Data: 2009-09-03 09:50:07 | |
Autor: Jarek - akwizytor z Jasnej Góry | |
Tak go widzę.... | |
Mały nieporadny chłopczyk, któremu mamusia założyła ubranko, uczesała włoski i kazała powiedziec wierszyk. Chłopczyk wierszyk powiedział kończąc sakramentalnym "dziękuję" i pomimo pytań publiczności szybciutko się oddalił, bo ubranko jak również rola w której występuje, od dawna go "pije"jak ciasna gumka od majtek.
Przemek -- Ks. Tadeusz Rydzyk zebrał miliony na ratowanie Stoczni Gdańskiej. Ani złotówka nie trafiła do stoczniowców, choć prosili o pieniądze wielokrotnie. Nikomu nie powiodły się też próby wpłynięcia na księdza przy pomocy kościelnych zwierzchników bądź prokuratury. W końcu gdańszczanie zdecydowali się ujawnić prawdę "Gazecie" http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,63546,3170824.html |
|