Data: 2014-02-10 02:11:31 | |
Autor: stevep | |
T??umaczenie PiS-u z polskiego na polski. | |
# W polityce Węgier wobec Rosji doszło do zaskakującego zwrotu, który może mieć konsekwencje dla całej Unii Europejskiej. Rząd Viktora Orbana zdecydował się bowiem na zacieśnienie współpracy energetycznej z Moskwą. Eksperci ocenili, że decyzja władz w Budapeszcie jest ryzykowna; z kolei politycy PiS, którzy wcześniej stawiali Orbana za przykład politycznej konsekwencji, podkreślają, że Węgry prowadzą “niezależną politykę”, która uwzględnia ich położenie geopolityczne.
Co z "drugim Budapesztem" w Polsce? Dobrzyński, mówiąc o Orbanie, zaznaczył jednocześnie, że polityka PiS wobec Rosji "jest, i będzie, prostym wyznacznikiem naszych interesów międzynarodowych". - Podobnie postrzegam obecne posunięcia Orbana na Węgrzech. A popularne "dorabianie gęby" na przykład Prawu i Sprawiedliwości polega na sugerowaniu, że naszym pierwszym krokiem po zwycięstwie wyborczym będzie zwołanie pospolitego ruszenia i wymarsz "na Moskwę", co jest kompletną bzdurą - podkreślił. - - Dla Polski najlepsze są zawsze polskie rozwiązania i polska droga, tak jak Węgrzy zaczęli podążać "drogą węgierską". Zwrot prezesa Kaczyńskiego, że „będziemy mieli w Warszawie Budapeszt” oznacza właśnie podążanie drogą polskiej racji stanu, działanie na rzecz wspólnego dobra wszystkich Polaków, a nie automatyczne kopiowanie wszystkiego, co robią rządzący na Węgrzech - powiedział Leszek Dobrzyński. - Każde z państw ma swoje odmienne uwarunkowania geopolityczne i, jak pokazała historia, samo powielanie zagranicznych wzorców często przynosi zupełnie inne efekty - dodał poseł PiS w rozmowie z Onetem. Poręba: kontakty energetyczne UE są ściśle związane z Rosją Z kolei eurodeputowany Tomasz Poręba ocenia, że działania Orbana należy interpretować w szerszej perspektywie, uwzględniając kondycję ekonomiczną i potencjał energetyczny jego kraju. -Krótko mówiąc, Węgry nie są w stanie prowadzić samodzielnej polityki w tym obszarze, stąd prawdopodobnie decyzja Orbana o zacieśnianiu współpracy energetycznej z Rosją - podkreśla w rozmowie z Onetem. -Trzeba pamiętać, że niestety kontakty energetyczne UE są dziś ściśle związane z Rosją, czego dobitnym przykładem jest gazociąg Nordstream. Dzieje się tak za zgodą UE, przy zupełnie biernej postawie takich krajów jak Polska - zaznaczył polityk PiS. - A Orban zdaje sobie sprawę, że UE, poprzez przyzwolenie na ekspansję Gazpromu, nie daje takim krajom jak Węgry innej alternatywy - dodał. Poręba, komentując wyrażane wcześniej uznanie polityków PiS dla Orbana, stwierdził, że “węgierska droga", czyli "sposób podźwignięcia państwa z zapaści", stanowi niewątpliwie inspirację dla wielu przywódców, których celem jest troska o interes narodowy. Eurodeputowany zastrzegł jednak, że uznanie dla reform Orbana, nie oznacza, iż Prawo i Sprawiedliwość bezkrytycznie traktuje wszystko, co dzieje się na Węgrzech. "Współpraca Budapesztu i Moskwy budzi zaniepokojenie" - Z jednej strony zdajemy sobie sprawę, że położenie Węgier i brak naturalnych surowców energetycznych powodują, że Orban szuka rozwiązań, które są najkorzystniejsze z perspektywy jego kraju. Z drugiej jednak strony bliska współpraca z Rosją budzi zaniepokojenie - stwierdził Tomasz Poręba. - Sytuacja Polski jest zupełnie inna - dysponujemy złożami gazu łupkowego i najwyższy czas, by rząd Tuska wziął się w tej sprawie do roboty. Ostatnie bowiem lata to dla łupków w Polsce czas zupełnie stracony. Cieszy się z tego Rosja, a my, na potęgę, marnujemy szanse rozwojowe - zaakcentował europoseł PiS w rozmowie z Onetem. # Ze strony: http://tnij.org/qyfqxgu -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|