Data: 2011-09-15 20:20:21 | |
Autor: megrims | |
TVN turbo [dłuższe] | |
W dniu 2011-09-14 22:35, megrims pisze:
Właśnie pokazali faceta nawalonego 3 promile, zabił 2 osoby i uciekł Poczytałem trochę posty i coś od siebie dodam. Istnieje coś takiego jak choroba alkoholowa. Wśród przyjaciół mam wielu takich, którzy albo sami mają taki "problem", albo ich żony/mężowie/matki/ojcowie/dzieci. Myślę, że wśród czytających pms również nie jeden miał kontakt z taką sytuacją wśród znajomych. Piją o rana, jeżdżą do pracy po piwku wypitym na śniadanie, w pracy piją również przez cały dzień. I wracają autem na rauszu. Przestają pić, jak osiągną dno. Dla jednych to wizyta w izbie wytrzeźwień. Dla innych zdarzenie takie jak przedstawione w TVN-Turbo, dla jeszcze innych karton pod mostem do spania albo po prostu śmierć. Tyle, że o tym się nie mówi, bo produkcja i sprzedaż alkoholu to ogromne przychody dla skarbu Państwa. Koszty? Kiedyś pisali, że koszty jednej ofiary śmiertelnej wypadku komunikacyjnym dla Państwa to 1.5 mln zł. I nie chodzi o pogrzeb, lecz ile kosztowało "wyprodukowanie" dorosłego podatnika. Cynicznie zauważę, że ofiara w postaci emeryta/rencisty to "korzyść" dla budżetu. Jednak więcej ginie ludzi młodych. Osoby uzależnione funkcjonują w takim stanie, że im generalnie jest wszystko jedno. Znam takich, co przepili dom, rozpadło się małżeństwo, skończyli pod mostem w kartonie. Albo w pierdlu z wyrokiem za wypadek ze skutkiem śmiertelnym będąc w stanie po spożyciu. Pewnym rozwiązaniem jest wyposażenie samochodu w czujniki oparów alkoholu. Technicznie jest to do zrobienia. Jebie gorzałą w aucie, auto nie pojedzie i najlepiej niech od razu podaje namiary GPS i dzwoni po psy. A sytuacja, od której zaczął się ten wątek przedstawiony w TVN-T to tragedia dla wszystkich: dla sprawcy i jego rodziny, dla ofiar i jego rodziny. Niestety, ale takie rzeczy na całym świecie się zdarzają. |
|
Data: 2011-09-16 17:21:27 | |
Autor: PM | |
TVN turbo [dłuższe] | |
> Tyle, że o tym się nie mówi, bo produkcja i sprzedaż alkoholu
to ogromne przychody dla skarbu Państwa. Koszty? Kiedyś pisali, w normalnym świecie człowieka (nie podatnika) produkują rodzice i oni go utrzymują do dojrzałości i w ich interesie jest żeby nie popadł w chorobę zyski z akcyzy są wymierne i natychmiastowe natomiast straty to jedynie brak potencjalnego przychodu w przyszłości. Pewnym rozwiązaniem jest wyposażenie samochodu w czujniki brawo! receptą na wszystko niech będzie krańcowe ubezwłasnowolnienie proponuję czujniki w drzwiach do domu, niech nie wpuszczają nietrzeźwych bo mogą krzywdzić rodzinę czujniki w komórkach - mogą nadawać SOS i naprowadzać wozy pogotowia trzeźwości. to w etapie przejściowym Docelowo implanty zakładane każdemu obywatelowi i częstujące elektrowstrząsami w przypadku spożycia, albo np. przekroczenia prędkości w terenie zabudowanym. |
|
Data: 2011-09-16 20:05:20 | |
Autor: megrims | |
TVN turbo [dłuższe] | |
W dniu 2011-09-16 17:21, PM pisze:
Z punktu widzenia "państwa" głównym celem istnienia człowieka jestTyle, że o tym się nie mówi, bo produkcja i sprzedaż alkoholu płacenie podatków i konsumowanie (zapewnianie popytu wewnętrznego). Rocznie w Polsce biotechnologie kończy 400 absolwentów. 85% z nich wyjeżdża do pracy za granicę. Zobacz jaka to strata dla "państwa". Ja tam życzę im jak najlepiej. Polskie "państwo" dla obywatela nie robi nic. Obywatel we wieku produkcyjnym, który zginie w wypadku lub wyemigruje na zawsze i zerwie kontakty z krajem to z punktu widzenia "budżetu państwa" to samo. > nietrzeźwych bo mogą krzywdzić rodzinę czujniki w komórkach - mogą nadawać SOS i naprowadzać wozy pogotowia trzeźwości.Mnie kamery i permanentne monitoringi w Centrach Handlowych, na stacjach benzynowych nie przeszkadzają. Zawsze jest coś za coś. A co napiszesz, jak pijany kierowca zabije Twoją żonę w ciąży i dziecko? |
|
Data: 2011-09-16 22:56:10 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
TVN turbo [dłuższe] | |
On Fri, 16 Sep 2011, megrims wrote:
W dniu 2011-09-16 17:21, PM pisze:[...]
Jedna strona medalu, to fakt i dyskusja toczy si o "0,3%" kierujcym. Druga, to rozmydlenie skali wskutek wpadania takiego przypadku do tej samej przegrdki co 0,06%. Trzecia, to problem znacznie powaniejszy: *statystyczny* brak dowodw na przypadki takie: http://www.youtube.com/watch?v=HcoU8yAvEvo ....i takie: http://www.youtube.com/watch?v=qoQV8mG92Cg Z tego powodu "przegrdka" od 0,05% gdzie do 0,01% powoduje *mniejsz* cz kolizji w ktorych bierze udzia, bo jedzie ostroniej. No i pytanie: czy "niepijany" powodowaby, lub miaby powodowa, e napisze co innego? To nie jest *proste* pytanie. Prostym pytaniem jest za to: "dlaczego podkrelie pijanego"? (bo na SMSujcego "nie bdzie dowodu"?) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-09-17 08:13:46 | |
Autor: megrims | |
TVN turbo [dusze] | |
W dniu 2011-09-16 22:56, Gotfryd Smolik news pisze:
On Fri, 16 Sep 2011, megrims wrote: No to ten kierujcy ma przejeb@ne. Wszystko jest na filmie.
bilingi! :D bdzie dowd, ale czy psy bd szuka. Nie jest to tak spektakularne. Ach.. ycie. Mi tam zawsze szkoda jak kto ginie w wypadku. |
|
Data: 2011-09-17 09:00:48 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
TVN turbo [dusze] | |
On Sat, 17 Sep 2011, megrims wrote:
W dniu 2011-09-16 22:56, Gotfryd Smolik news pisze: Ano. Problem w tym, e jest to drobny, bardzo drobny promil takich przypadkw. Istotna wikszo *nie* jest w aden sposb stwierdzona, prawda? W odrnieniu od 0,06% alkoholu, stwierdzalnego na 100% o ile sprawca nie uciek. Czy celem podnoszenia bezpieczestwa jest skupianie si na *atwych do stwierdzenia* elementach zachowa? Z tego powodu "przegrdka" od 0,05% gdzie do 0,01% powoduje Po drugie trzeba by zabezpieczy telefon jako dowd rzeczowy na miejscu (jak sprawca jest "na chodzie" bdzie to trudne, jaka taka wykonalno dotyczy tylko przypadkw kiedy sprawca jest jedn z ofiar), a po pierwsze - musi ten SMS wysa. Jeli doszo do wypadku jest wysoce prawdopodobne e nie zdy. Nie jest to tak spektakularne. Ach.. ycie. Zgadza si. Ale podkrelie tego "pijanego" i std moje pytania. A mi si wos z lekka jey, jak s takie akcje publicystyczne jak np. przy wypadku prof. Geremka. Pojawia si posdzenie e by pijany. Wszyscy zaintrygowani :>, ale... pojawia si wyjanienie e nieprawda. Najprawdopodobniej zasn. Reakcja? "ufff". No nie wiem, czy to rozumiesz, ale co, mniej si zabi? Przecie wida, e *proporcja* nagonki na pijastwo zatracia proporcje, co skutkuje spoecznym odczuciem: "no ja jestem porzdnym kierowc, przecie nie jed po pijaku". Taka wrcz presja w kierunku faryzejstwa; nie dlatego, e pijastwo jest dobre, a dlatego, e pomija si inne *faktyczne* przyczyny zagroe. "0,3%" s jedn z nich, za dla "0,05%" w ogle powstaje pytanie czy s (skoro statystyka wskazuje inaczej). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-09-17 14:22:32 | |
Autor: megrims | |
TVN turbo [dusze] | |
W dniu 2011-09-17 09:00, Gotfryd Smolik news pisze:
On Sat, 17 Sep 2011, megrims wrote:( Najprawdopodobniej zasn. podobno sekretarka/asystentka robia mu loda :D |
|
Data: 2011-09-17 08:40:55 | |
Autor: PM | |
TVN turbo [dłuższe] | |
w normalnym świecie człowieka (nie podatnika) produkują rodzice i oni go Z punktu widzenia "państwa" głównym celem istnienia człowieka jest Dlatego też z ideą takiego państwa nie zgadzam się, i w konsekwencji nie popieram podatków, biurokracji i pączkujących przepisów Twój wywód jest logiczny, tylko podstawy ma złe, bo prowadzi do powstania obozu pracy zamiast państwa obywatelskiego. Rocznie w Polsce biotechnologie kończy 400 absolwentów. 85% z nich Niech im państwo nie funduje nauki to potem nie będzie żałowało. Ja tam życzę im jak najlepiej. Polskie "państwo" dla obywatela nie robi, ale jak sam wykazałeś jest to nieefektywne, a co gorsze trzeba się odkuć gdzie indziej co psuje imidż całkowicie. Obywatel we wieku produkcyjnym, który zginie w wypadku z tym wcale nie polemizuję. tyle że co to za byt ten budżet? z punktu widzenia samego emigranta i jego rodziny, wyjazd to sukces śmierć w wypadku raczej nie. Pewnym rozwiązaniem jest wyposażenie samochodu w czujniki brawo!Mnie kamery i permanentne monitoringi w Centrach Handlowych, monitoring to nie automatyczny czujnik który czegoś ci zabrania automatycznie. monitoring można porównać do kontroli drogowej i sprawdzania trzeźwości Zawsze jest coś a co ja, monitorowany dostaję za to? A co napiszesz, jak pijany kierowca zabije Twoją żonę w ciąży a gdyby np. moją żonę lub dziecko przejechał inwalida to bym gardłował nad zakazem prowadzenia pojazdów dla inwalidów? a gdyby przejechał kierowca trzeźwy, ale początkujący.... to za 5 letnim okresem wdrążającym dla nowych kierowców + ograniczenie prędkości do 30km/h + zielona chorągiewka na dachu? a jakby przejechał normalny przeciętny kierowca... coś by się wymyśliło - może miał IQ poniżej 130? |
|
Data: 2011-09-16 17:34:34 | |
Autor: Olo | |
TVN turbo [dusze] | |
W dniu 2011-09-15 20:20, megrims pisze:
Istnieje co takiego jak choroba alkoholowa. no tak , alkoholik - nierb, pijcy cay dzie, yjcy (a raczej pijcy) z pienidzy pastwa - bo przecie "chory"... |
|
Data: 2011-09-16 20:13:08 | |
Autor: megrims | |
TVN turbo [dusze] | |
W dniu 2011-09-16 17:34, Olo pisze:
W dniu 2011-09-15 20:20, megrims pisze: Stereotyp alkoholika to bezdomny ul, ktry prosi o 2 zote pod supermarketem. A alkoholicy to rwnie lekarze (patrz minister Religa), prawnicy, adwokaci, gangsterzy (biznesmeni) itp. Ludzie, ktrzy co robi fajnego. |
|
Data: 2011-09-17 17:43:24 | |
Autor: venioo | |
TVN turbo [dusze] | |
W dniu 2011-09-16 20:13, megrims pisze:
Tylko ze oni nie zyja na koszt spoleczenstwa (w ogolnym postrzeganiu), a jak zauwazyles _robia_ cos fajnego (lub niefajnego, ale jednak czyms sie zajmuja, nie sa jak pasozyt) -- venioo GG:198909 |
|
Data: 2011-09-17 17:57:19 | |
Autor: megrims | |
TVN turbo [dusze] | |
W dniu 2011-09-17 17:43, venioo pisze:
W dniu 2011-09-16 20:13, megrims pisze:Masz racje. BTW: To zaczyna by NTG pozdro |
|