Data: 2013-07-06 10:50:58 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
TYLKO U NAS! Poseł John Godson od 2010 roku nie żyje. | |
Poseł PO John Godson wywołał sensację ujawniając, że był świadkiem przywrócenia do życia już martwej osoby. Jak dowiaduje się ASZdziennik, polityk nie raczył dodać, że chodziło o niego.
– Jest w Łodzi tajemnicą poliszynela, że John nie żyje od 2010 roku – mówi nam jeden z lokalnych polityków. – Zmarł nagle w lecie, ale na jesieni tuż przed objęciem mandatu poselskiego pojawił się na partyjnym raucie wymachując aktem zgonu i mówiąc coś o Bogu. Powiało chłodem, ale Czarek Grabarczyk zażartował, że w Sejmie John będzie reprezentował dwie mniejszości naraz, towarzystwo się więc rozluźniło i jakoś poszło. Godsonowi może być jednak nie do śmiechu. Przepisy mówią bowiem wyraźnie, że mandat posła wygasa automatycznie po śmierci parlamentarzysty. Zagadnięty o sprawę poseł odesłał nas tylko do swojego wpisu na Twitterze: – Nie różnię się od innych. Życie po życiu istnieje, mam wideo. http://tiny.pl/hsbtd -- Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną". |
|