Witajcie,

właśnie teraz leci program w którym pokazują oszustów sprzedających "super fury" (cofanie liczników, orginalne fałszywe książki, niemiec płakał jak sprzedawał i inne smutne historie).

Może gdzieś to jest w internecie stream. Poszukajcie sobie.

Pozdr.
Bugatti

W dniu 2014-03-01 19:56, Bugatti pisze:

Witajcie,

właśnie teraz leci program w którym pokazują oszustów sprzedających
"super fury" (cofanie liczników, orginalne fałszywe książki, niemiec
płakał jak sprzedawał i inne smutne historie).

Może gdzieś to jest w internecie stream. Poszukajcie sobie.

Pozdr.
Bugatti

http://uwaga.tvn.pl/65413,news,,falszywa_ksiazka_serwisowa_i_cofniety_licznik,reportaz.html

Użytkownik fifak fifak@oney.pl ...

Witajcie,

właśnie teraz leci program w którym pokazują oszustów sprzedających
"super fury" (cofanie liczników, orginalne fałszywe książki, niemiec
płakał jak sprzedawał i inne smutne historie).

Może gdzieś to jest w internecie stream. Poszukajcie sobie.

http://uwaga.tvn.pl/65413,news,,falszywa_ksiazka_serwisowa_i_cofniety_l
icznik,reportaz.html

Swietna dziennikarska robota.
Szkoda, ze dziennikarska...

W dniu 2014-03-01 22:00, Budzik pisze:

Użytkownik fifak fifak@oney.pl ...

Witajcie,

właśnie teraz leci program w którym pokazują oszustów sprzedających
"super fury" (cofanie liczników, orginalne fałszywe książki, niemiec
płakał jak sprzedawał i inne smutne historie).

Może gdzieś to jest w internecie stream. Poszukajcie sobie.

http://uwaga.tvn.pl/65413,news,,falszywa_ksiazka_serwisowa_i_cofniety_l
icznik,reportaz.html

Swietna dziennikarska robota.
Szkoda, ze dziennikarska...

Hmm, zdziwiłbyś się. No, ale policja itd. to niekoniecznie prezentuje
swoje działania w TVN...

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:53136cf3$0$2224$65785112news.neostrada.pl...

Hmm, zdziwiłbyś się. No, ale policja itd. to niekoniecznie prezentuje
swoje działania w TVN...

Tia, doprawdy? Patrz pan a handlarze w całej Polszcze niczego się nie boją. Oni też nie słyszeli o działaniach policji???
Po obejrzeniu tego programu pierwsze, co mi się nasunęło, to właśnie pytanie dlaczego, to dziennikarze muszą robić prowokację, tak jakby policja nie mogła działać w podobny sposób. Bo gdyby też organizowała takie prowokacje, to dziś odsetek przekrętów z "korektą licznika", książką serwisową, czy "bezwypadkami", byłby istotnie niższy. A jak jest? Każdy wie...

W dniu 2014-03-02 22:52, Rabbit McCroolick pisze:

Tia, doprawdy? Patrz pan a handlarze w całej Polszcze niczego się nie boją.
Oni też nie słyszeli o działaniach policji???
Po obejrzeniu tego programu pierwsze, co mi się nasunęło, to właśnie pytanie
dlaczego, to dziennikarze muszą robić prowokację, tak jakby policja nie
mogła działać w podobny sposób. Bo gdyby też organizowała takie prowokacje,
to dziś odsetek przekrętów z "korektą licznika", książką serwisową, czy
"bezwypadkami", byłby istotnie niższy. A jak jest? Każdy wie...

Przecież to by były wstrętne metody oszołomskiej partii tak krytykowane i wyszydzane prze POprawność POlityczną że każdy chcący jeszcze trochę utrzymać stołek urzędnik/funkcjonariusz... nie będzie przecież podcinał gałęzi na której siedzi (czy tam koryta) bo mu słupki spadną. :-)
"Miłuj przestępcę swego bo jak nie to inni uznają cię za takiego"

z

Użytkownik Rabbit McCroolick bilgates@wp.pl ...

Hmm, zdziwiłbyś się. No, ale policja itd. to niekoniecznie prezentuje
swoje działania w TVN...

Tia, doprawdy? Patrz pan a handlarze w całej Polszcze niczego się nie
boją. Oni też nie słyszeli o działaniach policji???
Po obejrzeniu tego programu pierwsze, co mi się nasunęło, to właśnie
pytanie dlaczego, to dziennikarze muszą robić prowokację, tak jakby
policja nie mogła działać w podobny sposób. Bo gdyby też organizowała
takie prowokacje, to dziś odsetek przekrętów z "korektą licznika",
książką serwisową, czy "bezwypadkami", byłby istotnie niższy. A jak
jest? Każdy wie...

Dokładnie. Zwłaszcza ze nigdy nie słyszałem w Tv głupiomądrego niedorzecznika ktory namawiałby osoby uszkane w ten sposób aby zgłaszały się na komende.

Mój znajomy próbował skorzystac z usług policji w takij sprawie bo mu prawie nowe polo nie dojechało do domu od handlarza i okazało się, ze za cene 1 kupił 2 połówki...
Niestety trudno było uznać działania policji za satysfakcjonujące. Nie wspominając juz o całym zniechecaniu przy składaniu zawiadomienia. Ze to sie nie da, ze nie ma jak udowodnic etc. O prowokacji nic sie nie zająknęli.

To jakie wyciągac z tego wnioski?

W dniu 2014-03-03 09:00, Budzik pisze:

Niestety trudno było uznać działania policji za satysfakcjonujące. Nie wspominając juz o całym zniechecaniu przy składaniu zawiadomienia. Ze to sie nie da, ze nie ma jak udowodnic etc.

Rower mi kiedyś buchnęli z korytarza. Sprawa jakby oczywista i prosta do
udowodnienia, bo rower był, potem go nie było, wyglądał jakoś i numer
seryjny miał. Jak zaczęli p* ilu to sąsiadów musiałbym przyprowadzić na
świadków to zrezygnowałem.

O prowokacji nic sie nie zająknęli.

A według mnie to była jedna wielka prowokacja. Do majadnu :->

--
Pozdrawiam
Maciek

W dniu 2014-03-03 09:22, Maciek pisze:

Do majadnu :->

Majdanu

--
Pozdrawiam
Maciek

Użytkownik Maciek maciek@nospam.pl ...

Jak zaczęli p* ilu to sąsiadów musiałbym przyprowadzić na
świadków to zrezygnowałem.

To co się dziwisz, ze próbuja, skoro ludzie dają się na takie gadki nabrać.
Bo jak rower, to wiadomo, ze wejdzie do przestepst niewyjasnionych i statystyki spadną...

W dniu 2014-03-03 23:00, Budzik pisze:

Jak zaczęli p* ilu to sąsiadów musiałbym przyprowadzić na
świadków to zrezygnowałem.

To co się dziwisz, ze próbuja, skoro ludzie dają się na takie gadki nabrać.
Bo jak rower, to wiadomo, ze wejdzie do przestepst niewyjasnionych i statystyki spadną...

No właśnie trzeba sobie uświadomić podstawową sprawę: tu nie chodzi o
ochronę obywateli, łapanie przestępców, jakąś sprawiedliwość, czy inne
tego typu bzdury. Najważniejsze są statystyki :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Użytkownik Maciek maciek@nospam.pl ...

Jak zaczęli p* ilu to sąsiadów musiałbym przyprowadzić na
świadków to zrezygnowałem.

To co się dziwisz, ze próbuja, skoro ludzie dają się na takie gadki
nabrać. Bo jak rower, to wiadomo, ze wejdzie do przestepst
niewyjasnionych i statystyki spadną...

No właśnie trzeba sobie uświadomić podstawową sprawę: tu nie chodzi o
ochronę obywateli, łapanie przestępców, jakąś sprawiedliwość, czy inne
tego typu bzdury. Najważniejsze są statystyki :->

Teraz jestes madry... :)
a jak przyszło co do czego to siędałeś porobić...

W dniu 2014-03-04 23:00, Budzik pisze:

No właśnie trzeba sobie uświadomić podstawową sprawę: tu nie chodzi o
ochronę obywateli, łapanie przestępców, jakąś sprawiedliwość, czy inne
tego typu bzdury. Najważniejsze są statystyki :->

Teraz jestes madry... :)
a jak przyszło co do czego to siędałeś porobić...

Człowiek się uczy na własnych (niestety) błędach. Teraz już bym nie
odpuścił.


--
Pozdrawiam
Maciek

Użytkownik Maciek maciek@nospam.pl ...

No właśnie trzeba sobie uświadomić podstawową sprawę: tu nie chodzi o
ochronę obywateli, łapanie przestępców, jakąś sprawiedliwość, czy inne
tego typu bzdury. Najważniejsze są statystyki :->

Teraz jestes madry... :)
a jak przyszło co do czego to siędałeś porobić...

Człowiek się uczy na własnych (niestety) błędach. Teraz już bym nie
odpuścił.

I tak trzymać :)

Użytkownik Artur Maśląg futrzak@polbox.com ...

Witajcie,

właśnie teraz leci program w którym pokazują oszustów sprzedających
"super fury" (cofanie liczników, orginalne fałszywe książki, niemiec
płakał jak sprzedawał i inne smutne historie).

Może gdzieś to jest w internecie stream. Poszukajcie sobie.

http://uwaga.tvn.pl/65413,news,,falszywa_ksiazka_serwisowa_i_cofniety_l
icznik,reportaz.html

Swietna dziennikarska robota.
Szkoda, ze dziennikarska...

Hmm, zdziwiłbyś się. No, ale policja itd. to niekoniecznie prezentuje
swoje działania w TVN...

Tak, oczywiście.
Ale przecież raz na jakis czas chwala się swoim działaniem.
A moze warto byłoby powiedzieć co robią akurat w tym zakresie - moze dałoby to jakis efekt prewencyjny?

W dniu 2014-03-01 19:56, Bugatti pisze:

Witajcie,

właśnie teraz leci program w którym pokazują oszustów sprzedających
"super fury" (cofanie liczników, orginalne fałszywe książki, niemiec
płakał jak sprzedawał i inne smutne historie).

Może gdzieś to jest w internecie stream. Poszukajcie sobie.

Pozdr.
Bugatti

Skoda co ma 200kkm i jeździ? Brać w ciemno. Kolega odebrał nową Octavie,
to następnego dnia rano do serwisu pojechał.

niech ktoś mi powie po co jest możliwośc zmiany stanu licznika nawet w trybie super serwisowym, nie powinno dać się zmieniać stanu,

to tak jakby do licznika energii elektrycznej przyjść z urządzeniem jak w materiale i odkręcić sobie pare tys przed odczytem za 100zł

Użytkownik fifak fifak@oney.pl ...

niech ktoś mi powie po co jest możliwośc zmiany stanu licznika nawet w trybie super serwisowym, nie powinno dać się zmieniać stanu,

to tak jakby do licznika energii elektrycznej przyjść z urządzeniem jak w materiale i odkręcić sobie pare tys przed odczytem za 100zł

No ale skoro to komputer to jakby nie kombinowac - i tak ktos wymysli, jak cofnąć.
To tak jak z komórkami - jakby producenci nie kmbinowali i tak informatycy znajdą sposób na usunięcie simlocka.

W dniu 2014-03-02 09:01, Budzik pisze:

Użytkownik fifak fifak@oney.pl ...

niech ktoś mi powie po co jest możliwośc zmiany stanu licznika nawet w
trybie super serwisowym, nie powinno dać się zmieniać stanu,

to tak jakby do licznika energii elektrycznej przyjść z urządzeniem jak
w materiale i odkręcić sobie pare tys przed odczytem za 100zł

No ale skoro to komputer to jakby nie kombinowac - i tak ktos wymysli, jak
cofnąć.
To tak jak z komórkami - jakby producenci nie kmbinowali i tak informatycy
znajdą sposób na usunięcie simlocka.

Ostatnio obło mi się o uszy, że za ileś lat wszystkie nowe auta
w eurokołchozie mają byc online. Podobnie jak Tesla, ale tam chodzi
o aktualzacje softu. Tu raczej o inwigilacje obywateli.
Wtedy z licznikami nic się nie da zrobić, bo też będą online.

Budzik wrote:

Użytkownik fifak fifak@oney.pl ...

niech ktoś mi powie po co jest możliwośc zmiany stanu licznika nawet
w trybie super serwisowym, nie powinno dać się zmieniać stanu,

to tak jakby do licznika energii elektrycznej przyjść z urządzeniem
jak w materiale i odkręcić sobie pare tys przed odczytem za 100zł

No ale skoro to komputer to jakby nie kombinowac - i tak ktos
wymysli, jak cofnąć.
To tak jak z komórkami - jakby producenci nie kmbinowali i tak
informatycy znajdą sposób na usunięcie simlocka.

tylko że to wsjo wygląda jak celowe działanie...

jest cos takiego jak pamięci prom jednorazowe, tzn działające na zasadzie trwałego zapisu danych.

wystarczy taka pamięć i co np 100 km czy nawet 1000 km przepalamy jedną jednostkę danych, pamięci z 512 komórkami jednobitowymi wystarczy na maksymalne możliwe życie każdego samochodu.

Zawsze mnie zastanawiało czemu IMIE dla sie zmienić skoro można by je kodować jednorazowo w pamięci nie kasowalnej.

To wszystko tak wygląda jakby sie specjalnie systemy tak projektowały aby można było kantować.

Dnia Sun, 2 Mar 2014 11:37:45 +0100, Marek Dyjor napisał(a):

Budzik wrote:

Użytkownik fifak fifak@oney.pl ...

niech ktoś mi powie po co jest możliwośc zmiany stanu licznika nawet
w trybie super serwisowym, nie powinno dać się zmieniać stanu,

to tak jakby do licznika energii elektrycznej przyjść z urządzeniem
jak w materiale i odkręcić sobie pare tys przed odczytem za 100zł

No ale skoro to komputer to jakby nie kombinowac - i tak ktos
wymysli, jak cofnąć.
To tak jak z komórkami - jakby producenci nie kmbinowali i tak
informatycy znajdą sposób na usunięcie simlocka.

tylko że to wsjo wygląda jak celowe działanie...

jest cos takiego jak pamięci prom jednorazowe, tzn działające na zasadzie trwałego zapisu danych.

wystarczy taka pamięć i co np 100 km czy nawet 1000 km przepalamy jedną jednostkę danych, pamięci z 512 komórkami jednobitowymi wystarczy na maksymalne możliwe życie każdego samochodu.

Zawsze mnie zastanawiało czemu IMIE dla sie zmienić skoro można by je kodować jednorazowo w pamięci nie kasowalnej.

To wszystko tak wygląda jakby sie specjalnie systemy tak projektowały aby można było kantować.

Dokładanie kolejnych kości różnego rodzaju pamięci, po prostu kosztuje.
Układ musiałby mieć taką pamięć i jeszcze do niej programator.
Dostępne pamięci WORM też zazwyczaj wymagają jednokrotnego zapisu całości,
ewentualnie pewnie jakimiś blokami, a nie bit po bicie.

Efekt uboczny będzie jeszcze taki, że jak Ci się ECU zepsuje, to nie
będziesz już mógł kupić go za 500zł na Allegro i przeprogramować w
niezależnym serwisie za drugie tyle, a będziesz musiał skorzystać z usług
ASO które chętnie wykona dla Ciebie nowy i niepowtarzalny komputer do
Twojego auta za jedyne 15000zł.

Efekt uboczny będzie jeszcze taki, że jak Ci się ECU zepsuje, to nie
będziesz już mógł kupić go za 500zł na Allegro i przeprogramować w
niezależnym serwisie za drugie tyle, a będziesz musiał skorzystać z usług
ASO które chętnie wykona dla Ciebie nowy i niepowtarzalny komputer do
Twojego auta za jedyne 15000zł.

nie. wtedy każdy nie ruszany ECU będzie miał pewny przebieg, a te które są "podmienione" będą działały ale informowały kierowce o podmianie. Czyli auto masz w 100% sprawne, ale kłopot przy sprzedaży.
ToMasz

A wystarczyłoby na diagnostyce wbijać przebieg i każdą stłuczkę w dowód rejestracyjny. Z zapisem historii po zmianie dowodu

Użytkownik ToMasz news.neostrada.pl@news.neostrada.pl ...

Efekt uboczny będzie jeszcze taki, że jak Ci się ECU zepsuje, to nie
będziesz już mógł kupić go za 500zł na Allegro i przeprogramować w
niezależnym serwisie za drugie tyle, a będziesz musiał skorzystać z
usług ASO które chętnie wykona dla Ciebie nowy i niepowtarzalny
komputer do Twojego auta za jedyne 15000zł.

nie. wtedy każdy nie ruszany ECU będzie miał pewny przebieg, a te
które są "podmienione" będą działały ale informowały kierowce o
podmianie. Czyli auto masz w 100% sprawne, ale kłopot przy sprzedaży.

Ano własnie.
A handlarze i tak wymysla sposób.

A wystarczyłoby na diagnostyce wbijać przebieg i każdą stłuczkę w
dowód rejestracyjny. Z zapisem historii po zmianie dowodu

Od tego roku juz tak jest.
Ale co z tego, skoro u nas duzo aut sprowadzanych a te maja klikniety przebieg w momencie przekroczenia granicy.
Cos to na pewno pomoze ale sytuacji nie uzdrowi.


Natomiast na pewno pomoze na samochody flotowe, skupowane 3-4 roczne, przebijane i sprzedawane jako prawie nówki po teściu.
Firmy nie beda sie przeciez bawiły w kobinowanie przy przeglądach.

On Sun, 02 Mar 2014 14:36:25 +0100, ToMasz
<news.neostrada.pl@news.neostrada.pl> wrote:

A wystarczyłoby na diagnostyce wbijać przebieg i każdą stłuczkę w dowód rejestracyjny. Z zapisem historii po zmianie dowodu

Hehe. Kilka tygodni temu zmieniłem zegary w swoim aucie. Stare po
prostu padły. http://youtu.be/xD9XOLXIE2A

Był na nich przebieg ok. 238 tys. km. Kupiłem na Allegro za grosze
drugie, mam teraz przebieg 141 tys. km. I mogą mnie przypalać żywym
ogniem, nie cofałem szafy :)) --
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Użytkownik "jerzu"  napisał w wiadomości grup
On Sun, 02 Mar 2014 14:36:25 +0100, ToMasz

A wystarczyłoby na diagnostyce wbijać przebieg i każdą stłuczkę w dowód
rejestracyjny. Z zapisem historii po zmianie dowodu

Hehe. Kilka tygodni temu zmieniłem zegary w swoim aucie. Stare po
prostu padły.
http://youtu.be/xD9XOLXIE2A
Był na nich przebieg ok. 238 tys. km. Kupiłem na Allegro za grosze
drugie, mam teraz przebieg 141 tys. km. I mogą mnie przypalać żywym
ogniem, nie cofałem szafy :))

I wlasnie dlatego ogolniedostepna historia by pomogla.

Inna sprawa ze coraz trudniej przebieg zmienic, bo zapisany w wielu miejscach.


J.

Użytkownik jerzu to_jest_fajans.jerzu@interia.pl ...

A wystarczyłoby na diagnostyce wbijać przebieg i każdą stłuczkę w dowód rejestracyjny. Z zapisem historii po zmianie dowodu

Hehe. Kilka tygodni temu zmieniłem zegary w swoim aucie. Stare po
prostu padły. http://youtu.be/xD9XOLXIE2A

Był na nich przebieg ok. 238 tys. km. Kupiłem na Allegro za grosze
drugie, mam teraz przebieg 141 tys. km. I mogą mnie przypalać żywym
ogniem, nie cofałem szafy :))

ALe jak cie kupujący zapyta to powinienes podac zgodnie z wiedza a nie z fałszywymi wskaznikami.

Użytkownik "ToMasz" <news.neostrada.pl@news.neostrada.pl>

Efekt uboczny będzie jeszcze taki, że jak Ci się ECU zepsuje, to nie
będziesz już mógł kupić go za 500zł na Allegro i przeprogramować w
niezależnym serwisie za drugie tyle, a będziesz musiał skorzystać z usług
ASO które chętnie wykona dla Ciebie nowy i niepowtarzalny komputer do
Twojego auta za jedyne 15000zł.

nie. wtedy każdy nie ruszany ECU będzie miał pewny przebieg, a te które są "podmienione" będą działały ale informowały kierowce o podmianie. Czyli auto masz w 100% sprawne, ale kłopot przy sprzedaży.
ToMasz

A wystarczyłoby na diagnostyce wbijać przebieg

Żeby Wielki Brat wiedział jak użytkuje się prywatne samochódy ?

i każdą stłuczkę w dowód rejestracyjny. Z zapisem historii po zmianie dowodu

A ja bym chciał rejestrować wszystkie dziury w jezdni by dostać odszkodowanie za to.

W dniu 02.03.2014 09:01, Budzik pisze:

No ale skoro to komputer to jakby nie kombinowac - i tak ktos wymysli, jak cofnąć.

Są układy pamięci pozwalające zmieniać tylko wartość w górę. Aby
wyzerować trzeba wymienić kość, ale to i tak pewnie wymiana kości i
podbicie w górę do niższego poziomu niż prawdziwy się nadal by opłacało.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

On 2014-03-02, anacron <anacron@anacron.pl> wrote:

W dniu 02.03.2014 09:01, Budzik pisze:

No ale skoro to komputer to jakby nie kombinowac - i tak ktos wymysli, jak cofnąć.

Są układy pamięci pozwalające zmieniać tylko wartość w górę. Aby
wyzerować trzeba wymienić kość, ale to i tak pewnie wymiana kości i
podbicie w górę do niższego poziomu niż prawdziwy się nadal by opłacało.

Jakie to uklady (pytam serio) i jakiej formie ta wartosc jest trzymana?

--
Artur
ZZR 1200

Dnia Sun, 2 Mar 2014 20:26:43 +0000 (UTC), AZ napisał(a):

On 2014-03-02, anacron <anacron@anacron.pl> wrote:

W dniu 02.03.2014 09:01, Budzik pisze:

No ale skoro to komputer to jakby nie kombinowac - i tak ktos wymysli, jak cofnąć.

Są układy pamięci pozwalające zmieniać tylko wartość w górę. Aby
wyzerować trzeba wymienić kość, ale to i tak pewnie wymiana kości i
podbicie w górę do niższego poziomu niż prawdziwy się nadal by opłacało.

Jakie to uklady (pytam serio) i jakiej formie ta wartosc jest trzymana?

Elektronicznie układ programowalny jak każdy inny.
Natomiast wystarczy że wyprowadzona na zewnątrz układu składającego się ze
sterownika i pamięci jest tylko nóżka podbijająca licznik w górę.
Reszta może być zalana żywicą - i w sumie wystarczy :-)

Elektronicznie układ programowalny jak każdy inny.
Natomiast wystarczy że wyprowadzona na zewnątrz układu składającego się ze
sterownika i pamięci jest tylko nóżka podbijająca licznik w górę.
Reszta może być zalana żywicą - i w sumie wystarczy :-)

Ile w hurcie kosztuje EEPROM - 20 centów?
Dalej będą przekręcane, tylko dojdzie koszt kości.
Czas najwyższy wreszcie mieć jakiś pożytek z corocznego obowiązkowego podatku w postaci opłaty za przegląd rejestracyjny.
Jak wszyscy diagności rzetelnie się przyłożą do roboty, to proceder w znacznym stopniu zostanie wyeliminowany.
WOJO

Użytkownik "WOJO"  napisał w wiadomości grup

Ile w hurcie kosztuje EEPROM - 20 centów?
Dalej będą przekręcane, tylko dojdzie koszt kości.
Czas najwyższy wreszcie mieć jakiś pożytek z corocznego obowiązkowego podatku w postaci opłaty za przegląd rejestracyjny.
Jak wszyscy diagności rzetelnie się przyłożą do roboty, to proceder w znacznym stopniu zostanie wyeliminowany.

I spadnie popyt na krajowe pojazdy, za to wzrosnie na importowane z Niemiec po dziadku itp.
A od nich nie placi sie VAT, a akcyza symboliczna, wiec trzeba bedzie podniesc ceny benzyny ...

J.

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam>

No ale skoro to komputer to jakby nie kombinowac - i tak ktos wymysli, jak
cofnąć.

Są układy pamięci pozwalające zmieniać tylko wartość w górę. Aby
wyzerować trzeba wymienić kość, ale to i tak pewnie wymiana kości i
podbicie w górę do niższego poziomu niż prawdziwy się nadal by opłacało.

Jakie to uklady (pytam serio) i jakiej formie ta wartosc jest trzymana?

Elektronicznie układ programowalny jak każdy inny.
Natomiast wystarczy że wyprowadzona na zewnątrz układu składającego się ze
sterownika i pamięci jest tylko nóżka podbijająca licznik w górę.
Reszta może być zalana żywicą - i w sumie wystarczy :-)

Nie wystarczy. Musiałbyś zagwarantować, że ten samochód od początku z tym jeździ.

W dniu 2014-03-02 07:11, fifak pisze:

niech ktoś mi powie po co jest możliwośc zmiany stanu licznika nawet w
trybie super serwisowym, nie powinno dać się zmieniać stanu,

To sie da z niższego poziomu. Czysto elektronicznego.

--
Pozdrawiam
MarcinJM        gg: 978510
kompleksowe remonty youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
przeróbki typu "panie, tego sie nie da zrobic"

W dniu 2014-03-01 19:56, Bugatti pisze:

Witajcie,

właśnie teraz leci program w którym pokazują oszustów sprzedających
"super fury" (cofanie liczników, orginalne fałszywe książki, niemiec
płakał jak sprzedawał i inne smutne historie).

Może gdzieś to jest w internecie stream. Poszukajcie sobie.

Pozdr.
Bugatti

Nie rozumiem po co znać przebieg auta? Przecież każdy wie, że każdy przebieg w komisie jest fałszywy (może są jakieś marginalne wyjątki). Jak auto ma duży przebieg to znaczy że dużo jeździło w trasie. Bardziej niszczy auto krótka jazda i częste uruchamianie silnika. Jak sprzedawałem swój samochód to żaden handlarz/komis nie zapytał nawet o przebieg! Ten parametr handlarzy w ogóle nie interesuje.

W dniu 03.03.2014 17:07, Dres Golf pisze:

Ten parametr handlarzy w ogóle nie interesuje.

Ustawiają go na ten pożądany przez kupujących, więc dlaczego miałby ich
interesować? :)

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

On Mon, 03 Mar 2014 17:53:57 +0100, anacron <anacron@anacron.pl>
wrote:

Ustawiają go na ten pożądany przez kupujących, więc dlaczego miałby ich
interesować? :)

163 tys :)

Oglądałem ostatnio Lagunu II na Allegro, spora część miała przebieg w
tych okolicach :) Potem przeszłem na Focusy II - to samo :)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

W dniu 03.03.2014 19:00, jerzu pisze:

On Mon, 03 Mar 2014 17:53:57 +0100, anacron <anacron@anacron.pl>
wrote:

Ustawiają go na ten pożądany przez kupujących, więc dlaczego miałby ich
interesować? :)

163 tys :)

Oglądałem ostatnio Lagunu II na Allegro, spora część miała przebieg w
tych okolicach :) Potem przeszłem na Focusy II - to samo :)

Jest to okolica 150 kkm. Czasami ciut więcej, czasami ciut mniej, w
zależności od widzimisię handlarza. Zawsze mnie bawiło, że nabywcy w
Polsce wierzą w te przebiegi. Ja wiem jak wygląda wnętrze auta po 150
kkm, bo każde swoje auto przed sprzedażą dokręciłem do wielokrotności
tej liczby. Niemcy niesamowicie niszczą auta w środku. Nic a nic nie
dbają i mimo, że mają sieć autostrad jeżdżą mniej...

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

anacron nabazgrał(a):

W dniu 03.03.2014 19:00, jerzu pisze:

On Mon, 03 Mar 2014 17:53:57 +0100, anacron <anacron@anacron.pl>
wrote:

Ustawiają go na ten pożądany przez kupujących, więc dlaczego miałby ich
interesować? :)

163 tys :)
Oglądałem ostatnio Lagunu II na Allegro, spora część miała przebieg w
tych okolicach :) Potem przeszłem na Focusy II - to samo :)

Jest to okolica 150 kkm. Czasami ciut więcej, czasami ciut mniej, w
zależności od widzimisię handlarza. Zawsze mnie bawiło, że nabywcy w
Polsce wierzą w te przebiegi. Ja wiem jak wygląda wnętrze auta po 150
kkm, bo każde swoje auto przed sprzedażą dokręciłem do wielokrotności
tej liczby. Niemcy niesamowicie niszczą auta w środku. Nic a nic nie
dbają i mimo, że mają sieć autostrad jeżdżą mniej...

Przebieg jest ustawiany zależnie od wieku auta, starsze auta mają zazwyczaj przebieb między 185 a 190 tyś .. standard

Co do wnętrza to może być różnie np. u mnie kierownica po przejechaniu 100 tyś wygląda jak by zrobiła 300-400 tyś ala mi w porze letniej pocą się ręce i niestety kazde auto które miałem miało zjechaną kierownicę ...

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Użytkownik "Dres Golf" <dresgolf@gmail.com>

właśnie teraz leci program w którym pokazują oszustów sprzedających
"super fury" (cofanie liczników, orginalne fałszywe książki, niemiec
płakał jak sprzedawał i inne smutne historie).

Może gdzieś to jest w internecie stream. Poszukajcie sobie.

Pozdr.
Bugatti

Nie rozumiem po co znać przebieg auta? Przecież każdy wie, że każdy przebieg w komisie jest fałszywy (może są jakieś marginalne wyjątki). Jak auto ma duży przebieg to znaczy że dużo jeździło w trasie. Bardziej niszczy auto krótka jazda i częste uruchamianie silnika. Jak sprzedawałem swój samochód to żaden handlarz/komis nie zapytał nawet o przebieg! Ten parametr handlarzy w ogóle nie interesuje.

Lepiej wiedzieć ile ma bo w działalności można zrobić 10x więcej niż normalnie, czyli zamiast 50 może mieć 500, ale już zamiast 500 raczej nie będzie miał 5 milionów. Nie widzę jednak powodu by zmuszać właściciela do corocznego raportowania przebiegu pojazdu na wypadek, gdyby akurat zechciał go sprzedać komuś, kto bardzo chce wiedzieć.

W dniu 01.03.2014 19:56, Bugatti pisze:

Może gdzieś to jest w internecie stream. Poszukajcie sobie.

Z życia. Według wyceny naprawa mojego rozbitego Cee'd to około 26k. Wrak
sprzedałem za niespełna 6k. Znajomy szukał auta i znalazł moje, za 27k.
Z przebiegu wcięło ponad 150 tys, według sprzedającego auto garażowane,
bezwypadkowe etc.


--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

Użytkownik anacron anacron@anacron.pl ...

Może gdzieś to jest w internecie stream. Poszukajcie sobie.

Z życia. Według wyceny naprawa mojego rozbitego Cee'd to około 26k. Wrak
sprzedałem za niespełna 6k. Znajomy szukał auta i znalazł moje, za 27k.
Z przebiegu wcięło ponad 150 tys, według sprzedającego auto garażowane,
bezwypadkowe etc.

I jak sie sprawa skonczyła?