Data: 2018-03-30 11:20:17 | |
Autor: Olin | |
Tak a propos działań Policji | |
Dnia Fri, 30 Mar 2018 08:05:03 +0200, Tomasz Kaczanowski napisał(a):
Policjanci wpadli do domu dziennikarki Anny Rokicińskiej - bez legitymowania się, bez informowania o co chodzi. Były wulgaryzmy, był szantaż emocjonalny, było nawet "pierdzenie". Na koniec okazało się, że policjanci szukali "Anny z remontowanego domu", a nie dziennikarki. Ciekawe, o ilu takich pomyłkach nikt nie wie, bo ofiara nie jest akurat dziennikarką ogólnopolskiego radia. -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Jednym z symptomów nadchodzącego załamania nerwowego jest przekonanie, że nasza praca jest szalenie ważna" Bertrand Russell https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums |
|