Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Tajemnicza Å›mierć Å›wiadka katastrofy

Tajemnicza śmierć świadka katastrofy

Data: 2012-10-28 19:31:58
Autor: Bogdan Idzikowski
Tajemnicza śmierć świadka katastrofy
"Nasz Dziennik" ujawnia: Nie żyje Remigiusz Muś, technik pokładowy z samolotu Jak-40. Chorąży zmarł w tajemniczych okolicznościach w nocy z soboty na niedzielę. Muś nasłuchiwał korespondencję z "Korsarzem" 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku.

Gen. bryg. rez. Jan Baraniecki, zastępca dowódcy Wojsk Lotniczych Obrony Powietrznej w latach 1997-2000 wątpi w prawdziwość informacji, że żołnierz targnął się na swoje życie. - Patrząc na to, co dzieje się wokół wyjaśniania katastrofy smoleńskiej, to wersja samobójstwa absolutnie do mnie nie przemawia. Nie sądzę, aby wszystkie te okoliczności, mimo swej dotkliwości, mogły tu przeważyć. Piloci, w ogóle żołnierze, nie załamują się tak łatwo. Chyba że są dodatkowo mocno szykanowani – mówi gen. Baraniecki.

Podobnego zdania jest ojciec mjr. Arkadiusza Protasiuka, dowódcy lotu PLF 101 do SmoleÅ„ska, WÅ‚adysÅ‚aw Protasiuk.  - Åšmierć tego mÅ‚odego czÅ‚owieka jest kolejnym dowodem na to, że Polska nie zdaÅ‚a egzaminu ani 10 kwietnia 2010 roku, ani nie udaÅ‚o jej siÄ™ to do tej pory. Doprowadzili do tego nasi rzÄ…dzÄ…cy, którzy od ponad dwóch i pół roku za wszelkÄ… cenÄ™ zdajÄ… siÄ™ robić wszystko, aby sprawa katastrofy smoleÅ„skiej nie zostaÅ‚a wyjaÅ›niona. I ta nagÅ‚a, niewyjaÅ›niona Å›mierć pana Remigiusza jedynie tego po raz kolejny dowodzi - powiedziaÅ‚ w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" WÅ‚adysÅ‚aw Protasiuk. - Pan MuÅ› byÅ‚ osobÄ… niewygodnÄ… dla tych wszystkich, którym zależy na zamieceniu katastrofy pod dywan. Przecież to byÅ‚ jeden z najważniejszych Å›wiadków w sprawie katastrofy - dodaÅ‚.

Chorąży Muś prowadził nasłuch korespondencji i jeszcze na kilka minut przed katastrofą ostrzegał załogę Tu-154M o pogorszeniu widoczności do 200 metrów.

Z dotychczasowych relacji członków załogi samolotu Jak-40, która 10 kwietnia 2010 roku lądowała na Siewiernym przed katastrofą samolotu Tu-154M, wynika, że z wieży trzykrotnie padła komenda zachęcająca załogi samolotów: Jak-40, Ił-76 oraz Tu-154M, do przekroczenia wysokości minimalnej 100 metrów, zejścia do 50 metrów i odejścia w przypadku braku widoczności pasa.


http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/13582,tajemnicza-smierc-swiadka-katastrofy.html



Ciało technika znalazła jego żona wczoraj ok. godz. 22.30 w piwnicy ich domu w Piasecznie. Wiele wskazuje na samobójstwo - mężczyzna najprawdopodobniej powiesił się na linie żeglarskiej.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Dariusz Ślepokura mówił w TVN24, że na ciele zmarłego nie było śladów wskazujących na działanie osób trzecich. Jak dotąd nie znaleziono też listu pożegnalnego, który mógłby być jednoznacznym dowodem na to, że chorąży popełnił samobójstwo.

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/408890,tajemnicza-smierc-chorazego-remigiusza-musia-ostrzegal-tu-154m-o-zlej-widocznosci.html

=====================================

Panowie! Jest świeże paliwko przy dogasającym ognisku smoleńskim!

Taka mała dygersja: "Gen. bryg. rez. Jan Baraniecki - Piloci, w ogóle żołnierze, nie załamują się tak łatwo"

Chyba że są prokuratorami wojskowymi (tym samobójstwo wychodzi połowicznie) lub generałami (ci są skuteczni w 100%).

A informacja, że wieża zachęcała do zejścia na 50 metrów nikt nie potwierdza, także brak tej informacji na nagranych taśmach.



--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Data: 2012-10-28 20:17:04
Autor: matusm
Tajemnicza śmierć świadka katastrofy

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:508d7a1a$0$1211$65785112news.neostrada.pl...
"Nasz Dziennik" ujawnia: Nie żyje Remigiusz Muś, technik pokładowy z samolotu Jak-40. Chorąży zmarł w tajemniczych okolicznościach w nocy z soboty na niedzielę. Muś nasłuchiwał korespondencję z "Korsarzem" 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku.

Gen. bryg. rez. Jan Baraniecki, zastępca dowódcy Wojsk Lotniczych Obrony Powietrznej w latach 1997-2000 wątpi w prawdziwość informacji, że żołnierz targnął się na swoje życie. - Patrząc na to, co dzieje się wokół wyjaśniania katastrofy smoleńskiej, to wersja samobójstwa absolutnie do mnie nie przemawia. Nie sądzę, aby wszystkie te okoliczności, mimo swej dotkliwości, mogły tu przeważyć. Piloci, w ogóle żołnierze, nie załamują się tak łatwo. Chyba że są dodatkowo mocno szykanowani – mówi gen. Baraniecki.

Podobnego zdania jest ojciec mjr. Arkadiusza Protasiuka, dowódcy lotu PLF 101 do SmoleÅ„ska, WÅ‚adysÅ‚aw Protasiuk.  - Åšmierć tego mÅ‚odego czÅ‚owieka jest kolejnym dowodem na to, że Polska nie zdaÅ‚a egzaminu ani 10 kwietnia 2010 roku, ani nie udaÅ‚o jej siÄ™ to do tej pory. Doprowadzili do tego nasi rzÄ…dzÄ…cy, którzy od ponad dwóch i pół roku za wszelkÄ… cenÄ™ zdajÄ… siÄ™ robić wszystko, aby sprawa katastrofy smoleÅ„skiej nie zostaÅ‚a wyjaÅ›niona. I ta nagÅ‚a, niewyjaÅ›niona Å›mierć pana Remigiusza jedynie tego po raz kolejny dowodzi - powiedziaÅ‚ w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" WÅ‚adysÅ‚aw Protasiuk. - Pan MuÅ› byÅ‚ osobÄ… niewygodnÄ… dla tych wszystkich, którym zależy na zamieceniu katastrofy pod dywan. Przecież to byÅ‚ jeden z najważniejszych Å›wiadków w sprawie katastrofy - dodaÅ‚.

Chorąży Muś prowadził nasłuch korespondencji i jeszcze na kilka minut przed katastrofą ostrzegał załogę Tu-154M o pogorszeniu widoczności do 200 metrów.

Z dotychczasowych relacji członków załogi samolotu Jak-40, która 10 kwietnia 2010 roku lądowała na Siewiernym przed katastrofą samolotu Tu-154M, wynika, że z wieży trzykrotnie padła komenda zachęcająca załogi samolotów: Jak-40, Ił-76 oraz Tu-154M, do przekroczenia wysokości minimalnej 100 metrów, zejścia do 50 metrów i odejścia w przypadku braku widoczności pasa.


http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/13582,tajemnicza-smierc-swiadka-katastrofy.html



Ciało technika znalazła jego żona wczoraj ok. godz. 22.30 w piwnicy ich domu w Piasecznie. Wiele wskazuje na samobójstwo - mężczyzna najprawdopodobniej powiesił się na linie żeglarskiej.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Dariusz Ślepokura mówił w TVN24, że na ciele zmarłego nie było śladów wskazujących na działanie osób trzecich. Jak dotąd nie znaleziono też listu pożegnalnego, który mógłby być jednoznacznym dowodem na to, że chorąży popełnił samobójstwo.

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/408890,tajemnicza-smierc-chorazego-remigiusza-musia-ostrzegal-tu-154m-o-zlej-widocznosci.html

=====================================

Panowie! Jest świeże paliwko przy dogasającym ognisku smoleńskim!

Taka mała dygersja: "Gen. bryg. rez. Jan Baraniecki - Piloci, w ogóle żołnierze, nie załamują się tak łatwo"

Chyba że są prokuratorami wojskowymi (tym samobójstwo wychodzi połowicznie) lub generałami (ci są skuteczni w 100%).

A informacja, że wieża zachęcała do zejścia na 50 metrów nikt nie potwierdza, także brak tej informacji na nagranych taśmach.



--
-- Sluzba Bezpieczenstwa moze i powinna kreowac rozne stowarzyszenia, kluby
czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie gleboko infiltrowac istniejace
gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym i wojewodzkim, a
takze na szczeblach podstawowych, musza byc one przez nas operacyjnie
opanowane. Musimy zapewnic operacyjne mozliwosci oddzialywania na te
organizacje, kreowania ich dzialalnosci i kierowania ich
polityka." -- Czeslaw Kiszczak, luty 1989 roku z posiedzenia kierownictwa
MSW -- -- -- -- -- -- -
pozdrowienia
matusm

Data: 2012-10-29 09:21:30
Autor: T.
Tajemnicza śmierć świadka katastrofy
W dniu 2012-10-28 20:17, matusm pisze:

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:508d7a1a$0$1211$65785112news.neostrada.pl...
"Nasz Dziennik" ujawnia: Nie żyje Remigiusz Muś, technik pokładowy z
samolotu Jak-40. Chorąży zmarł w tajemniczych okolicznościach w nocy z
soboty na niedzielę. Muś nasłuchiwał korespondencję z "Korsarzem" 10
kwietnia 2010 roku w Smoleńsku.

Gen. bryg. rez. Jan Baraniecki, zastępca dowódcy Wojsk Lotniczych
Obrony Powietrznej w latach 1997-2000 wątpi w prawdziwość informacji,
że żołnierz targnął się na swoje życie. - Patrząc na to, co dzieje się
wokół wyjaśniania katastrofy smoleńskiej, to wersja samobójstwa
absolutnie do mnie nie przemawia. Nie sÄ…dzÄ™, aby wszystkie te
okoliczności, mimo swej dotkliwości, mogły tu przeważyć. Piloci, w
ogóle żołnierze, nie załamują się tak łatwo. Chyba że są dodatkowo
mocno szykanowani – mówi gen. Baraniecki.

Podobnego zdania jest ojciec mjr. Arkadiusza Protasiuka, dowódcy lotu
PLF 101 do SmoleÅ„ska, WÅ‚adysÅ‚aw Protasiuk.  - Åšmierć tego mÅ‚odego
człowieka jest kolejnym dowodem na to, że Polska nie zdała egzaminu
ani 10 kwietnia 2010 roku, ani nie udało jej się to do tej pory.
Doprowadzili do tego nasi rządzący, którzy od ponad dwóch i pół roku
za wszelką cenę zdają się robić wszystko, aby sprawa katastrofy
smoleńskiej nie została wyjaśniona. I ta nagła, niewyjaśniona śmierć
pana Remigiusza jedynie tego po raz kolejny dowodzi - powiedział w
rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Władysław Protasiuk. - Pan Muś był
osobą niewygodną dla tych wszystkich, którym zależy na zamieceniu
katastrofy pod dywan. Przecież to był jeden z najważniejszych świadków
w sprawie katastrofy - dodał.

Chorąży Muś prowadził nasłuch korespondencji i jeszcze na kilka minut
przed katastrofą ostrzegał załogę Tu-154M o pogorszeniu widoczności do
200 metrów.

Z dotychczasowych relacji członków załogi samolotu Jak-40, która 10
kwietnia 2010 roku lądowała na Siewiernym przed katastrofą samolotu
Tu-154M, wynika, że z wieży trzykrotnie padła komenda zachęcająca
załogi samolotów: Jak-40, Ił-76 oraz Tu-154M, do przekroczenia
wysokości minimalnej 100 metrów, zejścia do 50 metrów i odejścia w
przypadku braku widoczności pasa.


http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/13582,tajemnicza-smierc-swiadka-katastrofy.html




Ciało technika znalazła jego żona wczoraj ok. godz. 22.30 w piwnicy
ich domu w Piasecznie. Wiele wskazuje na samobójstwo - mężczyzna
najprawdopodobniej powiesił się na linie żeglarskiej.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Dariusz Ślepokura mówił w
TVN24, że na ciele zmarłego nie było śladów wskazujących na działanie
osób trzecich. Jak dotąd nie znaleziono też listu pożegnalnego, który
mógłby być jednoznacznym dowodem na to, że chorąży popełnił samobójstwo.

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/408890,tajemnicza-smierc-chorazego-remigiusza-musia-ostrzegal-tu-154m-o-zlej-widocznosci.html


=====================================

Panowie! Jest świeże paliwko przy dogasającym ognisku smoleńskim!

Taka mała dygersja: "Gen. bryg. rez. Jan Baraniecki - Piloci, w ogóle
żołnierze, nie załamują się tak łatwo"

Chyba że są prokuratorami wojskowymi (tym samobójstwo wychodzi
połowicznie) lub generałami (ci są skuteczni w 100%).

A informacja, że wieża zachęcała do zejścia na 50 metrów nikt nie
potwierdza, także brak tej informacji na nagranych taśmach.



Tak, bo właśnie wtedy zepsuły się rejestratory na lotnisku. A to, co było nagrane zepsuł "rosyjski prąd" i zaszumił nagranie...
T.

Data: 2012-10-29 10:01:08
Autor: Bogdan Idzikowski
Tajemnicza śmierć świadka katastrofy

Użytkownik "T." <kuki543@interia.pl> napisał w wiadomości news:508e3c8c$0$1225$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2012-10-28 20:17, matusm pisze:

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:508d7a1a$0$1211$65785112news.neostrada.pl...
"Nasz Dziennik" ujawnia: Nie żyje Remigiusz Muś, technik pokładowy z
samolotu Jak-40. Chorąży zmarł w tajemniczych okolicznościach w nocy z
soboty na niedzielę. Muś nasłuchiwał korespondencję z "Korsarzem" 10
kwietnia 2010 roku w Smoleńsku.

Gen. bryg. rez. Jan Baraniecki, zastępca dowódcy Wojsk Lotniczych
Obrony Powietrznej w latach 1997-2000 wątpi w prawdziwość informacji,
że żołnierz targnął się na swoje życie. - Patrząc na to, co dzieje się
wokół wyjaśniania katastrofy smoleńskiej, to wersja samobójstwa
absolutnie do mnie nie przemawia. Nie sÄ…dzÄ™, aby wszystkie te
okoliczności, mimo swej dotkliwości, mogły tu przeważyć. Piloci, w
ogóle żołnierze, nie załamują się tak łatwo. Chyba że są dodatkowo
mocno szykanowani – mówi gen. Baraniecki.

Podobnego zdania jest ojciec mjr. Arkadiusza Protasiuka, dowódcy lotu
PLF 101 do SmoleÅ„ska, WÅ‚adysÅ‚aw Protasiuk.  - Åšmierć tego mÅ‚odego
człowieka jest kolejnym dowodem na to, że Polska nie zdała egzaminu
ani 10 kwietnia 2010 roku, ani nie udało jej się to do tej pory.
Doprowadzili do tego nasi rządzący, którzy od ponad dwóch i pół roku
za wszelką cenę zdają się robić wszystko, aby sprawa katastrofy
smoleńskiej nie została wyjaśniona. I ta nagła, niewyjaśniona śmierć
pana Remigiusza jedynie tego po raz kolejny dowodzi - powiedział w
rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Władysław Protasiuk. - Pan Muś był
osobą niewygodną dla tych wszystkich, którym zależy na zamieceniu
katastrofy pod dywan. Przecież to był jeden z najważniejszych świadków
w sprawie katastrofy - dodał.

Chorąży Muś prowadził nasłuch korespondencji i jeszcze na kilka minut
przed katastrofą ostrzegał załogę Tu-154M o pogorszeniu widoczności do
200 metrów.

Z dotychczasowych relacji członków załogi samolotu Jak-40, która 10
kwietnia 2010 roku lądowała na Siewiernym przed katastrofą samolotu
Tu-154M, wynika, że z wieży trzykrotnie padła komenda zachęcająca
załogi samolotów: Jak-40, Ił-76 oraz Tu-154M, do przekroczenia
wysokości minimalnej 100 metrów, zejścia do 50 metrów i odejścia w
przypadku braku widoczności pasa.


http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/13582,tajemnicza-smierc-swiadka-katastrofy.html




Ciało technika znalazła jego żona wczoraj ok. godz. 22.30 w piwnicy
ich domu w Piasecznie. Wiele wskazuje na samobójstwo - mężczyzna
najprawdopodobniej powiesił się na linie żeglarskiej.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Dariusz Ślepokura mówił w
TVN24, że na ciele zmarłego nie było śladów wskazujących na działanie
osób trzecich. Jak dotąd nie znaleziono też listu pożegnalnego, który
mógłby być jednoznacznym dowodem na to, że chorąży popełnił samobójstwo.

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/408890,tajemnicza-smierc-chorazego-remigiusza-musia-ostrzegal-tu-154m-o-zlej-widocznosci.html


=====================================

Panowie! Jest świeże paliwko przy dogasającym ognisku smoleńskim!

Taka mała dygersja: "Gen. bryg. rez. Jan Baraniecki - Piloci, w ogóle
żołnierze, nie załamują się tak łatwo"

Chyba że są prokuratorami wojskowymi (tym samobójstwo wychodzi
połowicznie) lub generałami (ci są skuteczni w 100%).

A informacja, że wieża zachęcała do zejścia na 50 metrów nikt nie
potwierdza, także brak tej informacji na nagranych taśmach.



Tak, bo właśnie wtedy zepsuły się rejestratory na lotnisku. A to, co było nagrane zepsuł "rosyjski prąd" i zaszumił nagranie...

KÅ‚amiesz!

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Data: 2012-10-28 23:43:03
Autor: Lorn
Tajemnicza śmierć świadka katastrofy
W dniu 2012-10-28 19:31, Bogdan Idzikowski pisze:

Panowie! Jest świeże paliwko przy dogasającym ognisku smoleńskim!

.... Nad tym ogniskiem już pieką kiełbaski... Muszą, bo...

"Nadal po trupach do celu"

--
Immortal silence gathers illusions inside...

Data: 2012-10-29 07:08:29
Autor: Grzegorz Z.
Tajemnicza ¶mieræ ¶wiadka katastrofy
Bogdan Idzikowski napisa³:

A informacja, ¿e wie¿a zachêca³a do zej¶cia na 50 metrów nikt nie potwierdza, tak¿e brak tej informacji na nagranych ta¶mach.

Mo¿e licz± na to ¿e teraz ich zwolennicy bêd± kupowaæ ju¿ nie po dwa, ale
po trzy egzemplarze GPC?

--
"Prawo do potwierdzenia swej osobowo¶ci oznacza prawo do ¿ycia"
Dietrich Bonhoeffer

Data: 2012-10-29 09:55:43
Autor: mkarwan
Tajemnicza ¶mieræ ¶wiadka katastrofy
U¿ytkownik "Grzegorz Z." <spaggia@mare.org> napisa³ w wiadomo¶ci news:k6l6gt$oui$1dont-email.me...

Z listów Grzegorza Z. tchórzliwie ukrywaj±cego siê za anonymizerem

"O zesz kurwa"
https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/735c8000b655b53a?hl=pl

"Pierdolisz od rzeczy"
http://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/d9d7d637e72a5ad4?hl=pl

"Gówno prawda"
https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/523a66587e2da510?hl=pl

"A teraz spierdalajcie"
https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/3aca36a9157ed006?hl=pl
"Obys zdychal dlugo i bolesciach"
http://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/7b99cac811db7ebb?hl=pl
"Ty popierdolona kurwo!"
https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/51fafb78319eebaa?hl=pl
"Spierdalaj pedale!"
https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/b3e042ca774655b8?hl=pl

"Alez ja jestem skurwielem"
https://groups.google.com/group/pl.soc.religia/msg/a0796e4133375fa8?hl=pl

"Przeciez juz nalezalem do seminarium duchownego, a wyrzucili mnie za
pedalstwo"
https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/9ebda8b1607f6a0a?hl=pl

"Oj boli dzisiaj dupa"
https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/c3917633a7fad87a?hl=pl

"plwam na wasze sakramenta" i na ten wasz kosciól.
https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/380f491375cfb03f?hl=pl

"Niechaj bedzie przeklety Bóg Ojciec i Syn, i Duch, i Matka Najswietsza, i
cale królestwo niebieskie"
https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/8ea0b3856782ccb4?hl=pl

"Serdecznie zydów nie znosze"
https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/2de9105554d4e52e?hl=pl
"spierdalaj Zydu"
https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/58f9dc37842a482b?hl=pl

"Nie lubie dzieci"
https://groups.google.com/group/pl.soc.religia/msg/b96c58e80aad45aa?hl=pl

Tajemnicza śmierć świadka katastrofy

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona