Data: 2013-05-05 19:13:09 | |
Autor: Przemysław M. | |
"Ta władza w czasie wyborów jest zdolna do wszystkiego" | |
"Jarosław Kaczyński zadeklarował też w wywiadzie dla "Sieci", że jeśli jego partia wygrałaby wybory, "widziałby siebie jako szefa rządu". Ale tylko wtedy, gdyby formowało go samodzielnie PiS. "Musimy nie tylko wygrać, lecz przede wszystkim zdobyć większość pozwalającą samodzielnie sformować rząd. Bez tego nic w Polsce się nie zmieni" - podkreśla w wywiadzie dla "Sieci" były premier. I sugeruje, że ewentualne przyspieszone wybory nie byłyby uczciwe. "Konieczne jest co najmniej pół roku rządu fachowców. Ta władza, zagrożona, przestraszona tym, co narobiła, w czasie takich przyspieszonych wyborów jest zdolna do wszystkiego" - atakuje prezes PiS. Prezes zapomniał o kilku sprawach. Zapomniał m.in. o premierze technicznym. Prezes jeszcze nie wygrał wyborów, a już mości sią na fotelu premiera. Prezes zapomniał, że wybory przyspieszone odbyły się na jego własne zyczenie. Odswieżę sklerotykom pamięć: wspólnie rządzili: PiS, LPR i Samoobrona. Mało tego, brat prezesa był prezydentem, a prezes samozwańczym premierem. Do czego jest zdolny prezes? Wystarczy poczytać wypowiedzi tych, którzy mieli to nieszczęście być pod jego faszystowskim butem. -- Wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego dowiodło, dlaczego jest tylko jeden kandydat na przywództwo w PiS. - Chcę zabiegać o to, by stanąć jeszcze raz na czele rządu Rzeczypospolitej - krzyczał donośnie prezes PiS. Brawo! - odpowiedzieli delegaci, wstając z krzeseł. - Nie dla władzy, ale po to by zrealizować program 2020, zamożna Polska w G20 - zakończył swoje przemówienie. W czasie prawie godzinnego wystąpienia prezesa PiS nie padł jednak żaden konkret na temat tego planu. Zwyciężymy! Zwyciężymy! Zwyciężymy! - skandował prezes PiS z całą salą. |
|