Data: 2010-05-11 23:58:47 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
"Tabletka która zmieniła ¶wiat" | |
Pół wieku temu do amerykańskich aptek trafiły po raz pierwszy pigułki
antykoncepcyjne. W Polsce pojawiły się w 1966 roku. Z tej okazji w Warszawie zorganizowano konferencję "Jak tabletka antykoncepcyjna zmieniła ¶wiat?" Ginekolog i położnik profesor Romuald Dębski wyja¶nił, że produkowane dzi¶ tabletki antykoncepcyjne zawieraj± od 10 do 30 razy mniej hormonów niż pół wieku temu. S± bezpieczniejsze, ale zawsze o ich stosowaniu powinien zdecydować lekarz. Psycholog doktor Joanna Heidtman podkre¶la, że pigułka antykoncepcyjna przełamała strach kobiet przed niechcian± ci±ż± i pozytywnie wpłynęła na relacje małżeńskie. Pozwoliła także na rozwój i karierę zawodow± kobiet, które mog± ¶wiadomie podejmować decyzje o macierzyństwie. Pigułki hormonalne przyjmuje w Polsce co 5 kobieta. Czę¶ciej stosuj± je mieszkanki miast, na zachodzie kraju. Z większym dystansem do tej metody antykoncepcji podchodz± panie mieszaj±ce na wschodzie i południu ze wsi i małych miejscowo¶ci. Około 40 procent kobiet nie stosuje żadnej antykoncepcji. Ko¶ciół katolicki dopuszcza jedynie naturalne metody regulacji poczęć. http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7870288,_Przelamala_strach_przed_niechciana_ciaza____pigulka.html -- "Przyjemnie jest robić zakupy w niedzielę i słyszeć w¶ciekłe szarpanie za dzwony zdenerwowanych plebanów" |
|
Data: 2010-05-12 00:44:26 | |
Autor: Andrzej Kokakolski | |
"Tabletka która zmieniła ¶wiat" | |
Ano, zmienila. W tym czasie populacje Polski i Filipin byly rowne.
Obecnie Filipinczykow jest dwa i pol raza wiecej. W ktorym kraju antykoncepcja jest bardziej "rozwinieta"? Ktorego kraju nie stac na utrzymanie duzej (wielodzietnej) rodziny? Ktory kraj jest w korzystniejszej sytuacji demograficznej? AK -- |
|
Data: 2010-05-12 02:54:31 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
"Tabletka która zmieniła świat" | |
środa, 12 maja 2010 02:44. carbon entity 'Andrzej Kokakolski' <kokakolski@WYTNIJ.gazeta.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter: Ano, zmienila. W tym czasie populacje Polski i Filipin byly rowne. W którym kraju są większe sumy po podziale ropdzinnego spadku? Który kraj kumuluje pieniądze? -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai |
|
Data: 2010-05-12 01:05:32 | |
Autor: Andrzej Kokakolski | |
Jakub A. Krzewicki <drukpakunley@gmail.org> napisał(a):
Ĺ›roda, 12 maja 2010 02:44. carbon entity 'Andrzej Kokakolski' <kokakolski@WYTNIJ.gazeta.pl> Mysle, ze w Polsce ale jak ten trend demograficzny utrzyma to bedzie spadek tylko nie bedzie spadkobiercow. Który kraj kumuluje pieni±dze? Ten ktory jest bardziej zadluzony? ;) AK -- |
|
Data: 2010-05-12 06:18:18 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
środa, 12 maja 2010 03:05. carbon entity 'Andrzej Kokakolski' <kokakolski@NOSPAM.gazeta.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter: Mysle, ze w Polsce ale jak ten trend demograficzny utrzyma to bedzie Tymwięcej dla mojej gawry. Ten ktory jest bardziej zadluzony? ;) A tu poruszyłeś ciekawy problem, że prędzej dziedziczą się długi niż fortuna. Rodziny wielodzietne jeżeli dzieci pracują mają szansę prędzej wyjść z zadłużenia niż te, które mają tylko dwoje dzieci żyjących z procentów od darowizny rodziców i czekających na spadek. Przypomniałeś miteż, że dzisiejszy pieniądz jest w skali społeczeństwa grą o strukturze ujemnej, więc kumulacja jego w bogatych społeczeństwach wśród tych, u któeych ma > winien powoduje równocześnie kumulacje długów u tych, u których winien > ma. Takie są uroki "fiat money" i życia z procentów i dywidend tj. z lichwy. Mówię to jako stary nierób i krwiopijca ;) -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai |
|
Data: 2010-05-12 01:29:10 | |
Autor: Antenka | |
"Tabletka która zmieniła ¶wiat" | |
Ginekolog i położnik profesor Romuald Dębski wyja¶nił, że produkowane dzi¶ Pan Dębski reprezentuje koncerny farmaceutyczne, jak wielu lekarzy w Polsce i ma z tego okre¶lone profity. Szkoda, że nie opowiedział jaki jest mechanizm działania tabletki antykoncepcyjnej i jej wpływ na płodno¶ć kobiety, któr± wreszcie po odstawieniu, ustawieniu się w życiu w wieku 30-35 lat decyduje się na dziecko. W trakcie przyjmowania pigułki hormonalnej do organizmu kobiety uwalniana jest dawka hormonu do 400.000 razy większa ( w zależno¶ci od rodzaju pigułki) niż to ma miejsce w trakcie naturalnego cyklu kobiecego. "Antykoncepcja hormonalna polega na doustnym podaniu preparatów hormonalnych, które zawieraj± pochodne steroidów płciowych, hormonów wytwarzanych w jajniku (estrogenu i progesteronu). M. Hrabowska pisze, że "działanie tych preparatów polega głównie na hamowaniu wydzielania hormonów gonadotropowych przysadki (FSH i LH) przez wykorzystanie fizjologicznej wrażliwo¶ci przysadki i nerwowych o¶rodków mózgowia (zlokalizowanych w podwzgórzu) na poziom steroidów płciowych we krwi kr±ż±cej. Wprowadzenie do ustroju kobiety dodatkowych steroidów płciowych oznacza obci±żenie złożonego procesu, jakim jest cykl menstruacyjny, fałszyw± informacj±, której zadaniem ma być sprowokowanie zahamowania owulacji"[2]. Chodzi więc o brutalne zniszczenie naturalnego procesu fizjologicznego jakim jest cykl płciowy poprzez podanie fałszywej informacji na poziomie hormonalnym do organizmu kobiety". A oto jakie nastepstwa niesie wieloletnie stosowanie sztucznej antykoncepcji hormonalnej. "Następstwa medyczne zwi±zane z użyciem hormonalnych ¶rodków antykoncepcyjnych często okrywa zmowa milczenia. A. Spagnolo stwierdza, iż wiele koncernów farmaceutycznych nie dopuszcza do przeprowadzenia na szersz± skalę badań nad wpływem pigułek hormonalnych na rozwój raka piersi oraz raka szyjki macicy. Nie sposób jednak twierdzić, że estrogeny (które wchodz± w skład pigułki antykoncepcyjnej), nawet w minimalnej dawce, nie powoduj± negatywnych skutków w organizmie kobiety[3]. Nie można ukrywać faktu, iż hormony wprowadzane do organizmu kobiety (w celu wywołania stanu niepłodnego) w pigułce antykoncepcyjnej s± zwi±zkami silnie aktywnymi. Ich zadaniem jest zniszczenie naturalnego rytmu płodno¶ci u kobiety, oraz równoczesne utrzymanie stanu niepłodnego. Tego rodzaju działanie nie może pozostać obojętne dla zdrowia. Spagnolo przypomina wyniki obserwacji H. Olssona, który wraz z zespołem przeprowadził w Szwecji badania nad wpływem hormonalnych ¶rodków antykoncepcyjnych na rozwój raka piersi u kobiet pomiedzy 30 a 40 rokiem życia, które do 25 roku życia używały tychże ¶rodków antykoncepcyjnych i nie były wcze¶niej w ci±ży. Rozwój komórek nowotworowych przebiega u tych kobiet w sposób bardzo agresywny oraz występuj± liczne przerzuty. Ponadto zauważono wpływ hormonalnych ¶rodków antykoncepcyjnych na występowanie anomalii chromosomalnych. Na 175 kobiet poddanych badaniu, 58% posiadało komórki aneuploidalne (brak albo nadmiar jednego lub kilku chromosomów w stosunku do liczby podstawowej danego gatunku; dla człowieka liczba podstawowa wynosi 46 chromosomów). W 81% anomalie chromosomalne występowały u kobiet, które zaczęły stosować pigułki antykoncepcyjne jeszcze przed 20 rokiem życia. Znacz±cym jest fakt, że u kobiet z anomaliami chromosomalnymi znacznie czę¶ciej występuje aborcja spontaniczna[4]. "Oprócz ryzyka wyst±pienia raka piersi oraz anomalii w strukturze genetycznej, z używaniem hormonalnych ¶rodków antykoncepcyjnych zwi±zane jest ryzyko powstania chorób naczyniowych. Na ironię zakrawa fakt, że w momencie wypuszczenia na rynek pigułek antykoncepcyjnych, nikt wcze¶niej nie zadał sobie trudu przeprowadzenia badań w celu okre¶lenia wpływu ¶rodków hormonalnych na choroby naczyniowe. Dopiero pod koniec lat 60-tych, jak pisze Spagnolo, zajęto się tym problemem, gdy coraz więcej młodych kobiet zaczęło uskarżać się na dolegliwo¶ci zwi±zane z układem kr±żenia (zakrzepica). Nawet zredukowanie dawki estrogenu, hormonu zawartego w pigułce antykoncepcyjnej, nie zmniejszyło częstotliwo¶ci występowania zakrzepicy żył. Według danych, na które powołuje się Spagnolo, ryzyko wyst±pienia zakrzepicy u kobiet, które używaj± hormonalnych pigułek antykoncepcyjnych wynosi 1:1000 kobiet/rok (według niektórych "optymistycznych danych" ryzyko to wynosi 1:5000 kobiet/rok). W zwi±zku z występowaniem zakrzepicy żył i alarmu podniesionego przez rz±d brytyjski, firma farmaceutyczna Schering (pod kierunkeim prof. W. Spitzera z McGill University of Montreal) przeprowadziła badania na 6000 kobiet zażywaj±cych antykoncepcyjne ¶rodki hormonalne. W lipcu 1995 roku, ¦wiatowa Organizacja Zdrowia potwierdziła w sposób oficjalny wpływ hormonalnych pigułek antykoncepcyjnych (nawet tych "ostatniej generacji") na powstawanie zespołu zakrzepicowo-zatorowego w żyłach. Równoległe badania nad tym problemem, oprócz firmy Schering, prowadził również Instytut Poczdamski w Berlinie oraz Uniwersytet Bostoński[5]." ("Na czym polega zło antykoncepcji?") Antenka |
|
Data: 2010-05-12 14:33:33 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
"Tabletka która zmieniła ¶wiat" | |
Dnia Wed, 12 May 2010 01:29:10 -0700 (PDT), Antenka napisał(a):
Ginekolog i położnik profesor Romuald Dębski wyjaśnił, że produkowane dziś Pan Antenka reprezentuje "interes w pomnażaniu doczesnych dóbr kościoła". To i ja coś pastnę, dla pana Antenki: ================================================== Przez lata w społecznej świadomości pojawiło się wiele nieprawdziwych informacji na temat antykoncepcji. Przekazywane od ucha do ucha budują fałszywy obraz metod zapobiegania ciąży. Dziś, raz na zawsze, obalamy je wszystkie! Mit 1. Prezerwatywa jako metoda zapobiegania ciąży jest równie skuteczna jak pigułki antykoncepcyjne Komentarz ginekologa: Zaletą prezerwatywy jest ochrona przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. Jeżeli chodzi o skuteczność metody, pigułka jest około 7 razy bardziej skuteczna! W praktyce wszystko zależy od poprawnego stosowania metody – o pigułce wystarczy pamiętać, a prawidłowego używania prezerwatyw trzeba się dopiero nauczyć. Mit 2. Wnikliwa obserwacja kobiecego ciała jest wystarczająca dla ochrony przed ciążą Komentarz ginekologa: Do pewnego stopnia to prawda, tyle że nie odnośnie antykoncepcji a koncepcji właśnie. Stosowanie kilku metod okresowej abstynencji naraz w przypadku skrupulatnej kobiety, o stabilnym cyklu i przy zachowaniu reżimu niewspółżycia może dać porównywalny efekt. Mit 3. Stosując antykoncepcję hormonalną, należy robić przerwę w jej przyjmowaniu co kilka miesięcy lub lat dla „oczyszczenia” organizmu Komentarz ginekologa: To „oczyszczanie” organizmu pokutuje jak nie w kontekście krwawień, to gdzie indziej. W każdym 28-dniowym cyklu robi się przerwę (7 dni przerwy albo 4 tabletki bez substancji czynnych). Nie wykazano, żeby dodatkowe przerwy wykazywały jakikolwiek pozytywny efekt. Takie „okresowe” odstawianie pigułki to najprostsza droga do ciąży. Mit 4. Stosowanie pigułek antykoncepcyjnych może prowadzić do problemów z zajściem w ciążę Komentarz ginekologa: To po prostu nieprawda. Badania (ostatni przegląd z 2009 roku) określają 12-miesięczny powrót płodności po pigułce jako taki sam, jak po innych metodach planowania rodziny. Pigułka utrudniając penetrację plemników powinna wręcz przeciwdziałać zakażeniom narządu rodnego, które są częstą przyczyną niepłodności. Pamiętajmy też o upływie czasu. Odstawiając antykoncepcję w wieku 40 lat, mamy potencjał płodności mniejszy niż 20 lat wcześniej, choć pigułka nie ma z tym nic wspólnego. Mit 5. Stosowanie pigułek hormonalnych może powodować trudności w utrzymaniu ciąży oraz prowadzi do problemów zdrowotnych nienarodzonego dziecka Komentarz ginekologa: Prawie takie same hormony stosuje się leczniczo w przypadkach zagrożenia ciąży. Substancje aktywne pigułek szybko usuwane są z organizmu po odstawieniu leku. Pigułka po prostu fizycznie nie może wpływać na rozwój dziecka poczętego po jej odstawieniu. Mit 6. Nie ma zagrożenia ciążą bez wytrysku nasienia do pochwy Komentarz ginekologa: W preejakulacie wydzielanym do pochwy przed głównym wytryskiem znajduje się wystarczająca ilość plemników, które garną się, żeby zostać ojcami! Mit 7. Pigułki antykoncepcyjne są mniej skuteczne przy spożywaniu alkoholu Komentarz ginekologa: Tylko w jednym przypadku – kiedy „alkoholizacja” skończy się wymiotami w krótkim czasie po przyjęciu pigułki. Za pomoc w przygotowaniu artykułu dziękujemy pani dr Dorocie Wojdak-Płonce. Jeśli macie jakiekolwiek pytania związane z antykoncepcją i chciałybyście uzyskać w tym zakresie poradę specjalisty BEZ WYCHODZENIA Z DOMU i całkowicie ZA DARMO, wejdźcie na FORUM EKSPERCKIE. Dyżur pełni Dr Dorota Wojdak-Płonka, ginekolog endokrynolog z II stopniem specjalizacji, lekarz z wieloletnią praktyką kliniczną w Klinice Ginekologii i Położnictwa Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie oraz Ekspert Medyczny Bayer Schering Pharma. Opracowała Gabriela Mostowicz - Zamenhof http://www.papilot.pl/article/6145/Obalamy-antykoncepcyjne-mity.html -- "Przyjemnie jest robić zakupy w niedzielę i słyszeć wściekłe szarpanie za dzwony zdenerwowanych plebanów" |
|
Data: 2010-05-12 13:21:21 | |
Autor: Andrzej Kokakolski | |
Grzegorz Z. <blogfiles@gazeta.pl> napisał(a): "Przez lata w społecznej ¶wiadomo¶ci pojawiło się wiele nieprawdziwych
informacji na temat antykoncepcji. Przekazywane od ucha do ucha buduj± fałszywy obraz metod zapobiegania ci±ży. Dzi¶, raz na zawsze, obalamy je wszystkie!" To niech Pan jeszcze "obali" wzrost bezplodnosci u kobiet. AK -- |
|
Data: 2010-05-12 15:40:57 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Dnia Wed, 12 May 2010 13:21:21 +0000 (UTC), Andrzej Kokakolski napisał(a):
To niech Pan jeszcze "obali" wzrost bezplodnosci u kobiet. Najpierw poproszę o dowody że co¶ takiego nast±piło, ale niech nie będ± to "specjali¶ci" którzy "go¶cili" w Radiu Maryja. -- "Przyjemnie jest robić zakupy w niedzielę i słyszeć w¶ciekłe szarpanie za dzwony zdenerwowanych plebanów" |
|
Data: 2010-05-12 17:46:13 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
środa, 12 maja 2010 15:21. carbon entity 'Andrzej Kokakolski' <kokakolski@NOSPAM.gazeta.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter: Grzegorz Z. <blogfiles@gazeta.pl> napisał(a): To chyba da się wyprowadzić z tego: +++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ Pamiętajmy też o upływie czasu. Odstawiając antykoncepcję w wieku 40 lat, mamy potencjał płodności mniejszy niż 20 lat wcześniej, choć pigułka nie ma z tym nic wspólnego. +++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ Obydwaj macie rację tylko że Zgrześ widzi _wyłącznie_ bezpośrednie związki przyczynowo-skutkowe w linii prostej, a nie dostrzega _synchronizmów_ ;) -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai |
|
Data: 2010-05-12 01:51:54 | |
Autor: Tomy M. | |
"Tabletka która zmieniła ¶wiat" | |
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:1urozsjdnn9rk.1aeodvnp5scd0.dlg40tude.net...
Około 40 procent kobiet nie stosuje żadnej antykoncepcji. Ko¶ciół katolicki .... to dobrze. nieskończymy tak jak niemcy, bawi±c tureckie dzieci. Tomy M. |
|
Data: 2010-05-12 02:34:56 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
"Tabletka która zmieniła ¶wiat" | |
Dnia Wed, 12 May 2010 01:51:54 +0200, Tomy M. napisał(a):
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:1urozsjdnn9rk.1aeodvnp5scd0.dlg40tude.net... A co ma jedno z drugim wspólnego? -- "Przyjemnie jest robić zakupy w niedzielę i słyszeć w¶ciekłe szarpanie za dzwony zdenerwowanych plebanów" |
|
Data: 2010-05-12 07:47:56 | |
Autor: Piotr | |
"Tabletka która zmieniła ¶wiat" | |
Dnia Wed, 12 May 2010 02:34:56 +0200, Grzegorz Z. napisał(a):
A co ma jedno z drugim wspólnego?Oj, zgrzesiu... Zamiast się cały czas wypinać, to sobie na chwilę usi±dĽ i pomy¶l. Wierzę, że znajdziesz odpowiedĽ, głowa do góry! Piotr -- Czego to wałkuństwo nie zrobi: http://groups.google.pl/group/pl.soc.polityka/msg/3ec3d0c6a7b11a64?dm... http://groups.google.pl/group/pl.soc.polityka/browse_thread/thread/84a2b657d52c4467 /04dc6809edc1d10f?hl=pl&lnk=gst&q=pochla%C5%82em+tydzie%C5%84%27+#04dc68 09edc1d10f |
|
Data: 2010-05-12 14:26:49 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
"Tabletka która zmieniła ¶wiat" | |
Dnia Wed, 12 May 2010 07:47:56 +0200, Piotr napisał(a):
Dnia Wed, 12 May 2010 02:34:56 +0200, Grzegorz Z. napisał(a): No my¶lę. I dlaczego akurat my i dlaczego tureckie? Jak żonę Tomiego o¶miu rosłych turczynów zgwałci w windzie i powije rosłego turczyna (oczywi¶cie aborcja w tej sytuacji nie wchodzi w grę - kodeks etyki lekarskiej, religia oraz Tomi zabraniaj±) to gdyby nie łykała wówczas tabletek antykoncepcyjnych to Tomi nie będzie "bawił" rosłego turczyna, a gdyby akurat brała te tabletki antykoncepcyjne to przez to "bawił" go będzie? Dobrze tok rozumowania twój i Tomiego pochwyciłem? -- "Przyjemnie jest robić zakupy w niedzielę i słyszeć w¶ciekłe szarpanie za dzwony zdenerwowanych plebanów" |
|
Data: 2010-05-12 18:33:14 | |
Autor: Ikselka | |
"Tabletka która zmieniła ¶wiat" | |
Dnia Wed, 12 May 2010 01:51:54 +0200, Tomy M. napisał(a):
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:1urozsjdnn9rk.1aeodvnp5scd0.dlg40tude.net... Otóż TO! :-) |
|
Data: 2010-05-12 09:41:16 | |
Autor: Roman Rumian | |
"Tabletka która zmieniła świat" | |
W dniu 2010-05-11 23:58, Grzegorz Z. pisze:
Pół wieku temu do amerykańskich aptek trafiły po raz pierwszy pigułki Ależ reklamiarski kit ! http://www.poloniachristiana.pl/tresc,14,0,384,1,PCH,numer.html Antykoncepcja: biznes kosztem kobiet Kawa bezkofeinowa, chleb pełnoziarnisty, jogurt bez barwników, pół godziny gimnastyki, nie za dużo komputera, regularny sen... Świadomość zdrowotna nie była chyba nigdy tak wysoka, jak dziś. Jednocześnie, sto milionów kobiet na świecie faszeruje się codziennie toksycznymi ubezpładniaczami, rujnując swoje zdrowie, komfort i sumienie. Konsumentki antykoncepcji wmawiają sobie i innym, że są odpowiedzialne, wolne i świadome, a pigułka to konieczność lub „mniejsze zło". Powtarzają dogmaty wykreowane przez sprytne kampanie reklamowe. Imperium farmaceutyczne może być dumne ze skuteczności swojej propagandy. I jest dumne. Niewielu pacjentów wie o uroczystych galach, na których farmaceutyczni marketing owcy rozdają sobie nagrody za wyniki sprzedaży. Pobieżny przegląd stron internetowych branży uchyla rąbka wielkiego świata wielkich pieniędzy, o którym pacjenci w Polsce mają bardzo naiwne pojęcie. Ufność wobec producentów leków jest naturalna - nikt nie lubi czuć się zagrożony ani posądzać innych o nieczyste intencje. Na tym zaufaniu żeruje jednak biznes, który na masową skalę krzywdzi kobiety. Przede wszystkim zysk Przemysł farmaceutyczny wydaje dwukrotnie więcej na promocję niż na badania naukowe, obliczyli doktorzy Marc-Andre Gagnon i Joel Lex-chin z Uniwerysytetu York w Toronto. Reklama pochłania jedną czwartą przychodu ze sprzedaży. To prawie 60 miliardów dolarów rocznie w samych tylko Stanach Zjednoczonych, czyli 61 tysięcy dolarów w przeliczeniu na jednego lekarza. Według badaczy, liczby te i tak są zaniżone. l Nie biorą pod uwagę niekonwencjonalnych form promocji księgowanych w kategoriach innych niż \ reklama - na przykład, sponsorowane publikacje firmowane nazwiskami autorytetów. Gagnon i Lexchin zwrócili też uwagę na imprezy organizowane przez amerykański przemysł farmaceutyczny w celach reklamowych. W latach 1998-2004 ich liczba wzrosła drastycznie z 120 tyś. Do 371 tyś. rocznie. Badanie opublikowano dwa lata temu. Wykonać je można było tylko w USA, ze względu na przepisy o dostępie do informacji. Do wyliczeń kanadyjskich badaczy dodać można dane Center for Responsive Politics - amerykańskiej organizacji monitorującej zależności między wielkimi pieniędzmi a polityką. Według CRP, żadna inna gałąź przemysłu, poza sektorem finansowym, nie wydaje więcej na lobbing polityczny niż przemysł farmaceutyczny. ..... Według Royal College of General Practitioners, antykoncepcja pięciokrotnie zwiększa ryzyko śmierci z powodu zaburzeń sercowo-naczyniowych. O kilkukrotnie wyższym ryzyku ataku serca u palaczek i kobiet z nadciśnieniem poinformował w roku 1997 „Lancet". Inne źródła opisują zwiększone występowanie zakrzepicy wśród młodych kobiet, wylewów krwi w centralnym układzie nerwowym, choroby wieńcowej, zawału serca, nadciśnienia, niedokrwiennego udaru mózgowego. Według „Archives of Internal Medicine" (2004), antykoncepcja zwiększa od 2 do 6 razy ryzyko zatorów w żyłach, płucach, mózgu i oczach. Nawet prezerwatywy nie są neutralne dla zdrowia. Lateks - jako bardziej szorstki niż błony śluzowe - powoduje mikrouszkodzenia sprzyjające infekcjom i nadżerkom. Środki plemnikobójcze są toksyczne, a pianki antykoncepcyjne zmieniają pH pochwy, zwiększając ryzyko grzybicy. „British Journal of Obstetrics and Gynecolo-gy" wykazał, że tabletki antykoncepcyjne zwiększają ryzyko niepłodności o 26 procent, spirale zaś o 29 procent. Wśród powikłań antykoncepcji wymienia się również krwawienie międzymiesiącz-kowe, przewlekłe stany zapalne, zmiany zaliczane do stanów przedrakowych. Wiele z tych powikłań to bomba z opóźnionym zapłonem. Wybucha w 40.-50. roku życia. Czy dzisiejsze młode „celebrytki" zmienią wtedy swoje plastry ubezpładniające na wstążeczki solidarności z ofiarami raka piersi? W imię czego? Dopóki bomba nie wybuchnie, wiele młodych kobiet lekceważy zagrożenia zdrowotne. Nie sposób jednak przeoczyć codziennych dolegliwości powodowanych przez pigułki. Znaczna część kobiet narzeka na tycie, depresję, nadmierne owłosienie, szpecące zmiany skóry, nudności i wymioty, bóle głowy, uczucie opuchnięcia, żylaki, plamienia, cellulit i rozstępy. Co ciekawe, antykoncepcja obniża popęd płciowy. Zastrzyk Depo Provera, sprzedawany dziewczynom jako praktyczniejszy niż codziennie łykane pigułki, nie tylko poważnie zwiększa ryzyko raka piersi, osteoporozy i cukrzycy, ale też zawiera składnik używany do chemicznej kastracji pedofilów... A kobieta, o ironio, przyjmuje to w imię wolności seksualnej. Ponadto, brytyjscy naukowcy wykazali mylący wpływ antykoncepcji na feromony, co zakłóca zdolność naturalnego doboru partnera. Zdarza się, że kobieta, która weszła w związek będąc na antykoncepcji, w momencie, gdy chce mieć dziecko i przestaje brać tabletki, traci zainteresowanie partnerem. Jej natura „nie chce" go na ojca dziecka - „wiedziałaby" to w momencie poznania, gdyby odbiór feromonów nie był zakłócony przez pigułkę. Idea chemicznego wymuszania bezpłodności opiera się na głębokiej pogardzie dla kobiety. Redukuje ją do poziomu puszki piwa, która chłodzi się w lodówce, zawsze pod ręką. Bez zobowiązań dla niego, z tragicznymi konsekwencjami dla niej. W imię czego kobieta ma się godzić na aborcje własnych dzieci, samookaleczać się środkami rakotwórczymi, rozstrajać całe swoje zdrowie, emocje i samopoczucie? Rujnowanie zdrowia kobiet jest poważnym problemem społecznym, bo nie żyjemy w izolacji. Coraz liczniejszych uczonych interesuje kwestia zanieczyszczenia wód gruntowych hormonami, które się nie rozkładają. Niektórzy twierdzą, że należy winić je za epidemię niepłodności. A w debacie publicznej samobójcza moda na antykoncepcję uchodzi za dobro cywilizacyjne. Brawo, panowie spece od marketingu farmaceutycznego! -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Tak sie duraczy w imie pieniądza .... Roman Rumian |