Piasta na tył, Shimano 475, piasta jak piasta:
http://photos03.allegroimg.pl/photos/oryginal/906/41/95/906419577

W trakcie tej zimy dostała kopa od miejskiej brei śniegowo-solnej. Objawy:
# koło bije na boki (luz na piaście)
# podczas kręcenia kołem do tyłu słychać i czuć miarowe raz na obrót rzężenie, jakby ocierały o siebie nienasmarowane elementy piasty
# przy dużych mrozach (choć nie wiem czy akurat mróz był przyczyną) po zakręceniu kołem w tył i znowu w przód zdarzało się że piasta nie załapywała od razu oporu, czyli po naciśnięciu pedałów było kilka cm luzu i dopiero można było napędzić koło, taki jałowy skok korby
# przy dużym nacisku (np. start na zielonym) zdarza się jakby łańcuch zeskakiwał z kasety, jakby coś w środku puszczało

Na co wskazują takie objawy (zużycie, wytarcie piesków, zapadek czy co tam w środku siedzi?) i czy jest sens ją serwisować, naprawiać? Czy wystarczy samo skręcenie = usunięcie luzów? Ta piasta będzie jeździła w lecie w terenie, więc chciałbym na niej polegać a nie że w trakcie uphillu coś w środku strzeli, puści i bedę miał hulajnogę bez napędu :)

Pzdr
A.

"Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> wrote in message news:hlgjla$ins$1atlantis.news.neostrada.pl...

# koło bije na boki (luz na piaście)

a kiedy ostatni raz je serwisowałeś? To raptem kilkanaście minut roboty, raz na te parę tys. km można się potrudzić

# przy dużych mrozach (choć nie wiem czy akurat mróz był przyczyną) po zakręceniu kołem w tył i znowu w przód zdarzało się że piasta nie załapywała od razu oporu, czyli po naciśnięciu pedałów było kilka cm luzu i dopiero można było napędzić koło, taki jałowy skok korby
# przy dużym nacisku (np. start na zielonym) zdarza się jakby łańcuch zeskakiwał z kasety, jakby coś w środku puszczało

wydaje mi się, że to typowy objaw shimanowskich bębenków zamarzających na większym mrozie. Mi pomogła kąpiel bębna w WD-40 / nafcie  i lekkie zalanie oleum (rohloffem bodajże) - rozwiązało problem, tej zimy bez zarzutu pracowała nawet przez kilkanaście godzin przy -15stC (LX sprzed kilku lat, ponad 20kkm przebiegu we wszystkich porach roku).

pozdr

Wojtek Paszkowski napisał:

a kiedy ostatni raz je serwisowałeś? To raptem kilkanaście minut roboty, raz na te parę tys. km można się potrudzić

Nie wygłupiaj się, skąd ja tyle czasu wolnego wezmę? :)

PeJot napisał:

Objawy wskazują na to że brud dotarł do wnętrza łożysk i sprzęgła. Teoretycznie da się przeczyścić, nasmarować, może nawet i wymienić konusy i śruty, ale niewymienne bieżnie wewnętrzne są najprawdopodobniej zdewastowane, co że piasta nadaje się co najwyżej na złom.

No właśnie tego się obawiam. Już zdecydowałem że łańcuch + kasetę zajeżdżę tej zimy a po roztopach będzie nowy zestaw, ale szkoda tej piasty bo i koszty i dłubania sporo (zanieść do serwisu, zapleść koło, znowu do serwisu po odbiór, oponę założyć a dni lecą :-).

kml napisał:

Póki co jest to najgorsza piasta shimano z jaką miałem do czynienia.

Eee, aż tak? Pomijając moje zaniedbanie zimowe, to do tej pory nic złego się nie działo przez na oko kilka kkmów.

Pzdr
A.

On 17 Lut, 13:13, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:

> Póki co jest to najgorsza piasta shimano z jaką miałem do czynienia.

Eee, aż tak?

Ano aż tak, potwierdzam złą opinię kml'a.
Poszukaj 525 - nadal jest do dostania.
To najlepsza budżetowa piasta shimano.

Pozdrawiam,

--
Jare Pogoda

Użytkownik "Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> napisał w wiadomości news:hlgn7g$nfb$1nemesis.news.neostrada.pl...

kml napisał:

Póki co jest to najgorsza piasta shimano z jaką miałem do czynienia.

Eee, aż tak? Pomijając moje zaniedbanie zimowe, to do tej pory nic złego się nie działo przez na oko kilka kkmów.

Chciałbym tak o mojej napisać. Jak teraz zrobisz Pan sobie nowe kółko to czas oczekiwania będzie max 2 dni wieć nie jest źle ;)


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 9/1/2010 Beskidy 2009/2010.

Alfer_z_pracy pisze:

Piasta na tył, Shimano 475, piasta jak piasta:
http://photos03.allegroimg.pl/photos/oryginal/906/41/95/906419577

W trakcie tej zimy dostała kopa od miejskiej brei śniegowo-solnej. Objawy:
# koło bije na boki (luz na piaście)
# podczas kręcenia kołem do tyłu słychać i czuć miarowe raz na obrót rzężenie, jakby ocierały o siebie nienasmarowane elementy piasty
# przy dużych mrozach (choć nie wiem czy akurat mróz był przyczyną) po zakręceniu kołem w tył i znowu w przód zdarzało się że piasta nie załapywała od razu oporu, czyli po naciśnięciu pedałów było kilka cm luzu i dopiero można było napędzić koło, taki jałowy skok korby
# przy dużym nacisku (np. start na zielonym) zdarza się jakby łańcuch zeskakiwał z kasety, jakby coś w środku puszczało

Na co wskazują takie objawy (zużycie, wytarcie piesków, zapadek czy co tam w środku siedzi?) i czy jest sens ją serwisować, naprawiać? Czy wystarczy samo skręcenie = usunięcie luzów? Ta piasta będzie jeździła w lecie w terenie, więc chciałbym na niej polegać a nie że w trakcie uphillu coś w środku strzeli, puści i bedę miał hulajnogę bez napędu :)

Objawy wskazują na to że brud dotarł do wnętrza łożysk i sprzęgła. Teoretycznie da się przeczyścić, nasmarować, może nawet i wymienić konusy i śruty, ale niewymienne bieżnie wewnętrzne są najprawdopodobniej zdewastowane, co że piasta nadaje się co najwyżej na złom.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Użytkownik "Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> napisał w wiadomości news:hlgjla$ins$1atlantis.news.neostrada.pl...

Na co wskazują takie objawy (zużycie, wytarcie piesków, zapadek czy co tam w środku siedzi?) i czy jest sens ją serwisować, naprawiać? Czy wystarczy samo skręcenie = usunięcie luzów? Ta piasta będzie jeździła w lecie w terenie, więc chciałbym na niej polegać a nie że w trakcie uphillu coś w środku strzeli, puści i bedę miał hulajnogę bez napędu :)

Mam taką piastę i powiem tak: jest to idealny moment na to żeby ja wymienić na coś sensownego. U mnie wygła sie oś, ciągłe luzy etc etc aż koło skończyłow trenażeże. IMO to najlepiej ją wymienić a jeżeli jest taka możliwość to zostawić całe koło jako zapas. Póki co jest to najgorsza piasta shimano z jaką miałem do czynienia.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 9/1/2010 Beskidy 2009/2010.

W dniu 2010-02-17 12:21, Alfer_z_pracy pisze:

Piasta na tył, Shimano 475, piasta jak piasta:
http://photos03.allegroimg.pl/photos/oryginal/906/41/95/906419577

wyrzucić i kupić XT, bardzo źle wspominam tą piastę.

mp.

Alfer_z_pracy pisze:

Piasta na tył, Shimano 475, piasta jak piasta:
http://photos03.allegroimg.pl/photos/oryginal/906/41/95/906419577

rozkrecic i zobaczyc co i jak jest w srodku.
jesli jest zrypany bebenek to mozna go wziac z jakiejs acery (zawsze to taniej niz wymiana z zaplotem).

granat