Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   TVP 1 wyborcza misja specjalna.

TVP 1 wyborcza misja specjalna.

Data: 2010-05-12 08:19:28
Autor: karwanjestdebilem
TVP 1 wyborcza misja specjalna.
"Wiadomości" TVP są na wojnie, którą muszą wygrać - tak o atmosferze w dzienniku opowiada nam jeden z reporterów. - Jarosław Kaczyński może wygrać wybory prezydenckie z pomocą Pospieszalskiego, Wildsteina i Gargas. W sumie to daje tygodniowo ponad pięć godzin programów na propagandę PiS

Dziś w "Wiadomościach" w większości zostali już tylko misjonarze idei powrotu PiS do władzy. Po 10 kwietnia czujemy to jeszcze silniej. Misjonarze zwarli szyki w przedwyborczej krucjacie - mówi nam inny reporter TVP 1. - W "Wiadomościach" panuje przekonanie, że jeżeli na rzecz wygranej kandydata PiS zaangażuje się cała TVP 1, to Kaczyński wybory prezydenckie wygra.

Z ostatniego sondażu PBS DGA dla "Gazety" wynika, że przez ostatnie dwa tygodnie notowania Kaczyńskiego wzrosły z 24 do 31 proc., a Bronisława Komorowskiego spadły z 52 do 50 proc.



W kampanię Kaczyńskiego "Jedynka" może się zaangażować całkowicie, bo to jego partii przypadła po podziale władzy w telewizji publicznej między PiS a SLD. Co więcej, z rekomendacji PiS są też ci, którzy mogliby temu zaangażowaniu przeszkodzić: prezes TVP Romuald Orzeł, nowy szef TVP 1 Witold Gadowski oraz przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski.

Wczoraj do "Jedynki" przyszedł nowy szef publicystyki Stanisław Janecki (komentator "Faktu", wcześniej naczelny tygodnika "Wprost"). To pierwsza personalna decyzja Gadowskiego, który dyrektorem "Jedynki" jest od poniedziałku. Ich ściągnięcie do TVP komentują na Woronicza jako decyzję o jeszcze mocniejszym zaangażowaniu "Jedynki" w kampanię.

- Przed 10 kwietnia planowano, że "Jedynka" pomoże w reelekcji Lecha Kaczyńskiego. Teraz zawalczy o wygraną Jarosława. Ma tylko mniej czasu, więc kampania musi być intensywniejsza - mówi nam rozmówca z Woronicza. - Kalkulacja jest prosta - wszędzie, gdzie się da, sączyć PiS-owską propagandę: - że po 10 kwietnia wreszcie głos odzyskała patriotyczna Polska, - że ta Polska nie boi się mówić, że to mógł być rosyjski zamach, - że nie boi się krytykować mediów, które wcześniej niesłusznie krytykowały prezydenta, - że państwo po 10 kwietnia wcale się nie sprawdziło, bo smoleńskie śledztwo jest prowadzone pod dyktando Rosjan, a ci mogą przed nami ukrywać część dowodów swojej winy, - że żadnego pojednania z Rosją być nie może, bo przecież mogą stać za tą katastrofą.

W walce o wygraną kandydata PiS "Wiadomościom" pomogą programy: - "Bronisław Wildstein przedstawia", niedziela, godz. 11.15, TVP 1, oglądalność - ok. 500 tys., - "Antysalon Rafała Ziemkiewicza", niedziela, godz. 10, TVP Info, oglądalność - blisko 600 tys., - "Misja specjalna", środa, TVP 1, ok. godz. 21.20, oglądalność - blisko 1,5 mln, - "Warto rozmawiać", czwartek, TVP 1, ok. godz. 22, oglądalność - blisko 1 mln.

W sumie tygodniowo daje to pięć godzin PiS-owskiej propagandy - o różnych porach, dla różnej, ale wielkiej widowni.

"Wiadomościami" rządzą Jacek Karnowski (szef) i Marzena Paczuska (zastępca). - To Marzena ma więcej pomysłów, jak wykorzystać każdy pretekst, by przyłożyć rządowi. Niekrytyczny materiał o rządzie nie ma szans wejść do głównego wydania. A jednocześnie Marzena dba, by jak najwięcej i jak najczęściej ciepło wspominać prezydencką parę - mówi jeden z wydawców flagowego dziennika TVP.

I dodaje: - Gołym okiem widać, że dla "Wiadomości" 10 kwietnia zginęła przede wszystkim prezydencka para, no i posłowie PiS, o innych wspomina się o wiele rzadziej. O smoleńskiej katastrofie mówi się tylko w kontekście odzyskania przez patriotyczną Polskę głosu albo wątpliwości co do rzetelności smoleńskiego śledztwa. O PiS i Jarosławie Kaczyńskim krytycznie mówić nie wolno, bo cierpi, jest w żałobie, a człowieka cierpiącego czepiać się nie można. Bratu zmarłego prezydenta "Wiadomości" mogą tylko współczuć. O PiS możemy informować tylko tyle, na ile sam PiS się zgodzi.

Nasz rozmówca mówi, że "nie ma ruchu oporu przeciwko takiej propagandzie", bo ci, co nie chcą grać na zwycięstwo Kaczyńskiego, wiedzą, że stracą pracę.

- Więc albo nic nie mówią i robią, albo zajmują się budową autostrad, by ciężki czas przeczekać z dala od politycznych tematów. I tak dziś główne wyborcze tematy robi ekipa sprawdzona przez Karnowskiego w TV Puls - Bartosz Wróblewski i Marek Pyza. Oni wierzą w to, co robią, to nie jest żaden cynizm. Tak samo Paczuska, która już 10 kwietnia mówiła, że ta katastrofa to nie mógł być przypadek, że Tusk jest winien.

"Kto ma narrację, ten ma władzę" - mówiła w studiu TVP 1 dr Barbara Fedyszak-Radziejowska, socjolog wsi i szefowa Kolegium IPN tydzień po smoleńskiej katastrofie. Oto parę przykładów narracji, którą TVP 1 chce przekonać ludzi do Kaczyńskiego.

15 kwietnia: "Warto rozmawiać" Jana Pospieszalskiego. Prof. Zdzisław Krasnodębski o pogrzebach ofiar: "Orszak dygnitarzy służy temu, żeby swoją obecnością zamazać, odsunąć podejrzenie. To antologia z Katyniem, historia globalnego kłamstwa, które trwało do 1989 r.".

Następuje ciąg insynuacji i podejrzeń, że katastrofa to dzieło "Rosjan, przemyślane i doprowadzone w 100 proc. do efektu, KGB to naprawdę poważni ludzie" (to mówi widz spod Pałacu Prezydenckiego), że "prezydent zginął, bo chciał wyjaśnić zbrodnię katyńską" (drugi widz), "zostaniemy [przez Rosjan] wpuszczeni w matactwa, krętactwa, kłamstwa" (kolejny).

Pospieszalski: "Takich wypowiedzi nie słyszeliśmy z oficjalnych ust. Brak zaufania sprawia, że ludzie naprawdę się boją".

16 kwietnia: "Wiadomości" pytają: "Czy w Polakach coś pękło, dopiero teraz doceniamy, jaki był [prezydent], co robił?".

Prof. Krasnodębski: "Ciche powstanie narodowe, widać Polskę, której nie było widać w sondażach".

Pospieszalski: "Dziennikarze chcieli zaszczuć prezydenta".

22 kwietnia: "Warto rozmawiać", Pospieszalski pyta, czy Polacy znowu stają się wspólnotą (sondaż pokazuje, że 80 proc. myśli, że tak). "Zobaczyliśmy kawałek innej Polski w tych ostatnich dniach".

24 kwietnia: "Wiadomości" pytają, kto jest gospodarzem smoleńskiego śledztwa. W domyśle - Rosjanie.


25 kwietnia: "Bronisław Wildstein przedstawia", gość prof. Barbara Fedyszak-Radziejowska: "Podmiotem stał się obywatel Polski. Część elit nie pozwalała Polakom mówić tego, co myślą i chcą. Zachowania publiczne chcą kontrolować, zachowania zbiorowe pod kontrolą elit, to problem części elit".

I dalej: "Pojawił się polski obywatel, bez względu jaki miał stosunek do prezydenta i części polityków, żąda, żeby pełną wiedzę, jaki był prezydent, media pokazały. I okazał się skuteczny".

Podkreśla, że właśnie "trwa walka o narrację", która "kształtuje narodową tożsamość".

27 kwietnia: TVP 1 zmienia ramówkę i w prime timie o 20.20 pokazuje film "Solidarni 2010" Pospieszalskiego i Ewy Stankiewicz. To samo co wcześniej w "Warto rozmawiać", ale w ogromnej dawce - 90 minut.

Ludzie pod Pałacem mówią do kamery: "Nic się nie dzieje przypadkiem, zostaliśmy sprzedani"; "gdyby nie było osobnej wizyty premiera i prezydenta, oni by żyli. Premier Tusk ma krew na rękach"; "KGB to poważni ludzie, nie puszczą farby".

Osobny wątek o wrogich mediach: "Media kłamały, nagle się okazało, że mają piękne zdjęcia pary prezydenckiej"; "wstydzę się za tych, co milczeli, gdy prezydenta opluwano"; "wstyd mi za warszawkę, która teraz włożyła czarne krawaty".

28 kwietnia: "Misja specjalna" Anity Gargas zadaje "trudne pytania" o katastrofę smoleńską. Poseł PiS Antoni Macierewicz twierdzi, że system ILS (automatycznego naprowadzania) był zamontowany na smoleńskim lotnisku 7 kwietnia, gdy lądował tam premier Tusk, potem został zwinięty. Tymczasem wiadomo, że na smoleńskim lotnisku tego systemu nie było.

Współpracownik Macierewicza Piotr Bączek pyta, dlaczego premier Tusk 10 kwietnia nie wydał polecenia wdrożenia procedury kryzysowej, dlaczego Polska nie przejęła śledztwa od Rosjan, ma wątpliwości, czy Rosjanie dobrze zatroszczyli się o ciało prezydenta Lecha Kaczyńskiego, bo przecież chcieli je wywieźć do Moskwy. Dorzuca, że były pomyłki w identyfikacji ciał ofiar.

29 kwietnia: "Warto rozmawiać", Pospieszalski: "Czego dowiedzieliśmy się o stanie państwa? Czy tylko obywatele czują się zagubieni, czy w tych dniach zagubiło się nasze państwo?". Z programu wynika, że się zagubiło. Przede wszystkim dlatego, że nie daje sobie rady z najważniejszym dziś śledztwem w Polsce - dlaczego doszło do katastrofy prezydenckiego samolotu?

Padają sugestie, że Rosjanie mogą "odmówić przekazania nam niektórych materiałów"; śledztwo celowo opóźniać; "zataić przed nami niekorzystne dla siebie informacje". I pytania, co będzie, "jeśli będą odmienne wnioski polskiej i rosyjskiej prokuratury".

Gen. Roman Polko i mec. Rafał Rogalski mówią, że Rosjanie mogli "przegrać tajne dane z należących do ofiar telefonów i laptopów", które zabrali zaraz po katastrofie. Tonuje prof. Zbigniew Ćwiąkalski, b. minister sprawiedliwości: "Nie twórzmy teorii spiskowych".

5 maja: "Misja specjalna" zadaje "ważne pytania o katastrofę i toczące się śledztwo". Wątpliwości sprowadzają się do tezy, że Polska nie panuje nad śledztwem, więc nie dowiemy się prawdy.

Z TVP współgra radiowa "Trójka" (też przypadła PiS-owi). W porannym paśmie program prowadzi Michał Karnowski (brat Jacka, dyrektora "Wiadomości").

6 maja: "Trójka", Michał Karnowski zaprasza Pospieszalskiego. On zaś pyta: "Co się dzieje z Polską, jeśli nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa parze prezydenckiej? Ludzie ze łzami w oczach pytają, trzeba to głośno powiedzieć, jak mogło do tego dojść?

I dalej: Pod Pałacem Prezydenckim po 10 kwietnia "zobaczyłem zupełnie inną Polskę, która odzyskuje głos. Ludzi prostych, często z bardzo różnych miejsc, fantastycznych, wykształconych artystów, którzy dzielili się bólem".

10 maja: Michał Karnowski: "Fakty są takie: państwo polskie nie zapewniło bezpieczeństwa swojemu prezydentowi i 95 innym osobom. Gdzie zawiodło? A co z ochroną, żeby prezydent był bezpieczny? Płacimy miliony złotych, żeby to działało, a nie działa".




http://wyborcza.pl/1,75478,7870539,TVP_1_wyborcza_misja_specjalna.html


Przemysław Warzywny

Ani grosza więcej na pisuarowo - ubecką tv!

--

"Tragedia smoleńska staje się na naszych oczach nowym mitem PiS. Miałby on sprawić, że partia Jarosława Kaczyńskiego powtórzy sukces z 2005 r.? "Układ" już się zużył, bo gdy PiS rządził, nie zdołał go wytropić, choć miał kontrolę i nad służbami specjalnymi, i przyjazny IPN".

Data: 2010-05-12 08:29:20
Autor: azot
TVP 1 wyborcza misja specjalna.
A więcej sie wkleić nie dało? Kto to głupku przeczyta?


azot

Data: 2010-05-12 08:37:11
Autor: karwanjestdebilem
TVP 1 wyborcza misja specjalna.

Użytkownik "azot" <afriko@gazeta.pl> napisał

A więcej sie wkleić nie dało? Kto to głupku przeczyta?


Nie przejmuj się, to nie jest dla matołectwa twojego pokroju, które po przeczytaniu jednej linijki chce dyskutowac. Ty sobie możesz to odpuścic.


Przemysław Warzywny

--

"Tragedia smoleńska staje się na naszych oczach nowym mitem PiS. Miałby on sprawić, że partia Jarosława Kaczyńskiego powtórzy sukces z 2005 r.? "Układ" już się zużył, bo gdy PiS rządził, nie zdołał go wytropić, choć miał kontrolę i nad służbami specjalnymi, i przyjazny IPN".

Data: 2010-05-12 18:55:41
Autor: cyc
TVP 1 wyborcza misja specjalna.

Użytkownik "karwanjestdebilem" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:hsdiaq$hfa$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "azot" <afriko@gazeta.pl> napisał

A więcej sie wkleić nie dało? Kto to głupku przeczyta?


Nie przejmuj się, to nie jest dla matołectwa twojego pokroju, które po przeczytaniu jednej linijki chce dyskutowac. Ty sobie możesz to odpuścic.


Przemysław Warzywny

Dla sPiS-kowcow przeczytanie wiecej niz czterecz zdan to ciezka proba i znaczacy wysilek intelektualny a pozatym wiekszosc z nich i tak polowy z tych 4 zdan nie rozumie .
Taki to juz eletorat .
cyc

Data: 2010-05-12 09:22:33
Autor: Tomek
TVP 1 wyborcza misja specjalna.
Z pewnosciš wyrazem tej kampanii było zaproszenie przez Lisa do programu p. Komorowskiego. W subie kandydat i PO. prezydenta tak bełkotał, że faktycznie wygladało to na zniechecanie elektoratu do tego pana, czyli - można rzec - kampania na rzecz Kaczora. :-)
Tomek

TVP 1 wyborcza misja specjalna.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona