem?

ja tak i w słoneczne dni za bardzo grzało na głowę mnie się nie podobało. Klima jest niezastąpiona.

Jak dla mnie świetna rzecz.

ale i przy okazji źródło częstych przecieków.

--
krzysiek82

Użytkownik "krzysiek82" <other@cars.pl> napisał w wiadomości news:4c89e934$0$22802$65785112news.neostrada.pl...

ale i przy okazji źródło częstych przecieków.

Tylko tych niefabrycznych.


--
Picasso

W dniu 2010-09-10 11:41, P_ablo pisze:

Tylko tych niefabrycznych.

niestety nie, ja osobiście już nie posiadam auta z szyberem ale znam ludzi którzy mają problem z przekorodowanymi odpływami lub pozapychanymi kanalikami i niestety woda dostaje się do wnętrza.

--
krzysiek82

begin krzysiek82

niestety nie, ja osobiście już nie posiadam auta z szyberem ale znam
ludzi którzy mają problem z przekorodowanymi odpływami lub pozapychanymi
kanalikami i niestety woda dostaje się do wnętrza.

Pewnie w jakichś trupach. Nawet w Polonezie nie przeciekał.

--
ignorance is bliss

W dniu 2010-09-10 12:30, to pisze:

Pewnie w jakichś trupach. Nawet w Polonezie nie przeciekał.

nie wiem nigdy nie schodziłem do poziomu poloneza.

--
krzysiek82

Dnia Fri, 10 Sep 2010 12:32:30 +0200, krzysiek82 napisał(a):

nie wiem nigdy nie schodziłem do poziomu poloneza.

Cieszymy się razem z Tobą, że nie zaniżałeś az tak poziomu. Zresztą po
Twoich wypowiedziach na pms`ie od dawna widac, ze reprezentujesz inną
ligę. A wracając do tematu - czy ktoś mógłby w końcu w tym wątku odpowiedzieć
na moje fundamentalne pytanie - GDZIE?


--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

http://szyberdachy.webasto.pl/

A wracając do tematu - czy ktoś mógłby w końcu w tym wątku odpowiedzieć
na moje fundamentalne pytanie - GDZIE?

"krzysiek82" <other@cars.pl> wrote in message news:4c89fe01$0$20995$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-09-10 11:41, P_ablo pisze:

Tylko tych niefabrycznych.

niestety nie, ja osobiście już nie posiadam auta z szyberem ale znam ludzi którzy mają problem z przekorodowanymi odpływami lub pozapychanymi kanalikami i niestety woda dostaje się do wnętrza.

krzysiek, przestan ty moze znajomym polecac 20-letnie niemieckie trupy, to dachy nie beda im przeciekac? Zyje w kraju, w ktorym srednio przez 173 dni w roku pada, do tego mieszkam nad morzem i nic mi nie koroduje ani nie przecieka w samochodach.



Pozdrawiam
Kamil

Witam!
Ja u siebie mam caly dach ze szkla, odsuwany i nic nie przecieka..
Dobre szyberdachy kosztuja, sprawdz oferte Webasto.
Maja piekne i praktyczne.
Ale cena:)

"wchpikus" <wchpikus@wytnijto.wp.pl> wrote in message news:i6cvsf$27ig$1news2.ipartners.pl...

Witam!
Ja u siebie mam caly dach ze szkla, odsuwany i nic nie przecieka..
Dobre szyberdachy kosztuja, sprawdz oferte Webasto.
Maja piekne i praktyczne.
Ale cena:)

Webasto mialem dolozony do jakiejs starej mazdy wieki temu i faktycznie dzialal jak nalezy, wiec moge polecic.



Pozdrawiam
Kamil

W dniu 2010-09-10 12:01, kamil pisze:

krzysiek, przestan ty moze znajomym polecac 20-letnie niemieckie trupy,
to dachy nie beda im przeciekac?

przecież zwykle ten 20 letni niemiecki trup przejedzie jeszcze więcej niż ten 10 letni super francuski wypas :)


Zyje w kraju, w ktorym srednio przez

173 dni w roku pada, do tego mieszkam nad morzem i nic mi nie koroduje
ani nie przecieka w samochodach.

cieszę razem z Tobą, ale wyjątek nie potwierdza reguły. Często też padają prowadnice a to dosyć droga zabawa jest.

--
krzysiek82

"krzysiek82" <other@cars.pl> wrote in message news:4c8a09bb$0$20998$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-09-10 12:01, kamil pisze:

krzysiek, przestan ty moze znajomym polecac 20-letnie niemieckie trupy,
to dachy nie beda im przeciekac?

przecież zwykle ten 20 letni niemiecki trup przejedzie jeszcze więcej niż ten 10 letni super francuski wypas :)

A wegiel kamienny polezy w ziemi jeszcze przez miliardy lat, ale nie rozsypie go w domu zamiast lozka. ;)

cieszę razem z Tobą, ale wyjątek nie potwierdza reguły. Często też padają prowadnice a to dosyć droga zabawa jest.

Jak na razie, to Ty prezentujesz tutaj ciekawe wyjatki, w ktorych nadkola gnija w 10 minut od wyjazdu z salonu.



Pozdrawiam
Kamil

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w

"krzysiek82" <other@cars.pl> wrote in message

niestety nie, ja osobiście już nie posiadam auta z szyberem ale znam ludzi którzy mają problem z przekorodowanymi odpływami lub pozapychanymi kanalikami i niestety woda dostaje się do wnętrza.

krzysiek, przestan ty moze znajomym polecac 20-letnie niemieckie trupy, to dachy nie beda im przeciekac? Zyje w kraju, w ktorym srednio przez 173 dni w roku pada, do tego mieszkam nad morzem i nic mi nie koroduje ani nie przecieka w samochodach.

Protestuje - w 20 letnim szrocie o wdziecznej nazwie sierra blotniki przegnily, drzwi przegnily, a szyberdach nie przeciekal.

J.

"krzysiek82" <other@cars.pl> wrote in message
news:4c89fe01$0$20995$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-09-10 11:41, P_ablo pisze:

Tylko tych niefabrycznych.

niestety nie, ja osobiście już nie posiadam auta z szyberem ale znam
ludzi którzy mają problem z przekorodowanymi odpływami lub
pozapychanymi kanalikami i niestety woda dostaje się do wnętrza.

krzysiek, przestan ty moze znajomym polecac 20-letnie niemieckie trupy,
to dachy nie beda im przeciekac? Zyje w kraju, w ktorym srednio przez
173 dni w roku pada, do tego mieszkam nad morzem i nic mi nie koroduje
ani nie przecieka w samochodach.

Trzy razy mlodszy, francuski szrot mojego kolegi mial problem z zapchanymi kanalikami. Poza tym na wschodzie Szkocji pada mniej niz w Glasgow ;)

--
pozdr
g

Użytkownik "krzysiek82" <other@cars.pl> napisał w wiadomości news:4c89fe01$0$20995$65785112news.neostrada.pl...

niestety nie, ja osobiście już nie posiadam auta z szyberem ale znam ludzi którzy mają problem z przekorodowanymi odpływami lub pozapychanymi kanalikami i niestety woda dostaje się do wnętrza.

Mialem jeden dach dorabiany - w Talbocie Horizon - i przeciekal, zaden z fabrycznych nigdy nie dal ciala.


--
Picasso

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c89e810$0$22801$65785112news.neostrada.pl...

begin J.F.

Teraz kazdy kupuje prawdziwa klime, a nie namiastke dla ubogich :-P

A jeździłeś kiedyś z szyberdachem? Jak dla mnie świetna rzecz. Oczywiście
pomijam upały. Dlatego najlepiej mieć jedno i drugie. ;)

Mialem. Do * :-)

W upaly nie chlodzi, halasuje po otwarciu, odwraca wentylacje w aucie.
Jedyna zaleta ze widac swiatla jak sie za blisko podjedzie :-)

J.

begin J.F.

W upaly nie chlodzi, halasuje po otwarciu, odwraca wentylacje w aucie.
Jedyna zaleta ze widac swiatla jak sie za blisko podjedzie :-)

Jaki miałeś? Odsuwany czy uchylany?

--
ignorance is bliss

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c89ee27$0$22801$65785112news.neostrada.pl...

begin J.F.

W upaly nie chlodzi, halasuje po otwarciu, odwraca wentylacje w aucie.
Jedyna zaleta ze widac swiatla jak sie za blisko podjedzie :-)

Jaki miałeś? Odsuwany czy uchylany?

Jedno i drugie. Czesciej uchylalem.

J.

Dnia Fri, 10 Sep 2010 10:16:08 +0200, J.F. napisał(a):

W upaly nie chlodzi,

Od chłodzenia to ja mam klimatyzację w aucie.

halasuje po otwarciu, odwraca wentylacje w aucie.

Ale umiejętnie używany podnosi mocno komfort wentylacji w aucie w
temperaturach, nazwijmy to pośrednich. A i przy prędkościach
wycieczkowych można sobie zrobić namiatskę kabrioletu ;)

Jedyna zaleta ze widac swiatla jak sie za blisko podjedzie :-)

A to jedna z kolejnych zalet okna dachowego ;)


Reasumując - klimatyzacja w aucie jest, jednakże klient ma kaprys
zamontowac sobie dziurę w dachu - gdzie to może zrobić?



--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

Jedyna zaleta ze widac swiatla jak sie za blisko podjedzie :-)

Zapuszczenie zurawia do gory na swiatla to bajer :) ... ja jeszcze uzywalem stojac w korkach do krecenia antena radia. Nieoceniony tez przy myciu dachu samochodu, dostep do kazdego miejsca doskonaly :)

Pozdrawiam
Maciek

Mozna tez latem poszalec, przejechac sie na stojaco i polapac muchy w zeby:)
Na serio, przydaje sie do wietrzenia szybkiego auta, latem mozna bez klimy jezdzic (nie wszyscy to lubia), widoki noca, w czasie deszczu...ogolnie atmosfera w aucie lepsza.

Użytkownik "wchpikus" <wchpikus@wytnijto.wp.pl> napisał

Mozna tez latem poszalec, przejechac sie na stojaco i polapac muchy w zeby:)
Na serio, przydaje sie do wietrzenia szybkiego auta, latem mozna bez klimy jezdzic (nie wszyscy to lubia), widoki noca, w czasie deszczu...ogolnie atmosfera w aucie lepsza.

No coz, poprzednio mialem szyber, teraz mam klime i jakos za szybrem nie tesknie :-)

J.

Dnia Fri, 10 Sep 2010 13:41:51 +0200, wchpikus napisał(a):

Mozna tez latem poszalec, przejechac sie na stojaco i polapac muchy w zeby:)
Na serio, przydaje sie do wietrzenia szybkiego auta, latem mozna bez klimy jezdzic (nie wszyscy to lubia), widoki noca, w czasie deszczu...ogolnie atmosfera w aucie lepsza.

 Ta, widoki. Zachciało mi się, kurna, romantyzmu. Dach się otworzył, ale
już nie zamknął ;>

 Oczywiście dzień po zrobieniu fotek na sprzedaż.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

W dniu 2010-09-10 10:10, to pisze:

begin J.F.

Teraz kazdy kupuje prawdziwa klime, a nie namiastke dla ubogich :-P

A jeździłeś kiedyś z szyberdachem? Jak dla mnie świetna rzecz. Oczywiście
pomijam upały. Dlatego najlepiej mieć jedno i drugie. ;)

Zgadzam się z przedmówcą. Miałem szyberdach dwa auta temu-świetna sprawa. No a montaż sporo tańszy niż klimy :-)

--
____________________________________________________________MAT_______

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c89e810$0$22801$65785112news.neostrada.pl...

Teraz kazdy kupuje prawdziwa klime, a nie namiastke dla ubogich :-P

A jeździłeś kiedyś z szyberdachem? Jak dla mnie świetna rzecz. Oczywiście
pomijam upały. Dlatego najlepiej mieć jedno i drugie. ;)

Ja jeżdżę i to z dwoma :)
Po pierwsze w okresie letnim klima chłodzi na maksa, że aż zimno w samochodzie, ale przez szyberdach grzeje słońce w łepetynę i człowiek się i tak poci. Nie pomaga nawet zasłonięcie zasłonek. Po prostu i tak przez szybę auto się wewnątrz nagrzewa. Chyba, że kupisz auto z szyberdachem blaszanym. Zimą zaś zimno, bo w części szyberdachu nie ma tapicerki i czuć chłód od szyby.
Po drugie jeżdżąc z klimą nie ma potrzeby otwierania szyberdachu. No może czasami jak się zaraz wejdzie do samochodu w upał, żeby przewietrzyć i przyspieszyć działanie klimy. Ale to samo można uzyskać otwierając wsszystkie szyby.
Po trzecie po kilku latach użytkowania szyberdachu uszczelki się ugniatają i obrastają kamieniem, a rynienki zapychają i lubi czasami przy większych deszczach polecieć parę kropel po plecach. Nie mówiąc już o tym, że mam problemy ze sterowaniem elektrycznym szyberdachu, bo z powodu kamienia napęd się przycina, a nie ma kiedy tego rozebrać żeby wyczyścić. Z resztą ten szyberdach i tak mam cały czas zamknięty i zasunięty osłoną. Czyli jest totalnie zbyteczny.
Po czwarte zdarzyło mi się już kilka razy zapomnieć zamknąć szyberdach i później zalewało wnętrze samochodu.

Teraz wymień zalety, bo ja ich nie potrafię ich zbyt dużo znaleźć. Fakt, czasami się przydaje jak się stoi blisko przed światłami. Wtedy widać światła przez szybę.
Wcześniej, kiedy nie miałem szyberdachu to uwazałem je za wielki luksus, który chciałbym mieć. Teraz widzę jakie mają wady i uważam, że szyberdach to totalne nieporozumienie. Nigdy więcej auta z szyberdachem.

Fri, 10 Sep 2010 12:09:57 +0200, w <i6d05p$e5r$1@news.onet.pl>, "Plumpi"
<plumpix@onet.pl> napisał(-a):

Po pierwsze w okresie letnim klima chłodzi na maksa, że aż zimno w samochodzie, ale przez szyberdach grzeje słońce w łepetynę i człowiek się i tak poci. Nie pomaga nawet zasłonięcie zasłonek. Po prostu i tak przez szybę auto się wewnątrz nagrzewa. Chyba, że kupisz auto z szyberdachem blaszanym. Zimą zaś zimno, bo w części szyberdachu nie ma tapicerki i czuć chłód od szyby.

To chyba jakiś niefabryczny szyberdach?
Miałem fabryczny w Sierrze. Świetna sprawa.
Żadnego chłodu czy ciepła od szybki (atermicznej) nie czułem po zasłonięciu
zasłony (która to zasłona w żaden sposób się nie nagrzewa).

No i pierwsze słyszę, by szyba atermiczna bardziej się nagrzewała od blachy...

Użytkownik "Plumpi" <plumpix@onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i6d05p$e5r$1@news.onet.pl...

Po pierwsze w okresie letnim klima chłodzi na maksa, że aż zimno w samochodzie, ale przez szyberdach grzeje słońce w łepetynę i człowiek się i tak poci. Nie pomaga nawet zasłonięcie zasłonek. Po prostu i tak przez szybę auto się wewnątrz nagrzewa. Chyba, że kupisz auto z szyberdachem blaszanym. Zimą zaś zimno, bo w części szyberdachu nie ma tapicerki i czuć chłód od szyby.

Masz jakiś dziwny szyberdach. Fabryczny ma zawsze podsufitkę i nie ma żadnej wady wymienionej przez Ciebie powyżej.

Teraz wymień zalety, bo ja ich nie potrafię ich zbyt dużo znaleźć. Fakt, czasami się przydaje jak się stoi blisko przed światłami. Wtedy widać światła przez szybę.
Wcześniej, kiedy nie miałem szyberdachu to uwazałem je za wielki luksus, który chciałbym mieć. Teraz widzę jakie mają wady i uważam, że szyberdach to totalne nieporozumienie. Nigdy więcej auta z szyberdachem.

Z tego co czytam, to wnioskuje, ze nie miales samochodu z samym szyberdachem a majac klime, nie widzisz juz jego zalet. Jak jest klima to faktycznie przykrywa swoja obecnoscia funkcjonalnosc szyberdachu ale... kiedys mialem szyber oryginalny uchylno-otwierany z przesuwana maskownica w podsufitce w kolorze tapicerki. Na korbke, full wypas :)  Bylem z niego zadowolony, dawal na pewno lepsza i  inna wentylacja.
Np. w upalne dni powietrze z wentylacji przemieszczalo sie do gory, wiec efekt jakby byl wlaczony slaby wiatrak tylko nie punktowy a globalny. W kabinie nie bylo efektow typu "kazek zamknij szybe bo mi tutaj ostro wieje". W glowe tez nie swiecilo. Szyba szyberdachu byla polprzezroczysta (z siateczka).  Zreszta moznabylo zamknac maskownice a wentylacja i tak byla. W maskownicy byly specjanie zrobione otwory przelotowe dla powietrza pod takim katem aby wlasnie nie swiecilo slonce w czaszke. Nic sie wiecej nie nagrzewalo przez szyber.

W mokre (do pewnego stopnia;)  dni mozliwe bylo uchylenie tak aby nie lalo na glowe do tego nadmuch powietrza na przednia szybe. Wszystko bylo ladnie od razu wyciagane po przejsciu przez cala przednia szybe z kabiny gora. Bez krazenia wilgoci wewnatrz. Poprawialo to widocznosc, szyba po prostu nie parowala.
Usterek nigdy nie zaobserwowalem, przez lata dzialal i wiem, ze dziala dalej jak zloto ;-) od lat nie ma kamieni, nie zapycha sie itp.
Mysle, ze szyber mozna w pewnych okolicznosciach stosowac z powodzeniem, daje ciekawe efekty i do tego nie ma apetytu na paliwko jak klima :) Dla mnie ustrojstwo na plus.

Pozdrawiam
Maciek

W dniu 10-09-10 10:10, to pisze:

begin J.F.

Teraz kazdy kupuje prawdziwa klime, a nie namiastke dla ubogich :-P

A jeździłeś kiedyś z szyberdachem? Jak dla mnie świetna rzecz. Oczywiście
pomijam upały. Dlatego najlepiej mieć jedno i drugie. ;)

Hmm jakos nie bardzo widze wielkie plusy szyberdachu. Mam, owszem. I to jakis przyciemniony. Odsuwany albo uchylany, z taka zaslonka w kolorze podsufitki.
Rzecz jest w tym, ze jak go odsune calkowicie, to slonce daje mi po glowie, razi i jest nieciekawie. Odsuwanie czesciowe tez nie ma za bardzo sensu, bo po wlaczeniu klimy mam arktyke w aucie po minucie.

neoniusz wrote:
> W dniu 10-09-10 10:10, to pisze:
>
>> begin J.F.
>>
>>> Teraz kazdy kupuje prawdziwa klime, a nie namiastke dla ubogich :-P
>>
>>
>> A jeździłeś kiedyś z szyberdachem? Jak dla mnie świetna rzecz. Oczywiście
>> pomijam upały. Dlatego najlepiej mieć jedno i drugie. ;)
>>
>
> Hmm jakos nie bardzo widze wielkie plusy szyberdachu. Mam, owszem. I to
> jakis przyciemniony. Odsuwany albo uchylany, z taka zaslonka w kolorze
> podsufitki.
> Rzecz jest w tym, ze jak go odsune calkowicie, to slonce daje mi po
> glowie, razi i jest nieciekawie. Odsuwanie czesciowe tez nie ma za
> bardzo sensu, bo po wlaczeniu klimy mam arktyke w aucie po minucie.


To wyjaśnia dlaczego nie widzisz korzyści - nie potrafisz korzytać ani z szyberdachu, ani z klimatyzacji.

--
Bydlę

W dniu 10-09-11 12:40, Bydlę pisze:

 > Hmm jakos nie bardzo widze wielkie plusy szyberdachu. Mam, owszem. I to
 > jakis przyciemniony. Odsuwany albo uchylany, z taka zaslonka w kolorze
 > podsufitki.
 > Rzecz jest w tym, ze jak go odsune calkowicie, to slonce daje mi po
 > glowie, razi i jest nieciekawie. Odsuwanie czesciowe tez nie ma za
 > bardzo sensu, bo po wlaczeniu klimy mam arktyke w aucie po minucie.


To wyjaśnia dlaczego nie widzisz korzyści - nie potrafisz korzytać ani z
szyberdachu, ani z klimatyzacji.

Aha, to poprosze o nauke!

neoniusz wrote:

W dniu 10-09-11 12:40, Bydlę pisze:

 > Hmm jakos nie bardzo widze wielkie plusy szyberdachu. Mam, owszem. I to
 > jakis przyciemniony. Odsuwany albo uchylany, z taka zaslonka w kolorze
 > podsufitki.
 > Rzecz jest w tym, ze jak go odsune calkowicie, to slonce daje mi po
 > glowie, razi i jest nieciekawie. Odsuwanie czesciowe tez nie ma za
 > bardzo sensu, bo po wlaczeniu klimy mam arktyke w aucie po minucie.


To wyjaśnia dlaczego nie widzisz korzyści - nie potrafisz korzytać ani z
szyberdachu, ani z klimatyzacji.

Aha, to poprosze o nauke!

Po pierwsze: jaka Arktyka po minucie? Klimatyzacja nie służy do mrożenia przedziału pasażerskiego.
Nigdzie (oczywiście wśród normalnych ludzi) nie znajdziesz intrukcji, by mrozić.
Wszędzie (warunek się nie zmienił!) znajdziesz informacje o utrzymywaniu temperatury ledwo kilka (n. rzadko kiedy kilkanaście) stopni niższej, niż temperatura otoczenia.

A szyberdach nie pracuje zerojedynkowo.
Ma stany pośrednie.
I nie ma nic dziwnego w tym, że jeśli go odsuniesz, to słońce grzeje ci łepetynę. To samo dzieje się, gdy wyjdziesz z auta.
Albo gdy wsiądziesz do kabrioletu.

Więc robi się szparę, by wzmóc przepływ powietrza w kabinie, otwiera się całkowicie, gdy się chce nacieszyć naturą itd.

I jeszcze jedno - dl mnie b. waĹźne.

"Hmm, jakoś nie bardzo widzę wielkich plusów szyberdachu."

Po polsku.
;>

--
Bydlę

Dnia 10 Sep 2010 08:10:56 GMT, to napisał(a):

begin J.F.

Teraz kazdy kupuje prawdziwa klime, a nie namiastke dla ubogich :-P

A jeździłeś kiedyś z szyberdachem? Jak dla mnie świetna rzecz. Oczywiście pomijam upały. Dlatego najlepiej mieć jedno i drugie. ;)

Ile razy były upały i potem mocne opady za dnia, tyle razy widziałem panikę
w oczach kolegów posiadających szyberdachy - "zamknąłem czy nie zamknąłem" :)

Jeździłem z szyberdachem. Kiedyś, gdy klima była luksusem, może i był to
fajny wynalazek. Teraz specjalnego zastosowania nie ma - nawet przewietrzyć
auto jest dużo łatwiej otwierając wszystkie szyby i przejeżdżając
kilkanaście metrów...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

W dniu 2010-09-10 21:28, Jacek Osiecki pisze:
(...)

Ile razy były upały i potem mocne opady za dnia, tyle razy widziałem panikę
w oczach kolegów posiadających szyberdachy - "zamknąłem czy nie zamknąłem" :)

Znaczy jak zwykle opowieści z mchu i paproci. Panika w oczach
kolegów....

Jeździłem z szyberdachem. Kiedyś, gdy klima była luksusem, może i był to
fajny wynalazek. Teraz specjalnego zastosowania nie ma - nawet przewietrzyć
auto jest dużo łatwiej otwierając wszystkie szyby i przejeżdżając
kilkanaście metrów...

LOL - dorabianie ideologii.

Jacek Osiecki wrote:
> Dnia 10 Sep 2010 08:10:56 GMT, to napisał(a):
>
>>begin J.F.
>>
>>>Teraz kazdy kupuje prawdziwa klime, a nie namiastke dla ubogich :-P
>>
>>A jeździłeś kiedyś z szyberdachem? Jak dla mnie świetna rzecz. Oczywiście
>>pomijam upały. Dlatego najlepiej mieć jedno i drugie. ;)
>
>
> Ile razy były upały i potem mocne opady za dnia, tyle razy widziałem panikę
> w oczach kolegów posiadających szyberdachy - "zamknąłem czy nie zamknąłem" :)
>

Dokładnie tak samo jak z ludźmi, którzy zostawili uchylone okna w mieszkaniacha.
Gdy zaczynała się ulewa mieli panikę w oczach - zaleje, czy nie zaleje.


--
Bydlę

Seba wrote:
> Cześć.
> Czy orientuje się ktoś, czy w naszym kraju (im bliżej WRC tym lepiej)
> istnieje możliwość zamontowania sobie porządnego szyberdachu do
> samochodu?

Tak.

> Dysponuje ktoś odpowiednimi namiarami na firmy się tym parające?

Webasto.
Wszystko działa,  nic nie cieknie.
Ale montować musi fachowiec - to tak jak z każdą inną rzeczą na tej planecie.
:-)

--
Bydlę

Dnia Fri, 10 Sep 2010 15:02:09 +0200, Bydlę napisał(a):

Webasto.
Wszystko działa,  nic nie cieknie.

Kolega wchpikus już dał namiar na to rozwiązanie, dzięki.
 Jakoś nie kojarzyłem tej firmy z rozwiązaniami 'dachowymi'. Co innego
ogrzewanie postojowe, które to do dzisiaj uważam za genialne rozwiązanie
(miałem w Lybrze - zimą rzecz nie do przecenienia, zapomnaiłem co to
skrobanie szyb :)).




--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

Seba wrote:
> Dnia Fri, 10 Sep 2010 15:02:09 +0200, Bydlę napisał(a):
>
>>Webasto.
>>Wszystko działa,  nic nie cieknie.
>
>
> Kolega wchpikus już dał namiar na to rozwiązanie, dzięki.
>  Jakoś nie kojarzyłem tej firmy z rozwiązaniami 'dachowymi'.

Ja po montażu szyberdachu odkryłem, że są znani z ogrzewania,
;-)

--
Bydlę

Witam!

Ja po montażu szyberdachu odkryłem, że są znani z ogrzewania,
;-)

Tez.
Webasto (postojowe ogrzewanie) tez mam od nich...i dziala super.

Co do szyberdachu...nie wyobrazam sobie teraz jazdy bez.