Data: 2009-10-20 18:16:57 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Witam, zwracam się z pytaniem, czy towarzystwo ubezpieczeniowe może żądać
okazania dowodu osobistego pracownika, który w imieniu firmy zgłasza szkodę majątkową w obrębie siedziby firmy? Konkretnie sytuacja wygląda tak, że pracownik upoważniony przez reprezentanów firmy (sp. z o.o. jeśli to ma jakieś znaczenie) zgłosił szkodę telefonicznie i został poinformowany, że skontaktuje się z nim rzeczoznawca w celu zapoznania się z rozmiarem szkody i ustaleniem wysokości odszkodowania. Do tej pory wszystko było oczywiste. Ale następnie osoba przyjmująca zgłoszenie poinformowała pracownika, że podczas wizyty rzeczoznawcy pracownik będzie musiał przygotować dowód osobisty ... do okazania rzeczoznawcy. Na pytanie w jakim celu, skoro sprawa dotyczy firmy, a nie pracownika, konsultantka poinformowała, ze takie są wewnętrzne procedury towarzystwa ubezpieczeniowego, że osoba zgłaszająca szkodę musi okazać dowód osobisty. Szczerze mówiąc nie widzę powodu, dla którego pracownik (bądź co bądź osoba tylko pracująca w firmie) miała okazywać swoje dane osobowe w sprawie zupełnie z nim nie związanej. Zresztą w ogóle żądanie DO w sytuacji, gdy szkoda nie dotyczy majątku osób fizycznych, tylko prawnych jest jakimś nieporozumieniem, ale może się nie znam. Na razie nie mam możliwości zerknięcia w umowę ubezpieczenia. A chodzi o Allianz. Czy ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem, czy też na bezczela chcą wyłudzić cudze dane? Aha, na początku rozmowy konsultantka poprosiła pracownika o podanie kodu pocztowego z jego miejsca zamieszkania, ale pracownik odmówił, więc zapisano kod pocztowy firmy. Pozdr K |
|
Data: 2009-10-20 18:25:27 | |
Autor: spp | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Krzysztof pisze:
Witam, zwracam się z pytaniem, czy towarzystwo ubezpieczeniowe może żądać Hmm, a w jaki sposób TU ma mieć pewność, że ten upoważniony pracownik jest właśnie tym za kogo sie podaje? -- spp |
|
Data: 2009-10-20 18:52:08 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
"spp" <spp@op.pl> napisał
Hmm, a w jaki sposób TU ma mieć pewność, że ten upoważniony pracownik jest właśnie tym za kogo sie podaje? Hmm.... skoro rzeczoznawca przychodzi do siedziby firmy, to trudno, by przyjął go w tej firmie ktoś z zewnątrz. A jeśli sprawą zajmie się sam prezes, to też się będzie musiał wylegitymować, że to na pewno on? Na tej zasadzie, to ktokolwiek przyszedłby do firmy i chciałby rozmawiać z daną osobą (albo podpisać umowę), miałby prawo żądać okazania DO ;-) Szczerze mówiąc pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Przy likwidacji szkód komunikacyjnych w ogóle nie ma konieczności uczestnictwa osób z firmy, a tym samym okazywania DO. Zgłasza się szkodę telefonicznie bądź frmularzem elektronicznym, oddaje się auto do warsztatu, tam przyjeżdża rzeczoznawca, mailem wysyła się do TU skany dowodu rejetracyjnego, dokumenty firmowe, prawo jazdy kierowcy, upoważnienie dla warsztatu, gdy rozliczenie jest bezgotówkowe i to wszystko. Dokument rozliczenia i likwidacji szkody przysyłane są pocztą, kasę dostaje warsztat (chyba, że wybrano inny sposób rozliczenia) i koniec. Na żadnym etapie nie ma konieczności okazywania DO. Pozdr. K. |
|
Data: 2009-10-20 10:15:22 | |
Autor: Stachna | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
On 20 Paź, 18:52, "Krzysztof" <kdorj...@interia.pl> wrote:
"spp" <s...@op.pl> napisał[...] dokumenty firmowe, prawo jazdy kierowcy, upoważnienie dla warsztatu, gdy[...] A czym jest prawo jazdy ?? Pozdrawiam |
|
Data: 2009-10-20 20:36:43 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "Stachna" <stachna@gmail.com> napisał w A czym jest prawo jazdy ?? Prawo jazdy kierowcy biorącego udział w kolizji przecież to nie to samo, co dowód osobisty osoby zgłaszającej szkodę i nie mającej z tą szkodą nic wspólnego, poza samym zgłoszeniem. Pozdrawiam K |
|
Data: 2009-10-20 13:10:58 | |
Autor: Stachna | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
On 20 Paź, 20:36, "Krzysztof" <kdorj...@interia.pl> wrote:
Użytkownik "Stachna" <stac...@gmail.com> napisał w Na podstawie jakich dokumentów można potwierdzić tożsamość osoby - czy policja jak cie kontrolowała - o ile kontrolowała na drodze prosila o dowód osobisty czy wystarczalo prawo jazdy. Ubezpieczyciel na podstawie prawa jazdy wie kim jestes (owa o kolizji i obowiazkowym OC samochodow) - jest tam pesel i adres zamieszkania, fotografia - to mu wystarcza. Wg mnie sprawdza czy masz prawo do zgloszenia szkody. Tak samo tam jestes upowazniony no dobra to on ma znac wszystkich Kowalskich. Jak nie jestes - to byc moze szkoda nie bedzie zgloszona w terminie i migna sie od wyplaty ubezpieczenia, albo znajda inne kruczki, bo szkode nie zglosil ten co mial zglosic. Pozdrawiam |
|
Data: 2009-10-20 22:29:17 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
"Stachna" <stachna@gmail.com> napisał
Ubezpieczyciel na podstawie prawa jazdy wie kim jestes (owa o kolizji Czy Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem? Co wspólnego ma kierowca - sprawca kolizji z osobą zgłaszającą szkodę, a zwłaszcza w imieniu firmy (owszem, czasem to ta sama osoba, ale nie o tym teraz mowa). O ile prawo jazdy kierowcy jest niezbędne do likwidacji szkody, o tyle DO osoby zgłaszającej szkodę już nie. Jedyne, co się podaje, to kontakt do tej osoby. Wg mnie sprawdza czy masz prawo do zgloszenia szkody. I tę informację znajdzie w dowodzie osobistym? Zresztą szkoda, o której pisałem już została zgłoszona. Bez sprawdzania kim jestem. Jak nie jestes - to byc moze szkoda nie bedzie zgloszona w terminie i Przecież pisałem, że przy likwidacji szkody komunikacyjnej wszelkie dokumenty (KRS firmy i upoważnienie do rozliczenia na rzecz np. warsztatu) zostają podpisane przez "naczalstwo" i przesłane pocztą. I nie ma w tych dokumentach kserokopii dowodów osobistych żadnej z osób, ani z KRS, ani pracowników. Prawa jazdy do tego nie mieszaj, bo jego kserokopia przesyłana jest z zupełnie innego powodu. Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-20 13:44:52 | |
Autor: Stachna | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
On 20 Paź, 22:29, "Krzysztof" <kdorj...@interia.pl> wrote:
"Stachna" <stac...@gmail.com> napisał[...] Czy Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem?[...] Pozdr TAK - Część wątku o szkodzie komunikacyjnej wynikła pomiędzy mną a "spp" Twoje informacje dotyczyły tylko szkody majątkowej przeczytaj jeszcze raz co napisał "spp" i co mu odpowiedziałem - TYLKO ZE ZROZUMIENIEM Także co napisłaem dlaczego może żądać DO - czy wszystkie szkody są zgłaszane i czy wszystkie są zgłaszane poprawnie tego nie wiem. Pozdrawiam i na tym zakończe |
|
Data: 2009-10-20 22:54:14 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
"Stachna" <stachna@gmail.com> napisał
TAK - Część wątku o szkodzie komunikacyjnej wynikła pomiędzy mną a Odpowiadałeś MNIE, a nie jemu. To ja pisałem o szkodzie komunikacyjnej (ale tylko jako przykładzie), a nie "spp". Wszystko Ci się pokaszaniło. Także co napisłaem dlaczego może żądać DO Kto? Policjant czy rzeczoznawca? Bo to diametralna różnica. Pozdrawiam i na tym zakończe Oby, bo mam wrażenie, żeś lekko nieprzytomny ;-) Pozdr. K. |
|
Data: 2009-10-20 19:02:29 | |
Autor: Tomek | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Dnia 20-10-2009 o 18:52:08 Krzysztof <kdorjani@interia.pl> napisał(a):
Na tej zasadzie, to ktokolwiek przyszedłby do firmy i chciałby rozmawiać z daną osobą (albo podpisać umowę), miałby prawo żądać okazania DO ;-) Przy zawieraniu umów to chyba normalne że chcesz wiedzieć z kim tą umowę zawierasz. Nawet niedawno był wątek o notarialnym poświadczeniu podpisu na umowie zlecenia. -- Tomek |
|
Data: 2009-10-20 19:09:27 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.u13yyfq2l60ql1tmr... Dnia 20-10-2009 o 18:52:08 Krzysztof <kdorjani@interia.pl> napisał(a): Na tej zasadzie, to ktokolwiek przyszedłby do firmy i chciałby rozmawiać z daną osobą (albo podpisać umowę), miałby prawo żądać okazania DO ;-) Przy zawieraniu umów to chyba normalne że chcesz wiedzieć z kim tą umowę zawierasz. I zawsze sprawdzasz przy tym dowód osobisty drugiej strony? A co z umowami podpisywanymi oddzielnie? Gdy strony na oczy się nawet nie widzą, bo uzgodnienia są prowadzone telefonicznie czy mailowo, a "papiery" wysyłane kurierem lub pocztą. Zresztą przecież w przypadku spółki z o.o. jej "dowodem osobistym" jest KRS, a nie dowód osobisty pracownika. Nawet niedawno był wątek o notarialnym poświadczeniu podpisu na umowie zlecenia. Przy zawieraniu umowy o pracę też się sprawdza dowód osobisty pracodawcy? Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-20 19:38:28 | |
Autor: spp | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Krzysztof pisze:
> I zawsze sprawdzasz przy tym dowód osobisty drugiej strony? Przy ważnych, jeżeli nie znam osobiście - tak. Zresztą przecież w przypadku Wbrew pozorom nie KRS podpisuje umowę. Nawet niedawno był wątek o notarialnym poświadczeniu podpisu na umowie zlecenia. A co stoi na przeszkodzie? Dziwnie to będzie wyglądało ale przeciez można. :) -- spp |
|
Data: 2009-10-20 20:42:08 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
"spp" <spp@op.pl> napisał
Wbrew pozorom nie KRS podpisuje umowę. Oczywiście, podpisują osoby z KRS. I z reguły nie sprawdza się dowodów osobistych członków zarządu przy podpisywaniu umów np. handlowych w siedzibie firmy. A co stoi na przeszkodzie? Dziwnie to będzie wyglądało ale przeciez można. :) Nie chodzi o to, że dziwne, tylko do czego Ci to potrzebne? Umowę zawierasz z firmą, a nie z osobą fizyczną. Po co Ci zatem jej dowód osobisty? Może za tydzień nie będzie tu już pracowała, a umowa przecież nie straci swej mocy. Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-20 21:08:14 | |
Autor: Tomek | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Dnia 20-10-2009 o 20:42:08 Krzysztof <kdorjani@interia.pl> napisał(a):
Umowę zawierasz z firmą, a nie z osobą fizyczną. Problem w tym, że umowa nieważna nie ma jak stracić mocy... -- Tomek |
|
Data: 2009-10-20 21:21:59 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.u134r0w1l60ql1tmr... Dnia 20-10-2009 o 20:42:08 Krzysztof <kdorjani@interia.pl> napisał(a): Umowę zawierasz z firmą, a nie z osobą fizyczną. Problem w tym, że umowa nieważna nie ma jak stracić mocy... Ale w jaki sposób zagwarantuje Ci ważność umowy o pracę samo sprawdzenie DO osoby, która w imieniu reprezentanta firmy podpisuje z Tobą tę umowę? Musiałbyś przecież jeszcze sprawdzić upoważnienie wystawione na tę osobę. I KRS firmy. I DO reprezentantów, czy na pewno to ich podpisy ;-) A jak kupujesz coś na fakturę, to też sprawdzasz DO wystawcy faktury? Czy aby na pewno to on, a nie kolega jest upoważniony do wystawiania faktur? Jak idziesz do dentystki, to sprawdzasz jej dowód, żeby się upewnić, że to nie sprzątaczka będzie Ci leczyć zęby? Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-20 21:46:41 | |
Autor: Tomek | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Dnia 20-10-2009 o 21:21:59 Krzysztof <kdorjani@interia.pl> napisał(a):
Jest coś takiego jak należyta staranność - i to przydaje się wtedy gdy sprawy przybierają nieciekawy obrót. A jak kupujesz coś na fakturę, to też sprawdzasz DO wystawcy faktury? Czy aby na pewno to on, a nie kolega jest upoważniony do wystawiania faktur? Założ firmę i handluj bez sprawdzania papierów, za rok pogadamy ;) Jak idziesz do dentystki, to sprawdzasz jej dowód, żeby się upewnić, że to nie sprzątaczka będzie Ci leczyć zęby? Z doświadczenia wynika mi że ryzyko tego że leczyć mnie będzie sprzątaczka jest kilka rzędów wielkości miejsze od ryzyka tego że dyplomowany stomatolog na skutek własnego błędu zafunduje mi tzw. kanałówkę. -- Tomek |
|
Data: 2009-10-20 22:06:38 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał Ale w jaki sposób zagwarantuje Ci ważność umowy o pracę samo sprawdzenie DO osoby, która w imieniu reprezentanta firmy podpisuje z Tobą tę umowę? Musiałbyś przecież jeszcze sprawdzić upoważnienie wystawione na tę osobę. I KRS firmy. I DO reprezentantów, czy na pewno to ich podpisy ;-) Jest coś takiego jak należyta staranność - i to przydaje się wtedy I jak to się ma do tego, co napisałem wyżej? Żądasz upoważnienia, a potem sprawdzasz KRS i dowody osobiste wszystkich osób z KRS jak podpisujesz umowę o pracę? A jak kupujesz coś na fakturę, to też sprawdzasz DO wystawcy faktury? Czy aby na pewno to on, a nie kolega jest upoważniony do wystawiania faktur? Założ firmę i handluj bez sprawdzania papierów, za rok pogadamy ;) A możesz po prostu odpowiedzieć na to konkretne pytanie? Sprawdzasz czy nie? Z doświadczenia wynika mi że ryzyko tego że leczyć mnie będzie sprzątaczka Ale jednocześnie to samo doświadczenie życiowe każe Ci sprawdzać DO pracodawcy w obawie, że podszył się pod niego ochroniarz? ;-) Pozdr K |
|
Data: 2009-10-20 22:56:49 | |
Autor: Tomek | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Dnia 20-10-2009 o 22:06:38 Krzysztof <kdorjani@interia.pl> napisał(a):
Konkretna odpowiedź brzmi: to zależy
Jakiego pracodawcy? -- Tomek |
|
Data: 2009-10-20 23:06:20 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał A jak kupujesz coś na fakturę, to też sprawdzasz DO wystawcy faktury? Czy aby na pewno to on, a nie kolega jest upoważniony do wystawiania faktur? Konkretna odpowiedź brzmi: to zależy. Czyli w jakich sytuacjach sprawdzasz? I w ilu przypadkach pukają się w czółko słysząc taką prośbę? ;-) Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-20 23:22:25 | |
Autor: Tomek | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Dnia 20-10-2009 o 23:06:20 Krzysztof <kdorjani@interia.pl> napisał(a):
Pozostańmy przy swoich stanowiskach, bo to pukanie w czółko związek z prawem ma delikatnie mówiąc luźny. -- Tomek |
|
Data: 2009-10-20 23:28:03 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.u14azns4l60ql1tmr... Pozostańmy przy swoich stanowiskach, bo to pukanie w czółko Podobnie jak żądanie klienta, by wystawca faktury okazał swój dowód osobisty. http://www.mswia.gov.pl/portal/pl/195/4157/Kto_ma_prawo_zadac_od_obywatela_naszego_kraju_okazania_dowodu_osobistego.html Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-20 23:31:00 | |
Autor: Tomek | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Dnia 20-10-2009 o 23:28:03 Krzysztof <kdorjani@interia.pl> napisał(a):
No i? -- Tomek |
|
Data: 2009-10-20 23:39:25 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.u14bdyoal60ql1tmr... No i? Jak wyżej. To, że jako klient nie masz prawa żądać od wystawcy faktury wylegitymowania się. Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-20 23:52:06 | |
Autor: Tomek | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Dnia 20-10-2009 o 23:39:25 Krzysztof <kdorjani@interia.pl> napisał(a):
Bomba. -- Tomek |
|
Data: 2009-10-23 17:05:39 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
On Tue, 20 Oct 2009, Krzysztof wrote:
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał Czegoś nie rozumiesz. Żądanie ma miejsce wtedy, kiedy ktoś *ma prawo* do jakiegoś zachowania, a Ty mu owo prawo "blokujesz" domaganiem się okazania dowodu. W przypadkach o których dyskutujecie z Tomkiem, mowa o *dobrowolnym* okazaniu dowodu, przy czym ta dobrowolność wynika z *umowy*. A co do f-ry: są przypadki, kiedy ma to sens. Na tej grupie był kiedyś przypadek "wrobienia" sprzedawcy w ten sposób, że przy zakupie był nieletni z wujkiem. Chcieli faktury, wujek podał dane nieletniego. No i za jakiś czas przyszli rodzice nieletniego z art.18 i 19 KC na ustach. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-10-23 18:05:02 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości
Czegoś nie rozumiesz. ??? Kto to jest ten "ktoś" i do jakiego zachowania ma prawo, bo nie bardzo łapię, o czym teraz piszesz. W przypadkach o których dyskutujecie z Tomkiem, mowa o *dobrowolnym* Z jakiej niby umowy wynika dobrowolność okazywania DO przez wystawcę faktury albo okazywania DO przez pracownika firmy, który zgłosił szkodę majątkową? A co do f-ry: są przypadki, kiedy ma to sens. No i co w związku z tym, bo nie bardzo rozumiem? Sprzedawca zapomniał języka w gębie i nie potrafił wyjaśnić, że zakupów dokonywała osoba dorosła? Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-23 19:22:52 | |
Autor: spp | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Krzysztof pisze:
A co do f-ry: są przypadki, kiedy ma to sens. Dane na fakturze temu przeczą. -- spp |
|
Data: 2009-10-23 22:35:09 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:hbsopc$l51$1news.onet.pl... Krzysztof pisze: Dane na fakturze temu przeczą. Ale to już wujek się tłumaczy, dlaczego podał dane siostrzeńca. Pozdr K |
|
Data: 2009-10-24 17:15:09 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
On Fri, 23 Oct 2009, Krzysztof wrote:
"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości Dowolna osoba, dla której będzie zachodzić "żądanie". Akurat nie przychodzi mi na myśl nic związanego z dowodem, może grupowicze pomogą, mogę posłużyć (spotykanym w praktyce, choć chyba coraz rzadziej, za sprawą "walczących o swoje" petentów) przykładem rejestrowania samochodu. Przychodzi gość do UM/UG zarejestrować samochód. Przedkłada dowód, umowę, stare dokumenty rejestracyjne itd. A urzędnik mu: "poproszę kopię opłacenia PCC"! I tu niespodzianka: to jeszcze nie jest "żądanie"! :) To prośba o dobrowolne złożenie dokumentu ;) Ale teraz urzędnik mówi: "jak pan nie przedłoży podbitej w US deklaracji PCC, to panu nie zarejestruję". To jest ŻĄDANIE. Bezprawne. W przypadkach o których dyskutujecie z Tomkiem, mowa o *dobrowolnym* Chyba przez odbiorcę? Na tym, że sprzedawca - wystawca faktury - stawia taki warunek jako warunek zawarcia umowy. Jeśli wcześniej nie zaoferował możliwości zawarcia umowy "publicznie", czyli bez tego warunku, "z każdym kto zechce", bądź nie stoi mu na przeszkodzie *prawo* (bo jak świadczy "usługi powszechne", to jego wybór: albo nie świadczy, albo świadczy i *nie może* sobie ustalać dodatkowych warunków), to nie widzę przeszkód, żeby w umowie był zapis zobowiązujący do okazania dowodu. albo okazywania DO przez pracownika firmy, który zgłosił szkodę majątkową? A to zależy, co jest w umowach - firmy z ubezpieczycielem (oraz czy prawo nie stoi na przeszkodzie, jeśli ubezpieczenia są "usługami powszechnymi", bo być może tak jest) oraz pracownika z firmą :| (jak prezes bez pojęcia podpisał umowę zobowiązującą do okazywania dowodu, to w ostateczności może sam załatwiać odbiory :|) A co do f-ry: są przypadki, kiedy ma to sens. Ależ nie dokonywała :P Ona tylko "towarzyszyła" kupującemu, całkiem często spotykana sytuacja, jedzie ktoś kupić kompa, to bierze z sobą "kogoś co się zna". Dowodu na to, że było inaczej nie ma ŻADNEGO - był nieletni w sklepie? Był. Był "komputer dla niego"? - był. A że pieniądze miał wujek? - no cóż, młody roztargniony bywa, to i wziął w depozyt (prawidłowy, więc podatek się nie należy, uprzedzając ew. krytykantów :)) Jedyny możliwy element "zaczepienia" to ew. *podpis* (np. na gwarancji) - ale tu zwyczajowo sprzedawcy działają na własną szkodę, żądając tzw. "czytelnego podpisu". No i nie wiadomo kto machnął wpis do gwarancji. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-10-25 11:51:13 | |
Autor: op23 | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>
Eeee to jest ultimatum, uzależnianie czegoś od od czegoś innego. Nie wydaje mi się by przedstawienie ultimatum cokolwiek zmieniało w temacie czy to jest prośba czy żądanie. Przedstawienie ultimatum prowadzi do wymuszenia, ale żądanie tak czy siak jest. "Poproszę" to tylko forma a nie istota, którą jest żądanie urzędnika. Kwestia głównie tego czy żądanie jest uprawnione i czy jakaś sankcja jest za przedstawienie takiego żądania. Bym się na tym skupił ... |
|
Data: 2009-10-23 19:58:41 | |
Autor: Michal Jankowski | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> writes:
A co do f-ry: są przypadki, kiedy ma to sens. A gdyby wujek okazal dowod osobisty a nastepnie podal do faktury dane nieletniego, to by cos zmienilo? MJ |
|
Data: 2009-10-23 20:08:48 | |
Autor: spp | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Michal Jankowski pisze:
Na tej grupie był kiedyś przypadek "wrobienia" sprzedawcy w ten sposób, Może sprzedawca zorientowałby się i nie wystawił takiej faktury? -- spp |
|
Data: 2009-10-23 22:38:21 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
"spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:hbsrfg$t5f$1news.onet.pl...
Może sprzedawca zorientowałby się i nie wystawił takiej faktury? A od kiedy to kupujący ma prawo wziąć fakturę_tylko i wyłącznie_na siebie? Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-24 09:01:42 | |
Autor: spp | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Krzysztof pisze:
Może sprzedawca zorientowałby się i nie wystawił takiej faktury? Ale sprzedawca może odmówić wystawienia faktury dla osoby nie będącej stroną transakcji. A właściwie - powinien odmówić. -- spp |
|
Data: 2009-10-24 10:59:28 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
"spp" <spp@op.pl> napisał
Ale sprzedawca może odmówić wystawienia faktury dla osoby nie będącej stroną transakcji. A właściwie - powinien odmówić. Przy płatności gotówką? W czym to niby przeszkadza? Prosty przykład - pracownik kupuje paliwo do samochodu służbowego. Oczywiście do faktury podaje dane firmy. Skąd sprzedawca na podstawie DO jest w stanie określić, że ta osoba istotnie tam pracuje? Inny przykład - syn kupuje materiały budowlane na faktury wystawiane na ojca, który leży unieruchomiony w domu. Też nie wolno? I jednocześnie wskaż mi proszę przepis mówiący o tym, że sprzedawca ma prawo żądać w tym celu DO dorosłej osoby. Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-24 11:10:20 | |
Autor: spp | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Krzysztof pisze:
Ale sprzedawca może odmówić wystawienia faktury dla osoby nie będącej stroną transakcji. A właściwie - powinien odmówić. Jakie znaczenie ma forma? W czym to niby przeszkadza? Wystawienie faktury na osobę która nie dokonała zakupów? To może być wykroczenie. Prosty przykład - pracownik kupuje paliwo do samochodu służbowego. Oczywiście do faktury podaje dane firmy. Skąd sprzedawca na podstawie DO jest w stanie określić, że ta osoba istotnie tam pracuje? Zażąda upoważnienia? Inny przykład - syn kupuje materiały budowlane na faktury wystawiane na ojca, który leży unieruchomiony w domu. Też nie wolno? Z upoważnieniem, (notarialnie potwierdzonym ;) ) - dlaczego nie? Ale ze pornoshopu to bym się zastanawiał. ;) I jednocześnie wskaż mi proszę przepis mówiący o tym, że sprzedawca ma prawo żądać w tym celu DO dorosłej osoby. A nie lepiej taki który tego zakazuje w czynnościach pomiędzy stronami umowy? A poważniej - przy drobnych transakcjach nikt do tego sprawy nie przywiązuje, przy grubszych - warto to przemyśleć. Życie pokazuje jak bardzo potrafimy sobie upraszczać procedury dzięki czemu cokolwiek może się kręcić. Zwracam uwagę jak często dokonuje się transakcji na telefon i wszystko działa - na w 90% prowadzą te czynności pracownicy nie wymienieni w KRS i wszystko gra. Ale jak kotś zechce być złośliwy to ... może być kosztowne. -- spp |
|
Data: 2009-10-24 11:32:59 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
"spp" <spp@op.pl> napisał
Jakie znaczenie ma forma? Choćby takie, że to kupujący bierze na siebie odpowiedzialność za rozliczenie. Przy fakturze na przelew sytuacja faktycznie diametralnie się zmienia, bo sprzedający nie ma żadnej gwarancji, że podmiot będący odbiorcą faktury zapłaci za nią. Wystawienie faktury na osobę która nie dokonała zakupów? To może być wykroczenie. Z jakiego paragrafu? I na czym miałoby polegać to wykroczenie? Fiskusowi nic przecież nie ubędzie :) A jeśli nie nastąpi rozliczenie między kupującym, a odbiorcą faktury, to będzie to tylko problem kupującego. Prosty przykład - pracownik kupuje paliwo do samochodu służbowego. Oczywiście do faktury podaje dane firmy. Skąd sprzedawca na podstawie DO jest w stanie określić, że ta osoba istotnie tam pracuje? Zażąda upoważnienia? Jasne, a w jaki sposób sprawdzi, czy upoważnienia nie wystawił sobie sam pracownik? ;-) Odkąd pracuję, nikt nigdy nie żądał ode mnie żadnego upoważnienia przy jakichkolwiek gotówkowych zakupach na firmę. Inny przykład - syn kupuje materiały budowlane na faktury wystawiane na ojca, który leży unieruchomiony w domu. Też nie wolno? Z upoważnieniem, (notarialnie potwierdzonym ;) ) - dlaczego nie? Jaja sobie chyba robisz ;-) Już widzę, jak ktoś zaprasza notariusza do domu w celu potwierdzenia upoważnienia na zakup cegieł. I jednocześnie wskaż mi proszę przepis mówiący o tym, że sprzedawca ma prawo żądać w tym celu DO dorosłej osoby. A nie lepiej taki który tego zakazuje w czynnościach pomiędzy stronami umowy? Taki też może być, choć wolałbym mieć napisane wprost, że wystawca faktury uprawniony jest do wylegitymowania kupującego. A poważniej - przy drobnych transakcjach nikt do tego sprawy nie przywiązuje, przy grubszych - warto to przemyśleć. Dlatego m.in. pisałem o płatnościach gotówką, bo taka forma rozliczenia dotyczy właśnie drobnych transakcji. Pozdr K |
|
Data: 2009-10-24 12:23:08 | |
Autor: Tomek | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Dnia 24-10-2009 o 11:32:59 Krzysztof <kdorjani@interia.pl> napisał(a):
"spp" <spp@op.pl> napisał Tak samo jak przy wpisaniu na fakturę sprzedaży słoni za cenę wyższą niz faktyczna. A jednak przy tych słoniach masz poświadczenie nieprawdy i do wyboru - grzywna z KKS za przestępstwo wystawienia nierzetelnej faktury, lub do 8 lat odsiadki z KK za pzestępstwo poświadczenia nieprawdy - w zależności od niuansów prawnych związanych z celem takiej operacji. -- Tomek |
|
Data: 2009-10-24 12:53:08 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
"Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał
Tak samo jak przy wpisaniu na fakturę sprzedaży słoni za cenę wyższą niz faktyczna. A co to znaczy "cena faktyczna"? przestępstwo wystawienia nierzetelnej faktury W którym miejscu faktura jest nierzetelna? Faktura to jedynie dowód księgowy potwierdzający sprzedaż towaru lub usługi, która to z kolei sprzedaż wynika z umowy między kupującym a sprzedającym. Jeśli kupujący i sprzedający umówili się na daną cenę, to kto niby miałby im tę cenę regulować i orzec, że cena jest "wyższa niż faktyczna"? No i przede wszystkim co to ma wspólnego z wystawieniem faktury na podmiot inny, niż osoba kupująca? Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-24 13:46:08 | |
Autor: Tomek | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Dnia 24-10-2009 o 12:53:08 Krzysztof <kdorjani@interia.pl> napisał(a):
"Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał Odniosłem się do twojego stwierdzenia że skoro fiskus nic nie traci to jest OK - a to nieprawda. Jeśli sprzedasz chleb za 2,50zł a na fakturze wpiszesz słonia za 2000zł, to fiskus nawet zyska, ale ty popełniasz przestępstwo poświadczenia nieprawdy.
Faktura to jedynie dowód księgowy potwierdzający sprzedaż towaru lub usługi, która to z kolei To aż dowód ksiegowy, bo jest dokumentem w rozumieniu KK i KKS, ze wszystkimi tego kosenswencjami sprzedaż wynika z umowy między kupującym a sprzedającym. Nie do końca - faktura dokumentuje przekazanie posiadania i czynności równoważne w rozumieniu ustawy o vat, niekoniecznie sprzedaż. Jeśli kupujący i sprzedający umówili się na daną cenę, to kto niby miałby im tę cenę regulować i orzec, że cena jest "wyższa niż faktyczna"? Źle mnie zrozumiałeś
Przykład ze słoniem miał być przejaskrawienie, ale chyba sie nie zrozumieliśmy. Skoro faktura jest dokumentem to ma stwierdzać stan faktyczny. Jeśli kupiła osoba A a faktura jest na osobę B, to faktura posiadcza nieprawdę. I tyle. -- Tomek |
|
Data: 2009-10-24 12:35:23 | |
Autor: spp | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Krzysztof pisze:
A nie lepiej taki który tego zakazuje w czynnościach pomiędzy stronami umowy? A po co? Wszystko co nie jest zakazane jest dozwolone. I kupy przepisów nie trzeba pisać - wymienić czego nie wolno i koniec. A poważniej - przy drobnych transakcjach nikt do tego sprawy nie przywiązuje, przy grubszych - warto to przemyśleć. Dlatego napisałem, że to śmieszne żądać dowodu, nie zaś że nie wolno. :) |
|
Data: 2009-10-24 12:58:05 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
"spp" <spp@op.pl> napisał
A po co? Jasne. Bardzo wygodne tłumaczenie ;-) I kupy przepisów nie trzeba pisać - wymienić czego nie wolno i koniec. Zatem podaj ten przepis zakazujący. I jeszcze ten, na podstawie którego uważasz, że wystawienie faktury na podmiot inny, niż kupujący, jest wykroczeniem. Dlatego napisałem, że to śmieszne żądać dowodu, nie zaś że nie wolno. :) Śmieszne właśnie dlatego, że nikt nie ma prawa legitymować Cię w takich sytuacjach. Oczywiście sprzedawca może sobie palnąć "poproszę dowód", ale Ty masz prawo go wyśmiać, a on z kolei nie ma prawa odmówić Ci wystawienia faktury, mimo, że dowodu mu nie okażesz. Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-24 19:20:45 | |
Autor: spp | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Krzysztof pisze:
A po co? 1. Nie ma takiego zakazu (identyfikowania kupującego) więc nie pokaże takiego przepisu. Jeżeli się uprzesz to znajdę wręcz przeciwne przepisy prawne - nakazujące legitymowanie. :) 2. Nie jest a może być. W końcu faktura jest dokumentem, powinna zawierać prawdziwe dane. :) Dlatego napisałem, że to śmieszne żądać dowodu, nie zaś że nie wolno. :) Nikt mi też tego nie zakazuje. Oczywiście sprzedawca może sobie palnąć "poproszę dowód", ale Ty masz prawo go wyśmiać, a on z kolei nie ma prawa odmówić Ci wystawienia faktury, mimo, że dowodu mu nie okażesz. W pornoshopie też? Pisałem wyraźnie - w normalnym życiu zupełnie zbędna procedura ale są sytuacje gdzie ma zastosowanie. -- spp |
|
Data: 2009-10-23 22:37:25 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
"Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał
A gdyby wujek okazal dowod osobisty a nastepnie podal do faktury dane Dokładnie. Przecież fakturę można wziąć na dowolny podmiot/osobę. Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-20 21:32:37 | |
Autor: spp | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Krzysztof pisze:
"spp" <spp@op.pl> napisał No tak, a\le w tym przypadku jedna strona (TU) ma inne reguły. A co stoi na przeszkodzie? Dziwnie to będzie wyglądało ale przeciez można. :) O ile podpisze ją osoba odpowiednio umocowana. :) -- spp |
|
Data: 2009-10-20 22:02:09 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
"spp" <spp@op.pl> napisał
No tak, a\le w tym przypadku jedna strona (TU) ma inne reguły. Tyle to ja wiem, ale pytanie, czy TU ma prawo do wglądu w DO osoby_jedynie_zgłaszającej szkodę. Przecież nie podpisuję umowy ubezpieczenia ani żadnego dokumentu dotyczącego likwidacji szkody. Jedyne, co zrobię, to zaprowadzę gościa na miejsce szkody i opiszę mu zdarzenie. Stosowne papiery i tak będzie musiała podpisywać potem osoba upoważniona. Więc nawet, gdyby założyć, że przygotowałem jakiś przekręt podszywając się pod kogoś, to i tak by się to wydało właśnie w tym momencie podpisywania dokumentów. A co stoi na przeszkodzie? Dziwnie to będzie wyglądało ale przeciez można. :) Przy czym trudno to sprawdzić żądając okazania tylko samego DO :) Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-20 19:42:37 | |
Autor: Tomek | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Dnia 20-10-2009 o 19:09:27 Krzysztof <kdorjani@interia.pl> napisał(a):
A jakie to ma znaczenie czy sprawdzam i jak często w kontekście pierwotnego pytania? -- Tomek |
|
Data: 2009-10-20 20:44:39 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.u130tbkpl60ql1tmr... A jakie to ma znaczenie czy sprawdzam i jak często w kontekście pierwotnego pytania? Po prostu pytam z ciekawości. Pierwotne pytanie też nie tyczyło się umów, tylko przyjścia rzeczoznawcy do firmy i żądania okazania DO osoby, która zgłaszała szkodę, choć osoba ta jest tylko zwykłym pracownikiem. Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-20 21:07:25 | |
Autor: Tomek | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Dnia 20-10-2009 o 20:44:39 Krzysztof <kdorjani@interia.pl> napisał(a):
No więc sprawdzam, a jeśli ciężko sprawdzić ze względu na odległość, to zamawiam kserokopię z autografem 'za zgodność z oryginałem'. -- Tomek |
|
Data: 2009-10-20 21:15:13 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
"Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.u134qnc5l60ql1tmr...
No więc sprawdzam, a jeśli ciężko sprawdzić ze względu na odległość, Zamawiasz kserokopię DO osoby, z którą podpisujesz umowę o pracę? Wybacz, ale nie uwierzę. Podobnie zresztą jak w legitymowanie jej podczas podpisywania umowy "face to face". Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-20 21:47:25 | |
Autor: Tomek | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Dnia 20-10-2009 o 21:15:13 Krzysztof <kdorjani@interia.pl> napisał(a):
"Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.u134qnc5l60ql1tmr... W życiu nie podpisywałem umowy o pracę jako pracownik ;) -- Tomek |
|
Data: 2009-10-20 22:09:17 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.u136lbn2l60ql1tmr... W życiu nie podpisywałem umowy o pracę jako pracownik ;) To może na przyszłość zerknij na jakie pytania odpowiadasz. Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-20 22:55:18 | |
Autor: Tomek | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Dnia 20-10-2009 o 22:09:17 Krzysztof <kdorjani@interia.pl> napisał(a):
Nawet ci wkleję: I zawsze sprawdzasz przy tym dowód osobisty drugiej strony? -- Tomek |
|
Data: 2009-10-20 22:59:50 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał Nawet ci wkleję: To ja też Ci wkleję: "Przy zawieraniu umowy o pracę też się sprawdza dowód osobisty pracodawcy?" Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-20 23:16:22 | |
Autor: Tomek | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Dnia 20-10-2009 o 22:59:50 Krzysztof <kdorjani@interia.pl> napisał(a):
Tak, ale na to nie odpowiadałem. -- Tomek |
|
Data: 2009-10-20 23:17:57 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.u14apkjgl60ql1tmr... Tak, ale na to nie odpowiadałem. No to sobie pogadaliśmy, bo ja właśnie ten podwątek ciągnąłem ;-) Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-20 20:37:41 | |
Autor: 'Tom N' | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Tomek w <news:op.u13yyfq2l60ql1tmr>:
Dnia 20-10-2009 o 18:52:08 Krzysztof <kdorjani@interia.pl> napisał(a): Na tej zasadzie, to ktokolwiek przyszedłby do firmy i chciałby rozmawiać z daną osobą (albo podpisać umowę), miałby prawo żądać okazania DO ;-) Przy zawieraniu umów to chyba normalne że chcesz wiedzieć z kim tą umowę zawierasz. Umowa ubezpieczenia została zawarta kiedyś, teraz jest konsumowana tylko. Czy likwidator jest specem od podrobionych dokumentów, zwłaszcza przy okazaniu...? Ot pewnie wpisze w kwestionariuszu, ze DO został okazany i podane w upoważneniu nazwisko odpowiada temu z DO, a facjata w realu podobna jest do paszczy uwieczninej w DO :D Oczywiście, nie bardzo rozumiem wątpliwości autora wątku, w czym mu okazanie DO przeszkadza, moze wyjaśni kwestie tego wyłudzenia "danych osobowych", bo, że upowaznienie TU zabierze to nie wątpię. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-10-20 21:00:40 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
"'Tom N'" <news@int.dyndns.org.invalid> napisał
Oczywiście, nie bardzo rozumiem wątpliwości autora wątku, w czym mu okazanie Sęk w tym, że na infolinii w ogóle o żadnym upoważnieniu nikt nie wspominał. A upoważnienie mam tylko ustne, w sensie takim, że szkodę zgłosiłem w ramach swoich obowiązków pracowniczych. Tym bardziej więc okazanie samego DO podczas wizyty rzeczoznawcy w niczym tu nie pomoże. Jeśli trzeba będzie podpisać jakieś dokumenty, to i tak trafią one via sekretariat na biurka członków zarządu z adnotację "proszę podpisać". Ja tylko mogę pokazać gdzie powstała szkoda, pogadać z rzeczoznawcą o polityce i przedstawić oryginał polisy :) A do tego chyba nie jest potrzebny DO. Kurczę, toż sekretarka też nie pokazuje DO listonoszowi, jak na firmę przychodzą listy polecone, nawet za potwierdzeniem odbioru. Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-20 20:27:09 | |
Autor: Marcin Wasilewski | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "Krzysztof" <kdorjani@interia.pl> napisał w wiadomości news:hbknqd$o4r$1news.onet.pl...
Zresztą w ogóle żądanie DO w sytuacji, gdy szkoda nie dotyczy Co do zasady, to twoją tożsamość mają prawo potwierdzić, jeśli umocowany jesteś imiennym pełnomocnictwem. Inna sprawa jakie dane są im potrzebne, bo wg mnie (po okazaniu DO) Imię Nazwisko (które jest na pełnomocnictwie) i nr DO powinien im wystarczyć. Z drugiej strony nie popadajmy w paranoję - ja bym jedynie zażądał okazania DO (z czystej przekory) przez agenta Allianz, który przybył do firmy i także spisał jego dane, motywując to dokładnie w ten sam sposób - że muszę mieć pewność, iż jest on osobą upoważnioną przez Allianz, za którą to się podaje. |
|
Data: 2009-10-20 20:50:51 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "Marcin Wasilewski" <jakis@adres.pewnie.je.st> napisał Co do zasady, to twoją tożsamość mają prawo potwierdzić, jeśli umocowany jesteś imiennym pełnomocnictwem. Z drugiej strony nie popadajmy w paranoję Masz rację, ale trochę się najpierw wkurzyłem tym żądaniem podania mojego prywatnego kodu pocztowego przy szkodzie dotyczącej firmy, w której jedynie pracuję. To już uważam za totalne przegięcie. Dlatego pomyślałem sobie potem, że może usiłują w prosty sposób wydębić moje dane adresowe żądając potem dowodu. Różne instytucje łapią się teraz tak perfidnych sposobów zdobycia danych, że mam nieco zwiększoną czujność ;-) Pół biedy, gdyby mi konsultantka powiedziała wprost - "jeśli tylko pan, a nie reprezentant firmy, będzie podczas wizyty rzeczoznawcy, to proszę przygotować upoważnienie pracodawcy i dowód tożsamości w celu identyfikacji numer dowodu", ale w ogóle nie wspominała o konieczności posiadania jakiegokolwiek upoważnienia, tylko właśnie samego dowodu. ja bym jedynie zażądał okazania DO (z czystej przekory) przez agenta Allianz, który przybył do firmy i także spisał jego dane, motywując to dokładnie w ten sam sposób - że muszę mieć pewność, iż jest on osobą upoważnioną przez Allianz, za którą to się podaje. Dobry pomysł ;-) Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-20 22:56:09 | |
Autor: Robert Tomasik | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "Krzysztof" <kdorjani@interia.pl> napisał w wiadomości news:hbknqd$o4r$1news.onet.pl...
W ten sposób TU zabezpiecza się przed sytuacją, ze ktoś - w imieniu firmy - złoży fałszywe powiadomienie o szkodzie, a jak się sytuacja wyda, to ustalenie tego ktosia okaże się niemożliwe. |
|
Data: 2009-10-20 23:12:16 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał W ten sposób TU zabezpiecza się przed sytuacją, ze ktoś - w imieniu firmy - złoży fałszywe powiadomienie o szkodzie, a jak się sytuacja wyda, to ustalenie tego ktosia okaże się niemożliwe. A czym skutkuje takie fałszywe powiadomienie o szkodzie w sytuacji, gdy rzeczoznawca i tak musi przyjechać na miejsce i dopiero wówczas sprawdzić DO? Innymi słowy - dzwoni anonim do TU, podaje się za Jana Kowalskiego, tak zapisują jego dane, przyjeżdża rzeczoznawca na miejsce, na miejscu nikt nic nie wie, nikt nie zna Jana Kowalskiego. Co w takiej sytuacji pomoże czyjś DO? I czyj? Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-20 23:23:35 | |
Autor: Robert Tomasik | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "Krzysztof" <kdorjani@interia.pl> napisał w wiadomości news:hbl943$ba8$1news.onet.pl...
Nic, ale nie o to chodzi. Chodzi o sytuacje, gdy ktoś w imieniu firmy udzieli fałszywych informacji w celu uzyskania odszkodowania. |
|
Data: 2009-10-20 23:36:34 | |
Autor: Krzysztof | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hbla54$5rq$1inews.gazeta.pl... Nic, ale nie o to chodzi. Chodzi o sytuacje, gdy ktoś w imieniu firmy udzieli fałszywych informacji w celu uzyskania odszkodowania. Nadal nie rozumiem. W jaki sposób ten ktoś mógłby uzyskać odszkodowanie, jeśli do likwidacji szkody potrzebne są podpisy osób z KRS? Pozdr K. |
|
Data: 2009-10-21 05:07:51 | |
Autor: spp | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Krzysztof pisze:
Nic, ale nie o to chodzi. Chodzi o sytuacje, gdy ktoś w imieniu firmy udzieli fałszywych informacji w celu uzyskania odszkodowania. No to niech one uczestniczą w oględzinach i całym postępowaniu likwidacyjnym. Oczywiście, po wcześniejszym okazaniu dowodów. Zupełnie Ciebie nie rozumiem - masz wątpliwości czy w przypadku osób prawnych można żądać od osób fizycznych ją reprezentujących przedstawiania osobistych danych. Otóż spółka z o.o. nie podpisuje żadnych dokumentów, robą to konkretni ludzie i ich identyfikacja jest czynnością jak najbardziej naturalną. -- spp |
|
Data: 2009-10-21 10:47:54 | |
Autor: Nixe | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
"spp" <spp@op.pl> napisał
Otóż spółka z o.o. nie podpisuje żadnych dokumentów, robą to konkretni No nie wiem ;-) Może i naturalną, ale niepraktykowaną i w dużej ilości przypadków nie mającą żadnego prawnego uzasadnienia. Jak żyję i odkąd jestem jednym z reprezentantów sp. z o.o., a trochę lat to już trwa, nigdy nie żądano ode mnie okazywania swojego dokumentu tożsamości przy likwidacji szkody czy to majątkowej czy komunikacyjnej czy też podpisywaniu jakiejkolwiek umowy. Jedynym wyjątkiem była umowa leasingu kilka lat temu i tutaj do dokumentacji faktycznie potrzebowano skanów/kserokopii osób podpisujących umowę. Ale to tylko w RL, bo w EFL obyło się bez takiej konieczności. Co innego, gdy jadę np. po odbiór jakichś dokumentów poza firmę, do urzędu, do banku itp. Wtedy istotnie sam KRS i moja osoba nie wystarczy, bo przyjechać może ktokolwiek. Natomiast legitymowanie reprezentantów w siedzibie ich firmy przez osoby z zewnątrz (nie będące ani funkcjonariuszem policji ani ABW ;-) jest cokolwiek dziwne i nigdy się z czymś takim nie spotkałam. Zwłaszcza, że w nawiązaniu do tego linka, który podał Krzysztof, osoba nie posiadająca stosownych uprawnień do legitymowania kogoś, nie ma po prostu prawa żądać okazania takiego dowodu. Pozdrawiam Nixe |
|
Data: 2009-10-21 11:09:20 | |
Autor: Liwiusz | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Nixe pisze:
No nie wiem ;-) Może i naturalną, ale niepraktykowaną i w dużej ilości A podpisywałeś jakąś umowę na kwotę większą niż 100 tysięcy zł? Zresztą to jest problem Twoich kontrahentów, że przyjmują podpisy od osób, które nie znają. W swojej pracy często spotykam się z umowami, zamówieniami, dowodami dostawy podpisanymi przez osoby, które nie powinny tego podpisać (np. pracownik spółki, który nie ma upoważnienia spółki, pracownica osoby fizycznej prowadzącej DG, która podrabia jej podpis, a wystawca faktury mimo że wie o tym, nawet nie pyta się tej osoby jak ona faktycznie się nazywa) - a potem jest wielkie zdziwienie, jak się dowiadują, że spółka (osoba prowadząca DG) wypiera się tego zobowiązania, a posiadany przez nich podpis ma niewielką moc dowodową w sądzie... kilka lat temu i tutaj do dokumentacji faktycznie potrzebowano Skoro rozumiesz potrzebę legitymowania poza firmą, to dlaczego nie rozumiesz potrzeby legitymowania w firmie? Że niby w firmie nie jest tak, że może siedzieć "ktokolwiek"? osoba nie posiadająca stosownych uprawnień do legitymowania kogoś, nie ma po Skoro ktoś podaje się za osobę mogącą składać oświadczenia woli w imieniu spółki, to chyba oczywiste jest, że powinien to jakoś udokumentować. Oczywiście można się postawić i się nie przedstawiać, ale z kolei druga strona wcale nie miałaby obowiązku rozmawiania i przyjmowania oświadczeń od takiego anonima. Wspomniany link o niczym nie świadczy, chyba że chciałoby się z niego wywodzić, iż np. żądanie dowodu przy zawieraniu jakiejś umowy jest bezprawne. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-10-21 11:42:17 | |
Autor: Michal Jankowski | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> writes:
Skoro rozumiesz potrzebę legitymowania poza firmą, to dlaczego nie Polecam film "Żądło". MJ |
|
Data: 2009-10-21 12:05:05 | |
Autor: Nixe | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
"Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał
A podpisywałeś jakąś umowę na kwotę większą niż 100 tysięcy zł? Wielokrotnie. Po prostu nie praktykuje się takich rzeczy jak legitymowanie się nawzajem w umowach handlowych. Z kolei w bankach przy składaniu dyspozycji obowiązuje karta wzorów podpisów, a nie sprawdzanie dowodów tożsamości. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy umowa jest podpisywana poza siedzibą firmy. Ale w takiej sytuacji pracownik banku, z którym podpisuję umowę np. kredytową też o dziwo się nie legitymuje. Zresztą to jest problem Twoich kontrahentów, że przyjmują podpisy od osób, Nie muszą ich znać. Wystarczy, że wiedzą, iż te osoby występują w KRS'ie. Poza tym jak to sobie wyobrażasz od strony prawnej i technicznej, jeśli umowę się np. wysyła do kogoś? Nikt przy zdrowych zmysłach nie wyśle skanu swojego dowodu osobistego. a potem jest wielkie zdziwienie, jak się dowiadują, że spółka (osoba No i co się dzieje? Nic :) Wystawca faktury może sobie "skoczyć", bo sama faktura nie jest przecież żadnym dowodem powstania zobowiązania. Skoro rozumiesz potrzebę legitymowania poza firmą, to dlaczego nie Tu jest po prostu odwrotna sytuacja. Do firmy może sobie przyjść "ktokolwiek" z zewnątrz, a ja nie widzę powodu, by się temu "komukolwiek" legitymować. To raczej on powinien się wylegitymować. Tak samo, jak w urzędzie spodziewam się zastać osoby upoważnione do składania oświadczeń woli czy podpisywania różnych dokumentów, a nie osoby przypadkowe, tak samo w siedzibie firmie raczej trudno zakładać, ze do gabinetu prezesa w celu rozmowy i podpisania umowy zaprosi gościa sekretarka albo pan Heniu. Owszem, zgadzam się, że w sytuacjach podejrzanych warto trzymać rękę na pulsie, ale z drugiej strony nie popadajmy w paranoję. osoba nie posiadająca stosownych uprawnień do legitymowania kogoś, nie ma Skoro ktoś podaje się za osobę mogącą składać oświadczenia woli w imieniu Idziesz np. do urzędu miasta wyrobić sobie jakiś dokument. Czy żądasz okazania dowodu tożsamości osoby, która przyjmuje od Ciebie wniosek, albo tej, która go podpisuje, albo tej, która w końcu składa podpis na dokumencie, który ostatecznie otrzymujesz? Sprawdzasz, czy faktycznie podpisał się kierownik referatu czy tylko jakaś pani Krysia? Sprawdzałeś dowód osobisty dziekana podpisującego Twój dyplom? Sprawdzasz dowód osobisty i upoważnienie pracownika salonu telefonii komórkowej podpisując z nim umowę? W banku przy zaciąganiu kredytówki sprawdzasz dowód osobisty opiekuna klienta? Przykłady można mnożyć. Oczywiście można się postawić i się nie przedstawiać, ale z kolei druga Na tej zasadzie listonosz za każdym razie powinien żądać dowodu tożsamości od sekretarki w firmie, a kurier przywożący towar - od zaopatrzeniowca. Bo może to nie pracownicy, którzy z racji swojego stanowiska upoważnieni są do odbioru tych przesyłek, tylko jakieś przypadkowe osoby. Wspomniany link o niczym nie świadczy, Acha. chyba że chciałoby się z niego wywodzić, iż np. żądanie dowodu przy Wróćmy zatem do pierwotnego postu - tutaj nie było chyba mowy o zawieraniu jakiejkolwiek umowy. Pozdrawiam Nixe |
|
Data: 2009-10-21 12:21:04 | |
Autor: Liwiusz | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Nixe pisze:
Nie muszą ich znać. Wystarczy, że wiedzą, iż te osoby występują w KRS'ie. A po czym poznajesz, że osoba występuje w KRSsie? Po fryzurze? Poza tym jak to sobie wyobrażasz od strony prawnej i technicznej, jeśli Jeśli jest to zakup tonera, to można wziąć na siebie to ryzyko. Najwyżej straci się zapłatę za ten produkt. Ale przy większych umowach idzie się do notariusza i poświadcza podpis. Nikt przy zdrowych zmysłach nie wyśle skanu swojego dowodu osobistego. Jasne że nie, bo to nie żaden dowód, że posiadacz tego dowodu podpisał umowę.
Właśnie o to chodzi - wystawca zostaje bez towaru, z zapłaconym VATem i bez możliwości otrzymania zapłaty. Dlaczego? Bo nie chciało mu się sprawdzić z kim zawiera umowę.
Wylegitymować ma się ten, co coś chce. Tak samo, jak w urzędzie spodziewam się zastać osoby upoważnione do Sądzisz, ze w większych firmach klientów osobiście obsługuje członek zarządu? Owszem, zgadzam się, że w sytuacjach podejrzanych warto trzymać rękę na Dyskusja nie zaczęła się od tego, aby każdego legitymować, tylko od tego, że legitymować nie wolno, a to nieprawda. Idziesz np. do urzędu miasta wyrobić sobie jakiś dokument. Czy żądasz W urzędzie mogę sprawdzić. W banku niekoniecznie jest to w moim interesie - jeśli będę miał kredytówkę, której umowa nie została zawarta poprawnie przez bank, to tym lepiej, bo to ja będę miał pieniądze banku, a bank nie będzie miał ważnej umowy. Ciekaw jestem, czy będąc bankiem też nie chciałbyś legitymować kredytobiorców? Załóżmy, że umowy podpisujesz u nich w domu, żeby nie było, że każdy może przyjść z ulicy. Przykłady można mnożyć. Ale po co mnożyć? Ktoś tu palnął bzdurę, że w transakcjach handlowych kontrahenci nie mogą się legitymować i została ona obalona.
Powinien. Ale jeśli kogoś zna i wie kto to jest, to nie biorąc dowodu robi to na własne ryzyko. może to nie pracownicy, którzy z racji swojego stanowiska upoważnieni są do W przypadku przesyłek regulaminy poczty i kurierów umożliwiają zostawienie przesyłki zazwyczaj każdej dorosłej osobie. chyba że chciałoby się z niego wywodzić, iż np. żądanie dowodu przy Żądanie jak najbardziej słuszne. Potem w razie czego wiadomo kto próbowałby wyłudzić odszkodowanie. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-10-21 13:55:20 | |
Autor: Nixe | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
"Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał
A po czym poznajesz, że osoba występuje w KRSsie? Po fryzurze? A po czym ją poznam otrzymując umowę pocztą? :) Albo po czym poznają mnie, gdy co miesiąc wysyłam podpisane raporty finansowe do banku? :) Jeśli jest to zakup tonera, to można wziąć na siebie to ryzyko. Najwyżej "Idzie się" jedynie w teorii. Masz dużo racji, przyznaję, ale w codziennym życiu po prostu nie praktykuje się takich rzeczy. Odkąd działam w firmie, to ani żaden z naszych klientów (a mamy ich "trochę") nie oczekiwał podpisywania umów notarialnie ani my tego nie robimy. A kwoty w umowach znacznie przewyższają wartość tonera. Jasne że nie, bo to nie żaden dowód, że posiadacz tego dowodu podpisał No więc tym bardziej sprawdzenia dowodu w takich wypadkach jest OKDR :) A przesyłanie umów wcale nie należy do rzadkości. Właśnie o to chodzi - wystawca zostaje bez towaru, z zapłaconym VATem i Momencik, albo ja nie zrozumiałam albo coś pokręciłeś. Mowa była o kupującym, który miałby sprawdzić, czy wystawca jest upoważniony do wystawienia faktury. Jeśli mówimy o odwrotnej sytuacji, to co Ci da sprawdzenie, komu sprzedajesz towar? Jest zamówienie podpisane przez pracownika firmy i kij Cię obchodzi, czy ta osoba istotnie była upoważniona czy nie. To problem do rozwiązania między tą firmą (pracodawcą) a jej pracownikiem, bo to firma (pracodawca) odpowiada za zamówienia. Przecież nie będziesz nikomu dowodu sprawdzał przy zamówieniu (zwłaszcza mailowym, faksowym bądź telefonicznym). Na Allegro też nie sprawdzają dowodów osób licytujących ;-) Wylegitymować ma się ten, co coś chce. Z reguły zawsze ktoś coś chce. Umowa to nie jest przecież korzyść jednostronna. Sądzisz, ze w większych firmach klientów osobiście obsługuje członek Piszę o podpisywaniu umów, a nie o obsłudze klienta. Przy stricte obsłudze klienta żądanie od obsługującego dowodu tożsamosci to już kompletny przerost formy nad treścią. Dyskusja nie zaczęła się od tego, aby każdego legitymować, tylko od Bo zaczęła się od sytuacji, gdy legitymować się chce pracownika w żaden sposób nie powiązanego ze sprawą, a jedynie pełniącego funkcję osoby przyjmującej rzeczoznawcę w firmie. Tak to przynajmniej zrozumiałam. W urzędzie mogę sprawdzić. A sprawdzałeś kiedyś? Jaka była reakcja urzędniczki/ka? Ja kiedyś wylegitymowałam panie z UKS (bo za takie się podały ;-), które przyszły do firmy na jakieś czynności sprawdzające. Oburzone były moją prośbą bardzo, choć tutaj akurat miałam pełne prawo sprawdzić ich legitymacje służbowe (ale uwaga - legitymacje służbowe, nie dowód osobisty), ponieważ nikt się ze mną wcześniej nie umawiał, ani tych kobiet nie znałam, więc to zrozumiałe. Niemniej jednak gdybym poprosiła je o dowód osobisty, to miałyby prawo odmówić i tutaj one miałyby rację. W banku niekoniecznie jest to w moim No to przyjmijmy, że chodzi o lokatę, a nie kredyt ;-) Ciekaw jestem, czy będąc bankiem też nie chciałbyś legitymować No cóż. Mnie banki udzielające kredytu nie legitymowały podczas podpisywania umów kredytowych w siedzibie firmy. Co innego w siedzibie banku. Ale po co mnożyć? Ktoś tu palnął bzdurę, że w transakcjach handlowych A mogą? Ty jedynie twierdzisz, że jest to sensowne i z tym zasadniczo nie polemizuję. Ale czy jakoś prawnie umocowane? Jeśli tak na podstawie jakiego przepisu? Argument, że co nie jest zabronione, to jest dozwolone odrzucam a priori ;-) Powinien. Ale jeśli kogoś zna i wie kto to jest, to nie biorąc dowodu I sądzisz, że Poczta Polska tak sobie od lat ryzykuje? O firmach spedycyjnych nie wspominając. Pomijam też fakt rotacji pracowników, zarówno u odbiorcy jak i u dostawcy. W przypadku przesyłek regulaminy poczty i kurierów umożliwiają Na pewno każdej? Ochroniarzowi "na bramie" też? Poza tym powyżej piszesz, że powinni sprawdzać dowody tożsamości. To powinni czy regulamin nie zawiera takiego imperatywu? Żądanie jak najbardziej słuszne. Potem w razie czego wiadomo kto Możesz mi wyjaśnić, jakim cudem zwykły pracownik mógłby wyłudzić odszkodowanie z polisy firmowej? Skoro protokół szkody i upoważnienie do przelania pieniędzy podpisywane jest przez osoby z KRS, a dodatkowo na firmę, przychodzi informacja o dokonanym rozliczeniu, jego kwocie i numerze konta, na jakie została przelana. Pozdrawiam Nixe |
|
Data: 2009-10-21 14:11:29 | |
Autor: Liwiusz | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Nixe pisze:
Właśnie o to chodzi - wystawca zostaje bez towaru, z zapłaconym VATem i Zależy kiedy. Na początku była mowa o tym, że TU chciało się dowiedzieć kto zgłasza szkodę. Jeśli mówimy o odwrotnej sytuacji, to co Ci da sprawdzenie, komu sprzedajesz Kij mnie obchodzi o tyle, że potem spółka przed sądem powie, że żadnej umowy nie zawarła i nie jest zobowiązana do zapłaty. Osoby upoważnione do zawierania umów w imieniu spółki są określone w KRS i bynajmniej nie są to "wszyscy pracownicy". Przecież nie będziesz nikomu dowodu sprawdzał przy zamówieniu (zwłaszcza A po co mają sprawdzać?
Ale często umowa daje natychmiastową korzyść jednej stronie (wtedy taka osoba nie ma powodu, aby sprawdzać autentyczność kontrahenta), jak i możliwość żądania czegoś od drugiej strony w przyszłości (wtedy już wypada sprawdzić od kogo tak naprawdę będziemy mogli żądać tego czegoś).
I co w związku z tym?
Jak widać dla TU jest ważne wiedzieć z kim się rozmawia. W banku niekoniecznie jest to w moim Oczywiście można żądać dowodu, aby wiedzieć kto przyjmuje pieniądze, i od tego uzależnić ich złożenie.
I z tego wywodzisz, że każdy bank ma tak robić?
Umowa jest dobrowolna i tak samo jak siłą nie sprawdzisz czyjegoś dowodu, tak po prostu tej umowy nie trzeba będzie zawrzeć.
Ryzyko jest znikome, bo listonosze faktyczne znają swoich klientów. A nieczęsto zdarza się, że pieniądze zamiast emerytki odbierze jej siostra bliźniaczka, podpisze się za emerytkę, a potem jeszcze będąc w zmowie założą sprawę sądową, a grafolog wykaże że podpis nie pochodził od tej osoby, od której powinien. O firmach spedycyjnych nie wspominając. Sprawdź regulamin. Jeśli kurier ma wątpliwości, zawsze może nie oddać przesyłki. W praktyce wystarczy sam podpis czytelny, na podstawie którego wiadomo kto odebrał przesyłkę. Fraudy oczywiście się zdarzają, ale są pewne wliczone w ryzyko prowadzenia takiej działalności.
Firma mogłaby próbować wyłudzić odszkodowanie poprzez podstawionego pracownika (albo człowieka z ulicy), a w razie wykrycia powiedzieć: nie znamy tego pana i nigdy u nas nie pracował. Skoro protokół szkody i upoważnienie do przelania pieniędzy podpisywane jest A tego nie wiesz. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-10-25 11:29:08 | |
Autor: op23 | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>
Kluczowe pytanie, po co się w ogóle sprawdza dowody |
|
Data: 2009-10-25 17:43:03 | |
Autor: Liwiusz | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
op23 pisze:
Aby wiedzieć, z kim zawiera się transakcję. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-10-24 14:52:49 | |
Autor: op23 | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> Tu jest po prostu odwrotna sytuacja. Do firmy może sobie przyjść No to ten kto chce by ktoś inny wylegitymował się też musiałby się wylegitymować. |
|
Data: 2009-10-24 14:52:49 | |
Autor: op23 | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> Tu jest po prostu odwrotna sytuacja. Do firmy może sobie przyjść No to ten kto chce by ktoś inny wylegitymował się też musiałby się wylegitymować. |
|
Data: 2009-10-21 11:15:33 | |
Autor: kuba | |
TU żąda okazania dowodu osobistego | |
Krzysztof pisze:
Zresztą w ogóle A osoba prawna to jak działa? Sama z siebie? Działa przez swoje organy, które są osobami fizycznymi, może działać przez pełnomocnika albo przez pełnomocnika organu; także przez upoważnionego pracownika. Druga strona powinna wiedzieć z kim ma do czynienia. -- kuba www.fashioncorner.pl |