poniedziałek, 28 lutego 2011 13:47. carbon entity 'u2' <u_2@o2.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:
.. czyli psychiatra z historykiem rozkładają na łopatki armię.
Najbardziej rozbawił mnie komentarz, że teraz pora na polską
biurokracjÄ™ :)
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/323968,tapniecie-w-
armii-tlumy-odchodza-do-cywila.html
"Aż 5,5 tys. żołnierzy odeszło w 2010 r. do cywila. To najwięcej od
lat 90. ubiegłego wieku - informuje "Rzeczpospolita".
W 2010 r. do cywila odeszło ok. 5,5 tys. żołnierzy. W tym 1735
oficerów: 30 generałów, 1243 oficerów starszych i 462 młodszych.
Najwięcej wniosków
o odejście złożyli podoficerowie - 2844. Armię opuściło też 899
zawodowych szeregowych, a jak wiadomo, właśnie ich najbardziej teraz w
wojsku brakuje.
Tak dużego tąpnięcia kadrowego nie było w armii od lat 90.XX w. Według
wojskowych statystyk w ostatnich dziesięciu latach z wojska odchodziło
średnio 3 tys. żołnierzy rocznie.
Siły Zbrojne w ubiegłym roku obiegła informacja
, która zresztą okazała się nieprawdziwa, że niekorzystnie zmienią się
przepisy
emerytalne dla żołnierzy pełniących służbę. Stąd tak wielu wojskowych,
którzy już nabyli uprawnienia emerytalne, zdecydowało się złożyć
wnioski o odejście do cywila.
Proces odchodzenia z wojska jest rozłożony na cały rok. Jest więc czas
, by uzupełnić ewentualne niedobory - powiedział gazecie Janusz
Sejmej, rzecznik ministra obrony. W 2010 r. odbyły się dwa nabory do
korpusu szeregowych zawodowych - dodał."
Polsce nie potrzeba armii. Polskę w zupełności chronią armie US i radzie... przepraszam, Federacji Rosyjskiej.
Polacy mogą śpiewać sobie do woli Pierwszą Brygadę, obchodzić Smoleńsk, Katyń, Krojanty, cud nad Wisłą, ba nawet Kłuszyn... wszystko im wolno co wolno i nie wolno, nawet opowiadać dowciapy o rezydencie... pełna wolność galicyjska -- - czego jeszcze chcą? :P
--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai