On Thu, 28 Jan 2010 09:16:59 +0100, Katanka wrote:

Ale ten gość się miota. to jak to wreszczie jest. Karca nas za piractwo czy nie? No i żona jego uzycza mu zagranicznego konta ...

http://www.tvn24.pl/-1,1640365,0,1,wielka-narada-microsoftu-jak-ballmer-potraktuje-polakow,wiadomosc.html

Bardzo dobrze.

Nie rozumiem jednak jednej rzeczy (może dlatego, że nie korzystam z Xboksa)
- jak w logiczny sposób powiązać piractwo czy przeróbki konsol i brak
usługi Live? Tzn. w jaki sposób poprowadzić rozumowanie, że skoro ktoś tam
przerabia X, to nie warto Live wprowadzać w Polsce?

Patrzę na ofertę Live i widzę, że chodzi głównie o:

1) Gry i dodatki dostępne do ściągnięcia.
2) Rozgrywki na wielu graczy.
3) Chwalenie się trofeami/osiągnięciami i komunikację z innymi graczami.

Czy nie jest zatem tak, że Live powinien być wprowadzony tym bardziej jeśli
ludzie modyfikują swoje konsole by uruchamiać piraty? Przecież w ten sposób
istnieje choćby szansa, że taki ktoś zapłaci za dodatek czy grę dostępną
przez Live. Bo przecież żadna modyfikacja nie sprawi, że będzie ją mógł
ściągnąć bez dokonania płatności.

Kurczę, wyjaśnijcie biednemu pececiarzowi jak to jest.


--
Michał Gancarski
http://michal.gancarski.com

Michał Gancarski wrote:

Kurczę, wyjaśnijcie biednemu pececiarzowi jak to jest.

Tto nijak nie jest, bo to jest totalna głupota! Musieli szukac na szybko jakiegos argumentu i tak palnęłi ... sobie w kolano, bo te argumenty rozzłościły graczy.

Ps. Szkoda, że nie podpięli sie pod akcję gracze pecetowi. Żałuję, bo akcja by mogła trafic do wiekszej ilości mediów/serwisów/blogów.

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
PSN: Katanka_PL | XBL: Katanka PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl

Użytkownik Katanka napisał:

Ps. Szkoda, że nie podpięli sie pod akcję gracze pecetowi.

Podepna sie jak MS palnie teraz "Nie skladam peceta. Nie kradne." ;)

On Thu, 28 Jan 2010 10:12:56 +0100, Katanka wrote:

Michał Gancarski wrote:

Kurczę, wyjaśnijcie biednemu pececiarzowi jak to jest.

Tto nijak nie jest, bo to jest totalna głupota! Musieli szukac na szybko jakiegos argumentu i tak palnęłi ... sobie w kolano, bo te argumenty rozzłościły graczy.

To raz. Dwa, że upowszechnienie dystrybucji cyfrowej z kwestią piractwa (i
rynku wtórnego :-)) raczej pozwala sobie skutecznie radzić, a nie
przeszkadza.

Ps. Szkoda, że nie podpięli sie pod akcję gracze pecetowi. Żałuję, bo akcja by mogła trafic do wiekszej ilości mediów/serwisów/blogów.

W sumie i tak macie niezłe publicity, poza tym wystarczy, że zmienicie
nieco stronę i dodacie do sprawy kwestię GfWL, robiąc z tego akcję
ogólnomicrosoftową. IMHO tak przyciągniecie też ludzi z pecetami, po prostu
pokażcie, że chcecie ich też reprezentować. Ostatecznie chodzi o podejście
MS do polskiego rynku w ogóle.


--
Michał Gancarski
http://michal.gancarski.com

Czy nie jest zatem tak, że Live powinien być wprowadzony tym bardziej jeśli
ludzie modyfikują swoje konsole by uruchamiać piraty? Przecież w ten sposób
istnieje choćby szansa, że taki ktoś zapłaci za dodatek czy grę dostępną
przez Live. Bo przecież żadna modyfikacja nie sprawi, że będzie ją mógł
ściągnąć bez dokonania płatności.

Kurczę, wyjaśnijcie biednemu pececiarzowi jak to jest.

A co tu wyjasniac? IMHO nasz rynek nie rokuje nadziei i tyle. To jest troche tak jak bylo kiedys z drukarkami: sprzedawano je po kosztach a kardridze kosztowaly krocie. No a, ze rynek nie lubi pustki to ktos wymyslil refiller'r (piraty?). Gry na nowe konsole kosztuja 150-200zl. Ktos np. dostal konsole od Mikolaja z kitowym zestawem gier. Ale zagralby chetnie w takie COD MW2 czy AC 2. Mama i tata maja inne wydatki i na gre nie dzadza. Live tez tani nie jest. Jestesmy biedni i tyle. Oczywiscie to nie znaczy, ze mamy krasc. Ale nie kazdemu to da sie wytlumaczyc. Szkoda, ze M$ jakos nie ma checi pokazac (bo mozliwosci raczej maja) ile tak naprawde osob w PL kozysta z Live. Z mojego otoczenia 3 znajomych ma x0, wszyscy kupuja oryginaly ale liva nikt bo nikt nie ma na niego czasu. Sam kupilem na grudzien tylko dlatego, ze mialem 2 tyg. urlopu. Pewnie ktos zrobil bilans, bo zazwyczaj sprawdza sie zanim zacznie cos sprzedawac czy mozna na tym zarobic i pewnie nasza piekna kraina nie rokowala mln $ dochodu - stad brak Live.

Pozdr.
Ziomall

On Thu, 28 Jan 2010 10:27:57 +0100, Ziomall wrote:

[...]

A co tu wyjasniac? IMHO nasz rynek nie rokuje nadziei i tyle. To jest troche tak jak bylo kiedys z drukarkami: sprzedawano je po kosztach a kardridze kosztowaly krocie. No a, ze rynek nie lubi pustki to ktos wymyslil refiller'r (piraty?). Gry na nowe konsole kosztuja 150-200zl. Ktos np. dostal konsole od Mikolaja z kitowym zestawem gier. Ale zagralby chetnie w takie COD MW2 czy AC 2. Mama i tata maja inne wydatki i na gre nie dzadza. Live tez tani nie jest. Jestesmy biedni i tyle. Oczywiscie to nie znaczy, ze mamy krasc. Ale nie kazdemu to da sie wytlumaczyc. Szkoda, ze M$ jakos nie ma checi pokazac (bo mozliwosci raczej maja) ile tak naprawde osob w PL kozysta z Live. Z mojego otoczenia 3 znajomych ma x0, wszyscy kupuja oryginaly ale liva nikt bo nikt nie ma na niego czasu. Sam kupilem na grudzien tylko dlatego, ze mialem 2 tyg. urlopu. Pewnie ktos zrobil bilans, bo zazwyczaj sprawdza sie zanim zacznie cos sprzedawac czy mozna na tym zarobic i pewnie nasza piekna kraina nie rokowala mln $ dochodu - stad brak Live.

To niczego nie tłumaczy. Skoro poscy klienci mogą spokojnie, bez sztuczek,
korzystać ze Steama, Direct2Drive, GOGa czy Impulse, to dlaczego nie z Xbox
Live albo Games for Windows Live? Pececiarze przecież już korzystają z
GfWL, tylko udają przy rejestracji, że nie są z Polski. Nie sądzę by trzeba
było mieć prognozy na grube miliony by uzasadnić ekonomicznie przynajmniej
częściową funkcjonalność, choćby w zakresie zakładania kont. Tak jak zrobił
to Paypal - wprowadzał do Polski swoje usługi stopniowo.


--
Michał Gancarski
http://michal.gancarski.com

Live albo Games for Windows Live? Pececiarze przecież już korzystają z
GfWL, tylko udają przy rejestracji, że nie są z Polski. Nie sądzę by trzeba

Iksboksowcy z XLB tez korzystaja ...i tez udaja, ze nie sa z PL.

Ziomall

On Thu, 28 Jan 2010 11:05:15 +0100, Ziomall wrote:

Live albo Games for Windows Live? Pececiarze przecież już korzystają z
GfWL, tylko udają przy rejestracji, że nie są z Polski. Nie sądzę by trzeba

Iksboksowcy z XLB tez korzystaja ...i tez udaja, ze nie sa z PL.

W takim razie tłumaczenia MS są tym bardziej kuriozalne. Czy tak trudno
przyznać się do tego, że olewają ten rynek póki co?

[...]


--
Michał Gancarski
http://michal.gancarski.com

W takim razie tłumaczenia MS są tym bardziej kuriozalne. Czy tak trudno
przyznać się do tego, że olewają ten rynek póki co?

No ale po co? Skoro kazdy to wie a im nie wypada powiedzic wprost, ze maja nas w d...Teraz zrobil sie problem, bo sprawa nabrala rozglosu wiec trzeba bedzie sie jakos wytlumaczyc. Sam jestem ciekaw co wymysla? Pewnie nowe obietniece, moze nawet jakas wer "beta" XBL dla PL ale bez DLC? :) Zbedne insynuacje, poczekajmy to sie przekonamy. Tu jednak potrzeba dyplomacji czyli:
"powiedzieć komuś "spier..." w taki sposób, żeby poczuł radosny dreszczyk emocji w związku ze zbliżającą się podróżą" ;)

Ziomall

Michał Gancarski <michal@WIESZ.CO.Z.TYM.ZROBIC.gancarski.com>
naskrobał/a w news:wbs8b9uvmeuq$.1xa9c23jbiplh.dlg40tude.net:

W takim razie tłumaczenia MS są tym bardziej kuriozalne. Czy tak
trudno przyznać się do tego, że olewają ten rynek póki co?

Dzień dobry Państwu, na dzisiejszej konferencji prasowej Mamy do przedstawienia dwie kwestie. Po pierwsze, drodzy polscy gracze, MAMY WAS W DUPIE.
Poza tym mamy niewątpliwą przyjemność zaprezentowania Państwu nasz nowy produkt: Xboksa 720. Mamy nadzieję, że sprzeda się co anjmniej równie dobrze jak nasza poprzednia konsola, zaś klienci będa zadowoleni  z tego, że rypiemy ich od tylca bez wazeliny.
10 minut na pytania...

--
Pozdrawiam   Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl   UIN: 6750153
"To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu
"Screw that" - Eve Community

On Thu, 28 Jan 2010 13:34:52 +0100, Goomich wrote:

Michał Gancarski <michal@WIESZ.CO.Z.TYM.ZROBIC.gancarski.com>
naskrobał/a w news:wbs8b9uvmeuq$.1xa9c23jbiplh.dlg40tude.net:

W takim razie tłumaczenia MS są tym bardziej kuriozalne. Czy tak
trudno przyznać się do tego, że olewają ten rynek póki co?

Dzień dobry Państwu, na dzisiejszej konferencji prasowej Mamy do przedstawienia dwie kwestie. Po pierwsze, drodzy polscy gracze, MAMY WAS W DUPIE.
Poza tym mamy niewątpliwą przyjemność zaprezentowania Państwu nasz nowy produkt: Xboksa 720. Mamy nadzieję, że sprzeda się co anjmniej równie dobrze jak nasza poprzednia konsola, zaś klienci będa zadowoleni  z tego, że rypiemy ich od tylca bez wazeliny.
10 minut na pytania...

:-)

Ale zauważ, że jeśli mówią, że nie mogą uruchomić Live bo w Polsce jest tak
dużo piractwa, to równie dobrze mogą tak uzasadnić brak sprzedaży konsol w
PL. Bo chyba ciągle jest tak, że konsole są deficytowe co MS nadrabia na
grach? Sony do PS3 ciągle dopłaca z tego co wiem.

To tłumaczenie jest po prostu idiotyczne PR-owo, niezależnie od tego jak
się ma do rzeczywistości. Nie muszą w zamian przyznawać się, że mają PL
gdzieś (myślę, że nie mają skoro sprzedają tu towar, na którym tracą i
jednak potem uzupełniają straty grami). Po prostu dziwię się, że skoro już
musieli wymyślić jakąś potworną brednię to mogli ją choć przyodziać w
pozory logiki, bez ataku na własnych klientów. IMHO wystarczyłoby po prostu
grać na zwłokę, coś tam co pewien czas obiecywać i tyle. Czy oni naprawdę
nie mają solidnych PR-owców?


--
Michał Gancarski
http://michal.gancarski.com

Michał Gancarski <michal@WIESZ.CO.Z.TYM.ZROBIC.gancarski.com>
naskrobał/a w news:t0jspugztttd.11s95wv126v98.dlg40tude.net:

Ale zauważ, że jeśli mówią, że nie mogą uruchomić Live bo w Polsce
jest tak dużo piractwa, to równie dobrze mogą tak uzasadnić brak
sprzedaży konsol w PL.

Piraci ściagają Xboksa z torrentów? :)

To tłumaczenie jest po prostu idiotyczne PR-owo, niezależnie od tego
jak się ma do rzeczywistości. Nie muszą w zamian przyznawać się, że
mają PL gdzieś (myślę, że nie mają skoro sprzedają tu towar, na
którym tracą i jednak potem uzupełniają straty grami). Po prostu
dziwię się, że skoro już musieli wymyślić jakąś potworną brednię to
mogli ją choć przyodziać w pozory logiki, bez ataku na własnych
klientów.

No właśnie. Karzą płacących klientów za grzechy niepłacących, jednocześnie zmuszając ich do kombinowania, obchodzenia systemu. Sytuacja stała się tak patologiczna, że są nawet ludzie uważający, że skoro moga się zarejestrować na adres za granicą, to wszystko jest OK i wołanie o polskiego Live'a nie ma sensu. WTF?

IMHO wystarczyłoby po prostu grać na zwłokę, coś tam co
pewien czas obiecywać i tyle. Czy oni naprawdę nie mają solidnych
PR-owców?

Wszyscy zostali przesunięci na odcinek Windowsa 7 (Po tym jak zwolnili tych z odcinka Visty).

--
Pozdrawiam   Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl   UIN: 6750153
"To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu
"Screw that" - Eve Community

On Thu, 28 Jan 2010 14:14:58 +0100, Goomich wrote:

Michał Gancarski <michal@WIESZ.CO.Z.TYM.ZROBIC.gancarski.com>
naskrobał/a w news:t0jspugztttd.11s95wv126v98.dlg40tude.net:

Ale zauważ, że jeśli mówią, że nie mogą uruchomić Live bo w Polsce
jest tak dużo piractwa, to równie dobrze mogą tak uzasadnić brak
sprzedaży konsol w PL.

Piraci ściagają Xboksa z torrentów? :)

Nie ale ponoć piracą gry. Być może tak się dzieje ale jak widać oryginałów
sprzedaje się na tyle wiele by udało się nadrobić straty ze sprzedaży
sprzętu i jeszcze zarobić. To z kolei implikuje, że umożliwiając
użytkownikom choćby rejestrację bez oszukiwania co do adresu i cywilizowany
zakup gier online, MS bez większych kosztów usankcjonowałby stan faktyczny
i dodatkowo nabił sobie kilka punktów reputacji wśród osób, które
najwyraźniej za gry jednak płacić chcą.

Argument o piractwie nie trzyma się kupy gdy zwyczajnie przyjrzysz się
modelowi biznesowemu w przypadku konsol i to jest właśnie tak PR-owo
żenujące.

To tłumaczenie jest po prostu idiotyczne PR-owo, niezależnie od tego
jak się ma do rzeczywistości. Nie muszą w zamian przyznawać się, że
mają PL gdzieś (myślę, że nie mają skoro sprzedają tu towar, na
którym tracą i jednak potem uzupełniają straty grami). Po prostu
dziwię się, że skoro już musieli wymyślić jakąś potworną brednię to
mogli ją choć przyodziać w pozory logiki, bez ataku na własnych
klientów.

No właśnie. Karzą płacących klientów za grzechy niepłacących, jednocześnie zmuszając ich do kombinowania, obchodzenia systemu. Sytuacja stała się tak patologiczna, że są nawet ludzie uważający, że skoro moga się zarejestrować na adres za granicą, to wszystko jest OK i wołanie o polskiego Live'a nie ma sensu. WTF?

To jest jeszcze gorsze - kopie się ludzi po tyłku, a oni cieszą się, że
dostali darmowy masaż.

IMHO wystarczyłoby po prostu grać na zwłokę, coś tam co
pewien czas obiecywać i tyle. Czy oni naprawdę nie mają solidnych
PR-owców?

Wszyscy zostali przesunięci na odcinek Windowsa 7 (Po tym jak zwolnili tych z odcinka Visty).

Ponoć W7 sam z siebie jest niezły :-)


--
Michał Gancarski
http://michal.gancarski.com

Użytkownik Ziomall napisał:

Czy nie jest zatem tak, że Live powinien być wprowadzony tym bardziej jeśli
ludzie modyfikują swoje konsole by uruchamiać piraty? Przecież w ten sposób
istnieje choćby szansa, że taki ktoś zapłaci za dodatek czy grę dostępną
przez Live. Bo przecież żadna modyfikacja nie sprawi, że będzie ją mógł
ściągnąć bez dokonania płatności.

Kurczę, wyjaśnijcie biednemu pececiarzowi jak to jest.

A co tu wyjasniac? IMHO nasz rynek nie rokuje nadziei i tyle.

Co widac tutaj na grupie, przy kazdej promocji na steam/gog/d2d - leca posty ze kupilismy. Jakbym po to samo mial isc do sklepu to... bym nie kupil, bo by mi sie nie chcialo.

To jest troche tak jak bylo kiedys z drukarkami: sprzedawano je po kosztach a kardridze kosztowaly krocie. No a, ze rynek nie lubi pustki to ktos wymyslil refiller'r (piraty?). Gry na nowe konsole kosztuja 150-200zl. Ktos np. dostal konsole od Mikolaja z kitowym zestawem gier. Ale zagralby chetnie w takie COD MW2 czy AC 2. Mama i tata maja inne wydatki i na gre nie dzadza.

No ale gdyby mozna kupic ta gre za 50 zeta on-line to juz b ybylo szast-prast...

Live tez tani nie jest. Jestesmy biedni i tyle.

Wedle MS - nie jestesmy.

Oczywiscie to nie znaczy, ze mamy krasc. Ale nie kazdemu to da sie wytlumaczyc. Szkoda, ze M$ jakos nie ma checi pokazac (bo mozliwosci raczej maja) ile tak naprawde osob w PL kozysta z Live.

Oficjalnei nikt? :) Wszyscy korzystajacy _musza_ byc cudzoziemcami, lub klamcami ;)

I zapewne mniej ludzi przerobi xboxa chcąc podłączyć się do LIVE bez obaw o bana :) Live PL moze zmniejszyc piracenie u nas :)