Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   TWARZE POSLOW : ROBERT WEGRZYN - Pelo:)

TWARZE POSLOW : ROBERT WEGRZYN - Pelo:)

Data: 2011-02-11 14:35:40
Autor: obserwator
TWARZE POSLOW : ROBERT WEGRZYN - Pelo:)
Robert Węgrzyn - jako poseł zasiada w Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw
Człowieka.

Przewodniczy PO w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim, zasiada we władzach
krajowych partii.


Posła Węgrzyna znam od pewnie już roku, wiec trudno się było spodziewać, by
mógł on wymyślić coś, co by mnie zaskoczyło, a tym bardziej wstrząsnęło, muszę
jednak przyznać, że jego wypowiedź o tym, że on, wraz ze swoim kumplem
Andrzejem Czumą, lubią oglądać pornograficzne filmy o lesbijkach, zrobiła
nawet na mnie wrażenie.

 No i pojawia się ten Węgrzyn. I to jest już dla mnie kompletna zagadka. No bo, niechbyśmy się tylko zatrzymali na wyglądzie. Przecież ten człowiek
wygląda tak, że nawet gdyby on się zgłosił do zakładu fryzjerskiego w Nowym
Dworze Mazowieckim z propozycją, że on tam może za dwa złote dziennie zamiatać
włosy, to by go szef od razu wyrzucił na pysk. Powiem więcej. Węgrzyn wygląda tak, że nawet gdyby on przyszedł dziś do mnie i
powiedział, że on za moje pisanie weźmie mnie i moją rodzinę na pełne
utrzymanie, to ja bym mu podziękował, bo bym się bał, że on zobaczył kiedyś
mojego syna i chce mu zrobić krzywdę. A tu mamy Sejm. I nie dość że Sejm, to jeszcze członkowstwo w jednej z
komisji, no i w ogóle sławę jak nie wiem co. I ja się zastanawiam – jak on to
zrobił?

      Ja piszę tylko o wyglądzie, ale przecież za tym wyglądem idzie reszta, w
tym zachowanie i tak zwane ‘gadane’. W ostatnich miesiącach, Wegrzyn – nie
jako szeregowy posel, ale członek i chyba nawet wiceszef komisji – zabłysnął
trzy razy.

 W PiS - tez sa takie *rodzynki* funkcyjne:)

Węgrzynów ci u nas dostatek

      I to dopiero jest dla mnie zagadką. A właściwie to nie - nie jest. To po
prostu funkcjonariusze - wyznaczeni, zadaniowani, zdalnie sterowani. Przykład
z mojej okolicy - niejaki Seliga. Nie tak przebojowy medialnie jak Węgrzyn, za
to z PiSu. Gdyby nie moje intuicje, co i jak przywiodło go do Sejmu, długo "zachodiłbym w
um z Padgornym Koliom", jak usało mu się zostać posłem. Nie był ci on bowiem
ani jakimś lokalnym autorytetem, dajmy na to - szanowanym nauczycielem,
przedsiębiorcą, artystą czy nawet urzędnikiem. Nie zniewala samą aparycją i nieodpartym wdziękiem, bynajmniej. Rozmowa z nim nie powoduje intelektualnego olśnienia czy jakichkolwiek
uwznioślających wzruszeń - nie, jest raczej jak podróż pekaesem z Sochaczewa
do Skierniewic przez Bolimów w deszczowy listopadowy poranek - nieskończenie
nudna, przewidywalna i na swój sposób wstrząsająca. Nie cechuje się ów mąż imponującymi zdolnościami organizacyjnymi, jak śp.
Gosiewski, nie jest nawet w połowie takim tytanem pracy. Co gorsza - nie jest on nawet spryciarzem, znawcą ludzkich charakterów,
psychologicznym graczem w trzy karty, który potrafi omamić otoczenie, zwieść
je skutecznie niczym Tusk-socjopata. Nie - jest nużąco rozpoznawalny, głębi i tajemnicy tyle w nim co w płytkiej
kałuży.
      Więc dlaczego? Jakim cudem człowiek równie ciężki i toporny jak głazy w
ziemi, z której wyrósł, staje oto na czele reprezentacji politycznej
ponadstutysięcznego regionu? Jakie siły wyniosły go na ten szczebel niekompetencji? No właśnie...
      http://toyah.nowyekran.pl/post/2266,w-holdzie-andrzejowi-czumie

--


TWARZE POSLOW : ROBERT WEGRZYN - Pelo:)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona