Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   TRON: Legacy

TRON: Legacy

Data: 2010-12-27 23:09:09
Autor: Michał Gancarski
TRON: Legacy
Krótko:

1. Kto lubił i tęsknił, polubi.
2. Kto nowy w temacie - raczej nie polubi.

Dla stęsknionych - estetyka bardzo pasuj±ca (na dwóch poziomach - realiów
opowie¶ci i poziomie "meta" w ramach komentarza o przepa¶ci technologicznej
nie tylko pomiędzy systemem Encomu sprzed 30 lat i tym dzi¶ ale i
dotycz±cej samej branży filmowej). Czę¶ć motywów (Flynn i Clu) ładnie
rozegrana, czę¶ć zadziwiaj±co mało uwypuklona (sam TRON i Bradley), czę¶ć
niewykorzystana zupełnie (syn Dillingera w zarz±dzie Encomu). Zapewne
historia rozwinie się w nadchodz±cym serialu.

Podchodzić ostrożnie.


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!

Data: 2010-12-27 17:30:05
Autor: rs
TRON: Legacy
On Mon, 27 Dec 2010 23:09:09 +0100, Michał Gancarski
<michal@gancarski.com> wrote:

KrĂłtko:

1. Kto lubił i tęsknił, polubi.
2. Kto nowy w temacie - raczej nie polubi.

Dla stęsknionych - estetyka bardzo pasująca (na dwóch poziomach - realiów
opowieści i poziomie "meta" w ramach komentarza o przepaści technologicznej
nie tylko pomiędzy systemem Encomu sprzed 30 lat i tym dziś ale i
dotyczącej samej branży filmowej). Część motywów (Flynn i Clu) ładnie
rozegrana, część zadziwiająco mało uwypuklona (sam TRON i Bradley), część
niewykorzystana zupełnie (syn Dillingera w zarządzie Encomu). Zapewne
historia rozwinie siÄ™ w nadchodzÄ…cym serialu.
Podchodzić ostrożnie.

jak ktos nie lubi dyskoteki o stylistyce lat 80tych, to zdecydowanie
odpuscic. strasznie mnie zmeczyl ten film. jedyne co mi sie naprawde podobalo,
to realizacja tego co bylo ciagniete za motorami w czasie gry. kilka
scenerii, no i quora wygladala slicznie. nawet bez reki. za to dosc
upiornie wygladal cyfrowy mlody bridges.
nie jestem przekonany co do sensownosci powstania "serialu" filmowego,
biorac pod uwage stosunkowo ozieble przyjecie widzow i raczej
nieprzychylne wiekszosci krytykow. a jeszcze jesli wziac pod uwage
budzet filmu?
to napisal wielbiciel TRONu '82. <rs>

Data: 2011-01-02 13:21:07
Autor: Jan Werbinski
TRON: Legacy
Nieco banalny. Wyścigi przypominają Szybkich i wściekłych. W sumie to trochę się rozczarowałem, bo zapowiadano efekty lepsze niż w Avatarze. Moim zdaniem za ten komputerowy świat jest zdecydowanie zbyt mroczny. Historia banalna. Walka dobra ze złem po raz n-ty.

Muzyka jest niesamowita. To najmocniejsza strona filmu.

--
Jan WerbiĹ„ski       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-02 13:28:52
Autor: Michał Gancarski
TRON: Legacy
On Sun, 2 Jan 2011 13:21:07 +0100, Jan Werbinski wrote:

Nieco banalny. Wy¶cigi przypominaj± Szybkich i w¶ciekłych. W sumie to trochę się rozczarowałem, bo zapowiadano efekty lepsze niż w Avatarze. Moim zdaniem za ten komputerowy ¶wiat jest zdecydowanie zbyt mroczny.

Ale on był mroczny wła¶nie.


Historia banalna. Walka dobra ze złem po raz n-ty.

Co jest banalnego w walce dobra ze złem?

[...]


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!

Data: 2011-01-03 12:28:09
Autor: szczebel
TRON: Legacy
Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości news:4d206db9$0$2449$65785112news.neostrada.pl...
Nieco banalny. Wyścigi przypominają Szybkich i wściekłych. W sumie to trochę się rozczarowałem, bo zapowiadano efekty lepsze niż w Avatarze. Moim zdaniem za ten komputerowy świat jest zdecydowanie zbyt mroczny. Historia banalna. Walka dobra ze złem po raz n-ty.

Muzyka jest niesamowita. To najmocniejsza strona filmu.

Wyniosłem podobne wrażenia z seansu. Daft Punk wykonał kawał świetnej roboty :)

--
szczebel

Data: 2011-01-04 21:46:07
Autor: Przemek Budzyński
TRON: Legacy
W dniu 2010-12-27 23:09, Michał Gancarski pisze:
Krótko:

1. Kto lubił i tęsknił, polubi.

nie tęksniłem jako¶ zawzięcie, ale nawet polubiłem.



Dla stęsknionych - estetyka bardzo pasuj±ca

wła¶nie. Byłem do¶ć przyjemnie zaskoczony, bo "oprawa plastyczna" filmu całkiem gustownie oddaje klimat efektów specjalnych z wersji "80`s"




 Czę¶ć motywów (Flynn i Clu) ładnie
rozegrana, czę¶ć zadziwiaj±co mało uwypuklona (sam TRON i Bradley), czę¶ć
niewykorzystana zupełnie (syn Dillingera w zarz±dzie Encomu).

fakt, nad scenaruszem to kto¶ się za bardzo nie przemęczył.

Dodałbym jeszcze doskonał± muzykę jako zaletę a trójwymiarowo¶ć jako wielk± wadę. Nie wiem co w tym filmie jest 3D poza wysuniętymi "do przodu" napisami. Tekst wy¶wietlany przed projekcj± "film zrealizowany w 3D, ale zawiera ___kilka scen___ w 2D" brzmi zaskakuj±co kabaretowo, bo tak na moje oko winien brzmieć dokładnie odwrotnie :).

To już chyba trzecie "Opowie¶ci z Narnii" wygl±daj±  bardziej trójwymiarowo.....

Data: 2011-01-04 16:12:40
Autor: rs
TRON: Legacy
On Tue, 04 Jan 2011 21:46:07 +0100, Przemek Budzyński
<bat_oczir@gazeta.pl> wrote:

To juĹĽ chyba trzecie "OpowieĹ›ci z Narnii" wyglÄ…dajÄ…  bardziej trĂłjwymiarowo.....

i scenariusz bardziej przemyslany, choc film adresowany raczej do
dzieciakow. <rs>

Data: 2011-01-10 17:06:47
Autor: GK
TRON: Legacy
Film przepiękny plastycznie. Zauważyłem ponadto ukłon do Odysei Kosmicznej 2001 (salony Flynn'a)

TRON: Legacy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona