Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   TPSA, costam-inkaso, windykacja

TPSA, costam-inkaso, windykacja

Data: 2009-06-08 16:06:12
Autor: games
TPSA, costam-inkaso, windykacja
Olej cieplym moczem badz facetem z jajami.  Ja pisma niepolecone wysylam od razu tam gdzie ich miejsce czyli >kosz na smieci.
Za komuny nie bylo tak wesolo ale i operator byl rzetelny i mozna bylo go namierzyc w kazdej miejscowosci dzisiaj blekitna linia olewa mnie a ja olewam ja .

Data: 2009-06-08 08:20:23
Autor: zttp12@gmail.com
TPSA, costam-inkaso, windykacja
On 8 Cze, 16:06, games <ga...@games.home.pl> wrote:

Olej cieplym moczem badz facetem z jajami.  Ja pisma niepolecone wysylam
od razu tam gdzie ich miejsce czyli >kosz na smieci.
Za komuny nie bylo tak wesolo ale i operator byl rzetelny i mozna bylo
go namierzyc w kazdej miejscowosci dzisiaj blekitna linia olewa mnie a
ja olewam ja .

"Dziś otrzymuję polecony ze zwrotką, od firmy cośtam-inkaso,
                          ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
zawierający "Wezwanie ostateczne do zapłaty PRZEDSĄDOWNE"."

Także mają teraz podstawę żeby składać pozew,
a ja chcę się zorientować co mogę ugrać.
Mają umowę i niezapłacone faktury, więc piłeczka jest po mojej
stronie.
Jeśli mają prawo żądać zapłaty za telefon mimo okoliczności o których
pisałem
i/lub mają prawo domagać się kar za "zamknięcie usługi Neostrada",
 to po co mam się procesować.

Ale jeśli gdzieś mnie wyrolowali, to bardzo chętnię zmierzę się w
sądzie na argumenty.

pozdr.

Data: 2009-06-08 17:32:35
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
TPSA, costam-inkaso, windykacja
zttp12@gmail.com wrote:


Także mają teraz podstawę żeby składać pozew,
a ja chcę się zorientować co mogę ugrać.
Mają umowę i niezapłacone faktury, więc piłeczka jest po mojej
stronie.
Jeśli mają prawo żądać zapłaty za telefon mimo okoliczności o których
pisałem
i/lub mają prawo domagać się kar za "zamknięcie usługi Neostrada",
 to po co mam się procesować.


Musiałbyś mieć chociażby jakiś pośredni dowód, że złożyłeś reklamację. Wtedy pójść z art. 106 ust.2 PT, jeżeli rzeczywiście nie dostałeś żadnej odpowiedzi.

Ale jeśli gdzieś mnie wyrolowali, to bardzo chętnię zmierzę się w
sądzie na argumenty.

Wyrolowałeś się sam na papierach, a w zasadzie na ich braku.

M.

Data: 2009-06-08 11:48:38
Autor: zttp12@gmail.com
TPSA, costam-inkaso, windykacja
On 8 Cze, 17:32, "Maciej Bebenek (news.onet.pl)"
<maciej_...@tpsa.waw.pl> wrote:
ztt...@gmail.com wrote:

> Także mają teraz podstawę żeby składać pozew,
> a ja chcę się zorientować co mogę ugrać.
> Mają umowę i niezapłacone faktury, więc piłeczka jest po mojej
> stronie.
> Jeśli mają prawo żądać zapłaty za telefon mimo okoliczności o których
> pisałem
> i/lub mają prawo domagać się kar za "zamknięcie usługi Neostrada",
>  to po co mam się procesować.

Musiałbyś mieć chociażby jakiś pośredni dowód, że złożyłeś reklamację.
Wtedy pójść z art. 106 ust.2 PT, jeżeli rzeczywiście nie dostałeś żadnej
odpowiedzi.

Mam "wypis z monitora" uzyskany w telepunkcie, podbity i podpisany
przez panią
w telepunkcie - po dwóhc latach od złożenia reklamacji. Także mam
pośredni
dowód że reklamacja była.

Natomiast przejrzałem jeszcze raz papiery (w tym aneks) ii chyba sam
się pogrążyłem,
bo nie zmieniłem aneksem adresu do korespondencji, więc mimo że jestem
pewien że podpisując aneks powiedziałem że chcę wszystkie adresy
zmienić
na nowy, to nie mam tego na papierze. A zmyłką było to że sam aneks
dotarł
na nowy adres.


> Ale jeśli gdzieś mnie wyrolowali, to bardzo chętnię zmierzę się w
> sądzie na argumenty.

Wyrolowałeś się sam na papierach, a w zasadzie na ich braku.


Zgadza się. Więc redukuję pytania do:

- czy faktycznie faktury za kwiecień i maj 2006 są już przedawnione
więc nie ma się co nimi zajmować?

- czy jest jakas pułapka w rozmowach z cośtam-inkasem (czytałem kiedyś
o uznaniu długu które przerywa przedawnienie, ale nie wiem jak to
wygląda w praktyce - zakładam że nagrywają rozmowy)?

- jakie są koszty sądowe i komornicze, gdybym zdecydował się na
procesik
i go przegrał?

pozdr.

Data: 2009-06-08 11:57:56
Autor: zttp12@gmail.com
TPSA, costam-inkaso, windykacja

Natomiast przejrzałem jeszcze raz papiery (w tym aneks) ii chyba sam
się pogrążyłem,
bo nie zmieniłem aneksem adresu do korespondencji, więc mimo że jestem
pewien że podpisując aneks powiedziałem że chcę wszystkie adresy
zmienić
na nowy, to nie mam tego na papierze. A zmyłką było to że sam aneks
dotarł
na nowy adres.

Jeszcze jeden trop - rzut na taśmę.

Reklamacja została złożona razem z rezygnacją z linii telefonicznej..
Na reklamacji był mój nowy adres (i pewnie dlatego dotarła do mnie).
Czy więc to że prawdopodobnie wysłali reklamację na adres
korespondencyjny
z rozwiązanej już umowy obciąża mnie czy ich - czy rozstrzygnie to sąd
na podst. układu chmur i kursu wig 20?

pozdr.

Data: 2009-06-08 11:59:13
Autor: zttp12@gmail.com
TPSA, costam-inkaso, windykacja
On 8 Cze, 20:57, "ztt...@gmail.com" <ztt...@gmail.com> wrote:
Czy więc to że prawdopodobnie wysłali reklamację na adres

Oczywiście chodziło mi o odpowiedź na reklamację

Data: 2009-06-08 21:42:05
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
TPSA, costam-inkaso, windykacja
zttp12@gmail.com wrote:


Reklamacja została złożona razem z rezygnacją z linii telefonicznej.
Na reklamacji był mój nowy adres (i pewnie dlatego dotarła do mnie).

Jaka reklamacja dotarła?



M.

Data: 2009-06-08 12:49:55
Autor: zttp12@gmail.com
TPSA, costam-inkaso, windykacja
On 8 Cze, 21:42, "Maciej Bebenek (news.onet.pl)"
<maciej_...@tpsa.waw.pl> wrote:
ztt...@gmail.com wrote:

> Reklamacja została złożona razem z rezygnacją z linii telefonicznej.
> Na reklamacji był mój nowy adres (i pewnie dlatego dotarła do mnie).

Jaka reklamacja dotarła?


Tfu, za szybko piszę.

Aneks do umowy dotarł podpisany, bo był na nim nowy adres
( aczkolwiek adres korespondencyjny w umowie pozostał niezmieniony,
więc ktoś się najwyraźniej pomylił przy wysyłce albo też na bazie
aneksu
zmienili co trzeba w bazie tylko że w tej chwili nie udowodnię tego,
papiery są bezlitosne dla mnie )

Odpowiedzi na reklamację - tak jak pisałem wczesniej - nie dostałem,
być może wysłali ją na stary adres ale teraz to już się nie dowiem.

pozdr.

Data: 2009-06-08 21:43:53
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
TPSA, costam-inkaso, windykacja
zttp12@gmail.com wrote:

Zgadza się. Więc redukuję pytania do:

- czy faktycznie faktury za kwiecień i maj 2006 są już przedawnione
więc nie ma się co nimi zajmować?


Tak

- czy jest jakas pułapka w rozmowach z cośtam-inkasem (czytałem kiedyś
o uznaniu długu które przerywa przedawnienie, ale nie wiem jak to
wygląda w praktyce - zakładam że nagrywają rozmowy)?


Nie gadać, tylko papier. Z Twojej strony oszczędnie z papierem. Piszesz co najwyżej o reklamacji, art. 106 PT i bezpodstawności żadań.

- jakie są koszty sądowe i komornicze, gdybym zdecydował się na
procesik
i go przegrał?


Nie wiem.

M.

Data: 2009-06-08 12:55:07
Autor: zttp12@gmail.com
TPSA, costam-inkaso, windykacja
On 8 Cze, 21:43, "Maciej Bebenek (news.onet.pl)"
<maciej_...@tpsa.waw.pl> wrote:
ztt...@gmail.com wrote:

> - czy jest jakas pułapka w rozmowach z cośtam-inkasem (czytałem kiedyś
> o uznaniu długu które przerywa przedawnienie, ale nie wiem jak to
> wygląda w praktyce - zakładam że nagrywają rozmowy)?

Nie gadać, tylko papier. Z Twojej strony oszczędnie z papierem. Piszesz
co najwyżej o reklamacji, art. 106 PT i bezpodstawności żadań.

> - jakie są koszty sądowe i komornicze, gdybym zdecydował się na
> procesik
> i go przegrał?

Nie wiem.


Ktoś może podpowiedzieć ile tych kosztów może wyjść?
Jeśli niedużo, to zaryzykuję spór sądowy, być może faktycznie
nie wysłali odpowiedzi na reklamację i nie mają podstaw do żądania
czegokolwiek.

pozdr.

Data: 2009-06-09 10:06:20
Autor: Liwiusz
TPSA, costam-inkaso, windykacja
zttp12@gmail.com pisze:

Ktoś może podpowiedzieć ile tych kosztów może wyjść?
Jeśli niedużo, to zaryzykuję spór sądowy, być może faktycznie


   Jaka jest wartość przedmiotu sporu - czyli ile od Ciebie chcą?

--
Liwiusz

Data: 2009-06-09 01:13:33
Autor: zttp12@gmail.com
TPSA, costam-inkaso, windykacja
On 9 Cze, 10:06, Liwiusz <lma...@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
ztt...@gmail.com pisze:

> Ktoś może podpowiedzieć ile tych kosztów może wyjść?
> Jeśli niedużo, to zaryzykuję spór sądowy, być może faktycznie

   Jaka jest wartość przedmiotu sporu - czyli ile od Ciebie chcą?

450 z faktur + 150 odsetek, przy czym 125 z faktur jest już tak czy
siak przedawnione,
nawet jeśli faktycznie ten dług istniał.

Znalazłem już ustawę o kosztach sądowych w spr. cywilnych i widzę tam
30zł za wpis,
do tego w rozporządzeniu  o płatach adwokackich widzę minimalne koszty
zastępstwa
w sprawach do 500zł (chodzi tylko o należność główną bez odsetek?) w
wysokości 60zł,
a maksymalne 60*6 czyli 360zł - zgadza się do tej pory?

Nie dotarłem jeszcze do komornika, coś kołacze mi w głowie że komornik
bierze 15%,
czyli nawet 100zł by nie było, ale może są jakieś minimalne opłaty za
egzekucję?

pozdr.

Data: 2009-06-09 10:18:19
Autor: Liwiusz
TPSA, costam-inkaso, windykacja
zttp12@gmail.com pisze:
On 9 Cze, 10:06, Liwiusz <lma...@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
ztt...@gmail.com pisze:

Ktoś może podpowiedzieć ile tych kosztów może wyjść?
Jeśli niedużo, to zaryzykuję spór sądowy, być może faktycznie
   Jaka jest wartość przedmiotu sporu - czyli ile od Ciebie chcą?

450 z faktur + 150 odsetek, przy czym 125 z faktur jest już tak czy
siak przedawnione,
nawet jeśli faktycznie ten dług istniał.

   30 zł - opłata sądowa
   60zł - adwokat dla strony przeciwnej



Znalazłem już ustawę o kosztach sądowych w spr. cywilnych i widzę tam
30zł za wpis,
do tego w rozporządzeniu  o płatach adwokackich widzę minimalne koszty
zastępstwa
w sprawach do 500zł (chodzi tylko o należność główną bez odsetek?) w
wysokości 60zł,
a maksymalne 60*6 czyli 360zł - zgadza się do tej pory?

   Tak, z tym że nie liczyłbym na zasądzenie więcej jak 60zł.


Nie dotarłem jeszcze do komornika, coś kołacze mi w głowie że komornik
bierze 15%,
czyli nawet 100zł by nie było, ale może są jakieś minimalne opłaty za
egzekucję?


  15% nie mnie niż 1/10 średniego wynagrodzenia - coś trochę ponad 200zł. Z tym że komornik będzie jak wyrok już będzie prawomocny i nie zapłacisz. Jeśli po wyroku zapłaciłbyś dobrowolnie, to jest oczywiste, że kosztów komorniczych nie będzie.

--
Liwiusz

Data: 2009-06-09 01:33:23
Autor: zttp12@gmail.com
TPSA, costam-inkaso, windykacja
On 9 Cze, 10:18, Liwiusz <lma...@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
ztt...@gmail.com pisze:

> On 9 Cze, 10:06, Liwiusz <lma...@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
>> ztt...@gmail.com pisze:

>>> Ktoś może podpowiedzieć ile tych kosztów może wyjść?
>>> Jeśli niedużo, to zaryzykuję spór sądowy, być może faktycznie
>>    Jaka jest wartość przedmiotu sporu - czyli ile od Ciebie chcą?

> 450 z faktur + 150 odsetek, przy czym 125 z faktur jest już tak czy
> siak przedawnione,
> nawet jeśli faktycznie ten dług istniał.

   30 zł - opłata sądowa
   60zł - adwokat dla strony przeciwnej


Dzięki. A czy jeszcze coś mogą żądać?


> Nie dotarłem jeszcze do komornika, coś kołacze mi w głowie że komornik
> bierze 15%,
> czyli nawet 100zł by nie było, ale może są jakieś minimalne opłaty za
> egzekucję?

  15% nie mnie niż 1/10 średniego wynagrodzenia - coś trochę ponad
200zł. Z tym że komornik będzie jak wyrok już będzie prawomocny i nie
zapłacisz. Jeśli po wyroku zapłaciłbyś dobrowolnie, to jest oczywiste,
że kosztów komorniczych nie będzie.


Aha, czyli mogę się przetestować za 90zł :)
A czy działa tutaj zasada że powód idzie za sądem pozwanego
i czy to ma wpływ na koszty? Oni są z drugiego końca Polski.
Znalazłem w necie posty ludzi, którzy dostali wyrok nakazowy
z "ich" sądu - a to by mi zwiększyło trochę koszty, a co ważniejsze
straciłbym sporo czasu.

Data: 2009-06-09 10:46:50
Autor: Liwiusz
TPSA, costam-inkaso, windykacja
zttp12@gmail.com pisze:
On 9 Cze, 10:18, Liwiusz <lma...@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
ztt...@gmail.com pisze:

On 9 Cze, 10:06, Liwiusz <lma...@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
ztt...@gmail.com pisze:
Ktoś może podpowiedzieć ile tych kosztów może wyjść?
Jeśli niedużo, to zaryzykuję spór sądowy, być może faktycznie
   Jaka jest wartość przedmiotu sporu - czyli ile od Ciebie chcą?
450 z faktur + 150 odsetek, przy czym 125 z faktur jest już tak czy
siak przedawnione,
nawet jeśli faktycznie ten dług istniał.
   30 zł - opłata sądowa
   60zł - adwokat dla strony przeciwnej


Dzięki. A czy jeszcze coś mogą żądać?

   Teoretycznie mogą żądać - np. koszt znaczków pocztowych związanych ze sprawą sądową itp, niemniej jednak to niuanse, nie przejmuj się.



Aha, czyli mogę się przetestować za 90zł :)
A czy działa tutaj zasada że powód idzie za sądem pozwanego
i czy to ma wpływ na koszty? Oni są z drugiego końca Polski.

   Niech tutaj sobie wynajmą adwokata - za 60zł.

Znalazłem w necie posty ludzi, którzy dostali wyrok nakazowy
z "ich" sądu - a to by mi zwiększyło trochę koszty, a co ważniejsze
straciłbym sporo czasu.


   To zawsze powód do kolejnego zarzutu - niewłaściwość sądu. Przy okazji przedłuży postępowanie o kilka miesięcy.

Uwaga - poniższe jest nieetyczne! :)

   Jeśli zależy Ci na odwleczeniu sprawy, to po otrzymaniu nakazu zapłaty złóż sprzeciw, ale z błędem - na przykład "zapomnij" podać swój adres, albo złóż 1szt sprzeciwu, albo nie zastosuj urzęfowego formularza. Sąd wezwie Cię do uzupełnienia braku formalnego - co pewnie potrwa miesiąc lub dłużej. List z sądu odbierz po 2 tygodniach czekania na poczcie i złóż poprawny sprzeciw w ostatnim dniu 7-dniowego terminu (wyślij pocztą).

   Jeśli złożyć zarzut niewłaściwości sądu, to zapewne będzie on uwzględniony, jeśli będzie słuszny. Sąd wyda zatem postanowienie, w którym uzna się za niewłaściwy. Samo to przedłuży postępowanie o kilka miesięcy.

--
Liwiusz

Data: 2009-06-09 01:59:39
Autor: zttp12@gmail.com
TPSA, costam-inkaso, windykacja
On 9 Cze, 10:46, Liwiusz <lma...@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
ztt...@gmail.com pisze:



> On 9 Cze, 10:18, Liwiusz <lma...@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
>> ztt...@gmail.com pisze:

>>> On 9 Cze, 10:06, Liwiusz <lma...@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
>>>> ztt...@gmail.com pisze:
>>>>> Ktoś może podpowiedzieć ile tych kosztów może wyjść?
>>>>> Jeśli niedużo, to zaryzykuję spór sądowy, być może faktycznie
>>>>    Jaka jest wartość przedmiotu sporu - czyli ile od Ciebie chcą?
>>> 450 z faktur + 150 odsetek, przy czym 125 z faktur jest już tak czy
>>> siak przedawnione,
>>> nawet jeśli faktycznie ten dług istniał.
>>    30 zł - opłata sądowa
>>    60zł - adwokat dla strony przeciwnej

> Dzięki. A czy jeszcze coś mogą żądać?

   Teoretycznie mogą żądać - np. koszt znaczków pocztowych związanych ze
sprawą sądową itp, niemniej jednak to niuanse, nie przejmuj się.

Ok, to fajnie :)


> Aha, czyli mogę się przetestować za 90zł :)
> A czy działa tutaj zasada że powód idzie za sądem pozwanego
> i czy to ma wpływ na koszty? Oni są z drugiego końca Polski.

   Niech tutaj sobie wynajmą adwokata - za 60zł.

Wg tego co napisali w pogróżkach mają już
"renomowaną kancelarię prawniczą" która się buja za te 60zł :)


> Znalazłem w necie posty ludzi, którzy dostali wyrok nakazowy
> z "ich" sądu - a to by mi zwiększyło trochę koszty, a co ważniejsze
> straciłbym sporo czasu.

   To zawsze powód do kolejnego zarzutu - niewłaściwość sądu. Przy
okazji przedłuży postępowanie o kilka miesięcy.

Ten zarzut powinienem podnieść od razu w pierszym piśmie
w którym ustosunkuję się do pozwu?


Uwaga - poniższe jest nieetyczne! :)

(...)

"Uchybienie formalne" :)


Myślisz że to pójdzie w trybie nakazowym, czy od razu rozprawa będzie?
Innymi słowy czy na podstawie niepodpisanych faktur telekom. można
"wejść"
w tryb nakazowy?

Dzięki wielkie!

Data: 2009-06-09 11:02:39
Autor: Liwiusz
TPSA, costam-inkaso, windykacja
zttp12@gmail.com pisze:


Wg tego co napisali w pogróżkach mają już
"renomowaną kancelarię prawniczą" która się buja za te 60zł :)

  Każda kancelaria prawnicza jest renomowana :)


Znalazłem w necie posty ludzi, którzy dostali wyrok nakazowy
z "ich" sądu - a to by mi zwiększyło trochę koszty, a co ważniejsze
straciłbym sporo czasu.
   To zawsze powód do kolejnego zarzutu - niewłaściwość sądu. Przy
okazji przedłuży postępowanie o kilka miesięcy.

Ten zarzut powinienem podnieść od razu w pierszym piśmie
w którym ustosunkuję się do pozwu?

   Pierwsze pismo to sprzeciw i w nim podnosisz taki zarzut.



Uwaga - poniższe jest nieetyczne! :)

(...)

"Uchybienie formalne" :)


Myślisz że to pójdzie w trybie nakazowym, czy od razu rozprawa będzie?

   Myślę, że pójdzie w upominawczym - nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym. Postępowanie nakazowe wymaga trochę lepszych dowodów (weksel, zaakceptowany rachunek itp.)

Innymi słowy czy na podstawie niepodpisanych faktur telekom. można
"wejść"
w tryb nakazowy?

   Nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.


--
Liwiusz

Data: 2009-06-09 02:15:40
Autor: zttp12@gmail.com
TPSA, costam-inkaso, windykacja
Dzięki za te informacje, doczytam o tym postępowaniu i pewnie jeszcze
się zgłoszę :)

pozdr.

Data: 2009-06-08 18:01:40
Autor: games
TPSA, costam-inkaso, windykacja
Kruk dziecioku skupuje przedawnione dlugi i liczy ze trafi frajera !

jesli mialby podstawy do sciagniecia glugu juz mialbys komornika na karku .

Data: 2009-06-08 08:40:19
Autor: Rafal M
TPSA, costam-inkaso, windykacja
On 8 Cze, 16:06, games <ga...@games.home.pl> wrote:
Olej cieplym moczem badz facetem z jajami.  Ja pisma niepolecone wysylam
od razu tam gdzie ich miejsce czyli >kosz na smieci.


Przeciez napisal ze dostal polecony ZPO. A jak sie juz kruk czy inne
ptaszysko na taki list wykosztowalo, to widzi jakies szanse
powodzenia.


Pozdrawiam
Rafal

TPSA, costam-inkaso, windykacja

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona