Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   Szybki skaner do archiwizacji

Szybki skaner do archiwizacji

Data: 2010-05-19 16:24:25
Autor: Uncle Pete
Szybki skaner do archiwizacji
Witam,

Potrzebuję do firmy skanera do archiwizacji dokumentów. Ich specyfika powoduje, że wystarczy zwykły płaszczak bez podajnika papieru. Ale skaner ma być szybki, trwały (skanowane będą tysiące dokumentów) i w technologii CCD (oryginały będą często nie całkiem płaskie). Większość dokumentów będzie skanowana w rozdzielczości 300 dpi (kolor lub czarno-białe). Jakichś wygórowanych wymogów co do jakości obrazu nie ma. Budżet - mniej więcej do 1200 zł.

Co poradzicie wybrać? Jakoś zawsze miałem zaufane do Epsonów, ale nie wiem, jak nowe modele mają się do konkurencji, zwłaszcza jeżeli chodzi o szybkość - podejrzewam, że z danymi podawanymi przez producentów jest mniej więcej tak samo jak z oficjalnym spalaniem u samochodów :)

Pozdrawiam serdecznie,

Piotr

Data: 2010-05-19 10:26:28
Autor: ptoki
Szybki skaner do archiwizacji
On 19 Maj, 16:24, Uncle Pete <pkozarzew...@isppan.waw.pl> wrote:
Witam,

Potrzebuję do firmy skanera do archiwizacji dokumentów. Ich specyfika
powoduje, że wystarczy zwykły płaszczak bez podajnika papieru. Ale
skaner ma być szybki, trwały (skanowane będą tysiące dokumentów) i w
technologii CCD (oryginały będą często nie całkiem płaskie). Większość
dokumentów będzie skanowana w rozdzielczości 300 dpi (kolor lub
czarno-białe). Jakichś wygórowanych wymogów co do jakości obrazu nie ma.
Budżet - mniej więcej do 1200 zł.

Co poradzicie wybrać? Jakoś zawsze miałem zaufane do Epsonów, ale nie
wiem, jak nowe modele mają się do konkurencji, zwłaszcza jeżeli chodzi o
szybkość - podejrzewam, że z danymi podawanymi przez producentów jest
mniej więcej tak samo jak z oficjalnym spalaniem u samochodów :)

Aparat cyfrowy. Moze byc epsona. No i statyw. Jak beda ksiazki to
jeszcze szybe za "czy pińdziesiąt".

Naprawde.
Warto zwrocic uwage aby aparat mial albo fajny soft do instalacji na
kompie albo pilota. Olej skaner.

--
Lukasz Sczygiel

Data: 2010-05-19 14:39:30
Autor: rs
Szybki skaner do archiwizacji
On Wed, 19 May 2010 10:26:28 -0700 (PDT), ptoki <sczygiel@gmail.com>
wrote:

Aparat cyfrowy. Moze byc epsona. No i statyw. Jak beda ksiazki to
jeszcze szybe za "czy pińdziesiąt".

Naprawde.
Warto zwrocic uwage aby aparat mial albo fajny soft do instalacji na
kompie albo pilota. Olej skaner.

dolacze sie do olania w takiej sytuacji, chociaz zeby usprawnic
procedure, to jeszcze troche rzeczy moze byc potrzebne. <rs>

Data: 2010-05-19 19:47:48
Autor: Uncle Pete
Szybki skaner do archiwizacji
Aparat cyfrowy. Moze byc epsona. No i statyw. Jak beda ksiazki to
jeszcze szybe za "czy pińdziesiąt".

Naprawde.
Warto zwrocic uwage aby aparat mial albo fajny soft do instalacji na
kompie albo pilota. Olej skaner.

Sam prywatnie często korzystam z cyfrówki zamiast skanera, ale w tym przypadku raczej nie. Po pierwsze, skaner będzie obsługiwany specjalnym softem do archiwizacji. Z aparatem bezpośrednio raczej nie będzie współpracował, nie jestem nawet pewien, czy da się go nakarmić JPEG-ami. Po drugie, problem oświetlenia - aby było równomierne i nie robiło odblasków na szybie, czyli będzie jeszcze potrzebny stół duplikacyjny. Po trzecie, cyfrowe kompakty i kitowe zoomy lustrzanek mają nieprzyjemny zwyczaj wprowadzania beczki na szerokim końcu. (Bardziej przyzwoity sprzęt wyjdzie poza budżet.) Da się skorygować, ale trzeba w to się bawić. W sumie - IMHO za dużo zachodu.

Pozdrawiam,

Piotr

Data: 2010-05-19 14:54:04
Autor: rs
Szybki skaner do archiwizacji
On Wed, 19 May 2010 19:47:48 +0200, Uncle Pete
<pkozarzewski@isppan.waw.pl> wrote:

Aparat cyfrowy. Moze byc epsona. No i statyw. Jak beda ksiazki to
jeszcze szybe za "czy pińdziesiąt".

Naprawde.
Warto zwrocic uwage aby aparat mial albo fajny soft do instalacji na
kompie albo pilota. Olej skaner.

Sam prywatnie często korzystam z cyfrówki zamiast skanera, ale w tym przypadku raczej nie. Po pierwsze, skaner będzie obsługiwany specjalnym softem do archiwizacji. Z aparatem bezpośrednio raczej nie będzie współpracował, nie jestem nawet pewien, czy da się go nakarmić JPEG-ami. Po drugie, problem oświetlenia - aby było równomierne i nie robiło odblasków na szybie, czyli będzie jeszcze potrzebny stół duplikacyjny. Po trzecie, cyfrowe kompakty i kitowe zoomy lustrzanek mają nieprzyjemny zwyczaj wprowadzania beczki na szerokim końcu. (Bardziej przyzwoity sprzęt wyjdzie poza budżet.) Da się skorygować, ale trzeba w to się bawić. W sumie - IMHO za dużo zachodu.

sa stoly z szybami i oswietleniem i nawet z kolumna, na ktorej montuje
sie aparat. rozklad swiatla rownomierny. uzywane mozna niedrogo
trafic. aparat w takim wypadku nie powinien miec obektywu z szerokim
katem, ale "naturalnym".
co do softu archiwizacyjnego to juz zupelnie insza inszosc. jesli sie
nie da obejsc, to faktycznie pozostaje ci skaner.  zachodu z przygotowaniem moze i wiecej, ale jesli szybkosc skanowania
jest priorytetem, to nie przeskoczysz tej metody z uzyciem skanera,
choc pamietam ponad 10 lat temu skanowalem troche dokumentow na
kopiarce, ktora zamiast przesuwajacej sie lampy, dawala tylko blysk
swiatla, ale to byla krowa zajmujaca pol pokoju. potem takich rzeczy
nie wiedzialem, ale tez nei interesowalem sie tym. moze sa takie
skanery.
btw. google skanuje swoje ksiazki w podobny sposob, znaczy sie
"cyfrowkami", ale u nich to wyzsza szkola jazdy oczywiscie. <rs>

Data: 2010-05-19 23:21:40
Autor: Uncle Pete
Szybki skaner do archiwizacji
sa stoly z szybami i oswietleniem i nawet z kolumna, na ktorej montuje
sie aparat. rozklad swiatla rownomierny. uzywane mozna niedrogo
trafic. aparat w takim wypadku nie powinien miec obektywu z szerokim
katem, ale "naturalnym".

Może i można niedrogo trafić, ale ja potrzebuję w miarę szybko i na fakturę...

co do softu archiwizacyjnego to juz zupelnie insza inszosc. jesli sie
nie da obejsc, to faktycznie pozostaje ci skaner.  zachodu z przygotowaniem moze i wiecej, ale jesli szybkosc skanowania
jest priorytetem, to nie przeskoczysz tej metody z uzyciem skanera,
choc pamietam ponad 10 lat temu skanowalem troche dokumentow na
kopiarce, ktora zamiast przesuwajacej sie lampy, dawala tylko blysk
swiatla, ale to byla krowa zajmujaca pol pokoju. potem takich rzeczy
nie wiedzialem, ale tez nei interesowalem sie tym. moze sa takie
skanery.

Jakby skaner skanował A4 300 dpi w 7-8 sekund, mnie by zupełnie wystarczyło. Pamiętam, miałem kiedyś HP 6300C i jego prędkość skanowania była mniej więcej taka. Bardzo fajny sprzęt był.

Piotr

Data: 2010-05-20 01:06:57
Autor: ptoki
Szybki skaner do archiwizacji
On 19 Maj, 19:47, Uncle Pete <pkozarzew...@isppan.waw.pl> wrote:
> Aparat cyfrowy. Moze byc epsona. No i statyw. Jak beda ksiazki to
> jeszcze szybe za "czy pińdziesiąt".

> Naprawde.
> Warto zwrocic uwage aby aparat mial albo fajny soft do instalacji na
> kompie albo pilota. Olej skaner.

Sam prywatnie często korzystam z cyfrówki zamiast skanera, ale w tym
przypadku raczej nie. Po pierwsze, skaner będzie obsługiwany specjalnym
softem do archiwizacji. Z aparatem bezpośrednio raczej nie będzie
współpracował, nie jestem nawet pewien, czy da się go nakarmić JPEG-ami.
Po drugie, problem oświetlenia - aby było równomierne i nie robiło
odblasków na szybie, czyli będzie jeszcze potrzebny stół duplikacyjny.
Po trzecie, cyfrowe kompakty i kitowe zoomy lustrzanek mają nieprzyjemny
zwyczaj wprowadzania beczki na szerokim końcu. (Bardziej przyzwoity
sprzęt wyjdzie poza budżet.) Da się skorygować, ale trzeba w to się
bawić. W sumie - IMHO za dużo zachodu.

Widze, twardy jestes :)
Czy priorytetem jest wierność odtwarzania?
Czy istotny jest koszt?
Odniosłem wrazenie ze bedzie tego duzo (te tysiace dokumentow). Jak
nie bedzie podajnika to trzeba kogos zeby przy tym stal.

W pierwszym poscie tego nie pisalem ale Krzysztof Kucharski ma racje.
Aparat mocuje sie relatywnie wysoko. Dookoła aparatu zamocować
świetlówki (lepsze rury). nad świetlówkami dać albo błyszczącą blache
albo na silikonie przykleic folie aluminiowa (mozna popróbować która
strona lepiej bedzie oświetlać (matowa czy błyszcząca).

Na moje krzywe oko chya istnieja "zródła" TWAIN dla aparatów wiec ten
soft powinien byc w stanie je obsłuzyć.
No, ale chcesz tanio czy na fakture? :)

--
Lukasz Sczygiel

Data: 2010-05-20 11:08:50
Autor: Uncle Pete
Szybki skaner do archiwizacji
Widze, twardy jestes :)

Nie twardy, tylko realista (zob. niżej) :)

Czy priorytetem jest wierność odtwarzania?

Nie, ale nie powinno być większych zniekształceń. Będzie tworzone elektroniczne archiwum partii politycznych dostępne w internecie - znajdą się tam różnego rodzaju materiały wyborcze - ulotki, broszury itp. Muszą być czytelne i niezbyt brzydko wyglądać.

Czy istotny jest koszt?

Jest. Kwota ograniczona pieniędzmi w projekcie. To znaczy jest maksymalna kwota, którą można wydać.

Odniosłem wrazenie ze bedzie tego duzo (te tysiace dokumentow). Jak
nie bedzie podajnika to trzeba kogos zeby przy tym stal.

Będzie to robiła specjalnie oddelegowana do tego osoba. Podajnik nie nadaje się - całkowity miszmasz w formatach dokumentów.

W pierwszym poscie tego nie pisalem ale Krzysztof Kucharski ma racje.
Aparat mocuje sie relatywnie wysoko. Dookoła aparatu zamocować
świetlówki (lepsze rury). nad świetlówkami dać albo błyszczącą blache
albo na silikonie przykleic folie aluminiowa (mozna popróbować która
strona lepiej bedzie oświetlać (matowa czy błyszcząca).

Gdybym to robił dla siebie, zapewne tak właśnie bym zrobił :) Zresztą zrobiłem kiedyś z mieszka, Industara i rury kanalizacyjnej duplikator do slajdów i negatywów, podpiąłem do niego Pentaxa *istDS i używam go zamiast skanera do przezroczy. Ale to będzie wykorzystywane w firmie i jestem tylko kimś w rodzaju pośrednika szukającego informacji. Nie jestem pewien, czy w firmie znajdzie się ktoś, kto będzie majsterkował. Po prostu taka prawda życia, więc szukam gotowych rozwiązań w ramach ograniczonego budżetu.


Na moje krzywe oko chya istnieja "zródła" TWAIN dla aparatów wiec ten
soft powinien byc w stanie je obsłuzyć.

Dzięki, muszę przyjrzeć się dokładniej.

No, ale chcesz tanio czy na fakture? :)

Ale ja muszę na fakturę - to są pieniądze z projektu, muszą zostać rozliczone :)

Piotr

Data: 2010-05-20 11:45:33
Autor: Krzysztof Kucharski
Szybki skaner do archiwizacji

Użytkownik "Uncle Pete" <pkozarzewski@isppan.waw.pl> napisał w wiadomości news:4bf4fc22$1news.home.net.pl...

Witam

[...]
zamiast skanera do przezroczy. Ale to będzie wykorzystywane w firmie i jestem tylko kimś w rodzaju pośrednika szukającego informacji. Nie jestem pewien, czy w firmie znajdzie się ktoś, kto będzie majsterkował. Po prostu taka prawda życia, więc szukam gotowych rozwiązań w ramach ograniczonego budżetu.
[...]

Przyjmując do wiadomości Twoje uwarunkowania pozwalam sobie "zapodać" link do zapytania w guglarce:
http://www.google.pl/search?hl=pl&source=hp&q=statyw+%2B%22do+reprodukcji%22+OR+reprodukcyjny&aq=f&aqi=&aql=&oq=&gs_rfai=

lub

http://tnij.org/gxyn

W wyniku otrzymuje się info n. t. statywów reprodukcyjnych, dostępnych "od ręki", bez potrzeby rękodzielnictwa artystycznego ;-). Kiedyś podobne urządzenia produkowało nasze PZO, czeska MEOPTA, DDRowcy.
Współczesne kompakty cyfrowe, te nieco lepsze, doskonale radzą sobie w reprografii. Również w trybach AUTO. Jeżeli wbudowana lampa błyskowa ma regulację siły błysku i / lub automatykę tegoż, to zbędny staje się oświetlacz. W takich warunkach możliwe staje się "skanowanie" jednej strony co 8-10 sekund. Takiej szybkości pracy nie ma żaden _tani_ skaner!
Do tego duet: Irfan View + Open Office i stworzenie wielostronicowego pdf-a staje się naprawdę łatwe.

Kończąc offtopa ;-) - pozdrawiam

Krzysztof Kucharski

Data: 2010-05-20 12:07:26
Autor: Uncle Pete
Szybki skaner do archiwizacji
Przyjmując do wiadomości Twoje uwarunkowania pozwalam sobie "zapodać" link do zapytania w guglarce:
http://www.google.pl/search?hl=pl&source=hp&q=statyw+%2B%22do+reprodukcji%22+OR+reprodukcyjny&aq=f&aqi=&aql=&oq=&gs_rfai= lub

http://tnij.org/gxyn


O, wielkie dzięki, zabieram się do czytania i oglądania!

Piotr

Data: 2010-05-20 16:42:52
Autor: kamil
Szybki skaner do archiwizacji
"ptoki" <sczygiel@gmail.com> wrote in message news:e0609dfe-f7b7-461f-bf3a-bf022ea5e340j9g2000vbp.googlegroups.com...

W pierwszym poscie tego nie pisalem ale Krzysztof Kucharski ma racje.
Aparat mocuje sie relatywnie wysoko. Dookoła aparatu zamocować
świetlówki (lepsze rury). nad świetlówkami dać albo błyszczącą blache
albo na silikonie przykleic folie aluminiowa (mozna popróbować która
strona lepiej bedzie oświetlać (matowa czy błyszcząca).

Statywy, szyby, swietlowki dookola, i moze jeszcze slonia wpakowac na biurko zamiast skanera wielkosci notatnika A4?





Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-05-21 10:45:24
Autor: Krzysztof Kucharski
Szybki skaner do archiwizacji

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:ht3l9t$4k3$1inews.gazeta.pl...

[...]
Aparat mocuje sie relatywnie wysoko. Dookoła aparatu zamocować
świetlówki (lepsze rury). nad świetlówkami dać albo błyszczącą blache
albo na silikonie przykleic folie aluminiowa (mozna popróbować która
strona lepiej bedzie oświetlać (matowa czy błyszcząca).

Statywy, szyby, swietlowki dookola, i moze jeszcze slonia wpakowac na biurko
zamiast skanera wielkosci notatnika A4?
[...]

? Wystarczy prosty i tani statyw do reprodukcji. Oświetlacze nie są niezbędne - dobry cyfrowy kompakt z automatyką (regulowaną!) siły błysku poradzi sobie znakomicie. Polskie (PZO) statywy reprodukcyjne miały fabrycznie zamocowane dwie lampy oświetlające.
Ta metoda jest bezkonkurencyjna w przypadku kopiowania materiałów, których nie sposób umieścić w podajniku skanera płaskiego.

Wszelkiego rodzaju ulotki czy luźne kartki oczywiście najrozsądniej jest kopiować przy pomocy skanera z podajnikiem. Może nie będzie tak szybko, jak przy pomocy aparatu cyfrowego, ale za to współczynnik upierdliwości jest bezkonkurencyjnie niski.
Słoń nie jest wymagany, ale jeżeli ktoś lubi, to dlaczego nie? ;-)
Na koniec - dobrze jest dopasować metodę do zadania, nie zaś odwrotnie. Stwierdzenia o konieczności "rozszywania" książek przed skanowaniem w skanerze płaskim skutkują u mnie zjeżeniem włosów ;-/ Nie tędy droga!

Krzysztof Kucharski

Data: 2010-05-25 11:05:57
Autor: kamil
Szybki skaner do archiwizacji
"Krzysztof Kucharski" <szpunk_BEZTEGO_@poczta.onet.pl> wrote in message news:ht5h76$oel$1news.onet.pl...



Wszelkiego rodzaju ulotki czy luźne kartki oczywiście najrozsądniej jest kopiować przy pomocy skanera z podajnikiem. Może nie będzie tak szybko, jak przy pomocy aparatu cyfrowego, ale za to współczynnik upierdliwości jest bezkonkurencyjnie niski.
Słoń nie jest wymagany, ale jeżeli ktoś lubi, to dlaczego nie? ;-)
Na koniec - dobrze jest dopasować metodę do zadania, nie zaś odwrotnie. Stwierdzenia o konieczności "rozszywania" książek przed skanowaniem w skanerze płaskim skutkują u mnie zjeżeniem włosów ;-/ Nie tędy droga!

Otoz to, ale skoro sam autor watku pyta o skaner "do archiwizacji dokumentów. Ich specyfika powoduje, że wystarczy zwykły płaszczak bez podajnika papieru", proponuje kupic taki skaner w miejsce rozstawiania zestawu do reprodukcji dziel Matejki. Szczegolnie, ze uzytkownikoodpornosc rozwiazania 'poloz kartke i kliknij tutaj' wobec pracownikow biurowych jest sporym atutem. :)




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-05-20 07:22:01
Autor: Krzysztof Kucharski
Szybki skaner do archiwizacji

Użytkownik "Uncle Pete" <pkozarzewski@isppan.waw.pl> napisał w wiadomości news:4bf42443$1news.home.net.pl...

Witam

[...]
Po trzecie, cyfrowe kompakty i kitowe zoomy lustrzanek mają nieprzyjemny zwyczaj wprowadzania beczki na szerokim końcu. (Bardziej przyzwoity sprzęt wyjdzie poza budżet.) Da się skorygować, ale trzeba w to się bawić. W sumie - IMHO za dużo zachodu.
[...]

Pomijając inne kwestie - w tej muszę zabrać głos ;-) Z mojej praktyki wynika zupełnie odmienna konstatacja. Nie mam żadnych problemów ze zniekształceniami geometrii obrazu. A stosuję zwyczajne, tanie kompakty. Po prostu staram się nie zbliżać aparatu do reprodukowanego dokumentu na odległość mniejszą niż 30 - 40 cm. Z reguły fotografuję z dystansu 50 cm.
O wielu lat jestem właścicielem skanera płaskiego CCD. W pracy zawodowowej też mam dostęp do "płaszczaka" biurowego. Porównanie jakości reprodukcji i szybkości pracy zdecydowanie wypada na korzyść aparatu fotograficznego. Odrobina praktyki + zestaw dwóch (darmowych) programów może zapewnić bardzo dobre efekty pracy. Nawiasem mówiąc - fotoreprodukcja kiedyś była podstawową metodą sprządzania kopii dokumentów. Zastąpienie fotochemii matrycą CCD / CMOS uczyniło całą zabawę przyjemnością ;-)

Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski

Data: 2010-05-19 18:56:24
Autor: 666
Szybki skaner do archiwizacji
Dlaczego do jpg (w szczególnosci cz.-b.)?
Poszukaj z opcjami do różnych formatów plików (tif, gif, pdf, bmp).
No i naprawdę brałbym z automatycznym podajnikiem.
Co do szybkości:
Urządzenie wielofunkcyjne w biurze (akurat nie CCD, lecz CIS) skanuje w 150 dpi (kolor) - 300 dpi (cz.-b.) tak szybko, jak podaje, kilka sekund na stronę.
Dla porównania kilkuletni skaner Agfa (CCD) w 600 dpi to miele i miele lampą w tę i z powrotem, brrr...
Oczywiście rezultat nieporównywalny na rzecz tego drugiego, ale dla czytania rozsyłanych mailem dokumentów wystarczy ten pierwszy.

PS. Aparat to porażka, także z uwagi na brak kontrastu.


-- -- -

Potrzebuję do firmy skanera do archiwizacji dokumentów.

--


Data: 2010-05-19 15:18:05
Autor: rs
Szybki skaner do archiwizacji
On Wed, 19 May 2010 18:56:24 +0000 (UTC), " 666"
<j666.SKASUJ@gazeta.pl> wrote:

Dlaczego do jpg (w szczególnosci cz.-b.)?
Poszukaj z opcjami do różnych formatów plików (tif, gif, pdf, bmp).
No i naprawdę brałbym z automatycznym podajnikiem.
Co do szybkości:
Urządzenie wielofunkcyjne w biurze (akurat nie CCD, lecz CIS) skanuje w 150 dpi (kolor) - 300 dpi (cz.-b.) tak szybko, jak podaje, kilka sekund na stronę.
Dla porównania kilkuletni skaner Agfa (CCD) w 600 dpi to miele i miele lampą w tę i z powrotem, brrr...
Oczywiście rezultat nieporównywalny na rzecz tego drugiego, ale dla czytania rozsyłanych mailem dokumentów wystarczy ten pierwszy.

PS. Aparat to porażka, także z uwagi na brak kontrastu.

ksiazki w podajnik nie wlozysz, bez jej pociecia. <rs>

Data: 2010-05-19 21:27:56
Autor: MC
Szybki skaner do archiwizacji
Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości news:s9e8v5tf5q75larbdtptbiv1usfmh3g3o44ax.com...

No i naprawdę brałbym z automatycznym podajnikiem.

ksiazki w podajnik nie wlozysz, bez jej pociecia.

Potniesz, włożysz do podajnika, zeskanujesz, wydrukujesz, zeszyjesz, oprawisz  i jeszcze zostanie ci trochę czasu żeby pójść na piwo.

Data: 2010-05-19 15:49:56
Autor: rs
Szybki skaner do archiwizacji
On Wed, 19 May 2010 21:27:56 +0200, "MC" <m5c@go2.pl> wrote:

Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości news:s9e8v5tf5q75larbdtptbiv1usfmh3g3o44ax.com...

No i naprawdę brałbym z automatycznym podajnikiem.

ksiazki w podajnik nie wlozysz, bez jej pociecia.

Potniesz, włożysz do podajnika, zeskanujesz, wydrukujesz, zeszyjesz, oprawisz  i jeszcze zostanie ci trochę czasu żeby pójść na piwo.

tylko jak trzesacymi rekami, po wykonaniu takiej roboty butelke
utrzymac? <rs>

Data: 2010-05-20 00:58:37
Autor: MC
Szybki skaner do archiwizacji
Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości news:n4g8v5hv8ntgb54h7dqea97hfbhifoqs7q4ax.com...
On Wed, 19 May 2010 21:27:56 +0200, "MC" <m5c@go2.pl> wrote:

Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości
news:s9e8v5tf5q75larbdtptbiv1usfmh3g3o44ax.com...

No i naprawdę brałbym z automatycznym podajnikiem.

ksiazki w podajnik nie wlozysz, bez jej pociecia.

Potniesz, włożysz do podajnika, zeskanujesz, wydrukujesz, zeszyjesz,
oprawisz  i jeszcze zostanie ci trochę czasu żeby pójść na piwo.

tylko jak trzesacymi rekami, po wykonaniu takiej roboty butelke
utrzymac? <rs>


Przecież poza rozpruciem książki reszta się sama robi. Wkładasz książkę, nic nie robisz i na końcu i ją wyciągasz gotową plus masz zeskanowane (i jak trzeba zoceerowane) strony.

Data: 2010-05-19 19:19:41
Autor: rs
Szybki skaner do archiwizacji
On Thu, 20 May 2010 00:58:37 +0200, "MC" <m5c@go2.pl> wrote:

Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości news:n4g8v5hv8ntgb54h7dqea97hfbhifoqs7q4ax.com...
On Wed, 19 May 2010 21:27:56 +0200, "MC" <m5c@go2.pl> wrote:

Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości
news:s9e8v5tf5q75larbdtptbiv1usfmh3g3o44ax.com...

No i naprawdę brałbym z automatycznym podajnikiem.

ksiazki w podajnik nie wlozysz, bez jej pociecia.

Potniesz, włożysz do podajnika, zeskanujesz, wydrukujesz, zeszyjesz,
oprawisz  i jeszcze zostanie ci trochę czasu żeby pójść na piwo.

tylko jak trzesacymi rekami, po wykonaniu takiej roboty butelke
utrzymac? <rs>


Przecież poza rozpruciem książki reszta się sama robi. Wkładasz książkę, nic nie robisz i na końcu i ją wyciągasz gotową plus masz zeskanowane (i jak trzeba zoceerowane) strony.

jasne, jasne. szycie lub klejenie, oprawienie i przyciecie tez sie
samo zrobi. obawiam sie, ze i piwo tez sie samo wypije. <rs>

Data: 2010-05-20 14:25:14
Autor: MC
Szybki skaner do archiwizacji
Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości news:fcs8v5da7v5ir714vd3gpag673605secmd4ax.com...

Przecież poza rozpruciem książki reszta się sama robi. Wkładasz książkę, nic
nie robisz i na końcu i ją wyciągasz gotową plus masz zeskanowane (i jak
trzeba zoceerowane) strony.

jasne, jasne. szycie lub klejenie, oprawienie i przyciecie tez sie
samo zrobi.

Co w tym dziwnego?

obawiam sie, ze i piwo tez sie samo wypije. <rs>

Te modele, które mam na myśli, chodzą na prąd.

Data: 2010-05-20 12:27:52
Autor: rs
Szybki skaner do archiwizacji
On Thu, 20 May 2010 14:25:14 +0200, "MC" <m5c@go2.pl> wrote:

Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości news:fcs8v5da7v5ir714vd3gpag673605secmd4ax.com...

Przecież poza rozpruciem książki reszta się sama robi. Wkładasz książkę, nic
nie robisz i na końcu i ją wyciągasz gotową plus masz zeskanowane (i jak
trzeba zoceerowane) strony.

jasne, jasne. szycie lub klejenie, oprawienie i przyciecie tez sie
samo zrobi.
Co w tym dziwnego?

nie. no zupelnie nic. w pozo.

obawiam sie, ze i piwo tez sie samo wypije. <rs>

Te modele, które mam na myśli, chodzą na prąd.

do takiego piwa, ktore chodzi to ja nawet zblizac sie nie chce. <rs>

Data: 2010-05-20 15:02:12
Autor: Mariusz Kruk
Szybki skaner do archiwizacji
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "rs"
Przecież poza rozpruciem książki reszta się sama robi. Wkładasz książkę, nic nie robisz i na końcu i ją wyciągasz gotową plus masz zeskanowane (i jak trzeba zoceerowane) strony.
jasne, jasne. szycie lub klejenie, oprawienie i przyciecie tez sie
samo zrobi. obawiam sie, ze i piwo tez sie samo wypije. <rs>

Misiek, to że ty nie widziałeś niczego większego niż domowy skanerek do
zdjęć z wakacji, nie znaczy, że nie ma bardziej skomplikowanych
urządzeń.
Tylko kosztują "trochę" więcej.

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b  Kruk@epsilon.eu.org   d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

Data: 2010-05-20 12:31:30
Autor: rs
Szybki skaner do archiwizacji
On Thu, 20 May 2010 15:02:12 +0200, Mariusz Kruk
<Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> wrote:

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "rs"
Przecież poza rozpruciem książki reszta się sama robi. Wkładasz książkę, nic nie robisz i na końcu i ją wyciągasz gotową plus masz zeskanowane (i jak trzeba zoceerowane) strony.
jasne, jasne. szycie lub klejenie, oprawienie i przyciecie tez sie
samo zrobi. obawiam sie, ze i piwo tez sie samo wypije. <rs>

Misiek, to że ty nie widziałeś niczego większego niż domowy skanerek do
zdjęć z wakacji, nie znaczy, że nie ma bardziej skomplikowanych
urządzeń.
Tylko kosztują "trochę" więcej.

zanim zaczniesz podskakiwac, to przeczytaj dokladniej o czym jest
watek i czego pytek oczekuje, a potem pitol o urzadzeniach, ktore
"troche" wiecej kosztuja. <rs>

Data: 2010-05-20 19:28:40
Autor: Mariusz Kruk
Szybki skaner do archiwizacji
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "rs"
Przecież poza rozpruciem książki reszta się sama robi. Wkładasz książkę, nic nie robisz i na końcu i ją wyciągasz gotową plus masz zeskanowane (i jak trzeba zoceerowane) strony.
jasne, jasne. szycie lub klejenie, oprawienie i przyciecie tez sie
samo zrobi. obawiam sie, ze i piwo tez sie samo wypije. <rs>
Misiek, to że ty nie widziałeś niczego większego niż domowy skanerek do
zdjęć z wakacji, nie znaczy, że nie ma bardziej skomplikowanych
urządzeń.
Tylko kosztują "trochę" więcej.
zanim zaczniesz podskakiwac, to przeczytaj dokladniej o czym jest
watek i czego pytek oczekuje,

Wątek zboczył, misiu mój puszysty. Zdarza się.


--
  Kruk@ -\                   |           }-> epsilon.eu.org | http:// -/                   |                              |

Data: 2010-05-20 13:36:50
Autor: rs
Szybki skaner do archiwizacji
On Thu, 20 May 2010 19:28:40 +0200, Mariusz Kruk
<Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> wrote:

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "rs"
Przecież poza rozpruciem książki reszta się sama robi. Wkładasz książkę, nic nie robisz i na końcu i ją wyciągasz gotową plus masz zeskanowane (i jak trzeba zoceerowane) strony.
jasne, jasne. szycie lub klejenie, oprawienie i przyciecie tez sie
samo zrobi. obawiam sie, ze i piwo tez sie samo wypije. <rs>
Misiek, to że ty nie widziałeś niczego większego niż domowy skanerek do
zdjęć z wakacji, nie znaczy, że nie ma bardziej skomplikowanych
urządzeń.
Tylko kosztują "trochę" więcej.
zanim zaczniesz podskakiwac, to przeczytaj dokladniej o czym jest
watek i czego pytek oczekuje,

Wątek zboczył, misiu mój puszysty. Zdarza się.

to ty powinienes rowniez zboczyc i trzymac sie juz raczej rozmowy o
piwie. <rs>

Data: 2010-05-20 09:53:52
Autor: ąćęłńóśźż
Szybki skaner do archiwizacji
Do ksążek zapewne są nieco inne specjalne skanery, z jakby "garbem" wchodzącym w zszycie.
Robiłem kserokopie na takiej kopiarce, w szkole w Anglii.


-- -- -

| ksiazki w podajnik nie wlozysz, bez jej pociecia.

Data: 2010-05-19 23:25:50
Autor: Uncle Pete
Szybki skaner do archiwizacji
  666 wrote:
Dlaczego do jpg (w szczególnosci cz.-b.)?
Poszukaj z opcjami do różnych formatów plików (tif, gif, pdf, bmp).

Napisałem JPEG dla przykładu. Program chyba w ogóle nie importuje plików graficznych.

No i naprawdę brałbym z automatycznym podajnikiem.

Podajnik akurat się nie przyda. To są karteczki różnego formatu, czasami trafi się jakaś broszura.

PS. Aparat to porażka, także z uwagi na brak kontrastu.

Kontrast to akurat można podbić w aparacie, albo pakietowo potem obrobić...

Piotr

Data: 2010-05-20 09:56:58
Autor: ąćęłńóśźż
Szybki skaner do archiwizacji
Od ch... roboty, żeby dobrze wyszło.
Czasem muszę skopiować jakąś dokumentację i jeśli tylko się da, wybieram szybę.


-- -- -

| Kontrast to akurat można podbić w aparacie, albo pakietowo potem obrobić.

Data: 2010-05-22 12:39:50
Autor: Wiktor S.
Szybki skaner do archiwizacji
Urządzenie wielofunkcyjne w biurze (akurat nie CCD, lecz CIS) skanuje
w 150 dpi (kolor) - 300 dpi (cz.-b.) tak szybko, jak podaje, kilka
sekund na stronę. Dla porównania kilkuletni skaner Agfa (CCD) w 600
dpi to miele i miele lampą w tę i z powrotem, brrr...

Używam nienowego już skanera Epson 3590 - przy rozdzielczości 300-400 dpi dłużej trwa przekładanie kartek i wszystkie czynności poboczne niż samo skanowanie.
Od pewnego momentu już się procesu po prostu przyspieszyć nie da..

--
Azarien

Data: 2010-05-20 07:15:36
Autor: news..pl
Szybki skaner do archiwizacji
Potrzebuję do firmy skanera do archiwizacji dokumentów. Ich specyfika powoduje, że wystarczy zwykły płaszczak bez podajnika papieru. Ale skaner ma być szybki, trwały (skanowane będą tysiące dokumentów) i w technologii CCD (oryginały będą często nie całkiem płaskie). Większość dokumentów będzie skanowana w rozdzielczości 300 dpi (kolor lub czarno-białe). Jakichś wygórowanych wymogów co do jakości obrazu nie ma. Budżet - mniej więcej do 1200 zł.

Może używane ksero-drukarki np. Ricoh ?
Za tą cenę kupisz coś rozsądnego, masz i podajnik i szybę, transmisja po LAN i w wielu sprzętach skanowanie do PDF, na dodatek zyskujesz szybką i tanią drukarkę, toner na 8000 stron kosztuje poniżej 100 PLN.
Jeśli masz skanować coś bardziej ambitnego niż książki i ma być to archiwizacja w pełnym słowa tego znaczeniu to rzeszowski Xerrex integruje ze sprzętem Ricoha systemy archiwizujące, ale to nie jest tanie...
Piotr

Data: 2010-05-20 11:47:28
Autor: WebSmok
Szybki skaner do archiwizacji

Użytkownik "Uncle Pete" <pkozarzewski@isppan.waw.pl> napisał w wiadomości news:4bf3f498$1news.home.net.pl...
Witam,

Potrzebuję do firmy skanera do archiwizacji dokumentów. Ich specyfika powoduje, że wystarczy zwykły płaszczak bez podajnika papieru. Ale skaner ma być szybki, trwały (skanowane będą tysiące dokumentów) i w technologii CCD (oryginały będą często nie całkiem płaskie). Większość dokumentów będzie skanowana w rozdzielczości 300 dpi (kolor lub czarno-białe). Jakichś wygórowanych wymogów co do jakości obrazu nie ma. Budżet - mniej więcej do 1200 zł.

Co poradzicie wybrać? Jakoś zawsze miałem zaufane do Epsonów, ale nie wiem, jak nowe modele mają się do konkurencji, zwłaszcza jeżeli chodzi o szybkość - podejrzewam, że z danymi podawanymi przez producentów jest mniej więcej tak samo jak z oficjalnym spalaniem u samochodów :)

Pozdrawiam serdecznie,

Piotr

    Najszybszy, najbardziej wydajny to Plustek Opticbook 3600. Skaner przeznaczony do skanowania tekstu, robi to tak szybko, że nie nadążysz zmieniać kartek.
    WebSmok

Data: 2010-05-20 12:07:52
Autor: Uncle Pete
Szybki skaner do archiwizacji
    Najszybszy, najbardziej wydajny to Plustek Opticbook 3600. Skaner przeznaczony do skanowania tekstu, robi to tak szybko, że nie nadążysz zmieniać kartek.

Dzięki!

Piotr

Szybki skaner do archiwizacji

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona